rozwińzwiń

Realizm kapitalistyczny. Czy nie ma alternatywy?

Okładka książki Realizm kapitalistyczny. Czy nie ma alternatywy? Mark Fisher
Okładka książki Realizm kapitalistyczny. Czy nie ma alternatywy?
Mark Fisher Wydawnictwo: Instytut Wydawniczy Książka i Prasa publicystyka literacka, eseje
174 str. 2 godz. 54 min.
Kategoria:
publicystyka literacka, eseje
Tytuł oryginału:
Capitalist Realism
Wydawnictwo:
Instytut Wydawniczy Książka i Prasa
Data wydania:
2020-04-16
Data 1. wyd. pol.:
2020-04-16
Data 1. wydania:
2009-12-16
Liczba stron:
174
Czas czytania
2 godz. 54 min.
Język:
polski
ISBN:
9788365304971
Tłumacz:
Andrzej Karalus
Tagi:
realizm kapitalistyczny Mark Fisher kapitalizm socjalizm socjologia kultura ekonomia polityka filozofia liberalizm antykapitalizm krytyka kapitalizmu
Średnia ocen

7,6 7,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,6 / 10
238 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
4
4

Na półkach:

Pomimo niepozornych rozmiarów (174 stron zbliżonych do formatu A5) książka „Realizm kapitalistyczny. Czy nie ma alternatywy?” jest pełna uwag krytycznych, czasami cennych i głębokich, czasem zwyczajnie dziwnych, kontestujących bieżący system ekonomiczny oraz zmuszających czytelnika do długich przemyśleń. Krótkość wcale nie czyni tekstu łatwym w lekturze, gdyż on roi się od gęstych przemyśleń i odwołuje się do innych dzieł kultury. Co więcej esej Marka Fishera, nazywający się tak samo jak książka, stanowi jedynie ok 58% całości, zaś aż 33% zajmuje posłowie tłumacza Andrzeja Karalusa*

Realizmem socjalistycznym nazywa się prądy panujące w różnych dziedzinach sztuki (np. literaturze, malarstwie, muzyce i architekturze) ściśle podporządkowane ideologii komunistycznej, mające być „narodowymi w formie i socjalistycznymi w treści” i stanowiącymi niewymagającą głębszego wysiłku umysłowego pożywkę dla ludu nafaszerowaną obficie treściami propagandowymi. Realizm kapitalistyczny według Fishera jest czymś innym, właściwie bardziej pasującym do słowa „realizm” - autor po prostu analizuje, jak kapitalizm oddziałuje na rzeczywistość i jak ją kreuje. Fisher wybrał specyficzną formą kapitalizmu – jest to dojrzały, neoliberalny kapitalizm (czasem określany jako „postfordowski”),a nie wcześniejszy, np. w formie znanej z XIX w.

W pierwszym rozdziale pada przypisywane Slavojowi Žižkowi (albo Fredericowi Jamesowi) zdanie, że „łatwiej wyobrazić sobie koniec świata niż koniec kapitalizmu”. Wraz z powtarzanym przez Margaret Thatcher „Nie ma alternatywy” będą one stanowić kanwę dalszych rozważań. Autor zauważa, że kapitalizm narzucił nam przekonanie, że nie ma innej drogi od niego i musimy w nim uczestniczyć, nawet jeśli widzimy jego wady i denerwują nas one. Przy wyciąganiu dalszych wniosków Fisher korzysta ze swojego doświadczenia wykładowcy collegu i sięga do dzieł popkultury (głównie kina mafijnego i hip-hopu). Owe dalsze wnioski są bardzo ciekawe i warto się z nimi zapoznać. Przytoczę tylko parę z nich: system kapitalistyczny wszystko urynkawia i czyni towarem, przez co nie ma w nim miejsca na żadną świętość (dlatego też alians konserwatystów podkreślających wartości chrześcijańskie z liberalnym kapitalizmem jest bardzo osobliwym połączeniem),wytwarza znaczną biurokrację (pracownicy mają stawiać sobie cele i deklarować ich wykonanie; porównuje się także ich bieżącą wydajność z poprzednimi okresami, a także wypełnienie zakładanych celów). Bieżące cele firm szybko się zmieniają i bardzo łatwo zapomina się o starych rzeczach, a menedżerowie popychają pracowników do zmian, które okraszają frazesami o cnocie elastyczności. Kapitalizm dąży do ciągłego wzrostu i rozwoju, a jego nadpobudliwość przypomina ADHD; potem nadchodzą okresy stagnacji, co w połączeniu z hiperprodukcyjnością przywołuje autorowi na myśl chorobę dwubiegunową (zresztą Fisher sugeruje, że kapitalizm w liberalnej postaci może sprzyjać częstszemu występowaniu tych chorób). Ostatnia z uwag jest kontrowersyjna i może być tematem sporu, podobnie jak nazywanie kapitalistycznej biurokracji „rynkowym stalinizmem”.

Książce towarzyszy posłowie tłumacza, w których streszcza też inne publikacje autora. Padają tam bardzo słuszne uwagi (np. że współczesna lewica opuściła swój dawny elektorat i skupiła się na często przesadzonych i wydumanych kwestiach tożsamościowych oraz że ma skłonność do akademickich rozważań),niestety jest to napisane bardzo ciężkim językiem, przy którym krytykowane akademickie ciągoty są drobnym grzeszkiem, np. „Fisher analizuje widmową obecność projektu modernistycznego w epoce zaniku utopijnego wymiaru myślenia” lub „Zgęszczenie rozplenionych przez interwencję Derridy sensów doprowadziło go do duchologii czy też widmontologii (..),metafizyki obecności widmowej, w której bytowi nie przysługuje pełnia pozytywnej obecności”.

*(Pozostałe 9% to materiały pomocnicze w rodzaju spisu treści).

Pomimo niepozornych rozmiarów (174 stron zbliżonych do formatu A5) książka „Realizm kapitalistyczny. Czy nie ma alternatywy?” jest pełna uwag krytycznych, czasami cennych i głębokich, czasem zwyczajnie dziwnych, kontestujących bieżący system ekonomiczny oraz zmuszających czytelnika do długich przemyśleń. Krótkość wcale nie czyni tekstu łatwym w lekturze, gdyż on roi się od...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1383
300

Na półkach:

Trafna krytyka kapitalizmu, ale i tak lepiej chyba sięgnąć po Zizka. Mało konkretów, co zastosować zamiast kapitalizmu. Posłowie sobie odpuściłem (1/3 objętości książki).

Trafna krytyka kapitalizmu, ale i tak lepiej chyba sięgnąć po Zizka. Mało konkretów, co zastosować zamiast kapitalizmu. Posłowie sobie odpuściłem (1/3 objętości książki).

Pokaż mimo to

avatar
1129
679

Na półkach:

Krótko, nowoczesno, lewicowo.

Krótko, nowoczesno, lewicowo.

Pokaż mimo to

avatar
291
21

Na półkach:

Drugi Marks to to nie jest, ale dobrze jest czasem sobie przypomnieć ważne rzeczy - tutaj we współczesnym kontekście. Dodatkowo autor był wyczulony na związki kapitalizmu z popkulturą. Może ten cały katastrofizm anulowanej przyszłości to lekka przesada, ale perspektywa na pewno ciekawa.

Drugi Marks to to nie jest, ale dobrze jest czasem sobie przypomnieć ważne rzeczy - tutaj we współczesnym kontekście. Dodatkowo autor był wyczulony na związki kapitalizmu z popkulturą. Może ten cały katastrofizm anulowanej przyszłości to lekka przesada, ale perspektywa na pewno ciekawa.

Pokaż mimo to

avatar
223
32

Na półkach: ,

Powinienem urwać przynajmniej jedną gwiazdkę za to, jak wydana została ta książka. Od literówek typu "Tweeter" przez dziwne formy gramatyczne po całe zdania, gdzie ciężko złapać sens przekazywanej myśli. Całość kończy posłowie, napisane oczywiście językiem akademickiej lewicy, z którego się dowiemy, że lewica powinna zerwać m.in. z hermetycznym językiem akademickiej lewicy. Rozumiem ludzi, którzy są wkurzeni tym przekładem, mimo to warto przeczytać!

Powinienem urwać przynajmniej jedną gwiazdkę za to, jak wydana została ta książka. Od literówek typu "Tweeter" przez dziwne formy gramatyczne po całe zdania, gdzie ciężko złapać sens przekazywanej myśli. Całość kończy posłowie, napisane oczywiście językiem akademickiej lewicy, z którego się dowiemy, że lewica powinna zerwać m.in. z hermetycznym językiem akademickiej lewicy....

więcej Pokaż mimo to

avatar
148
104

Na półkach: , ,

Co jest lepsze od książki, która otwiera oczy? Ile jest błędów i bezsensów, które wolimy ignorować. Dawno żadna pozycja tak na mnie nie wpłynęła. Niesamowita lektura.

Co jest lepsze od książki, która otwiera oczy? Ile jest błędów i bezsensów, które wolimy ignorować. Dawno żadna pozycja tak na mnie nie wpłynęła. Niesamowita lektura.

Pokaż mimo to

avatar
165
42

Na półkach:

Nędzna propaganda. Nie dość, że tępa, to jeszcze momentami zabawna w swoim absurdzie obwiniania kapitalizmu za dosłownie wszystko, nawet za wykluczające się rzeczy. Sama krytyka kapitalizmu mi nie przeszkadza, ale niech ma to jakiś choć minimalny sens. Najmocniejszym stwierdzeniem jest tutaj chyba to, że prawdziwym duchem kapitalizmu jest… rynkowy stalinizm. Proszę nie regulować odbiorników, to nie pomyłka — Fisher naprawdę tak twierdzi. Poza tym jak powszechnie wiadomo choroba afektywna dwubiegonowa i schizofrenia stanowią wewnętrzną i zewnętrzną granicę kapitalizmu, który wywołuje strukturalnie te choroby na biednych obywatelach poddanych kapitalistyczno-realistycznemu marazmowi. Pomijając kwestie na ile zasadne jest mówić o chorobach psychicznych (vide Szasz) Fisher zupełnie nie przejmuje się tym, że mają one przede wszystkim charkter dziedziczny i czynniki środowiskowe nie odgrywają w nich zbyt dużej roli; najwidoczniej kapitalizm musi być tak potężny (choć jednocześnie, co oczywiste, tak słaby i bylejaki) że przenika aż do genów w okresie prenatalnym. W ogóle aspekt zdrowia psychicznego w tej książce jest niesamowity, bo to wprost niewiarygodne jak można tak przekonująco przedstawić wszystkie fakty choćby na temat wzrostu liczby diagnoz depresji, a jednocześnie zinterpretować je tak źle jak on. To jest podstawowa zasada metodologiczna, że korelacja nie oznacza przyczynowości. Nie można twierdzić, że wzrost liczby przypadków depresji w kapitalizmie oznacza, że kapitalizm powoduje depresję, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że przez wiele lat funkcjonowania kapitalizmu przypadków depresji było znacznie mniej. To sugeruje, że odpowiedzialny za to jest jakiś trzeci czynnik, który w przeciwieństwie do systemu kapitalistycznego uległ zmianie i miał chociaż teoretyczną możliwość na propagację tego stanu psychicznego

Poza tym ta książka ma masę dłużyzn, gdzie Fisher odwołuje się do osobistego doświadczenia i kultury popularnej w celu… Nawet nie wiem czego, na pewno nie można powiedzieć, że celem tych zabiegów jest wykazanie czegokolwiek. Może to ma na celu zailustrować pewne zjawiska? Mimo wszystko najpiew wypadałoby wykazać, że takie zjawiska w ogóle zachodzą, a tu tego brak. W efekcie, mimo krótkiej długości, duża część książki to nudne pustosłowie. Słuszne wrażenie nieistotności głoszonych tu tez jest potęgowane tym, że główna koncepcja Fishera jest nieweryfikowalna/niefalsyfikowalna i o ile to czy zdeskredytujemy ją na tej podstawie jako bezsensowną zależy już od naszych bardziej ogólnych poglądów na temat znaczenia i kryterium demarkacyjnego, to na pewno nie ułatwia to jej zastosowania do analizy społeczeństwa późnego kapitalizmu

Szkoda marnować czas na takie coś, nie polecam. Czasem co prawda zdarzają się śmieszne fragmenty jak ten rynkowy stalinizm czy utożsamianie akcelerelacjonizmu Nicka Landa z referencyjną formą kapitalizmu, ale przez większość czasu jest to po prostu nudne lub irytujące

Nędzna propaganda. Nie dość, że tępa, to jeszcze momentami zabawna w swoim absurdzie obwiniania kapitalizmu za dosłownie wszystko, nawet za wykluczające się rzeczy. Sama krytyka kapitalizmu mi nie przeszkadza, ale niech ma to jakiś choć minimalny sens. Najmocniejszym stwierdzeniem jest tutaj chyba to, że prawdziwym duchem kapitalizmu jest… rynkowy stalinizm. Proszę nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
66
7

Na półkach:

Krótko, zwięźle i na temat. I do tego zrozumiałym, nieprzeintelektualizowanym językiem (co rzadkie w tego typu tekstach). Pesymizm ziejący z tego dziełka jest o tyle straszniejszy, że nie jest wcale żadnym pesymizmem - a po prostu smutną rzeczywistością.

Krótko, zwięźle i na temat. I do tego zrozumiałym, nieprzeintelektualizowanym językiem (co rzadkie w tego typu tekstach). Pesymizm ziejący z tego dziełka jest o tyle straszniejszy, że nie jest wcale żadnym pesymizmem - a po prostu smutną rzeczywistością.

Pokaż mimo to

avatar
118
88

Na półkach:

Z jednej strony „Realizm kapitalistyczny” należy docenić za podjęcie tematu (krytyka kapitalistycznego/neoliberalnego systemu społeczno-politycznego, ale z drugiej strony forma książki niezbyt mi odpowiadała. „Realizm kapitalistyczny” jest bowiem zbiorem wpisów z bloga autora, co w zasadzie sprawia, że tekst jest przystępny, ale jednocześnie mocno „chybotliwy”. Temat wymagałby bardziej systematycznego omówienia, co w jakimś stopniu zapewnia posłowie autorstwa A. Karalusa (które bardziej mi się podobało niż sam „Realizm…”; wydawało mi się bardziej kompetentne, spójne i po prostu ciekawsze).
Co do interesujących tez: łatwiej sobie wyobrazić koniec świata niż koniec kapitalizmu (s. 10); kapitalizm stał się już tak oczywisty, że nie wymaga komentowania (s. 18); zamiast prywatyzować stres (i zaburzenia psychiczne) w ogóle, powinniśmy zapytać, dlaczego tylu młodych ludzi cierpi (s. 33),a przyczyny nie powinniśmy się dopatrywać w chemii mózgu, czy środowisku rodzinnym, lecz raczej społeczeństwie (s. 37-38),w szczególności w ideologii neoliberalizmu (s. 54-55, a także s. 125-132 z posłowia).

Z jednej strony „Realizm kapitalistyczny” należy docenić za podjęcie tematu (krytyka kapitalistycznego/neoliberalnego systemu społeczno-politycznego, ale z drugiej strony forma książki niezbyt mi odpowiadała. „Realizm kapitalistyczny” jest bowiem zbiorem wpisów z bloga autora, co w zasadzie sprawia, że tekst jest przystępny, ale jednocześnie mocno „chybotliwy”. Temat...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2
2

Na półkach: ,

Książkę serdecznie polecam każdej osobie zagłębionej – niezależnie czy czysto poznawczo, czy na poziomie osobistych przekonań – we współczesny dyskurs lewicowy. Mark Fisher rysuje przed czytelnikiem złożony i skomplikowany obraz systemu społeczno-ekonomicznego w jakim przyszło nam żyć, w bardzo sugestywny sposób prezentując i omawiając jego negatywny (wręcz destrukcyjny) wpływ na ludzkie życie. W czasie lektury niejednokrotnie autor powołuje się na rozmaite dzieła kultury, mające stanowić ilustrację występujących w realnym świecie problemów oraz odsłaniające niewidoczne na pierwszy rzut oka paralele między światem ekonomii i polityki a światem kultury oraz sztuki.

To konkretne wydanie posiada również bardzo obszerne posłowie Andrzeja Karalusa – naukowca i tłumacza „Realizmu...”. Jest ono świetnym powtórzeniem i rozszerzeniem treści książki, a ponadto stanowi ciekawy wstęp do innych pozycji spod klawiatury Marka Fishera.

Dodatkowym, raczej niezamierzonym, atutem pozycji jest to jak wiele rekomendacji filmowych czy książkowych można z niej wyciągnąć.

Choć na mojej ocenie to nie zaważyło to nie sposób fakt poniższy pominąć – osoby poszukujące w tytule wyraźnej treści ekonomicznej mogą poczuć się zawiedzione. Krytyka kapitalizmu jest tutaj uprawiana z pozycji humanistycznych, filozoficznych i poza paroma nawiązaniami do wydarzeń z historii gospodarczej ciężko doszukać się w tej pozycji szczególnie pogłębionej analizy gospodarczej. Można powiedzieć, że dane ekonomiczne są tutaj przyjmowane z zewnątrz tj. nie są przez autora w żaden sposób wyprowadzane czy badane – stanowią tło, podbudowę do jego rozważań.

Z pewnością powrócę do tej lektury, jestem przekonany bowiem, że nie sposób wyciągnąć z niej wszystkiego za pierwszym przeczytaniem.

Książkę serdecznie polecam każdej osobie zagłębionej – niezależnie czy czysto poznawczo, czy na poziomie osobistych przekonań – we współczesny dyskurs lewicowy. Mark Fisher rysuje przed czytelnikiem złożony i skomplikowany obraz systemu społeczno-ekonomicznego w jakim przyszło nam żyć, w bardzo sugestywny sposób prezentując i omawiając jego negatywny (wręcz destrukcyjny)...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    611
  • Przeczytane
    315
  • Posiadam
    52
  • Teraz czytam
    15
  • Ulubione
    15
  • 2022
    10
  • 2023
    8
  • 2021
    7
  • 2020
    6
  • 2020
    4

Cytaty

Więcej
Mark Fisher Realizm kapitalistyczny. Czy nie ma alternatywy? Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także