Popularne wyszukiwania
Polecamy
Bogdan Góralczyk

- Pisze książki: powieść historyczna, biografia, autobiografia, pamiętnik, reportaż, publicystyka literacka, eseje, biznes, finanse, historia, nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.), czasopisma
- Oficjalna strona: Przejdź do strony www
- Urodzony: 1954 (data przybliżona)
Bogdan Góralczyk jest politologiem, sinologiem, publicystą i dyplomatą. W latach 2003–2008 był ambasadorem RP w Tajlandii, na Filipinach i w dawnej Birmie. Obecnie jest profesorem w Centrum Europejskim Uniwersytetu Warszawskiego oraz redaktorem naczelnym rocznika Azja-Pacyfik. Ostatnio wydał: Zmierzch i blask. Notes z Bangkoku (Toruń 2009 i 2010) oraz Chiński feniks. Paradoksy rosnącego mocarstwa (Warszawa, 2010). W roku 2001 nakładem Wydawnictwa Rambler została wydane jego książka: Złota ziemia roni łzy. Esej birmański : link, zaś na przełomie 2012/2013 Sun Jat-sen. Misjonarz rewolucji.
- 309 przeczytało książki autora
- 1 816 chce przeczytać książki autora
Książki i czasopisma
Cytaty
Nie tylko nie mają wspólnych snów, ale - jak się wydaję - także nie mają wspólnego łóżka.
Nie tylko nie mają wspólnych snów, ale - jak się wydaję - także nie mają wspólnego łóżka.
Jest miejsce tylko na jedno słońce na nieboskłonie". Jak widać w chińskich trzeźwych koncepcjach już od starożytności, która teraz wyraźnie powraca nawet do codziennego życia, nie ma miejsca na dwa dni słońca, na dwóch wodzów, czy szeryfów, co sugerowały podsuwane Pekinowi z zewnątrz koncepcje.
Jest miejsce tylko na jedno słońce na nieboskłonie". Jak widać w chińskich trzeźwych koncepcjach już od starożytności, która teraz wyraźnie ...
Rozwiń ZwińWan Li wszedł do innego chłopskiego domostwa i dostrzegł tylko obdartą kobietę w średnim wieku. - Ile osób liczy Pani rodzina? - zapytał - Cztery - dwoje dorosłych i dwójka dzieci. - Gdzie oni są? - Siedzą w tyle domu. - Czy mogłaby je Pani zawołać? Kiedy ponowił swoją prośbę kilka razy, kobieta z wyraźną niechęcią i zażenowaniem, nie mając wyboru, otworzyła pokrywę dużego pieca, w którym siedziały dwie nagie dziewczynki. Piec, w którym pozostało jeszcze trochę ciepła z gotowania, był używany przez dorosłych do ogrzania córek, które nie miały żadnych ubrań. Po twarzy Wana pociekły łzy.
Wan Li wszedł do innego chłopskiego domostwa i dostrzegł tylko obdartą kobietę w średnim wieku. - Ile osób liczy Pani rodzina? - zapytał - C...
Rozwiń Zwiń