-
ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik254
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Porównanie z Twoją biblioteczką
Wróć do biblioteczki użytkownika2017-06
2024-03-25
Woow. Jestem w ciężkim szoku, bo nie spodziewałam się, że aż tak bardzo przypadnie mi do gustu ta książka. Spodziewałam się po prostu szkoły dla egzorcystów, a dostałam naprawdę fajny świat egzorcystów i demonów. Naprawdę dobrze zbudowany trzon świata, do tego coś w rodzaju grimuaru.
Bardzo polubiłam bohaterów, a w szczególności Leaf, bo to jak wszystko obraca w żart jest naprawdę fajną cechą. Do tego Falco, który jest jej totalnym przeciwieństwem. Lore, który ewoluował w trakcie całej książki. No i na pewno nie można zapomnieć o Zero i Crainie. Dawno nie spotkałam się z książką, w której polubiłabym aż tyle postaci.
A co mnie najbardziej zaskoczyło? Ostatnie zdania. tego w życiu bym się nie domyśliła. W związku z tym: gdzie jest drugi tom?
Woow. Jestem w ciężkim szoku, bo nie spodziewałam się, że aż tak bardzo przypadnie mi do gustu ta książka. Spodziewałam się po prostu szkoły dla egzorcystów, a dostałam naprawdę fajny świat egzorcystów i demonów. Naprawdę dobrze zbudowany trzon świata, do tego coś w rodzaju grimuaru.
Bardzo polubiłam bohaterów, a w szczególności Leaf, bo to jak wszystko obraca w żart jest...
2024-01-07
O kurczę. Spodziewałam się zupełnie czegoś innego, jak brałam się za tę książkę. Nie oczekiwałam nic więcej poza historią dziewczyny zamienionej w wampira, a okazuje się, że dostałam książkę z morałem i przekazem. Rzadko na mojej drodze stają książki, które mają jakiś background, który może zmienić myślenie i uważam, że ta jest bardzo wartościowa. Opowiada o miłości do samego siebie, niezależnie od zewnętrznej powłoki, ważne jest to, żeby być dobrym. Może to brzmi oklepanie, ale głębsze przemyślenia w tej sprawie raczej zostawię dla samej siebie.
Bardzo mnie rozbawiła ta książka, miała mnóstwo niesamowitych momentów, w których naprawdę miałam ochotę się śmiać na głos, w szczególności na samym początku, gdzie były ujęte wszystkie stereotypy z popkultury wampirzej. No bomba.
Myślę, że jeszcze wrócę do tej książki nie raz, bo daje do myślenia.
O kurczę. Spodziewałam się zupełnie czegoś innego, jak brałam się za tę książkę. Nie oczekiwałam nic więcej poza historią dziewczyny zamienionej w wampira, a okazuje się, że dostałam książkę z morałem i przekazem. Rzadko na mojej drodze stają książki, które mają jakiś background, który może zmienić myślenie i uważam, że ta jest bardzo wartościowa. Opowiada o miłości do...
więcej mniej Pokaż mimo to2022-08-20
Od początku wiedziałam, że zakocham się w tej książce i ani trochę się na niej nie zawiodłam. Uważam, że cały motyw książki jest przegenialny, bohaterowie są świetnie wykreowani, a wydarzenia są zaskakujące i niesamowicie wciągające. Polubiłam zarówno Alessandrę, jak i Kalliasa. Poboczne bohaterowie też byli super. Uwielbiam to, że autorka wykreowała niezwykle silna główna bohaterkę, która wiedziała czego chce i była naprawdę inteligentna postacią. Motyw cieni, no po prostu cudowny, nie wiem czy dałoby się ograć taki motyw lepiej. Do tego oprócz głównego wątku głównych bohaterów, te wszystkie poboczne akcje, które wielkiego wpływu na fabule nie miały, ale dodawały prawdziwości całej historii. No i na koniec to co się okazało! No majstersztyk.
Od początku wiedziałam, że zakocham się w tej książce i ani trochę się na niej nie zawiodłam. Uważam, że cały motyw książki jest przegenialny, bohaterowie są świetnie wykreowani, a wydarzenia są zaskakujące i niesamowicie wciągające. Polubiłam zarówno Alessandrę, jak i Kalliasa. Poboczne bohaterowie też byli super. Uwielbiam to, że autorka wykreowała niezwykle silna główna...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-12-17
Zupełnie nie spodziewałam się takiej książki. Jak ją tylko zobaczyłam to od razu uznałam, że będę chciała ją przeczytać, ale nie sądziłam, że spodoba mi się aż tak bardzo. Jest po prostu fantastycznie szczera.
Wiadomo, że komedie romantyczne są na maksa przesłodzone i ta książka w pewnym sensie też jest, ale przez te wszystkie sceny z typowych komedii romantycznych, ma coś z cynizmu, a to naprawdę bardzo dobrze współgra.
Ogólnie nie należę do osób specjalnie romantycznych. Jasne, oglądam je, ale zawsze mam ochotę wyłączyć przy tych wszystkich przesłodzonych scenach. Jednak książka zrobiona na komedię romantyczną? Super pomysł. Relacja między Benem, Anette i Evie jest super. Wątek Gbura też jest świetny, choć może zakończenie z nim nie do końca mnie satysfakcjonuje, ale nie jest tragiczne.
W tej książce spodobały mi się też relacje między przyjaciółmi. Jest to pokazane w nie cukierkowy sposób, dzięki czemu można sobie zdać sprawę, że nawet pod najlepiej przywdzianą fasadą mogą się kryć problemy i nie tak kolorowe życie jak się nam wydaje na pierwszy rzut oka.
Zupełnie nie spodziewałam się takiej książki. Jak ją tylko zobaczyłam to od razu uznałam, że będę chciała ją przeczytać, ale nie sądziłam, że spodoba mi się aż tak bardzo. Jest po prostu fantastycznie szczera.
Wiadomo, że komedie romantyczne są na maksa przesłodzone i ta książka w pewnym sensie też jest, ale przez te wszystkie sceny z typowych komedii romantycznych, ma coś...
2020-12-30
No majstersztyk! Już rozumiem dlaczego wszyscy się tak bardzo zachwycają tymi opowiadaniami! Są genialne i naprawdę z każdym kolejnym chce się więcej. Mam nadzieję, że pani Jadowska nie przestanie pisać o Koźlakach!
IDIOTA SKOŃCZONY
Jaaa ale to było super. Malina ma świetną magię, a Klon jest mega zabawny. Już lubię tę parkę i to bardzo.
CYROGRAF TRÓJSTRONNY
Kolejna super historia. Naprawdę zadziwia mnie to jak pani Jadowska wymyśliła taka magię jaką dysponuje Malina. Sama chciałabym taką posiadać.
Historia Desa, Łucji i Ivy była bardzo fajnie skonstruowana choć przewidywalna, ale zupełnie mi to nie przeszkadzało.
TRUP Z JASNEGO NIEBA
Może historia nie była szczególnie porywająca, ale i tak była ciekawa. Fajnie rozegrane z tym truposzem.
NIEPOZORNY TALENT
Super klimat tego opowiadania. Narcyza pokazała jaja jako głowa sabatu. Dzięki temu opowiadaniu nieco lepiej można zrozumieć jak działa magia u Koźlaczków i jak bardzo są od siebie różne i jak wielką mają moc razem.
ESKAPADA NARCYZY KOŹLAK
Chyba najlepsze opowiadanie ze wszystkich. Narcyza jest bezbłędna i jej teksty!!!
COŚ NOWEGO, COŚ STAREGO, COŚ NIEBIESKIEGO
Mistrzostwo. Bardzo dobre opowiadanie. Trochę czegoś na wzór folkloru, ślub, niewielki zalążek historii Aronii i ojca Maliny i Jagody. Jagoda bardzo dobrze rozegrała cała sytuacje.
STAWKA WIĘKSZA NIŻ ŻYCIE WIECZNE
No i jak zwykle Narcyza zawojowała. Jest tak bezbłędna, że to najlepsza damska postać jaka chyba została wykreowana. Tyle wystarczy w tym temacie, żeby
ZIELONA ZEMSTA
Złoto! Klon pokazał, że ma jaja. I z całej mojej sympatii, która narodziła się do niego to opowiadanie jeszcze wzmogło to uczucie! Ja chce więcej!!!
No majstersztyk! Już rozumiem dlaczego wszyscy się tak bardzo zachwycają tymi opowiadaniami! Są genialne i naprawdę z każdym kolejnym chce się więcej. Mam nadzieję, że pani Jadowska nie przestanie pisać o Koźlakach!
IDIOTA SKOŃCZONY
Jaaa ale to było super. Malina ma świetną magię, a Klon jest mega zabawny. Już lubię tę parkę i to bardzo.
CYROGRAF TRÓJSTRONNY
Kolejna super...
2024-01-20
Zacznę od tego, że ja naprawdę nie jestem fanką książek dla dzieci. A tą pokochałam. Może nie od pierwszych stron, ale myślę, że tak mniej więcej w 1/3 książki. Uwielbiam tą historię, jest na maksa urocza i wbrew pozorom nie jest zupełnie infantylna.
Jestem zachwycona tym, jak autorka opisuje przygody tych dzieci i czuć, że są one dziećmi, ale nie jest to historia traktująca je z góry. Oczywiście są momenty, gdzie Franek i Finka są traktowani mało poważnie, ale to raczej wynika z kreacji pozostałych postaci (co wyszło świetnie), a nie z podejścia autorki.
Jestem naprawdę zakochana w tej historii i już nie mogę się doczekać aż przeczytam kolejne.
Zacznę od tego, że ja naprawdę nie jestem fanką książek dla dzieci. A tą pokochałam. Może nie od pierwszych stron, ale myślę, że tak mniej więcej w 1/3 książki. Uwielbiam tą historię, jest na maksa urocza i wbrew pozorom nie jest zupełnie infantylna.
Jestem zachwycona tym, jak autorka opisuje przygody tych dzieci i czuć, że są one dziećmi, ale nie jest to historia...
2018-06-27
Dwór cierni i róż to na nowo napisana historia Pięknej i Bestii, co prawda w zupełnie odmiennym stylu niż oryginał, ale posiada nawiązania do tej wspaniałej baśni. Kiedy usłyszałam właśnie ten fakt, trochę byłam sceptycznie nastawiona do tego aspektu, bałam się, że autorka może zepsuć całą historię dodając swoje wątki. Ale powiedzieć, że nie zepsuła to ogromne niedopowiedzenie. Ona po prostu nadała tej historii nowe oblicze i ją odświeżyła. Nie mogłam uwierzyć w mój podziw jaki rósł z każdą kolejną stroną podczas czytania.
Feyra nie jest zwykłą słabą bohaterką, która nie wie co ze sobą zrobić, za wszelką cenę chce żyć i trzyma się tego życia kurczowo. Natomiast Tamlin jest zdecydowanie postacią tragiczną. Próbuje ocalić wszystkich, ale z marnym skutkiem, nie do końca wiem co sądzić o tej postaci, bo brakuje mi w niej czegoś. Rhysand natomiast wpada w tą całą historię z wielkim impetem i pokazuje swój charakter, co jest naprawdę dobrym zabiegiem, ale wydaje mi się, że właśnie przez to, że jest on tak wyrazisty, to Tamlin na tym traci.
Jeżeli chodzi o całą chorobę/plagę, która opanowała Prythian to jest to genialny zabieg. Zarówno sposób w jaki została opisana i pokazana, jak i wgl motyw, że mogło się coś takiego wydarzyć. Niesamowite są wgl granice wyobraźni Maas, bo mam wrażenie, że ich nie ma, co jest niezwykle pozytywną cechą, bo przez to książka staje się wartościowa i niezwykle wciągająca.
Niedługo przekonam się, co przyniesie kolejny tom, bo już nie mogę się doczekać kontynuacji.
Dwór cierni i róż to na nowo napisana historia Pięknej i Bestii, co prawda w zupełnie odmiennym stylu niż oryginał, ale posiada nawiązania do tej wspaniałej baśni. Kiedy usłyszałam właśnie ten fakt, trochę byłam sceptycznie nastawiona do tego aspektu, bałam się, że autorka może zepsuć całą historię dodając swoje wątki. Ale powiedzieć, że nie zepsuła to ogromne...
więcej mniej Pokaż mimo to2018-07-21
Nie sądziłam, że może być coś lepszego niż 1 część tej serii. Ta książka była tak emocjonująca i porywająca, że nie sposób się od niej oderwać!
Feyre wreszcie stała się kobietą, którą powinna być, a Rhys... Ah Rhys... Brak mi słów. Trzeba to przeczytać, żeby zrozumieć magię, która dzieje się pomiędzy tą dwójką. Natomiast zupełnie zaskakujące było to, jak zachowywał się Tamlin. Nie spodziewałam się takiego obrotu akcji, w szczególności na końcu książki. Ostatnie 150 stron, było tak napigmentowane emocjami, akcją i wszystkim czym się da, że aż dziwie się, że ta książka mnie nie rozsadziła.
Zdecydowanie jestem zakochana w bohaterach i w historii, której pierwowzór zawsze kochałam, ale kontynuacja i rozwinięcie tych wszystkich wątków jest po prostu rozbrajające. Dlatego cieszę się, że w mojej biblioteczce znajduje się już trzeci tom tej serii, bo nie wiem czy dałabym radę po takim zakończeniu nie wziąć się od razu za kontynuacje.
Najciekawsze w tej serii jest to, że w sumie spodziewamy się większości sytuacji i ich rozwoju, ale wątki poboczne lub sposób prowadzenia wydarzeń jest tak niesamowity, że mimo wszystko wbija nas to w fotel. Zdecydowanie każdy miłośnik fantastyki powinien przeczytać tą serię.
Nie sądziłam, że może być coś lepszego niż 1 część tej serii. Ta książka była tak emocjonująca i porywająca, że nie sposób się od niej oderwać!
Feyre wreszcie stała się kobietą, którą powinna być, a Rhys... Ah Rhys... Brak mi słów. Trzeba to przeczytać, żeby zrozumieć magię, która dzieje się pomiędzy tą dwójką. Natomiast zupełnie zaskakujące było to, jak zachowywał się...
2013-02-12
Rewelacyjna książka, która zaskakiwała mnie w każdym calu. Pierwsza część była zachwycająca, ale druga to już brak słów. Jest to jedyna książka, której zakończenie mnie tak poraziło i zaskoczyło. Autorka postarała się, żeby zbudować odpowiednie napięcie, co zmusza czytelnika do oczekiwania dalszych przygód Sophie i jej przyjaciół. A dzięki dość zawikłanej akcji i niespodziewanym wydarzeniom nie można być pewnym co będzie się działo dalej...
Niestety jak na razie nie widać, żeby ktokolwiek brał się za tłumaczenie trzeciej części, nad czym ubolewam i to strasznie :C.
Rewelacyjna książka, która zaskakiwała mnie w każdym calu. Pierwsza część była zachwycająca, ale druga to już brak słów. Jest to jedyna książka, której zakończenie mnie tak poraziło i zaskoczyło. Autorka postarała się, żeby zbudować odpowiednie napięcie, co zmusza czytelnika do oczekiwania dalszych przygód Sophie i jej przyjaciół. A dzięki dość zawikłanej akcji i...
więcej mniej Pokaż mimo to2013-02-12
Rewelacyjna książka, która zaskakiwała mnie w każdym calu. Pierwsza część była zachwycająca, ale druga to już brak słów. Jest to jedyna książka. której zakończenie mnie tak poraziło i zaskoczyło. Autorka postarała się, żeby zbudować odpowiednie napięcie, co zmusza czytelnika do oczekiwania dalszych przygód Sophie i jej przyjaciół. A dzięki dość zawikłanej akcji i niespodziewanym wydarzeniom nie można być pewnym co będzie się działo dalej...
Rewelacyjna książka, która zaskakiwała mnie w każdym calu. Pierwsza część była zachwycająca, ale druga to już brak słów. Jest to jedyna książka. której zakończenie mnie tak poraziło i zaskoczyło. Autorka postarała się, żeby zbudować odpowiednie napięcie, co zmusza czytelnika do oczekiwania dalszych przygód Sophie i jej przyjaciół. A dzięki dość zawikłanej akcji i...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-07-01
Początek książki był okej, jednak wstęp nieco za długi i na jakiś miesiąc przerwałam czytanie, bo pomimo tego, że doszłam już do momentu, gdzie fabuła zaczęła się rozwijać, to zniechęcił mnie nieco ten początek. Natomiast, kiedy wróciłam do czytania, to wciągnęłam się na maksa. Kreacja bohaterów jest niesamowita, w szczególności kiedy uświadomimy sobie ile poszczególne postaci mają lat i jak przerażające jest to co robią. Sama nie wiem czy nienawidzić tych ludzi czy wręcz przeciwnie. An, Chiyoko... Przeczytajcie sami.
A to zakończenie! Jak dla mnie zupełnie nieprzewidywalne i zdecydowanie wprowadzające w nastrój: MUSZĘ POLECIEĆ DO SKLEPU PO 2 CZĘŚĆ I JAK NAJSZYBCIEJ JĄ PRZECZYTAĆ!!!
Przeczytałam tą książkę po raz drugi, żeby wreszcie móc się wziąć za kontynuację. Nadal uważam, że jest to całkiem fajna książka, dużo się w niej dzieje i chyba głównie dlatego tak mnie do niej ciągnie. Jest po prostu naszpikowana akcją. Jedyną postacią, która mnie niemiłosiernie wkurza jest Christopher.
Początek książki był okej, jednak wstęp nieco za długi i na jakiś miesiąc przerwałam czytanie, bo pomimo tego, że doszłam już do momentu, gdzie fabuła zaczęła się rozwijać, to zniechęcił mnie nieco ten początek. Natomiast, kiedy wróciłam do czytania, to wciągnęłam się na maksa. Kreacja bohaterów jest niesamowita, w szczególności kiedy uświadomimy sobie ile poszczególne...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-03-16
O MÓJ BOŻE!
To jest to! Tego mi w życiu brakowało po Dworach. To się tak dobrze czytało, ta historia jest zajebista pod każdym względem. Te wszystkie smoki, moce, wyzwania. No miodzio.
Zupełnie nie spodziewałam się aż takiej historii. Wiedziałam, że będą smoki, ale nie spodziewałam się, że takie smoki.
Muszę jednak przyznać, że wiele rzeczy przewidziałam, ale mimo to, nie uważam, że to źle.
Zdecydowanie będę polecać tę książkę każdemu, kto lubi fantastykę, a w szczególności romantasy.
O MÓJ BOŻE!
To jest to! Tego mi w życiu brakowało po Dworach. To się tak dobrze czytało, ta historia jest zajebista pod każdym względem. Te wszystkie smoki, moce, wyzwania. No miodzio.
Zupełnie nie spodziewałam się aż takiej historii. Wiedziałam, że będą smoki, ale nie spodziewałam się, że takie smoki.
Muszę jednak przyznać, że wiele rzeczy przewidziałam, ale mimo to,...
Bardzo dobra książka o architekturze, zarówno do nauki, jak i dla osób interesujących się architekturą. Wiele bardzo ciekawych informacji, które nie są suchymi faktami. Przemysław Trzeciak napisał poniekąd baśń o architekturze, choć nie jest to baśń w gatunkowym tego słowa znaczeniu. Chodzi mi raczej o to, że jest to tak przyjemnie napisane i tak lekko się czyta o historii architektury, że książkę połyka się w jeden dzień praktycznie.
Polecam ją wszystkim, którzy chcą się co nieco dowiedzieć o architekturze.
Bardzo dobra książka o architekturze, zarówno do nauki, jak i dla osób interesujących się architekturą. Wiele bardzo ciekawych informacji, które nie są suchymi faktami. Przemysław Trzeciak napisał poniekąd baśń o architekturze, choć nie jest to baśń w gatunkowym tego słowa znaczeniu. Chodzi mi raczej o to, że jest to tak przyjemnie napisane i tak lekko się czyta o historii...
więcej Pokaż mimo to