-
ArtykułyDzień Bibliotekarza i Bibliotek – poznajcie 5 bibliotecznych ciekawostekAnna Sierant2
-
Artykuły„Kuchnia książek” to list, który wysyłam do trzydziestoletniej siebie – wywiad z Kim Jee HyeAnna Sierant1
-
ArtykułyLiteracki klejnot, czyli „Rozbite lustro” Mercè Rodoredy. Rozmawiamy z tłumaczką Anną SawickąEwa Cieślik2
-
ArtykułyMatura 2024 z języka polskiego. Jakie były lektury?Konrad Wrzesiński4
Biblioteczka
2016-09-04
2015-01-25
2014-10-22
2014-10-01
2014-08-29
2014-05-12
Myślałam,że to będzie kolejna powieść o kobiecie,która idzie do biura i szuka partnera na kolejnych beznadziejnych dla niej randkach.
Okazuje się,że te konkretne biuro za pokaźną sumę kojarzy małżeństwa.Po testach i rozmowach z psychologiem Anie dostaje partnera, z którym musi się pobrać i się przyjaźnić.Sprawy nabierają innego obiegu,bo ta znajomość przeradza się w miłość a codzienność odsłania mroczną pisarską tajemnicę jej męża.
Książka wciągająca,napisana prostym zrozumiałym językiem.
Myślałam,że to będzie kolejna powieść o kobiecie,która idzie do biura i szuka partnera na kolejnych beznadziejnych dla niej randkach.
Okazuje się,że te konkretne biuro za pokaźną sumę kojarzy małżeństwa.Po testach i rozmowach z psychologiem Anie dostaje partnera, z którym musi się pobrać i się przyjaźnić.Sprawy nabierają innego obiegu,bo ta znajomość przeradza się w miłość...
2014-01-27
Po przeczytaniu opisu pomyślałam,ze to kolejna książka o bogatej dziewczynie,która jest na garnuszku lub zmorą swoich rodziców.Poza tym okładka wskazuje,że słodka blondyneczka będzie na pewno pracowała swoimi rączkami tam gdzie nigdy by nie wetknęła nosa.
Nie pomyliłam się.
Mori wiodąc bajeczne życie u boku zamożnych rodziców,pragnie odciąć się od pożeraczy posagów i zaznać życia zatrudniając się na ranchu jako zwykła pracownica.
Codzienność pokazuje ,że zwykła poganiaczka bydła ma w sobie nie tylko umiejętności organizacyjne,ale przede wszystkim jest koleżeńska.
Swoim stylem bycia zjednuje sobie wielu przyjaciół i jednego wroga. Polująca na szefa ,udająca bogaczkę widzi w Mori rywalkę ,więc postanawia się jej pozbyć.
Całość napisana przyjemnym językiem,chociaż czasami można odnieść wrażenie ,że to jest poradnik jak uprawiać rancho.
Różne wątki czynią książkę ciekawą.
Po przeczytaniu opisu pomyślałam,ze to kolejna książka o bogatej dziewczynie,która jest na garnuszku lub zmorą swoich rodziców.Poza tym okładka wskazuje,że słodka blondyneczka będzie na pewno pracowała swoimi rączkami tam gdzie nigdy by nie wetknęła nosa.
Nie pomyliłam się.
Mori wiodąc bajeczne życie u boku zamożnych rodziców,pragnie odciąć się od pożeraczy posagów i zaznać...
2013-03-03
Dla mnie książka chaotyczna,momentami nudna.Niektóre nieistotne wydarzenia są rozpisywane na kilka stron.
Dla mnie książka chaotyczna,momentami nudna.Niektóre nieistotne wydarzenia są rozpisywane na kilka stron.
Pokaż mimo to