Idealnie dobrani
- Kategoria:
- literatura obyczajowa, romans
- Tytuł oryginału:
- Arranged
- Wydawnictwo:
- Otwarte
- Data wydania:
- 2013-01-21
- Data 1. wyd. pol.:
- 2013-01-21
- Liczba stron:
- 376
- Czas czytania
- 6 godz. 16 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 978-83-7515-238-8
- Tłumacz:
- Aleksandra Żak
- Tagi:
- związek swatka miłość małżeństwo romans
Czy istnieją idealne pary?
Czy w nowoczesnym świecie singli i wolnych związków można znaleźć swoją drugą połówkę?
Anne jest jak Ania z Zielonego Wzgórza - ma to samo imię, rude włosy oraz talent pisarski. Do szczęścia brakuje jej tylko mężczyzny, dla którego zabawa w związek nie kończy się po kilku spotkaniach. Gdy w jej ręce trafia wizytówka tajemniczej firmy kojarzącej pary, postanawia zaryzykować. Nie spodziewa się jednak, że zamiast na pierwszą randkę zostanie wysłana... prosto przed ołtarz.
Błyskotliwa powieść o trzydziestolatce, która marzy o miłości jak z książek o Ani Shirley
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Lekko i dla kobiet
Jak to jest z idealnie dobranymi parami? Czy istnieją faktycznie idealni dobrani partnerzy? Często spotykamy się ze stwierdzeniem, że spotkali się w tłumie, że są jak dwie połówki jabłka, że są sobie przeznaczeni. Jak to jest w praktyce? Ja niestety nie potrafię udzielić odpowiedzi na powyższe pytania. Catherine McKenzie próbuje jednak udowodnić czytelnikom, że wszystko jest możliwe. „Idealnie dobrani” to jej najnowsza książka, którą ja z wielką przyjemnością przeczytałam.
Anne, główna bohaterka – jest kobietą lekko po trzydziestce, ma za sobą kilka nieudanych związków, a my czytelnicy poznajemy ją w chwili, w której kolejny związek okazuje się porażką. Niestety bohaterce nie jest łatwo zaakceptować nową sytuację, pomimo tego, że faktycznie wzięła się w garść i próbuje. Od swojej własnej mamy Anne dostaje dość specyficzna wyprawkę na życie – wielki sentyment do „Ani z Zielonego Wzgórza”. Samo imię, wygląd, spojrzenie na życie, talent pisarski, wyobraźnię oraz marzenia o stworzeniu idealnego związku upodabniają ją do bohaterki z dziecinnych lat.
Pewnego razu, Anne zupełnie przypadkowo znajduje na ulicy wizytówkę tajemniczego biura, które specjalizuje się w kojarzeniu par. Karteczka po chwili ląduje w jej kieszeni, ale wcale nie zostaje zapomniana.
W najmniej oczekiwanym momencie kobieta wykonuje telefon i umawia się na pierwsze spotkanie. Nie spodziewa się nawet jak wielkie znaczenie odegra w jej życiu ta zupełnie przypadkowo znaleziona wizytówka. Nie spodziewa się jak bardzo można sobie pomóc a jednocześnie zaszkodzić zdając się na wskazówki losu i pozornie dziwne, a jednak ważne zbiegi okoliczności.
Catherine McKenzie napisała przesympatyczną i miłą opowieść przepełnioną optymizmem oraz wiarą w prawdziwą miłość. Bohaterka okazuje się bardzo fajną kobietą, która wzbudza przyjacielskie emocje. Kolejne postaci świetnie wpisują się w fabułę i dopełniają miłego wrażenia. Język jakim posługuje się autorka jest bardzo prosty, przez co miałam wrażenie, że słucham koleżanki. Atmosfera i klimat dają poczucie, że ta historia mogła się faktycznie przytrafić komuś z naszego otoczenia, że ona wcale nie została wymyślona.
Książka skierowana jest do kobiet i nie należy tego ukrywać. Należy także nastawić się na literaturę łatwą, prostą i przyjemną. Nie spodziewajcie się Drogie Czytelniczki literatury wysokich lotów i głębokich przesłań. Zawińcie się w koc, weźcie kubek ulubionej herbaty i pozwólcie sobie na chwilkę odpoczynku. Z takim nastawieniem „Idealni dobrani” okażą się bardzo ciepłą lekturą na zimowe wieczory.
Iwona Zaczek
Oceny
Książka na półkach
- 728
- 554
- 134
- 32
- 29
- 18
- 12
- 12
- 7
- 6
Cytaty
- Może gdy jest się zakochanym na samym początku, to szanse powodzenia są mniejsze - powiedział Jack. - Czemu tak myślisz? - Bo jeśli coś si...
RozwińOdniosłam wrażenie, że znalazła to, czego ja szukam. -Czyli? -Osobę, z którą wszystko wydaje się właściwe. Z którą można poczuć, że dwoje lu...
Rozwiń
OPINIE i DYSKUSJE
Po ''Idealnie dobranych'' sięgnęłam zaintrygowana opisem na okładce. No bo jak ślub zamiast pierwszej randki? Na początku książka mnie nie ''porwała'', ale każda kolejna strona działała na jej korzyść. Może nie klasyfikuje się do grona wybitnych powieści, ale stanowi ciekawą lekturę, pozwalającą oderwać się od codzienności.
Po ''Idealnie dobranych'' sięgnęłam zaintrygowana opisem na okładce. No bo jak ślub zamiast pierwszej randki? Na początku książka mnie nie ''porwała'', ale każda kolejna strona działała na jej korzyść. Może nie klasyfikuje się do grona wybitnych powieści, ale stanowi ciekawą lekturę, pozwalającą oderwać się od codzienności.
Pokaż mimo toDla mnie książka odskocznia od ciężkich thrillerów i horrorów,także dokładnie to czego się spodziewałam :)
Historyjka na luzie,lekka i przyjemna aczkolwiek bez efektu WOW :)
Czasem potrzebuje przeczytać coś w takim stylu więc jak dla mnie okej :)))
Dla mnie książka odskocznia od ciężkich thrillerów i horrorów,także dokładnie to czego się spodziewałam :)
Pokaż mimo toHistoryjka na luzie,lekka i przyjemna aczkolwiek bez efektu WOW :)
Czasem potrzebuje przeczytać coś w takim stylu więc jak dla mnie okej :)))
Luty – czas zakochanych!
Czas miłości pięknej, wiecznej, wymarzonej, romantycznej i bajkowej. Takiej, jaką postrzegała i miała wyobrażenie o niej główna bohaterka tej powieści Anne, która imię odziedziczyła za sprawą mamy, miłośniczki twórczości Lucy Maud Montgomery, po Ani z Zielonego Wzgórza. Była zresztą do niej podobna fizycznie, żyjąc w przekonaniu – „mężczyzna moich marzeń chodzi gdzieś po świecie, a nasze spotkanie jest tylko kwestią czasu". Życie miało przekładać bajkę na otaczającą ją rzeczywistość, naśladując powieść. Tylko że Anne właśnie zakończyła czwarty z kolei związek w wieku trzydziestu kilku lat z poczuciem klęski i rozczarowania. Zaczynała podejrzewać, że wszystko, co najlepsze, na co czeka z taką tęsknotą, zdarza się tylko innym. Przyjaciółce, która właśnie wychodzi za mąż. Bratu, który stworzył z żoną wielodzietną, szczęśliwą rodzinę. Rodzicom, którzy żyją w udanym związku od wielu, wielu lat. I w takim właśnie momencie największego kryzysu wiary w swoją szczęśliwą gwiazdę, rozpaczy i beznadziei, niespodziewany łut szczęścia, a może jednak przeznaczenie sprawiło, że znalazła na chodniku niepozorną karteczkę biura randkowego. Jednak, jak się potem okazało, rodzaj jego usług daleko odbiegał od tradycyjnego modelu pośrednictwa matrymonialnego. Firma kojarzyła związki na wzór dawnej swatki, dopasowując osoby charakterologicznie. Miłość nie była pożądana, wręcz stawiano warunek niezakochiwania się na rzecz budowania przyjaźni. I jakby mało było tego, zmuszała do terapii kandydatów, po której wielu miało zadecydować o zawarciu związku małżeńskiego. Firma kojarzyła małżeństwa z prawie 100% powodzeniem, na drugi dzień po pierwszym ujrzeniu partnera.
Czyste szaleństwo!
Zdesperowana Anne wzięła w tym niecodziennym projekcie, rodem z innej epoki, udział. To, co wydarzyło się później, pozwoliło mi nie tylko na prześledzenie burzliwych losów Anne i wybranego dla niej przez biuro, Jacka, ale i przeanalizowanie subtelnego przesłania tej powieści. Trochę odzierającego miłość z romantyzmu i zmuszającego do nowego spojrzenia na rolę i charakter związku dwojga ludzi, chcących znaleźć partnera na całe życie. Autorka pod warstwą romantycznej historii miłosnej daje do zrozumienia, że bazowanie i budowanie związku tylko i wyłącznie na zauroczeniu i zakochaniu się jest błędem współczesnych ludzi, z góry skazującym jego przyszłość na klęskę. Wręcz mówi wyraźnie i dobitnie słowami jednej ze swoich bohaterek – „Małżeństwo wymaga pracy, poświecenia i wysiłku". Materiałem wyjściowym, fundamentem i podstawą jest przyjaźń osiągnięta dzięki wspólnym doświadczeniom, celom, dopasowaniu, a dopiero w dalszej kolejności wypracowane zakochanie się prowadzące do miłości. W tym momencie przypomniały mi się słowa starszej kobiety, z którą rozmawiałam nad powszechnością rozwodów w kilka lat po ślubie i taśmowością krótkotrwałych związków nieformalnych – młodym nie chce się dzisiaj pracować nad małżeństwem.
I coś w tym jest!
Korzystamy z wolności wyboru miłości, ale traktujemy jej przymioty wybiórczo, zapominając, że uczucie wygasa, jak ogień, jeśli się go nie podtrzymuje, nie podsyca, nie dokłada, nie daje, nie pracuje wokół niego, by trwał. Jak się okazuje, perpetuum mobile nie istnieje również w miłości. Romans ten idealnie wpisuje się w Walentynki, co sygnalizuje opasująca go banderola, przemycając odrobinę ważnych treści, nad którymi warto się, w tym szaleństwie miłosnych wyznań i deklaracji, zatrzymać i podyskutować z przyjaciółkami, znajomymi lub partnerem.
naostrzuksiazki.pl
Luty – czas zakochanych!
więcej Pokaż mimo toCzas miłości pięknej, wiecznej, wymarzonej, romantycznej i bajkowej. Takiej, jaką postrzegała i miała wyobrażenie o niej główna bohaterka tej powieści Anne, która imię odziedziczyła za sprawą mamy, miłośniczki twórczości Lucy Maud Montgomery, po Ani z Zielonego Wzgórza. Była zresztą do niej podobna fizycznie, żyjąc w przekonaniu – „mężczyzna moich...
Fajna lekka książka, chociaż początek trochę męczący ale potem już tylko z górki
Fajna lekka książka, chociaż początek trochę męczący ale potem już tylko z górki
Pokaż mimo toCoś jak ślub od pierwszego wejrzenia w książkowej wersji. Tyle, że zamiast reality show mamy prężnie działający biznes. Czy szukająca miłości Anne, będzie szczęśliwa? Czy można znaleźć miłość w kompletnie obcym człowieku? Od kiedy zaczyna się prawdziwa desperacja?
Historia Anne, która szuka chłopaka, a znajduje...
Przeczytajcie sami.
Coś jak ślub od pierwszego wejrzenia w książkowej wersji. Tyle, że zamiast reality show mamy prężnie działający biznes. Czy szukająca miłości Anne, będzie szczęśliwa? Czy można znaleźć miłość w kompletnie obcym człowieku? Od kiedy zaczyna się prawdziwa desperacja?
Pokaż mimo toHistoria Anne, która szuka chłopaka, a znajduje...
Przeczytajcie sami.
Spodziewałam się totalnego gniota, ale muszę przyznać, że czytało się całkiem nieźle. Nie jest to jakaś wielka literatura, w zasadzie fabuła i zakończenie są przewidywalne, ale bohaterowie budzą sympatię i zaczyna im się w pewnym momencie dobrze życzyć. Takie tam niezobowiązujące czytadło na jeden wieczór.
Spodziewałam się totalnego gniota, ale muszę przyznać, że czytało się całkiem nieźle. Nie jest to jakaś wielka literatura, w zasadzie fabuła i zakończenie są przewidywalne, ale bohaterowie budzą sympatię i zaczyna im się w pewnym momencie dobrze życzyć. Takie tam niezobowiązujące czytadło na jeden wieczór.
Pokaż mimo toBardzo sympatyczna, lekko napisana komedia romantyczna. Rzadko czytuję takie książki, jestem jednak pozytywnie zaskoczona. Idealna na leniwy wieczór.
Bardzo sympatyczna, lekko napisana komedia romantyczna. Rzadko czytuję takie książki, jestem jednak pozytywnie zaskoczona. Idealna na leniwy wieczór.
Pokaż mimo toZanudziła mnie i zmęczyła myślałam że jej nie dokończę.
Na pewno nie poleciłabym jej nikomu do przeczytania.
Zanudziła mnie i zmęczyła myślałam że jej nie dokończę.
Pokaż mimo toNa pewno nie poleciłabym jej nikomu do przeczytania.
Do połowy strasznie nuży i dłuży, dopiero później akcja nabiera tempa.
Do połowy strasznie nuży i dłuży, dopiero później akcja nabiera tempa.
Pokaż mimo toDawno już żadna książka tak mnie nie wciągnęła jak ta :) Świetny, oryginalny pomysł na fabułę, bardzo fajny styl pisania.
Dawno już żadna książka tak mnie nie wciągnęła jak ta :) Świetny, oryginalny pomysł na fabułę, bardzo fajny styl pisania.
Pokaż mimo to