-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel10
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant10
-
ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
Porównanie z Twoją biblioteczką
Wróć do biblioteczki użytkownika2013-07-08
2013-06-14
2013-06-04
2013-08-17
2013-07-30
2015-01-21
2013-10-05
... coś napiszę o tej książce, pewnie bardzo dobrą opinię, ale na chwilę obecną muszę dojść do siebie po tej niesamowitej historii jaką sprzedał mi Stefan...
Czytając (w sumie niedawno) Lśnienie, miałem przed oczami twarz Jacka Nickolsona jako Jacka Torrenca i po części był to dla mnie problem, gdyż nie byłem w stanie wczuć się w portret psychologiczny tej postaci. Sam jestem sobie winien, bo najpierw się czyta, a później ogląda ekranizacje.
Trochę inaczej to wygląda w przypadku Doktora Sen - kontynuacji. Ale o tym za chwilkę.
Co tu dużo gadać - Lśnienie 2 aka Doktor Sen to niesamowita opowieść o dalszych losach chłopca, który posiada dar jasności. Opis książki zdradza nam zarys tego, czego możemy spodziewać się na jej kartach, ale wierzcie mi na słowo - jest to tylko maciupeńka część.
W Lśnieniu duży nacisk King postawił na przedstawieniu czytelnikowi portretu psychologicznego Jack'a Torrenca - ojca Dannego, i jego korelacji z synem i żoną (co jak wcześniej wspomniałem było dla mnie trudne w samodzielnej interpretacji). W tej części mamy bardzo bogaty obraz Dannego Torrenca. Wraz z nim przeżywamy wzloty i upadki. Jesteśmy świadkami tego, jak uwarunkowanie genetyczne wpływa na zachowanie dorastającego chłopaka. Brak psychicznej dojrzałości i równowagi wpycha go na zły tor. W tym czasie jesteśmy świadkami jak młody mężczyzna staje się wrakiem, alkoholikiem, narkomanem, bezwzględnym sku*****em - a zarzekał się, że nigdy nie będzie jak jego ojciec. Na szczęście ta tragiczna część jego życia kończy się pewnym miasteczku w stanie New Hampshire.
Jeżeli ktoś nie czytał poprzedniej części (bardzo do tego zachęcam) nie będzie - na zwijmy to :"zaginiony w akcji", gdyż przeszłość głównego bohatera ma wpływ na jego teraźniejszość i przyszłość. Dzięki temu dowiadujemy się o tym, jakie wydarzenia miały miejsce pewnej zimy, w hotelu Panorama.
Śmiało można powiedzieć, że książka trzyma bardzo wysoki poziom postawiony przez poprzednią część. W odróżnieniu do Lśnienia, akcja Dr. Sleep toczy się na przestrzeni kilkudziesięciu lat. W tym czasie autor bardzo szczegółowo przekazuje odbiorcy, katharsis głównego bohatera.
Jeśli chodzi o moją osobę, książka ląduje w dziale ulubione, zaraz za Sagą o Wiedźminie i tuż obok Lśnienia. Co tu dużo gadać, jeśli macie tak możliwość, to bierzcie i czytajcie.
... coś napiszę o tej książce, pewnie bardzo dobrą opinię, ale na chwilę obecną muszę dojść do siebie po tej niesamowitej historii jaką sprzedał mi Stefan...
Czytając (w sumie niedawno) Lśnienie, miałem przed oczami twarz Jacka Nickolsona jako Jacka Torrenca i po części był to dla mnie problem, gdyż nie byłem w stanie wczuć się w portret psychologiczny tej postaci. Sam...
2013-09-12
/... co ja mam teraz ze sobą począć - a dobra mam jeszcze inne książki.../
Właśnie skończyłem czytać 1 Tom powieści B.H. i jestem pod bardzo dużym wrażeniem. Jako, że bardzo lubię gatunek literacki jakim jest fantasy, myślałem, że nic nie jest w stanie mnie już zaskoczyć, a tu proszę "Elfy".
Może na początku mały zarys fabularny, który postanowiłem zawrzeć tylko w kilku słowach, żeby nie spoiler'ować, a jednocześnie zachęcić czytelników - czyli Was.
(spoiler_detected)
Polowania na bestię, które zamienia się w ucieczkę.
Człowiek i elf dwa bratanki - człowiek od picia, elf od kochania.
Miłość, której nic nie jest w stanie pokonać.
Walka ze złem, dla ukochane...
Przyjaźń nie znająca granic.
(spoiler_error)
Książkę czyta się tak łatwo, ja jeździ po lodzie (czasami na tyłku). Już od pierwszego akapitu trafiamy w środek pościgu, który nie kończy się po myśli jednego z bohaterów. Z każdą stroną jesteśmy coraz bardziej ciekawi świata, w którym los ludzi i elfów został dziwnie utkany.
Czytając książkę, miałem wrażenie, że akcja nigdy się nie kończy. Mimo sporej ilość opisuj krajobrazu, autor słowem jest w stanie zaciekawić czytelnika do tego stopnia, że nie wiem, kiedy tak na prawdę przebrnąłem przez prawie 500-stronową księgę.
Pozostaje tylko czekać na kolejne tomy z świata Elfów.
Polecam
/... co ja mam teraz ze sobą począć - a dobra mam jeszcze inne książki.../
Właśnie skończyłem czytać 1 Tom powieści B.H. i jestem pod bardzo dużym wrażeniem. Jako, że bardzo lubię gatunek literacki jakim jest fantasy, myślałem, że nic nie jest w stanie mnie już zaskoczyć, a tu proszę "Elfy".
Może na początku mały zarys fabularny, który postanowiłem zawrzeć tylko w kilku...
2015-08-25
Niewiele jest książek, które w tym roku zrobiły na mnie tak duże wrażenie jak "Gretel i ciemność". Śmiało stwierdzam, że jest to obecnie najlepsza książka, jaka wpadła w moje ręce w tym roku.
Nazistowskie obozy koncentracyjne są skazą XX wieku, ale historii nie da się wymazać z pamięci, a czasami warto przypomnieć ludzkości jak okropna jest wojna - być może to zapobiegnie ponownym konfliktom.
W tym okrutnym czasie poznajemy Kristę. Małą dziewczynkę, córkę szanowanego wiedeńskiego doktora, która jest rozpieszczonym i zbuntowanym dzieckiem. Jednak jej przemiana następuje bardzo szybko. Wilki w postaci owiec, kreują dziecku brudny i brzydki świat, który na zawsze zmienia jej życie. W "najgorszych z najgorszych" chwil, dziewczynka ucieka w świat baśni, gdzie próbuje walczyć z oprawcami, którzy nie mają litości nawet dla niewinnych istot.
Dramat dzieci jest najgorszą tragedią, która może przydarzyć się ludzkości. Te niewinne i delikatne "osóbki" są przez pewien czas uzależnione od dorosłych, którzy kształtują i przygotowują je do życia w świecie, gdzie baśnie przemieniają się w prawdziwe wydarzenia, potwory zmieniają się w prawdziwych ludzi, bohaterowie są mniejszością, a księżniczki nie zawsze żyją długo i szczęśliwie.
Książkę zapamiętam bardzo długo, gdyż historia, z którą przyjdzie nam się zmierzyć jest piękna niczym baśń i straszna jak prawdziwe życie.
Niewiele jest książek, które w tym roku zrobiły na mnie tak duże wrażenie jak "Gretel i ciemność". Śmiało stwierdzam, że jest to obecnie najlepsza książka, jaka wpadła w moje ręce w tym roku.
Nazistowskie obozy koncentracyjne są skazą XX wieku, ale historii nie da się wymazać z pamięci, a czasami warto przypomnieć ludzkości jak okropna jest wojna - być może to zapobiegnie...
2015-01-13
2013-09-08
Zastanawiam się, jakim cudem, nie czytałem tego CUDA. Właściwie natchnienia dostałem, w momencie jak zobaczyłem zapowiedź filmu w TV.
Mimo mojego wieku, nigdy nie oglądałem LŚNIENIA, więc postanowiłem wziąć się za lekturę.
Książka skupia się na trzyosobowej rodzinie, która nie należy do zamożnych, można nawet powiedzieć, że dotyka ich bieda. Jack Torrance, mąż i ojciec, dzięki pomocy swojego przyjaciela dostaje propozycję pracy w hotelu Panorama, która jest położona wysoko w górach. A że jest on pisarzem, wierzy że odseparowanie od zgiełku miasta pozytywnie wpłynie na jego nowo-powstające dzieło. Niestety, hotel ma wobec Jack'a i jego rodziny inne plany.
Książka posiada to, czego oczekuję od lektury. Odpowiednia budowa napięcia, wartka akcja, rozbudowany portret psychologiczny głównych postaci.
Wiadomo, że S.T. = zjawiska paranormalne, a jakżeby miało być inaczej.
Polecam wszystkim, którzy lubią się bać.
Zastanawiam się, jakim cudem, nie czytałem tego CUDA. Właściwie natchnienia dostałem, w momencie jak zobaczyłem zapowiedź filmu w TV.
Mimo mojego wieku, nigdy nie oglądałem LŚNIENIA, więc postanowiłem wziąć się za lekturę.
Książka skupia się na trzyosobowej rodzinie, która nie należy do zamożnych, można nawet powiedzieć, że dotyka ich bieda. Jack Torrance, mąż i ojciec,...
2014-11-09
Zapowiadają się długie zimowe wieczory z twórczością Peter'a V. Bretta.
Malowany człowiek księga I to wprowadzenie do świata, w który ludzkość musi walczyć o przetrwanie z żądnymi krwi demonami. Gdy słońce chyli się ku zachodowi w świat śmiertelników wkraczają demony, które według wierzeń są karą za grzechy ludzi.
Malowany człowiek oznaczony numerem to także historia trojga dzieci, które w brutalny sposób zostały potraktowane przez los. Arlen, Leesha i Rojer - mimo, że mieszkają w różnych częściach świata, nie mają o sobie na wzajem pojęcia - łączy je jeden cel - chcą walczyć o dobro ludzkości - każde na swój sposób.
Książka jest wciągająca, a każda minuta spędzona z głównymi bohaterami, w świecie ogarniętym przez mordercze demony jest przyjemnością dla czytającego.
Zapowiadają się długie zimowe wieczory z twórczością Peter'a V. Bretta.
Malowany człowiek księga I to wprowadzenie do świata, w który ludzkość musi walczyć o przetrwanie z żądnymi krwi demonami. Gdy słońce chyli się ku zachodowi w świat śmiertelników wkraczają demony, które według wierzeń są karą za grzechy ludzi.
Malowany człowiek oznaczony numerem to także historia...
2014-11-19
Nie trudno się domyślić, że Malowany Człowiek część II to kontynuacja przygód trójki młodych ludzi, którzy UWAGA : już nie są dziećmi, a wkroczyli w dorosłe życie. Oczywiście plaga demonów dalej zalewa świat, toteż i oni muszą walczyć ze złem, które wylewa się co noc z otchłani. MAŁY SPOILER: Nasi bohaterowie odnajdują w sobie moc, która skutecznie pomaga im w eliminacji mrocznych kreatur.
Co tym razem zgotował im kapryśny los ? Brać i czytać.
Ciężko cokolwiek napisać o tej części nie zdradzając fabuły, toteż chyba na tym krótkim opisie poprzestanę. Możecie być pewni, po wkroczeniu do świata kreowanego przez Petera V. Brett'a ciężko jest się z niego wydostać. Książka jest niczym magnes - trzyma nas przy sobie i nie chce puścić.
Dobra, zabieram się za "Pustynną włócznię". Ale możne najpierw S.King? HMmm
Nie trudno się domyślić, że Malowany Człowiek część II to kontynuacja przygód trójki młodych ludzi, którzy UWAGA : już nie są dziećmi, a wkroczyli w dorosłe życie. Oczywiście plaga demonów dalej zalewa świat, toteż i oni muszą walczyć ze złem, które wylewa się co noc z otchłani. MAŁY SPOILER: Nasi bohaterowie odnajdują w sobie moc, która skutecznie pomaga im w eliminacji...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-08-29
Miecz Radogosta to kontynuacja serii Czarnoksiężnik. Świetna i wartka akcja w słowiańskim klimacie - już to zdanie jest powodem aby sięgnąć po tę lekturę. Sporo się dzieje od samego początku. Czytając jej karty ma się wrażenie uczestniczenia w przygodach Rogana, syna Czarnoboga. Sceny walk są bardzo dobrze opisywane. Jako, że akcja rozgrywa się w epoce średniowiecza trup ściele się gęsto, a przy tym język jest brutalny i pełny wulgaryzmu. W moim odczuciu to właśnie nadaje kolorytu i charakteru całości.
Niestety na chwilę obecną nie polecę wam tej pozycji - dlaczego? Do tej pory nie została wydana na naszym rynku ostatnia część trylogii Czarnoksiężnika, a Wydawnictwo Erica, które odpowieda za dystrybucję w naszym kraju od dłuższego czasu milczy. Chodzą słuchy, że "dogorywają" i nie wydadzą ostatniej części. Oby "internety" się myliły.
Sama literatura świetnie wpasowuje się w dark fantasy i jeżeli ktoś ma dość kolorowych, magicznych bajeczek, niech sięga po przygody spadkobiercy boga ciemności.
Miecz Radogosta to kontynuacja serii Czarnoksiężnik. Świetna i wartka akcja w słowiańskim klimacie - już to zdanie jest powodem aby sięgnąć po tę lekturę. Sporo się dzieje od samego początku. Czytając jej karty ma się wrażenie uczestniczenia w przygodach Rogana, syna Czarnoboga. Sceny walk są bardzo dobrze opisywane. Jako, że akcja rozgrywa się w epoce średniowiecza trup...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-01-09
2014-02-24
Co napisać o książce, która posiada tak wiele opinii ? W sumie to chyba tylko jedno zdanie :
Książka pożera czas czytającego w zastraszającym tempie - nie sposób się od niej oderwać i nie sposób będzie o niej zapomnieć.
Co napisać o książce, która posiada tak wiele opinii ? W sumie to chyba tylko jedno zdanie :
Książka pożera czas czytającego w zastraszającym tempie - nie sposób się od niej oderwać i nie sposób będzie o niej zapomnieć.
2015-12-28
...gdyby tylko w szkołach chcieli przekazywać nam wiedzę, w taki sposób jak robią to autorzy książek [marzyciel].
Abraham Lincoln - Łowca wampirów - brzmi dość zabawnie, jednak to kawał dobrej literatury. Historia, z którą się spotykamy to życiorys Abe'a i jego droga do prezydentury. Gdzie w tym wampiry? A no wszędzie !!! Autor w przemyślany i logiczny sposób wplata fantastykę w historię Stanów Zjednoczonych, przy czym granica między tymi światami się zaciera i czasami jest to do tego stopnia przekonywujące, że można złapać się za głowę i stwierdzić - kurcze, to ma sens.
Autor w ciekawy sposób kreuje wampiry, które panoszą się po ziemi Nowego Świata. Nie są to kolorowe potworki, które dla miłości są gotowe do poświęceń. Te stwory w XVIII wieku to okrutne istoty, które nie cofną się przed niczym, aby zdobyć żywność. Są gotowe do najokropniejszych czynów, tylko po to, aby zgasić wieczne pragnienie krwi. Wiek, płeć i kolor skóry nie mają znaczenia, liczy się tylko pożywienie.
I w tym czasie na świat przychodzi jedna z barwniejszych postaci historycznych - Abraham Lincoln. Poznajemy jego historię od pierwszego dnia narodzin, po ostatnie wypowiedziane słowa. Gdyby usunąć wątek wampirów, całość tworzy brdzo ciekawą biografią prezydenta Stanów Zjednoczonych.
Polecam wszystkim, którzy lubią książki, gdzie fikcja i historia, tworzą wspólną całość.
...gdyby tylko w szkołach chcieli przekazywać nam wiedzę, w taki sposób jak robią to autorzy książek [marzyciel].
Abraham Lincoln - Łowca wampirów - brzmi dość zabawnie, jednak to kawał dobrej literatury. Historia, z którą się spotykamy to życiorys Abe'a i jego droga do prezydentury. Gdzie w tym wampiry? A no wszędzie !!! Autor w przemyślany i logiczny sposób wplata...
2015-04-18
Bardzo ciekawa książka dla młodego odbiorcy. Pomimo sporej dawki humoru - wiele można z niej wynieść. Młodzi ludzie często zapominają, że starość dotyczy wszystkich i nikogo nie ominie. Niestety zapominają o tym fakcie uważając, że STARSI ludzie są nudni i mało interesujący, a co za tym idzie - nie dbają o relacje z nimi. Autor w bardzo zabawny ale dosadny sposób pokazuje, że wcale tak nie jest. Myślę, że nawet mnie książka dała do myślenia.
Nie zapominajmy o starszych ludziach, kiedyś oni włożyli całe serce w nasze wychowanie, poświęcając nam 100% swojego czasu - w naszym obowiązku jest się im za to odwdzięczyć - karma powraca, prędzej czy później.
Bardzo ciekawa książka dla młodego odbiorcy. Pomimo sporej dawki humoru - wiele można z niej wynieść. Młodzi ludzie często zapominają, że starość dotyczy wszystkich i nikogo nie ominie. Niestety zapominają o tym fakcie uważając, że STARSI ludzie są nudni i mało interesujący, a co za tym idzie - nie dbają o relacje z nimi. Autor w bardzo zabawny ale dosadny sposób pokazuje,...
więcej mniej Pokaż mimo to
Nie ważne, że mam 29 lat.
Nie ważne, że jestem starym koniem.
Nie ważne, że nastolatkiem byłem 10 lat temu.
Ja po prostu uwielbiam przygody tytułowych Zwiadowców. Jest w nich wszystko to, czego można spodziewać się po dobrej książce przygodowej. Akcja od pierwszej strony trzyma nas w napięciu. Świetnie kreowane postaci, historie, których zakończenie jest inne, niżeli byśmy się tego spodziewali.Czego chcieć więcej?!
Nie inaczej jest w V tomie tej wspaniałej serii. Minęło 5 lat od wydarzeń w Skandii, gdzie młody zwiadowca Will wraz ze swoim nauczycielem i przyjacielem odpierali atak wrogich Tamudżeinów. Tym razem Will otrzymuje zadanie sprawdzenia dziwnych wydarzeń, jakie mają miejsce w lennie Norgate. Chodzą słuchy, że pojawił się tam czarnoksiężnik, który otruł tamtejszego króla i ma niecne plany w stosunku do zamku. Will ma sprawdzić czy historie powtarzane przez ludzi są prawdziwe, wyjaśnić niewyjaśnione i zdać raport królowi. Niestety nie wszystko poszło zgodnie z założeniami. Co się stało?
Brać i czytać.
Niedam poleca.
Nie ważne, że mam 29 lat.
więcej Pokaż mimo toNie ważne, że jestem starym koniem.
Nie ważne, że nastolatkiem byłem 10 lat temu.
Ja po prostu uwielbiam przygody tytułowych Zwiadowców. Jest w nich wszystko to, czego można spodziewać się po dobrej książce przygodowej. Akcja od pierwszej strony trzyma nas w napięciu. Świetnie kreowane postaci, historie, których zakończenie jest inne, niżeli...