-
ArtykułyBabcie z fińskiej dzielnicy nadchodzą. Przeczytaj najnowszą książkę Marty Kisiel!LubimyCzytać1
-
ArtykułyPortret toksycznego związku w ostatnich dniach NRD. Międzynarodowy Booker dla niemieckiej pisarkiKonrad Wrzesiński6
-
ArtykułyKsiążka: najlepszy prezent na Dzień Matki. Przegląd ofertLubimyCzytać6
-
ArtykułyAutor „Taśm rodzinnych” wraca z powieścią idealną na nadchodzące lato. Czytamy „Znaki zodiaku”LubimyCzytać1
Biblioteczka
2015-01-22
2014-07-29
Po długich latach pokoju nadszedł czas wojny, która była doskonale zaplanowaną zagrywką, z jednej ze stron konfliktu - niestety tej "ciemnej strony mocy".
Bardzo długo zajęło mi ukończenie "Upadających królestw" jednak przyczyna nie leży po stronie "treści" , a braku czasu, który zagościł w moje progi po narodzinach córki - ale do rzeczy.
Książka Morgan Rhodes to świetne wprowadzenie do świata fantasy, w którym magia i miecz grają główne skrzypce. Bardzo podoba mi się odpowiednie dawkowanie tych dwóch światów. Nie czuć tego przepychu, który można spotkać w dziełach współczesnych autorów fantasy. Raczej nie muszę tego tematu rozwijać - wielbiciele fantasy dobrze wiedzą o czym mowa.
Nie lubię spoilerować, toteż streszczę tą książkę w dwóch, góra maks trzech zdaniach, tak aby zachęcić potencjalnego czytelnika do podróży w nieznane krainy.
Świat przedstawiony przez autorkę jest podzielony na trzy królestwa. Niestety, za tym podziałem idzie również podział sprawowanej władzy Trzech króli, z których tylko jeden posiada dobre cechy...Pozostali to typowi przedstawiciele arystokracji, chętni na zagarnięcie wszystkiego dla siebie - lud beee (powinno się wam to z czymś skojarzyć :)). Poza światem ludzi istnieje też niewidzialna magiczna sfera, w której żyją Obserwatorzy - niestety na skutek pewnych wydarzeń utracili oni moc żywiołów, co w konsekwencji uwięziło ich we własnym świecie.
Miało być krótko i na temat a wyszło jak zawsze - wylewnie. Polecam wam tą serię. Na prawdę warto poświęcić czas i poznać tą historię. Niestety drugi tom nie został jeszcze wydany w polskim nakładzie, ale miejmy nadzieję, że ten czas wkrótce nadejdzie...
Po długich latach pokoju nadszedł czas wojny, która była doskonale zaplanowaną zagrywką, z jednej ze stron konfliktu - niestety tej "ciemnej strony mocy".
Bardzo długo zajęło mi ukończenie "Upadających królestw" jednak przyczyna nie leży po stronie "treści" , a braku czasu, który zagościł w moje progi po narodzinach córki - ale do rzeczy.
Książka Morgan Rhodes to świetne...
2014-04-20
Zwieńczenie dotychczasowych przygód zwiadowcy Will'a oraz jego przyjaciół. Mimo, że książka jest przeznaczona dla młodego odbiorcy, osoba w moim wieku również czerpie przyjemność zagłębiając się w lekturę. Polecam.
Zwieńczenie dotychczasowych przygód zwiadowcy Will'a oraz jego przyjaciół. Mimo, że książka jest przeznaczona dla młodego odbiorcy, osoba w moim wieku również czerpie przyjemność zagłębiając się w lekturę. Polecam.
Pokaż mimo to2014-02-17
Świetna książka w świecie fantasy. Pisana prostym, a zarazem barwnym językiem pobudzającym wyobraźnię czytelnika.
Nigdy nie czytałem Tolkiena, co jest pewnego rodzaju moją osobistą porażką. Jednak po świetnym wprowadzeniu do świata Śródziemia, zabieram się do czytania kolejnych części z tego uniwersum.
Świetna książka w świecie fantasy. Pisana prostym, a zarazem barwnym językiem pobudzającym wyobraźnię czytelnika.
Nigdy nie czytałem Tolkiena, co jest pewnego rodzaju moją osobistą porażką. Jednak po świetnym wprowadzeniu do świata Śródziemia, zabieram się do czytania kolejnych części z tego uniwersum.
2013-06-14
Przeczytałem książkę w dwa wieczory i nie żałuję. Jestem w fazie czytania drugiej części i pewnie na tym nie poprzestanę. Jeżeli jako czytelnik lubisz połączenie władcy pierścieni z książkami szpiegowskimi, ta seria jest dla Ciebie.
Przeczytałem książkę w dwa wieczory i nie żałuję. Jestem w fazie czytania drugiej części i pewnie na tym nie poprzestanę. Jeżeli jako czytelnik lubisz połączenie władcy pierścieni z książkami szpiegowskimi, ta seria jest dla Ciebie.
Pokaż mimo to2013-07-23
Przyjaźń, poświęcenie, odwaga - te trzy słowa doskonale opisują kolejną część przygód tytułowych Zwiadowców. Czy szesnastolatek gotowy jest oddać życie dla dobra królestwa? Czy zemsta silniejsza jest od strachu przed śmiercią? Oceń to sam czytelniku.
Przyjaźń, poświęcenie, odwaga - te trzy słowa doskonale opisują kolejną część przygód tytułowych Zwiadowców. Czy szesnastolatek gotowy jest oddać życie dla dobra królestwa? Czy zemsta silniejsza jest od strachu przed śmiercią? Oceń to sam czytelniku.
Pokaż mimo to2013-09-24
Książka nie tylko dla młodzieży...bo do takowej nie należę.
Książka nie tylko dla młodzieży...bo do takowej nie należę.
Pokaż mimo to2013-11-18
Czytając pierwszą część o Jakubie Wędrowyczu mogę powiedzieć jedno - to jest zaj*****cie zabawna książka. Uśmiałem się przy niej za wszystkie czasy. Bardzo dobre poczucie humoru autora.
Główny bohater stał się moim idolem. No dobra, może przesadzam troszeczkę , ale coś w tym jest. Nie dość, że jest "bardzo dobrym egzorcystom" to "dba o bezpieczeństwo swojej gminy". Taki prawie "SUPERNATURAL" w polskim wydaniu. Może trochę ironizuję z tym opisem Jakuba, ale polecam tę książkę właściwie każdej osobie, bo warto ją przeczytać.
Książkę czyta się łatwo, szybko i przyjemnie. POLECAM.
Czytając pierwszą część o Jakubie Wędrowyczu mogę powiedzieć jedno - to jest zaj*****cie zabawna książka. Uśmiałem się przy niej za wszystkie czasy. Bardzo dobre poczucie humoru autora.
Główny bohater stał się moim idolem. No dobra, może przesadzam troszeczkę , ale coś w tym jest. Nie dość, że jest "bardzo dobrym egzorcystom" to "dba o bezpieczeństwo swojej gminy". Taki...
2013-10-05
... coś napiszę o tej książce, pewnie bardzo dobrą opinię, ale na chwilę obecną muszę dojść do siebie po tej niesamowitej historii jaką sprzedał mi Stefan...
Czytając (w sumie niedawno) Lśnienie, miałem przed oczami twarz Jacka Nickolsona jako Jacka Torrenca i po części był to dla mnie problem, gdyż nie byłem w stanie wczuć się w portret psychologiczny tej postaci. Sam jestem sobie winien, bo najpierw się czyta, a później ogląda ekranizacje.
Trochę inaczej to wygląda w przypadku Doktora Sen - kontynuacji. Ale o tym za chwilkę.
Co tu dużo gadać - Lśnienie 2 aka Doktor Sen to niesamowita opowieść o dalszych losach chłopca, który posiada dar jasności. Opis książki zdradza nam zarys tego, czego możemy spodziewać się na jej kartach, ale wierzcie mi na słowo - jest to tylko maciupeńka część.
W Lśnieniu duży nacisk King postawił na przedstawieniu czytelnikowi portretu psychologicznego Jack'a Torrenca - ojca Dannego, i jego korelacji z synem i żoną (co jak wcześniej wspomniałem było dla mnie trudne w samodzielnej interpretacji). W tej części mamy bardzo bogaty obraz Dannego Torrenca. Wraz z nim przeżywamy wzloty i upadki. Jesteśmy świadkami tego, jak uwarunkowanie genetyczne wpływa na zachowanie dorastającego chłopaka. Brak psychicznej dojrzałości i równowagi wpycha go na zły tor. W tym czasie jesteśmy świadkami jak młody mężczyzna staje się wrakiem, alkoholikiem, narkomanem, bezwzględnym sku*****em - a zarzekał się, że nigdy nie będzie jak jego ojciec. Na szczęście ta tragiczna część jego życia kończy się pewnym miasteczku w stanie New Hampshire.
Jeżeli ktoś nie czytał poprzedniej części (bardzo do tego zachęcam) nie będzie - na zwijmy to :"zaginiony w akcji", gdyż przeszłość głównego bohatera ma wpływ na jego teraźniejszość i przyszłość. Dzięki temu dowiadujemy się o tym, jakie wydarzenia miały miejsce pewnej zimy, w hotelu Panorama.
Śmiało można powiedzieć, że książka trzyma bardzo wysoki poziom postawiony przez poprzednią część. W odróżnieniu do Lśnienia, akcja Dr. Sleep toczy się na przestrzeni kilkudziesięciu lat. W tym czasie autor bardzo szczegółowo przekazuje odbiorcy, katharsis głównego bohatera.
Jeśli chodzi o moją osobę, książka ląduje w dziale ulubione, zaraz za Sagą o Wiedźminie i tuż obok Lśnienia. Co tu dużo gadać, jeśli macie tak możliwość, to bierzcie i czytajcie.
... coś napiszę o tej książce, pewnie bardzo dobrą opinię, ale na chwilę obecną muszę dojść do siebie po tej niesamowitej historii jaką sprzedał mi Stefan...
Czytając (w sumie niedawno) Lśnienie, miałem przed oczami twarz Jacka Nickolsona jako Jacka Torrenca i po części był to dla mnie problem, gdyż nie byłem w stanie wczuć się w portret psychologiczny tej postaci. Sam...
2013-07-31
Jest w tej książce coś, co sprawia, że pomimo brutalnej momentami treści, chce się czytać dalej.
Mamy Turcję, wykopaliska najstarszej, jak do tej pory świątyni.
Mamy drastyczne,rytualne morderstwa, których nie powstydziłby się serialowy "Dexter".
Jest również dziennikarz, który pragnie odkryć skrywaną przez tysiące lat tajemnice Jezydów, a nie chcący, do tej skomplikowanie niebezpiecznej zabawy zaprasza swoją córkę. Czy można chcieć czegoś więcej?
"Brać i czytać"
Jest w tej książce coś, co sprawia, że pomimo brutalnej momentami treści, chce się czytać dalej.
Mamy Turcję, wykopaliska najstarszej, jak do tej pory świątyni.
Mamy drastyczne,rytualne morderstwa, których nie powstydziłby się serialowy "Dexter".
Jest również dziennikarz, który pragnie odkryć skrywaną przez tysiące lat tajemnice Jezydów, a nie chcący, do tej...
2013-08-06
Mimo, że poprzednie książki S.K znam tylko i wyłącznie z ich "ekranizacji" spodziewałem się sporo zjawisk paranormalnych. Jednak jak się okazało, przez większość czasu towarzyszy nam historia młodego mężczyzny, który latem 1973 zaczyna pracę w wesołym miasteczku. Poznajemy jego historię, miłosne uniesienia, ciężką pracę, życie towarzyskie, a to wszystko w otoczce morderstwa, i rzekomego ducha młodej kobiety nawiedzającego wspomniane miejsce. Jest sporo zabawnych jak i smutnych momentów. Z całą pewnością autor gra na naszych uczuciach. Polecam tę książką, bardzo lekka i przyjemnie się ją czyta - no dobra duchy też są :)
Mimo, że poprzednie książki S.K znam tylko i wyłącznie z ich "ekranizacji" spodziewałem się sporo zjawisk paranormalnych. Jednak jak się okazało, przez większość czasu towarzyszy nam historia młodego mężczyzny, który latem 1973 zaczyna pracę w wesołym miasteczku. Poznajemy jego historię, miłosne uniesienia, ciężką pracę, życie towarzyskie, a to wszystko w otoczce...
więcej mniej Pokaż mimo to2013-08-19
Zastanawiam się, co mogę powiedzieć na temat tej książki, gdyż po jej ukończeniu mam w głowie mętlik. Podobała mi się bardzo, ze względu na fabułę i cały zarys historyczny, jednak momentami była tak trudna w ogarnięciu wszystkich faktów, zagadek, imion postaci, że rzucałem ją w "kąt czytnika" i musiałem od niej odpocząć.
W książce został bardzo ciekawie przedstawiony jeden z najsławniejszych pisarzy średniowiecza, czyli Dante Alighieri. Opowiedziana przez autora historia dotyczy zarówno jego życia jak i pozostałych rodów Italii, z którymi w jakiś sposób połączył go los. Całość fabuły uzupełnia znane wszystkim dzieło "Nieboska Komedia", które jest kluczem do poznania tytułowego "sekretu".
Nie czyta się tej książki "łatwo i przyjemnie"
Dzieło Francesco Fioretti'ego nie należy do łatwych, jeśli chodzi o dobór słów. Czasami musiałem "zagooglować" aby poznać znaczenie jakiegoś kluczowego słowa, które jest albo nieużywane w obecnej mowie, albo odnosi się do dziedziny sztuki. Dodatkowo, wątki polityczno-historyczne, nie są do końca wyjaśnione, co też może sprawić kłopot w rozumieniu tła politycznego, które jest dość ważne w tej książce.
Drugim aspektem, który bardzo mnie irytował jest sposób tworzenia przez autora zagadek. Czasami kilkakrotnie musiałem powtórzyć tekst, żeby zrozumieć, co autor ma na myśli. Mimo, że w tekście były ilustracje, obrazujące tok jego myślenia, nie było to łatwe w interpretacji - by najmniej dla mnie.
Z całą pewnością wiedza autora jest bardzo rozległa i trzeba przyznać, że "chłop ma głowę nie od parady". Jednak sposób przekazywania tej wiedzy, nie jest do końca dobry.
Komu mogę polecić tą książkę ?
Wszystkim, którzy interesują się historią średniowiecza, tym którzy lubią i czerpią przyjemność w rozwiązywaniu dość skomplikowanych zagadek, oraz tym, którzy chcą poznać burzliwą historię Włoch.
Książka, pomimo swojej skomplikowanej budowy, niesie jasny przekaz, ale każdy powinien sam go zinterpretować i zrozumieć.
Zastanawiam się, co mogę powiedzieć na temat tej książki, gdyż po jej ukończeniu mam w głowie mętlik. Podobała mi się bardzo, ze względu na fabułę i cały zarys historyczny, jednak momentami była tak trudna w ogarnięciu wszystkich faktów, zagadek, imion postaci, że rzucałem ją w "kąt czytnika" i musiałem od niej odpocząć.
W książce został bardzo ciekawie przedstawiony jeden...
2013-09-08
Zastanawiam się, jakim cudem, nie czytałem tego CUDA. Właściwie natchnienia dostałem, w momencie jak zobaczyłem zapowiedź filmu w TV.
Mimo mojego wieku, nigdy nie oglądałem LŚNIENIA, więc postanowiłem wziąć się za lekturę.
Książka skupia się na trzyosobowej rodzinie, która nie należy do zamożnych, można nawet powiedzieć, że dotyka ich bieda. Jack Torrance, mąż i ojciec, dzięki pomocy swojego przyjaciela dostaje propozycję pracy w hotelu Panorama, która jest położona wysoko w górach. A że jest on pisarzem, wierzy że odseparowanie od zgiełku miasta pozytywnie wpłynie na jego nowo-powstające dzieło. Niestety, hotel ma wobec Jack'a i jego rodziny inne plany.
Książka posiada to, czego oczekuję od lektury. Odpowiednia budowa napięcia, wartka akcja, rozbudowany portret psychologiczny głównych postaci.
Wiadomo, że S.T. = zjawiska paranormalne, a jakżeby miało być inaczej.
Polecam wszystkim, którzy lubią się bać.
Zastanawiam się, jakim cudem, nie czytałem tego CUDA. Właściwie natchnienia dostałem, w momencie jak zobaczyłem zapowiedź filmu w TV.
Mimo mojego wieku, nigdy nie oglądałem LŚNIENIA, więc postanowiłem wziąć się za lekturę.
Książka skupia się na trzyosobowej rodzinie, która nie należy do zamożnych, można nawet powiedzieć, że dotyka ich bieda. Jack Torrance, mąż i ojciec,...
2013-09-03
2013-08-17
Świetna książka, przy której miło spędziłem czas. Ubawiłem się po pachy, a i momentami zrobiło mi się smutnawo, poznając historię głównych bohaterów i ich zawiłe losy. Z całą pewnością jest to obowiązkowa pozycja dla miłośników fantastyki. Mam nadzieję, że kolejne tomy tej kwadrologii, trzymają podobny poziom - bo słyszałem różne opinie.
Brać i czytać.
Niedam poleca.
Świetna książka, przy której miło spędziłem czas. Ubawiłem się po pachy, a i momentami zrobiło mi się smutnawo, poznając historię głównych bohaterów i ich zawiłe losy. Z całą pewnością jest to obowiązkowa pozycja dla miłośników fantastyki. Mam nadzieję, że kolejne tomy tej kwadrologii, trzymają podobny poziom - bo słyszałem różne opinie.
więcej Pokaż mimo toBrać i czytać.
Niedam poleca.