-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: maj 2024Konrad Wrzesiński1
-
ArtykułyCzytamy w majówkę 2024LubimyCzytać117
-
ArtykułyBond w ekranizacji „Czwartkowego Klubu Zbrodni”, powieść Małgorzaty Oliwii Sobczak jako serialAnna Sierant1
-
ArtykułyNowe „Książki. Magazyn do Czytania”. Porachunki z Sienkiewiczem i jak Fleming wymyślił BondaKonrad Wrzesiński1
Biblioteczka
2024-04-15
2024-03-02
Pierwsze opowiadanie zniechęciło mnie na tyle, że porzuciłam czytanie tej książki na kilka miesięcy. Cieszę się, że wróciłam. Podoba mi się idea "pomiędzy". Pomiędzy normą a szaleństwem. Pomiędzy sobą a światem. Pomiędzy przystosowaniem a nieadekwatnością. Pomiędzy ludźmi. I tak w ogóle, o tym wszystkim, co nam robi to dziwne coś, co jest pomiędzy uszami.
Pierwsze opowiadanie zniechęciło mnie na tyle, że porzuciłam czytanie tej książki na kilka miesięcy. Cieszę się, że wróciłam. Podoba mi się idea "pomiędzy". Pomiędzy normą a szaleństwem. Pomiędzy sobą a światem. Pomiędzy przystosowaniem a nieadekwatnością. Pomiędzy ludźmi. I tak w ogóle, o tym wszystkim, co nam robi to dziwne coś, co jest pomiędzy uszami.
Pokaż mimo to2024-01-26
2023-12-26
2023-10-06
2023-03-23
Mieliśmy audiobooka czytanego przez Macieja Sztura. Świetnie się tego słuchało w aucie i chyba właśnie dzięki interpretacji aktora.
Mnie osobiście nie podobało się przemienianie oryginalnych wierszy w te dziwne zlepki. I to, że zostało ukryte żydowskie pochodzenie Tuwima (mimo obecnego wątku wielonarodowości ówczesnej Polski).
Mieliśmy audiobooka czytanego przez Macieja Sztura. Świetnie się tego słuchało w aucie i chyba właśnie dzięki interpretacji aktora.
Mnie osobiście nie podobało się przemienianie oryginalnych wierszy w te dziwne zlepki. I to, że zostało ukryte żydowskie pochodzenie Tuwima (mimo obecnego wątku wielonarodowości ówczesnej Polski).
2022-12-25
Nierówne są to błony. Niektóre piękne, eteryczne i zachwycające, inne nieco przeciągnięte, sztucznie pogrubione. Niemniej nie mogłam się oderwać i zachłannie przenikałam do kolejnej.
"Jeśli świat ma stronę subtelną, to po tej stronie kwitną wrzosy." A błona o malwach- cudo!
Nierówne są to błony. Niektóre piękne, eteryczne i zachwycające, inne nieco przeciągnięte, sztucznie pogrubione. Niemniej nie mogłam się oderwać i zachłannie przenikałam do kolejnej.
"Jeśli świat ma stronę subtelną, to po tej stronie kwitną wrzosy." A błona o malwach- cudo!
2022-10-26
2022-10-21
Ta książka ma w sobie taki specyficzny rodzaj mroku, w który chce się zagłębiać i wchodzić dalej. I za ten klimat, którego posmak wciąż i jeszcze ze mną zostaje, daję tyle gwiazdek.
Ta książka ma w sobie taki specyficzny rodzaj mroku, w który chce się zagłębiać i wchodzić dalej. I za ten klimat, którego posmak wciąż i jeszcze ze mną zostaje, daję tyle gwiazdek.
Pokaż mimo to2022-07-10
Ostatnio często korzystam z tej książki gdy chcę pomóc mojemu ośmiolatkowi się wyciszyć, zwłaszcza przed snem. W ramach wstępu w książce zawarte są trzy relaksacje oparte na metodzie Jacobsona. Zazwyczaj zamieniam zdrobnienia (np. nóżki) na normalne nazwy części ciała. Potem wybieramy sobie dwie wizualizacje. Większość z nich ma dodatkowo opcję do zasypiania. Czytam wolno, spokojnym głosem i działa! Piękne ilustracje.
Ostatnio często korzystam z tej książki gdy chcę pomóc mojemu ośmiolatkowi się wyciszyć, zwłaszcza przed snem. W ramach wstępu w książce zawarte są trzy relaksacje oparte na metodzie Jacobsona. Zazwyczaj zamieniam zdrobnienia (np. nóżki) na normalne nazwy części ciała. Potem wybieramy sobie dwie wizualizacje. Większość z nich ma dodatkowo opcję do zasypiania. Czytam wolno,...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-12-04
Pierwsza rekomendacja: właśnie czytam ją mojemu siedmiolatkowi po raz czwarty. I bardzo dobrze mi się ją czyta. Jeśli chodzi o względy "techniczne": zdania są zgrabne a postacie na tyle różnorodne, że łatwo jest każdą czytać innym głosem.
Druga rekomendacja: książka bardzo na czasie, porusza wiele istotnych kwestii społecznych. Między innymi te, jak łatwo jest manipulować tłumem, jak skłócić i podzielić społeczeństwo, jak jeden troll może namieszać, jak łatwo "grać" lękiem przed zarażeniem się chorobą. A najważniejsze jest to, że pokazane są sposoby radzenia sobie: zaufaj swojemu osądowi, zweryfikuj posiadane informacje i współpracuj z innymi.
Mądra, dobrze napisana i pięknie zilustrowana książka.
Pierwsza rekomendacja: właśnie czytam ją mojemu siedmiolatkowi po raz czwarty. I bardzo dobrze mi się ją czyta. Jeśli chodzi o względy "techniczne": zdania są zgrabne a postacie na tyle różnorodne, że łatwo jest każdą czytać innym głosem.
Druga rekomendacja: książka bardzo na czasie, porusza wiele istotnych kwestii społecznych. Między innymi te, jak łatwo jest manipulować...
2022-02-26
O rany. To było tak, jakby autor wprowadził mnie w zupełnie nowy świat. Taki, który jest tuż obok, ale wybieram go nie widzieć. No to teraz zobaczyłam. I bardziej rozumiem, rozróżniam. Wiem, czym różni się "przegięty" od "nieprzegiętego". Dużo w tej książce patologii i poczucia beznadziei. Jednocześnie bohaterowie zostali opisani tacy, jacy są/byli. Z życzliwością, humorem, ale bez upiększania. Bo autor nie opisuje całego środowiska a jedynie jego część, tę bardzo specyficzną, trochę patologiczną i dość mroczną część.
"A i tak większość ciot ze swoimi biografiami zniknie w mroku niepamięci, ledwo kroplę zdołam ocalić".
O rany. To było tak, jakby autor wprowadził mnie w zupełnie nowy świat. Taki, który jest tuż obok, ale wybieram go nie widzieć. No to teraz zobaczyłam. I bardziej rozumiem, rozróżniam. Wiem, czym różni się "przegięty" od "nieprzegiętego". Dużo w tej książce patologii i poczucia beznadziei. Jednocześnie bohaterowie zostali opisani tacy, jacy są/byli. Z życzliwością,...
więcej mniej Pokaż mimo toMój mózg prześlizgnął się po tej książce. Mam wrażenie, że czytanie jej było przyjemnym doświadczeniem, ale czy zostanie ona w mojej głowie na dłużej?
Mój mózg prześlizgnął się po tej książce. Mam wrażenie, że czytanie jej było przyjemnym doświadczeniem, ale czy zostanie ona w mojej głowie na dłużej?
Pokaż mimo to2022-01-20
2021-12-25
2021-12-22
Nie warto czytać w całości. Zresztą konstrukcja książki sprzyja wyrywkowemu czytaniu. Na początku mamy listę pytań- rozdziałów a odpowiedzi są w formie punktów. Większość rzeczy to oczywiste oczywistości. Parę spostrzeżeń jest wartych uwagi. Ja sobie biorę dla siebie zdanie dotyczące czucia się samotną w związku: "Po pierwsze, sprawdź czy nie jest to typ samotności, której nie może zniwelować drugi człowiek... Chodzi o samotność, która jest naturalna dla każdego i oznacza dojrzałość emocjonalną. Najpierw jesteśmy samotni, a potem akceptując to, możemy wchodzić w relacje z drugą osobą". Niby wiedziałam, ale fajnie, że ktoś to ujął w słowa.
Nie warto czytać w całości. Zresztą konstrukcja książki sprzyja wyrywkowemu czytaniu. Na początku mamy listę pytań- rozdziałów a odpowiedzi są w formie punktów. Większość rzeczy to oczywiste oczywistości. Parę spostrzeżeń jest wartych uwagi. Ja sobie biorę dla siebie zdanie dotyczące czucia się samotną w związku: "Po pierwsze, sprawdź czy nie jest to typ samotności, której...
więcej mniej Pokaż mimo to
Do lasu przybywa dziwny człowiek, który w pierwszej kolejności pozbywa się potencjalnej opozycji a następnie przekonuje pozostałych, że warto jest mu służyć w zamian za złote guziczki. Brzmi trochę znajomo...
Idealna seria dla ośmiolatków. Jest akcja, ale bez nadmiernego napięcia. Problemy da się rozwiązać, trudności pokonać a samodzielne myślenie jest w cenie. Przeczytaliśmy w jeden dzień.
Do lasu przybywa dziwny człowiek, który w pierwszej kolejności pozbywa się potencjalnej opozycji a następnie przekonuje pozostałych, że warto jest mu służyć w zamian za złote guziczki. Brzmi trochę znajomo...
Idealna seria dla ośmiolatków. Jest akcja, ale bez nadmiernego napięcia. Problemy da się rozwiązać, trudności pokonać a samodzielne myślenie jest w cenie....
Przeczytaliśmy ten tom nie jako pierwszy i ciekawie było zobaczyć, jak zmienił się pomysł na przedstawienie głównych bohaterów.
Jest to idealna seria dla ośmioletnich chłopców. Jest akcja, ale bez przesadnego napięcia i grozy. Wszystko toczy się szybko.
Nie zgadzam się z autorem jedynie co do kwestii śniadania- wcale nie jest najważniejszym posiłkiem dnia.
Przeczytaliśmy ten tom nie jako pierwszy i ciekawie było zobaczyć, jak zmienił się pomysł na przedstawienie głównych bohaterów.
Jest to idealna seria dla ośmioletnich chłopców. Jest akcja, ale bez przesadnego napięcia i grozy. Wszystko toczy się szybko.
Nie zgadzam się z autorem jedynie co do kwestii śniadania- wcale nie jest najważniejszym posiłkiem dnia.
Tej książki nie da się czytać za dużo naraz. Ona wprowadza umysł w jakiś taki dziwny stan nieważkości i splątania. Być może czegoś podobnego doświadczał Wojnicz pod wpływem Schwarmerei. Niby jest męska i mizoginistyczna a spod spodu aż bucha kobiecość. Zdecydowanie z czymś się zostaje po jej przeczytaniu. Z takim empuzowym czymś.
Tej książki nie da się czytać za dużo naraz. Ona wprowadza umysł w jakiś taki dziwny stan nieważkości i splątania. Być może czegoś podobnego doświadczał Wojnicz pod wpływem Schwarmerei. Niby jest męska i mizoginistyczna a spod spodu aż bucha kobiecość. Zdecydowanie z czymś się zostaje po jej przeczytaniu. Z takim empuzowym czymś.
Pokaż mimo to