-
ArtykułyKsiążka: najlepszy prezent na Dzień Matki. Przegląd ofertLubimyCzytać1
-
ArtykułyAutor „Taśm rodzinnych” wraca z powieścią idealną na nadchodzące lato. Czytamy „Znaki zodiaku”LubimyCzytać1
-
ArtykułyPolski reżyser zekranizuje powieść brytyjskiego laureata Bookera o rosyjskim kompozytorzeAnna Sierant1
-
ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Czartoryska. Historia o marzycielce“ Moniki RaspenLubimyCzytać1
Biblioteczka
2022-11-25
2022-12-25
2022-12-18
Czy silne i niezależne kobiety w powieściach pisanych przez mężczyzn muszą być homoseksualne?
Pierwsza połowa była dość nużąca, ale nie na tyle, żeby zrezygnować z czytania. Troszkę to wszystko było ponaciągane, ale z czasem doceniłam pomysł i konstrukcję świata. I bohaterki były ciekawe.
Czy silne i niezależne kobiety w powieściach pisanych przez mężczyzn muszą być homoseksualne?
Pierwsza połowa była dość nużąca, ale nie na tyle, żeby zrezygnować z czytania. Troszkę to wszystko było ponaciągane, ale z czasem doceniłam pomysł i konstrukcję świata. I bohaterki były ciekawe.
2022-12-11
To były bardzo rozproszone kroki. I, w zasadzie, to nawet nie miało takiego znaczenia, czyje one były. Każdy z bohaterów ma w sobie taką część, którą trudno polubić. To trochę jak oglądanie filmu z brzydkimi aktorami. Takie kino ambitne a jednocześnie trochę przerost formy nad treścią.
To były bardzo rozproszone kroki. I, w zasadzie, to nawet nie miało takiego znaczenia, czyje one były. Każdy z bohaterów ma w sobie taką część, którą trudno polubić. To trochę jak oglądanie filmu z brzydkimi aktorami. Takie kino ambitne a jednocześnie trochę przerost formy nad treścią.
Pokaż mimo to2022-12-06
Zaczyna się bardzo podobnie do "Malowanego człowieka" Petera V. Bretta- od koncepcji świata zdominowanego przez potwory i ludzi walczących o przetrwanie. Potem, na szczęście, akcja toczy się inaczej (poza oklepanym motywem bohaterów, którzy chcą od życia czegoś więcej i nie boją się po to sięgnąć). Jeśli będzie mi się nudziło, sięgnę po kolejne tomy.
Zaczyna się bardzo podobnie do "Malowanego człowieka" Petera V. Bretta- od koncepcji świata zdominowanego przez potwory i ludzi walczących o przetrwanie. Potem, na szczęście, akcja toczy się inaczej (poza oklepanym motywem bohaterów, którzy chcą od życia czegoś więcej i nie boją się po to sięgnąć). Jeśli będzie mi się nudziło, sięgnę po kolejne tomy.
Pokaż mimo to2022-10-26
2022-11-10
2022-10-21
Ta książka ma w sobie taki specyficzny rodzaj mroku, w który chce się zagłębiać i wchodzić dalej. I za ten klimat, którego posmak wciąż i jeszcze ze mną zostaje, daję tyle gwiazdek.
Ta książka ma w sobie taki specyficzny rodzaj mroku, w który chce się zagłębiać i wchodzić dalej. I za ten klimat, którego posmak wciąż i jeszcze ze mną zostaje, daję tyle gwiazdek.
Pokaż mimo to2022-09-14
Wprowadzenie nowych bohaterów zdecydowane dobrze zrobiło tej serii. Dorian i Chaol za to wręcz toną w płyciźnie jednowymiarowości... Czytam dalej. Trzeba mieć jakieś guilty pleasure ;)
Wprowadzenie nowych bohaterów zdecydowane dobrze zrobiło tej serii. Dorian i Chaol za to wręcz toną w płyciźnie jednowymiarowości... Czytam dalej. Trzeba mieć jakieś guilty pleasure ;)
Pokaż mimo to2022-08-20
Na początku czytało mi się dość ciężko, może dlatego, że za dużo było opisów w co kto jest ubrany i jak inni odbierają to w co jest ubrany... Oraz dużo opisów jak ona reaguje na niego a potem tego jak on reaguje na nią. To chyba miało na celu zbudowanie napięcia erotycznego... Mam też wrażenie, główna bohaterka jest bardzo podobna to tej ze "Szkanego tronu".
Poza tym, w drugiej części historia robi się już ciekawa. Wątki się łączą, następują liczne zwroty akcji. Być może sięgnę kiedyś po kolejne tomy.
Na początku czytało mi się dość ciężko, może dlatego, że za dużo było opisów w co kto jest ubrany i jak inni odbierają to w co jest ubrany... Oraz dużo opisów jak ona reaguje na niego a potem tego jak on reaguje na nią. To chyba miało na celu zbudowanie napięcia erotycznego... Mam też wrażenie, główna bohaterka jest bardzo podobna to tej ze "Szkanego tronu".
Poza tym, w...
2022-09-22
Ciekawy pomysł na świat i magię, ale wszystko oparte oczywiście na kliszy: młody bohater trochę outsider, trochę wykluczony, ale za to bardzo inteligentny, bardzo utalentowany i z bardzo silnym charakterem, za pomocą dużego wysiłku i zakuwania po nocach zdobywa coraz wyższą pozycję i kontrolę nad mocą. Niemniej ciekawie opowiedziane i jestem ciekawa jak jego historia potoczy się w następnych tomach.
Ciekawy pomysł na świat i magię, ale wszystko oparte oczywiście na kliszy: młody bohater trochę outsider, trochę wykluczony, ale za to bardzo inteligentny, bardzo utalentowany i z bardzo silnym charakterem, za pomocą dużego wysiłku i zakuwania po nocach zdobywa coraz wyższą pozycję i kontrolę nad mocą. Niemniej ciekawie opowiedziane i jestem ciekawa jak jego historia...
więcej mniej Pokaż mimo to2022-08-25
To tak, jakby Strout malowała obraz, ale skupiła się na tle a nie na rysunku głównej bohaterki. I z tego tła dopiero wyłania się zarys postaci.
Czy można być toksycznym dla innych i nie zdawać sobie z tego sprawy?
To tak, jakby Strout malowała obraz, ale skupiła się na tle a nie na rysunku głównej bohaterki. I z tego tła dopiero wyłania się zarys postaci.
Czy można być toksycznym dla innych i nie zdawać sobie z tego sprawy?
2022-08-19
Lubię tak poprowadzoną narrację- wielowątkową, wieloczasową, delikatną. Nie ma nadmiernego wyjaśniania, ale tak trochę przy okazji zaczynamy rozumieć dlaczego.
Lubię tak poprowadzoną narrację- wielowątkową, wieloczasową, delikatną. Nie ma nadmiernego wyjaśniania, ale tak trochę przy okazji zaczynamy rozumieć dlaczego.
Pokaż mimo to2022-04-18
Bałam się, ze będzie to kolejna klisza- zły bóg ojciec i jego patriarchat, oraz dobra bogini matka, w której imieniu walczy bohaterka. Nie była. Trzeba samemu wiedzieć, jakie ma się wartości i stać w ich obronie.
Bałam się, ze będzie to kolejna klisza- zły bóg ojciec i jego patriarchat, oraz dobra bogini matka, w której imieniu walczy bohaterka. Nie była. Trzeba samemu wiedzieć, jakie ma się wartości i stać w ich obronie.
Pokaż mimo to2022-07-10
Ostatnio często korzystam z tej książki gdy chcę pomóc mojemu ośmiolatkowi się wyciszyć, zwłaszcza przed snem. W ramach wstępu w książce zawarte są trzy relaksacje oparte na metodzie Jacobsona. Zazwyczaj zamieniam zdrobnienia (np. nóżki) na normalne nazwy części ciała. Potem wybieramy sobie dwie wizualizacje. Większość z nich ma dodatkowo opcję do zasypiania. Czytam wolno, spokojnym głosem i działa! Piękne ilustracje.
Ostatnio często korzystam z tej książki gdy chcę pomóc mojemu ośmiolatkowi się wyciszyć, zwłaszcza przed snem. W ramach wstępu w książce zawarte są trzy relaksacje oparte na metodzie Jacobsona. Zazwyczaj zamieniam zdrobnienia (np. nóżki) na normalne nazwy części ciała. Potem wybieramy sobie dwie wizualizacje. Większość z nich ma dodatkowo opcję do zasypiania. Czytam wolno,...
więcej mniej Pokaż mimo to2022-06-28
Całkiem ciekawa i wciągająca lektura. Pod warunkiem, że trochę się wyłączy mózg- bohaterowie są młodymi dorosłymi a mają doświadczenie życiowe trzydziestolatków. I nawet biorąc pod uwagę, że wcześnie zaczynali- no pewnych rzeczy w wieku lat 8-10 po prostu nie mogli robić.
Całkiem ciekawa i wciągająca lektura. Pod warunkiem, że trochę się wyłączy mózg- bohaterowie są młodymi dorosłymi a mają doświadczenie życiowe trzydziestolatków. I nawet biorąc pod uwagę, że wcześnie zaczynali- no pewnych rzeczy w wieku lat 8-10 po prostu nie mogli robić.
Pokaż mimo to2022-06-11
Bardzo się cieszę, że wyzwaniem LC na czerwiec było przeczytanie książki dla dzieci. Inaczej pewnie nie pozwoliłabym sobie na tę lekturę-a dokładnie takiej historii teraz potrzebowałam. Wiem, że to bardziej historia dla większych dzieci albo wewnętrznych dzieci albo wewnętrznego dziecka- wojowniczki. Czasami magia jest zwyczajnie potrzebna.
Bardzo się cieszę, że wyzwaniem LC na czerwiec było przeczytanie książki dla dzieci. Inaczej pewnie nie pozwoliłabym sobie na tę lekturę-a dokładnie takiej historii teraz potrzebowałam. Wiem, że to bardziej historia dla większych dzieci albo wewnętrznych dzieci albo wewnętrznego dziecka- wojowniczki. Czasami magia jest zwyczajnie potrzebna.
Pokaż mimo to2022-06-17
"Jeśli nawet jakieś przeżycie jest tak trudne, że chce się odwrócić wzrok, i tak człowiek musi je przejąć, by stało się częścią jego duszy. Bez tego historia straciłaby sens."
To takie budowanie relacji z ojcem po śmierci ojca. Bez żalu, że tej relacji przez tyle lat nie było, ale z zaciekawieniem, kim on był i dlaczego tej relacji nie było. Prosto i subtelnie.
"Jeśli nawet jakieś przeżycie jest tak trudne, że chce się odwrócić wzrok, i tak człowiek musi je przejąć, by stało się częścią jego duszy. Bez tego historia straciłaby sens."
To takie budowanie relacji z ojcem po śmierci ojca. Bez żalu, że tej relacji przez tyle lat nie było, ale z zaciekawieniem, kim on był i dlaczego tej relacji nie było. Prosto i subtelnie.
2022-06-16
Duży, silny, zdolny, inteligentny, przeszkolony militarnie we wszystkie strony, bez zobowiązań, atrakcyjny dla kobiet. Nie dziwię się, że tak wielu mężczyzn uwielbia ten cykl. Bo kto nie chciałby chociaż przez chwilę pobyć takim Jackiem Reacherem..
Duży, silny, zdolny, inteligentny, przeszkolony militarnie we wszystkie strony, bez zobowiązań, atrakcyjny dla kobiet. Nie dziwię się, że tak wielu mężczyzn uwielbia ten cykl. Bo kto nie chciałby chociaż przez chwilę pobyć takim Jackiem Reacherem..
Pokaż mimo to2022-05-22
Świetne zakończenie trylogii. Chwilę zajęło mi poprzypominanie sobie kto, co jak i z kim, ponieważ wątków było naprawdę dużo. Jestem pod wrażeniem, jak wszystko nabrało sensu. Mam takie przyjemne poczucie domknięcia. Co prawda autor zapowiedział tom dodatkowy, ale będzie on dotyczył wątku pobocznego. Myślę, że Islington to pisarz na miarę Jordana i Sandersona.
Świetne zakończenie trylogii. Chwilę zajęło mi poprzypominanie sobie kto, co jak i z kim, ponieważ wątków było naprawdę dużo. Jestem pod wrażeniem, jak wszystko nabrało sensu. Mam takie przyjemne poczucie domknięcia. Co prawda autor zapowiedział tom dodatkowy, ale będzie on dotyczył wątku pobocznego. Myślę, że Islington to pisarz na miarę Jordana i Sandersona.
Pokaż mimo to
Nierówne są to błony. Niektóre piękne, eteryczne i zachwycające, inne nieco przeciągnięte, sztucznie pogrubione. Niemniej nie mogłam się oderwać i zachłannie przenikałam do kolejnej.
"Jeśli świat ma stronę subtelną, to po tej stronie kwitną wrzosy." A błona o malwach- cudo!
Nierówne są to błony. Niektóre piękne, eteryczne i zachwycające, inne nieco przeciągnięte, sztucznie pogrubione. Niemniej nie mogłam się oderwać i zachłannie przenikałam do kolejnej.
Pokaż mimo to"Jeśli świat ma stronę subtelną, to po tej stronie kwitną wrzosy." A błona o malwach- cudo!