Jesteśmy społecznością, która kocha książki

To przepiękna opowieść o tym, co robi człowiek, gdy dostaje szansę, by napisać swoje życie od nowa. Poruszający początek świątecznej Serii z Noel.

Najbardziej osobista i autobiograficzna książka Richarda Paula Evansa.

Słowo Noel pochodzi z łaciny i oznacza „narodzić się”. Seria z Noel to wyjątkowe historie o tym, że w każdym życiu mogą narodzić się miłość i dobro. Wystarczy tylko mocno w to wierzyć.

Jacob, znany i poczytny pisarz, posmierci matki pojechał do rodzinnego domu. Opuscił go dosć dawno, zrywajac kontakty z matka, która go wyrzuciła...szukał osoby, która sni mu sie kazdej nocy...
W domu musiał zrobic porzadek, bo matka gozapusciła, a znaleziony dziennik przypomniał mu fakty z zycia i pojawiła sie ona, Rachel....kobieta ze snów?
nie, jej córka...
Razem z Rachel przeczytali pamiętnik, odwiedzili ojca, porozmawiali z sąsiadka, szukali jej matki, jakiś sladów...
Udało sie, odnależli, i matkę i miłóść....
Tak goraca miłośc, która sen zamieniła w rzeczywistość...
polecam, czyta sie sszybko i miło, idealna lektura by miło spedzic czas....

To przepiękna opowieść o tym, co robi człowiek, gdy dostaje szansę, by napisać swoje życie od nowa. Poruszający początek świątecznej Serii z Noel.

Najbardziej osobista i autobiograficzna książka Richarda Paula Evansa.

Słowo Noel pochodzi z łaciny i oznacza „narodzić się”. Seria z Noel to wyjątkowe historie o tym, że w każdym życiu mogą narodzić się miłość i dobro....

Zarówno babcia, mama, jak i starsza siostra głównej bohaterki obdarzyły uczuciem mężczyzn niezwykle przystojnych, lecz pozbawionych wewnętrznego ciepła i niezwykle nieodpowiedzialnych. W rodzinie panuje przekonanie, że taki typ partnera – bruneta niezdolnego do okazywania uczuć i lekkoducha zapisany jest w gwiazdach również najmłodszej córce, czyli Zosi. Dziewczyna za wszelką cenę chce oszukać przeznaczenie. Jest uważna, nie daje się uwikłać w sidła miłości. Aż do wigilijnego wieczoru kiedy to jedno spojrzenie czarnowłosego kawalera sprawia, że w głowie Zofii pojawia się prawdziwy mętlik. Czy dziewczynie uda się oprzeć pokusie?
Spadek..to on zmienił wiele z życiu Zosi, kiedy nikt nie chciał starego domu od babci, to ona zdecydowała sie, ze go przyjmie, ze to dzieki niemu zmieni sie jej dotychczasowe zycie...
Wbrew całej rodzinie pojechała do notariusza, przyjeła spadek i po załatwieniu formalnosci pojechała do swoich 4 kątów...
Zycie szybko nauczyło ja jak życ, jak napalic w piecu, robić zakupy...
I chyba sama do końca nie wierzyła, ze ten ruch zmieni tak wiele w jej rodzinie...kiedy po samotnej wigilii, wszyscy do niej przyjechali, nagle wiele zaczeło sie zmieniac....dzieki niej, matka, ojciec i siostry zrozumiały, ze mozna, że wystarczy chciec...
No i Jasiek, przyjaciel, kochany , który wiele jej pomógł, ale jednak przegrał w miłości z Maxem, którego pokochała i dzieki ktyórej wiele zrozumiał...
Zresza, jej dobroc pomogła jeszcze kilku osobom i została za to nalezycie nagrodzona...
Nauczyła sie wiele, teraz jeszcze trzeba nauczyc sie gotowac i robic przetwory, to zapasy pomału topnieja, a babcia wiedziała, ze jej decyzja była jak najbardziej słuszna....
Wciagajaca ksiazka, przeczytałam jednym tchem, w kilka godzin, polecam....

Zarówno babcia, mama, jak i starsza siostra głównej bohaterki obdarzyły uczuciem mężczyzn niezwykle przystojnych, lecz pozbawionych wewnętrznego ciepła i niezwykle nieodpowiedzialnych. W rodzinie panuje przekonanie, że taki typ partnera – bruneta niezdolnego do okazywania uczuć i lekkoducha zapisany jest w gwiazdach również najmłodszej córce, czyli Zosi. Dziewczyna za...

Każdy z nas ma marzenia.
Agnieszka pragnie spędzić Wigilię z babcią, ale ta ma zupełnie inne plany. Nie godząc się z tym, Agnieszka jedzie do domu babci położonego w samym środku lasu. Jednak jej tam nie zastaje. Jedna śnieżna noc powoduje, że droga do cywilizacji zostaje odcięta, na dodatek przez zaspy brnie do niej święty Mikołaj.
Pięcioletnia Zosia chciałaby mieć choinkę tak ogromną, jak w centrum handlowym, a pod nią mnóstwo prezentów. Jednak tym razem jej Wigilia zapowiada się zupełnie inaczej…
Robert, policjant, przyjmuje służbę w Święta, bo przecież wszyscy mają rodziny, a on jest samotny. Więc może się poświęcić.
Sam w wigilijny wieczór jest też pewien starszy pan z długą siwą brodą, ale mu w ogóle to nie przeszkadza. Jest przekonany, że lubi samotność, a ludzi lubi tylko z daleka.
Jego żona natomiast ma aż nadto towarzystwa zwariowanych pensjonariuszy pewnego domu opieki.
Jedna świąteczna opowieść, wielu bohaterów. I wiele marzeń do spełnienia. Bo może żeby pięknie spędzić Święta, trzeba uwierzyć w Mikołaja?
i Tak losy wszystkich bohaterów sie przeplataja, by na koniec spedzie współna rodzinna wigilie...
Agnieszka w końcu spotkała sie z babcia, opowiedziały sobie wszystko, Mikołaj na stałe zagoscił w jwj sercu, Krystyna i Witold sa rodzicami Mikołaja, ona prowadzi dom opeki, on monitoruje centrum handlowe, to gdzie czesto przychodziła ZOsia z mama...Anna w końcu uwolniła sie z toksycznego związku, a Zosia ma babcie, najukochańsa, dużą kochana, dzieki któej maja swój własny kat..nikt nie jest samotny, wszystcy oznalazli miłośc, no i Anna, od kiedy ma rózowe okulary inaczej patrzy na świat...

Każdy z nas ma marzenia.
Agnieszka pragnie spędzić Wigilię z babcią, ale ta ma zupełnie inne plany. Nie godząc się z tym, Agnieszka jedzie do domu babci położonego w samym środku lasu. Jednak jej tam nie zastaje. Jedna śnieżna noc powoduje, że droga do cywilizacji zostaje odcięta, na dodatek przez zaspy brnie do niej święty Mikołaj.
Pięcioletnia Zosia chciałaby mieć choinkę...

Polecam!
Miłość, często na początku nieśmiała, z czasem zamienia się w żar uczuć i namiętności. Pierwsze zauroczenia, flirty, wybuchy emocji porywają i wzruszają.

Bohaterki opowiadań zebranych w antologii "Miłość z widokiem na morze. Najpiękniejsze opowieści" spotykają miłość - taką, którą określa się jako prawdziwą i na całe życie. Beata osiągnęła wszystko: ma dobrą pracę, mieszkanie, urodę i stałego partnera. Jedyne, czego brakuje jej do pełni szczęścia, to wymarzony pierścionek zaręczynowy i powiększenie rodziny. Wszystko się zmienia, kiedy podczas spontanicznej wyprawy nad morze poznaje przystojnego blondyna oraz wesołą pięciolatkę.

W innym opowiadaniu Marianna i Karol mają dorosłą córkę, a ponieważ ich małżeństwo nie należy do szczęśliwych, postanawiają się rozstać. Podczas terapii godzą się na ostatnie wspólne wakacje - jednak w ośrodku, w którym przebywają, wykryto wirusa. Małżeństwo przez dwa tygodnie musi pozostać zamknięte w małym pokoju z widokiem na morze.

Bohaterowie stoją przed decyzjami, które zaważą na ich przyszłości - czasem muszą zdobyć się na odważne kroki. Wybierają własną drogę, przeżywają chwile zapomnienia, przywołują niezwykłe dla nich wspomnienia i ponownie odkrywają sens życia oraz to, co dla nich najcenniejsze.

Kazda miłośc związana jest z morzem, tam rozkwita, odradza sie, umacnia...kazde opowiadanie jest inne, ale tak samo wciagajace...
Uwielbiam takie krótkie opowiadania, zapewne poszukam kolejnych...

Polecam!
Miłość, często na początku nieśmiała, z czasem zamienia się w żar uczuć i namiętności. Pierwsze zauroczenia, flirty, wybuchy emocji porywają i wzruszają.

Bohaterki opowiadań zebranych w antologii "Miłość z widokiem na morze. Najpiękniejsze opowieści" spotykają miłość - taką, którą określa się jako prawdziwą i na całe życie. Beata osiągnęła wszystko: ma dobrą...

Klementyna boi się marzeń o własnej cukierence, choć w wyobraźni widzi już miejsce, w którym każdy będzie mógł się poczuć jak w domu. Tymczasem niespodziewany splot wydarzeń sprawia, że jeszcze raz będzie musiała zastanowić się, czego tak naprawdę pragnie. Na szczęście mała Dobrochna coraz częściej zadaje jej przenikliwe pytania, a najlepsza przyjaciółka Imka pomaga patrzeć na życie przez różowe okulary.
Tylko babka Agata tęsknie wygląda przez okno i spogląda na drzwi. Ale pewnego dnia i do niej zapuka los.
I tak Agata decyduje sie na cukierenke, przeciez jej wypieki i tak kupuje wile osób z miasteczka...
I ratuje konie i pomaga Feli z męzem, proponuj ejej mieszkanie...i tak uniej w domu gwarno i miło...
Decyduje sie na remont pokoi w kamienicy i cukierni..i juz nie sama, razem zKuba, córka i babka Agata, która jest coraz bardziej nieznoscna...

Klementyna boi się marzeń o własnej cukierence, choć w wyobraźni widzi już miejsce, w którym każdy będzie mógł się poczuć jak w domu. Tymczasem niespodziewany splot wydarzeń sprawia, że jeszcze raz będzie musiała zastanowić się, czego tak naprawdę pragnie. Na szczęście mała Dobrochna coraz częściej zadaje jej przenikliwe pytania, a najlepsza przyjaciółka Imka pomaga patrzeć...

Mieszkańcy Miasteczka nie mogą doczekać się otwarcia cukierenki, ale czego tak naprawdę pragnie Klementyna? By spełniły się jej dziecięce marzenia o dozgonnej miłości, szczęśliwym domu i błogim spokoju? Czy uwierzy w to, że właśnie nadszedł czas, kiedy rzeczywistość okazuje się piękniejsza niż jej najskrytsze pragnienia? A może najpierw wszyscy powinni zmierzyć się z bolesną przeszłością i odpowiedzieć na coraz trudniejsze pytania zadawane przez rezolutną Dobrochnę?
Klementyna piecze swoje wspaniałe ciasta i inne słodkosci, które sprzedaja sie od reki, a przy okazji u jej przyjaciółek tez sie dzieje...
Fela szyje piekne rzeczy, niektóre sa w cukierence u Klementyny i tak pojawiaja sie pierwsze zapytania i zamówienia a na dokłądke Adela wystawiła bielizna na sprzedaz w internecie i sprzedała sie od reki, teraz Fela moze szyc i dogodnie życ, nawet juz dziewczyny maja pomysł na lokal...
No ale jest Rózyczka, dziecko podrzucone do domu Klementyny...na kilka dni, ot tak sobie...tylko babka Agata jakos spokojnie to tego podeszła...
I rozwiazała sie zagadka...to dziecko jej siostry, ot tak pojawiła sie matka, i siostra i dziecko...i jeszcze Dobrochna wspomina o dziadku...prawdziwym, ze to pan Tadeusz, który od dawna im pomaga...
no ale jak...Klementyna musi to wszystko ułozyc w czasie by sie oswoic...

Mieszkańcy Miasteczka nie mogą doczekać się otwarcia cukierenki, ale czego tak naprawdę pragnie Klementyna? By spełniły się jej dziecięce marzenia o dozgonnej miłości, szczęśliwym domu i błogim spokoju? Czy uwierzy w to, że właśnie nadszedł czas, kiedy rzeczywistość okazuje się piękniejsza niż jej najskrytsze pragnienia? A może najpierw wszyscy powinni zmierzyć się z...

Lilianę poznajemy, gdy jako mała, samotna dziewczynka wędruje przez las, szukając miejsca, gdzie będzie bezpieczna i szczęśliwa. Zamiast Arkadii znajduje rannego Aleksieja, syna sąsiadki, który od tego dnia staje się najserdeczniejszym - i jedynym - przyjacielem. Dzieci dorastają razem, dzieląc się największymi tajemnicami i lękami. Niestety, los wkrótce je rozdziela i choć wydaje się, że ich drogi nigdy się nie skrzyżują, Lilianę i Aleksieja połączyły na zawsze dwa uczucia, silniejsze od przeznaczenia: miłość i nienawiść.

Mężczyzna ciągle powraca do kobiety, mimo że ta potrafi jedynie go ranić. Ona, Lilith, jest jak ogień, on, jak ćma. Ona jak lód, on jak płomień. Miłość staje się obsesją, przeznaczenie – fatum, owładnęły obojgiem, a Liliana i Aleksiej nie potrafią, a może nie chcą się temu przeciwstawić. Pozostaje tylko Nadzieja…

Liliana zawsze w życiu miała pod górkę...w domu była bita, macocha tez była jej nieprzychylna, pózniej kiedy wyszła za mąz za Karola takze przechodziła gehenne..kolejne bicie, zdrady...
Ale zaw3sze pojawiał sie jakis promyczek, pojawiał sie Aleksiej...
I kiedy w końcu postanowiła uciec, by zmienic zycie by byc szczęśćliwa ucieka do nadzieji, do domku, gdzie zawsze była wolna u boku ukochanego...
Nawet kiedy zgubiła sie w lesie, ukochany odnalazł ja i przezyli szczęsliwe chwile, razem, we dwoje, az do dnia kiedy wyjechali na misje, iedy Aleksiej zginął, a Lilian ciezko chora, liczaca dni do smierci, ozdrowiała i była w ciązy...ukochany syn, Aleksiej był bardzo kochany....

Lilianę poznajemy, gdy jako mała, samotna dziewczynka wędruje przez las, szukając miejsca, gdzie będzie bezpieczna i szczęśliwa. Zamiast Arkadii znajduje rannego Aleksieja, syna sąsiadki, który od tego dnia staje się najserdeczniejszym - i jedynym - przyjacielem. Dzieci dorastają razem, dzieląc się największymi tajemnicami i lękami. Niestety, los wkrótce je rozdziela i choć...

Dalsze losy pełnej energii i optymizmu Dominiki, znanej z książki A miało być tak pięknie!.
Mika, lat trzydzieści z pewnym plusem, ma udane małżeństwo, dzieci, przyjaciół, piękny dom i firmę znakomicie prosperującą w telewizyjnym show-biznesie. Czuje się stuprocentowo spełnioną kobietą. Po wielu zawirowaniach nareszcie wie, że jest w najlepszym momencie swojego życia. A właściwie była do dziś.
Chcę się z tobą rozwieść. Odchodzę.
Wiadomość od męża spada na nią jak grom z jasnego nieba. Nie może w to uwierzyć. Przecież obiecał, że będzie kochał ją do końca życia! A jednak
Rozstanie po wielu latach przypomina wojnę, w której rodzina, przyjaciele, znajomi dzielą się, stają po jednej albo po drugiej stronie. Życie Miki zaczyna pędzić jak kolejka wysokogórska. W górę i w dół, w górę i w dół.
Odrzucona i rozżalona, rzuca się w pracę, romanse i imprezy do białego rana. Próbuje na nowo ułożyć relacje z przyjaciółmi, dziećmi, telewizyjnym towarzystwem oraz byłym mężem. Szuka sposobów na dobre życie w zupełnie nowej dla niej sytuacji. Śmiech i łzy towarzyszą jej codziennie.
Ale czy ktoś wie, jak łagodnie przejść przez rozwód?
Dominika chce ocalić to, co najważniejsze. Wszystko chyba jeszcze da się naprawić, a rozbite serce można skleić ponownie?
Stało sie , została sama, kolejny raz została sama i co dalej?
No własnie, oni naprawde sie kochali...
On skakał z kwiatka na kwiatek, ona tez po wielkim romansie z miłoscia sprzed lat, nic nie osiagnęła...A cała gonitwa za pieniedzmi, firmami , rozwodami...doprowadziły, ze ostatecznie wszystko sie zmieniło...
Starszy syn był nieszczęsliwy, ale próbował ratowac małzenstwo, młodszy po wypadku zamieszkał z nia. Wynajete mieszkanie, nowa szkoła...nowa przyszłośc...
Straciła wszystko...i ten telefon...Maciek miał zawał....
Polecam, naprawde polecam....lekka i przyjemna lektura

Dalsze losy pełnej energii i optymizmu Dominiki, znanej z książki A miało być tak pięknie!.
Mika, lat trzydzieści z pewnym plusem, ma udane małżeństwo, dzieci, przyjaciół, piękny dom i firmę znakomicie prosperującą w telewizyjnym show-biznesie. Czuje się stuprocentowo spełnioną kobietą. Po wielu zawirowaniach nareszcie wie, że jest w najlepszym momencie swojego życia. A...

Dominika, dla przyjaciół Mika, wszystko, co robi, robi na 100%. Kocha na zabój, żyje na pełnych obrotach, wszelkie życiowe dramaty też przeżywa tak, jakby świat miał się właśnie zawalić. Młoda, przebojowa, pełna ideałów, szuka kolorów w szarej rzeczywistości początku lat 90.

Wychodzi za mąż za młodu i zostaje matką. Z marzeń wyrywa ją proza życia. Wielka miłość się kończy. A kiedy świat Miki rozpada się na kawałki, z pomocą przychodzą rodzina i przyjaciele. Dziewczyna bierze się w garść, kontynuuje wymarzone studia i rozpoczyna pracę w telewizji. Świat srebrnego ekranu wciąga ją na dobre i na złe.

Ale kiedy w życiu Miki robi się spokojniej, jej wewnętrzna wariatka zaciera ręce. Następne zmiany przychodzą wraz z pojawieniem się na horyzoncie nowej miłości. Mika widzi, że droga na prostą wiedzie krętymi ścieżkami. Poza tym czym byłoby życie bez lekkiego szaleństwa i odrobiny prowokacji, czym byłby sukces bez marzeń i ciężkiej pracy?

W tle modny, nonszalancki i pociągający świat gwiazd lat 90. Mika odkrywa kulisy telewizji czasu wielkich przemian i galopującego kapitalizmu. Zagląda na korytarze i do pokojów ówczesnej TVP.

Mieli wszystko firmy, pieniadze, siebie, kazdy swoja pasje, przyjaciół i prawie dorosłe dzieci...ale w tym biegu dało sie wyczuc to cos...
Kiedy Mika w końcu uporała sie z nowym serialerm, kiedy udało sie jej wrócic do TVP, kiedy ciotka zgodziła sie by na podstawie jej ksiazki sie wykazała...nagle cos z jej zyciu zaczęło sie ultniac...czegos brakowało...i nagle ten telefon...odchodze...Ale jak? Dlaczego? Abonent chwilowo niedostepny...juz sięgam po dalsze losy...

Dominika, dla przyjaciół Mika, wszystko, co robi, robi na 100%. Kocha na zabój, żyje na pełnych obrotach, wszelkie życiowe dramaty też przeżywa tak, jakby świat miał się właśnie zawalić. Młoda, przebojowa, pełna ideałów, szuka kolorów w szarej rzeczywistości początku lat 90.

Wychodzi za mąż za młodu i zostaje matką. Z marzeń wyrywa ją proza życia. Wielka miłość się kończy....

Natalia ma jedno jedyne, lecz nierealne marzenie – zostać mamą. Ta tęsknota nie pozwala jej cieszyć się wielką, niezwykłą miłością, jaką obdarza ją Damian. Nad ich związek nadciągają burzowe chmury. Czy Natalii, która straciła nadzieję, uda się zachować miłość?
Zrozpaczona dziewczyna w wigilijny wieczór… ucieka. I pewnie jej los potoczyłby się zupełnie inaczej, gdyby nie porzucony w lesie bezbronny pies. Natalia za wszelką cenę chce ocalić życie Belli. Zabiera ją do Dworu Marcinki, gdzie rozbrzmiewają dziecięce głosy, a w kuchni unosi się zapach wigilijnych potraw. W progu domu pojawia się też Bartosz, którego serce pełne jest tęsknoty za czymś, co nagle i bezpowrotnie stracił.

Czy naprawdę trzeba coś stracić, by docenić tego wartość?

Natalia zaopiekowała sie znalezionym psem, który niestey był tak zaniedbany, ze nie przezył, ale za to pozostało kilka szczeników... Malutkie pieski skradły serca wszystkich obecnych w domku...
Natalia teraz juz nie była samotna, miała zajęcie, co prawda to nie upragnione dziecko, ale miała sie kim opiekowac?...
Niestey Natan pił, a kiedy przypadkowo ja uderzył, wykorzystał fakt by uciec do kochanki...A kiedy odeszła Jadwiga, przyjaciele zadzwonili po Bartosza, bo teraz ta miłośc miała otwarte ramiona...Natalia była wolna, samotna...razem stworzyli wspaniała rodzine...i nawet ich największe marzenie sie speniło....chłopczyk czy dziewczynka? tego niestey nie wiemy....

Natalia ma jedno jedyne, lecz nierealne marzenie – zostać mamą. Ta tęsknota nie pozwala jej cieszyć się wielką, niezwykłą miłością, jaką obdarza ją Damian. Nad ich związek nadciągają burzowe chmury. Czy Natalii, która straciła nadzieję, uda się zachować miłość?
Zrozpaczona dziewczyna w wigilijny wieczór… ucieka. I pewnie jej los potoczyłby się zupełnie inaczej, gdyby nie...

Agent sił specjalnych ściga mężczyznę podejrzanego o zabójstwo Prezydenta i kobietę, która go ukrywa. Hubert Karling i jego żona Danka, próbują zachować życie i oczyścić swoje imię.
WIKTOR
Jedynym spoiwem łączącym go z przeszłością jest Zadra. Mężczyzna, który zabrał mu wszystko. Brutalnie odebrał pamięć o Nisi. Jego Nisi. Czy uda mu się odzyskać wspomnienia? A może nakarmi duszę zemstą?
HUBERT
Uchodzi za mordercę prezydenta. Ciemność czai się głęboko w nim. W oczach ma gniew, a w sercu mrok. Czy taki mężczyzna potrafi prawdziwie kochać?
DANKA
Pomogła mordercy. Uwierzyła, że może go ocalić. Naiwność czy miłość? O tym Danka dopiero ma się przekonać.

TRZYMAJCIE SIĘ MOCNO, ZACZYNA SIĘ POŚCIG!
Wiktor przypadkowo spotyka sie z poszukiwanymi , Hubertem i Danką, pozbaje ich ale nie zdradza, ale pomaga...
Nagle pojawia sie Zadra i wszystko sie komplikuje...Wiktor ląduje w więzieniu, Hubert próbuje uciec by uratowac Dankę, a Danka chcąc pomóc Wiktorowi staje sie ofiarą Zadry... martretowana, zdradza w końcu tajemnice....
Huber i Danka giną, a Wiktor....po kilku latach cierpiacy Zadra zdradza mu, gdzie jest ukochania Nika, Weronika....
odnajduje ja i syna...
wciaga, jak wsztskie ksiazski pani Kasi, ta jest z serii tych niegrzecznych, polecsam

Agent sił specjalnych ściga mężczyznę podejrzanego o zabójstwo Prezydenta i kobietę, która go ukrywa. Hubert Karling i jego żona Danka, próbują zachować życie i oczyścić swoje imię.
WIKTOR
Jedynym spoiwem łączącym go z przeszłością jest Zadra. Mężczyzna, który zabrał mu wszystko. Brutalnie odebrał pamięć o Nisi. Jego Nisi. Czy uda mu się odzyskać wspomnienia? A może nakarmi...

“Obok niej” to szokujący thriller psychologiczny, który tylko pozornie zaczyna się całkiem niewinnie.

“Obok niej” to powieść, która wbija czytelnika w fotel, i to w najmniej oczekiwanym momencie - zupełnie jak główną bohaterkę, niespodziewanie tracącą pewny grunt pod nogami. Kinga, bo o niej mowa, niebawem dobije do czterdziestki. Na tym etapie może śmiało i bez wahania stwierdzić, że powiodło jej się w życiu. Ma doskonałą rodzinę i nie narzeka na swoje małżeństwo. Co więcej, może się też pochwalić świetnie płatną pracą, w której spełnia się zawodowo. Wszystko zmienia się, gdy kobieta wybiera się na 20-lecie studniówki, a tam spotyka jednego z dawnych kolegów z klasy. Chociaż w młodości nic do siebie nie czuli, a nawet przechodzili obok siebie zupełnie obojętnie, nie mogą się ze sobą rozstać. Tak wybucha między nimi płomienny romans.

Siła perswazji jest wielka. Kinga w końcu ulega kochankowi i postanawia zostawić dla niego męża. Gdy podejmuje ostateczną decyzję, niespodziewanie wszystko w jej idealnie poukładanym życiu zaczyna się walić. Kobieta nie potrafi powstrzymać lawiny, którą sama nieostrożnie sprowokowała, a sytuacja robi się coraz poważniejsza. Czy na pewno wie, co działo się przez te wszystkie lata tuż obok niej? Jak dobrze zna mężczyzn, których obdarzyła uczuciem? Czy zraniony mąż postawi wszystko na jedną kartę?
Wszystko wali sie szybko, nagle i pojawai sie samotnośc w zyciu Kingi....Mąz odkrywa zdrade, zabiera córke i wyprowadza sie, traqci prace, zmieniaja sie warunki jej wypowiedzenia, ukochany zbywa ja i nie przyjezdza...a jedyna Przyjaciólka Beata ulega wypadkowi....tego juz za duzo...nagle Kinga odkrywa czym zajmuje sie jej maz i za wszelka cene chce ochronic córkę, siebie i ukochanego...własnie maz, idealnie to wszysko ustawił, praca zycie rodzinne, przyjaciele...ale w końcu i Kinga i córka oraz otaczajacy ich przyjaciele...pomogli, co prawda poniesli za to wysoka kare, ale uchronili od nastepnych nieszczęść....

oj, zmroziło mnie, o ile na poczatku czytałam z doskoku tak im dłuzej czytałam, tym baqrdziej nie chciałam przerywac....polecam...

“Obok niej” to szokujący thriller psychologiczny, który tylko pozornie zaczyna się całkiem niewinnie.

“Obok niej” to powieść, która wbija czytelnika w fotel, i to w najmniej oczekiwanym momencie - zupełnie jak główną bohaterkę, niespodziewanie tracącą pewny grunt pod nogami. Kinga, bo o niej mowa, niebawem dobije do czterdziestki. Na tym etapie może śmiało i bez wahania...

Hanka - owoc romansu matki z żonatym mężczyzną - wiedzie bardzo skromne życie w bieszczadzkiej wiosce, dopóki na jej drodze nie staje przyrodnia siostra, o której istnieniu dziewczyna nie miała pojęcia. Spokojna dotąd egzystencja bohaterki w jednej chwili staje na głowie, a ona sama niespodziewanie ląduje w samym centrum światka stołecznych celebrytów. Czy wychowana na głębokiej prowincji dziewczyna podoła wyzwaniom, czy też położy uszy po sobie i bogatsza o niecodzienne doświadczenia powróci na stare śmieci?
Hanka od dawna boryka sie z brakiem pieniedzy..liczy kazdy grosz, na nic jej nie stac. Nawet wynajecie budki by pohandlowac okazało sie wielka klapa. I wtedy to pojawia sie jej siostra, celebrytka, znana twarz z telewizji, bogata i nieprzyjemna...Kaja jest własnie po wielkiej wpadece w TV i próbuje cos zmienic, wtedy agentka mówi jej o hancei tak, Hanja jedzie do Warszawy by byc sprzataczka w domu siostry, by zaoszczedzic kilka złotych na naprawe dachu...Tu poznaje Huberta, poznaje Marcina, poznaje Oscara..
Dostaje dodatkowa prace, co wywołuje afere miedzy siostarami, wiec Hanka zmuszona jest zamieszkac u babci...Jej domek jest wynajmowany, zarabia na siebie, a ona uczy sie nowego zycia, nie tylko zawodowego, bo jej kariera sie rozwija ale takze uczucuowego...
Kogo w końcu pokocha? z Kim zostanie...trudny wybór, ale w końcu moneta decyduje...ale chłopcy Huberta uciesza sie na wspólna wigilie...
I siostry sie pogodziły i zrozumiały, ze kazda musi zyc w swoim świeci, Kaja w blasku fleszy a Hanka w swoim cichym domku....
czyta sie szybko i lekko, polecam.

Hanka - owoc romansu matki z żonatym mężczyzną - wiedzie bardzo skromne życie w bieszczadzkiej wiosce, dopóki na jej drodze nie staje przyrodnia siostra, o której istnieniu dziewczyna nie miała pojęcia. Spokojna dotąd egzystencja bohaterki w jednej chwili staje na głowie, a ona sama niespodziewanie ląduje w samym centrum światka stołecznych celebrytów. Czy wychowana na...

ostatnia częśc serii, czekałam z utęsknieniem...
Czy jedna chwila może okazać się tą, która zniszczy całe życie? Książka "I tak nie przestanę Cię kochać" idealnie obrazuje trudy życia i nieprzewidywalność losu, który może zgotować niemiłą niespodziankę w każdym, nawet najmniej oczekiwanym momencie.

Zojka i Krzysztof byli absolutnie szczęśliwi - do czasu, kiedy ich życie wywróciło się do góry nogami za sprawą zupełnie niespodziewanej wiadomości. Bo poradzić można sobie oczywiście ze wszystkim, ale czy można wygrać z nagłym pojawieniem się biologicznej matki panny młodej? Szczególnie, kiedy oznajmia ona, że pan młody jest jej przyrodnim bratankiem! Zojka nie wie, jak poradzić sobie z problemami, dlatego robi to, co potrafi najlepiej: po prostu ucieka. Ale nie może żyć bez Krzysia, dlatego kompletnie nie wie, gdzie się udać. Czy dla tej pary jest jeszcze szansa? "I tak nie przestanę Cię kochać" to powieść pełna wzruszeń, ale też i niełatwych decyzji. Jak potoczą się dalsze losy bohaterów?
Slub sie nie odbył, przerwano ceremonie, gdy biologiczna matka Zojki, która pojawiła sie nagle...ośwaidczyła, ze sa spokrewnieni...to był cios dla wszystkich...
i tak Zojka uceka, by juz wiecej nie ranic, przy okazji spotkała profesora i znalazła sie w OStrołece...
Krzys pojechał jej szukac do Kołobrzegu, bo podobno tam kupiła bilet...
Reszta rodziny czekana testy DNA i próbuje rozwiazac zagadke ich pochodzenia...
I tak pani pomagajaca Wasce okazała sie matka Jagny, babcia Zojki i powiedziała, ze nie sa spokrewnieni, bo Jagna ma innego ojca...dotarły tez w końcu testy wykluczajace ich jako spkrewnionych...Zojka dojechała do Kołobrzegu i spotkała sie z Krzysiem, a w Ostrołece obyło sie bez spisku...no i w kóncu Zojka i Krzys wziełi slub...nareszcie
Polecam, czyta sie szybko i miło.

ostatnia częśc serii, czekałam z utęsknieniem...
Czy jedna chwila może okazać się tą, która zniszczy całe życie? Książka "I tak nie przestanę Cię kochać" idealnie obrazuje trudy życia i nieprzewidywalność losu, który może zgotować niemiłą niespodziankę w każdym, nawet najmniej oczekiwanym momencie.

Zojka i Krzysztof byli absolutnie szczęśliwi - do czasu, kiedy ich życie...

Zapach imbiru i kręta droga do miłości Siostrom Dębińskim sypią się na głowę same katastrofy. Roksi zostaje uśmiercona w serialu, w którym gra główną rolę, i nie wie, co zrobić ze swoim życiem. Lucy wciąż przeżywa zerwane zaręczyny i próbuje się spełnić, nadzorując remont odziedziczonego dworku. Kłopot w tym, że budynek jest w kompletnej rozsypce, a Lucy nie ma wolnej ręki, bo współwłaścicielką dworku jest jej siostra, z którą nigdy w niczym się nie zgadza. Kiedy Roksi pakuje w grudniu walizki i decyduje się odwiedzić Lucy, mimo mrozu robi się naprawdę gorąco? Sprawy nie ułatwia pojawienie się dwóch intrygujących mężczyzn, których obecność już na pierwszy rzut oka wróży kłopoty. Dziewczynom pozostaje liczyć na cud lub imbirową nalewkę według przepisu ekscentrycznej ciotki Matyldy. A właśnie zbliżają się święta? Czy jesteś gotowa się zakochać?
Siosotry spotkały sie w dworku, popijajac nalewke postanowiły, ze razem wspłnie spedza świeta...
Lucy remontuje dworek pokonujac coraz to nowe wyzwania i tylko Franek, stolarz który pojawił sie zmiania jej świat...no i imbirowa nalweka, któej zostało tylka klika butelek a na dodatek nikt nie ma przepisu..
Kiedy pojawai sie Olek, dawna przygodna miłośc Roksi, kiedy uświadamia sobia ona, ze jednak jej swiat to ten inny, tam w Warszawie...i kiedy po raz drugi ucieka....by rozczarowan wieczorem powrócic i znów byc w ramionach ukachanego i u boku siastry, by święta spędzic z przyjaciółmi....
No i kiedy Franek remontował szafe znalazł list, dwa listy do obu sióstr i przepis na nalewke, wspaniałą nalewke.
Wciagajaca, czyta sie jednym tchem...polecam!

Zapach imbiru i kręta droga do miłości Siostrom Dębińskim sypią się na głowę same katastrofy. Roksi zostaje uśmiercona w serialu, w którym gra główną rolę, i nie wie, co zrobić ze swoim życiem. Lucy wciąż przeżywa zerwane zaręczyny i próbuje się spełnić, nadzorując remont odziedziczonego dworku. Kłopot w tym, że budynek jest w kompletnej rozsypce, a Lucy nie ma wolnej ręki,...

Zuzanna Roszkowska, na co dzień agentka nieruchomości, po godzinach kobieta zdolna do wszystkiego i żona prawie idealna, wyczekuje powrotu męża z Londynu. Doktor Roszkowski wraca jednak tylko po to, by oznajmić żonie, że jego kontrakt został przedłużony. Jakby tego było mało, szef Zuzanny postanawia wysłać ją w półroczną delegację do „Miasteczka Wielkiego”, serca polskiej prowincji, które okazuje się być miejscem, w którym dzieje się więcej niż w niejednej metropolii!
Zu będzie musiała się zmierzyć z pewnym uciekającym trupem, pawianami cierpiącymi na depresję, bułgarską agencją towarzyską, sobowtórem Elvisa Presley'a i tajemniczym mężczyzną, który mierzy do niej... z armaty!"
Jak zawsze Zu zapomniała adresu, zamotała, poplatała...i tak przypadkiem była zawsze tam, gdzie pojawia sie jakis trup, któy pózniej znika...
No ale kiedy Michał postanawia odwiedzic zone i musi do niej pojechac do Misateczka Wielkiego i kiedy podjezdza tam karawanem...wszystkie sprawy sie rozwiazuja...
lekko i przyjemnie z duza dawka smiechu!

Zuzanna Roszkowska, na co dzień agentka nieruchomości, po godzinach kobieta zdolna do wszystkiego i żona prawie idealna, wyczekuje powrotu męża z Londynu. Doktor Roszkowski wraca jednak tylko po to, by oznajmić żonie, że jego kontrakt został przedłużony. Jakby tego było mało, szef Zuzanny postanawia wysłać ją w półroczną delegację do „Miasteczka Wielkiego”, serca polskiej...

Zwariowana i absolutnie kobieca powieść, w której humor i pogoda ducha okazują się lekarstwem na wszystko. Historia lekkomyślnej Zuzanny Roszkowskiej, na co dzień agentki nieruchomości, po godzinach kobiety zdolnej do wszystkiego i żony prawie idealnej, która w niezwykle urokliwy sposób uświadamia nam, iż nasze słabostki to de facto przymioty, gdyż dzięki nim jesteśmy wyjątkowi, unikatowi. Jest to też opowieść o namiętnej miłości młodego małżeństwa, które tę miłość wystawia na próbę. Problemy finansowe zmuszają parę do chwilowego rozstania. Michał przyjmuje posadę w szpitalu na Wyspach Brytyjskich. Od tego momentu życie słomianej wdowy staje się iście wywrotowe. Nieokrzesana Zu nieustannie wpada w tarapaty, usiłując rozwikłać zagadkę rodziny Kowalów i poznać historię zakładu pogrzebowego Zielony Karawan. Pragnie pomóc sympatycznym staruszkom w anulowaniu opłat z tytułu dziedziczenia kamienicy obciążonej hipoteką. Kluczem do rozwikłania tajemnicy jest stara fotografia z rodzinnego albumu. Uzbrojona w urok osobisty agentka Zu rozpoczyna prywatne śledztwo… Zu będzie musiała zmierzyć się z pewnym uciekającym trupem, pawianami cierpiącymi na depresję, bułgarską agencją towarzyską, sobowtórem Elvisa Presleya i tajemniczym mężczyzną, który mierzy do niej... z armaty!
Słomiana wdowa Zuzanna, bo jej mąz wyjechał ne eigracje zarobkowa, ma przypadkowe przygody...Udaje sie jej rozwiazac je w miare szybko dzieki pomocy siostry, meża za granica i własnym przypadkom...dostajac przy okazji awans...

Zwariowana i absolutnie kobieca powieść, w której humor i pogoda ducha okazują się lekarstwem na wszystko. Historia lekkomyślnej Zuzanny Roszkowskiej, na co dzień agentki nieruchomości, po godzinach kobiety zdolnej do wszystkiego i żony prawie idealnej, która w niezwykle urokliwy sposób uświadamia nam, iż nasze słabostki to de facto przymioty, gdyż dzięki nim jesteśmy...

"Jeszcze się kiedyś spotkamy” to historia, która nie skupia się na jednym bohaterze, ale pokazuje wzloty i upadki wielu osób. Justyna Borkowska lada moment skończy studia. Mimo wszystko, już teraz musi podjąć decyzję, od której będzie zależało całe jej dalsze życie. Jej chłopak, Michał, chce wyjechać do Stanów Zjednoczonych, by tam zacząć lepszą przyszłość. Dziewczyna nie decyduje się na opuszczenie rodzinnego Gdańska i w rezultacie Michał wyjeżdża sam. Justynie nie wystarcza kontakt mailowy i sporadyczne telefony. Nie jest pewna, co myśleć, nie rozumie też, dlaczego chłopak uparł się, by opuścić Polskę, a co za tym idzie, najbliższą mu osobę. Zaczyna wątpić w to, czy mężczyzna kiedykolwiek ją kochał, czy nie szukał przypadkiem pretekstu do ucieczki. Tymczasem przyjaciele i ukochana babcia radzą jej, by jak najprędzej zapomniała o Michale i poczekała na kogoś, kto będzie jej wart.

Adela, babcia Justyny, opowiada historię z przeszłości. Niegdyś nie liczyło się dla niej to, jakiej narodowości jest ona i jej przyjaciele. Tak właśnie związała się z Frankiem. Kiedy nadeszła wojna, mężczyzna został zmuszony do walki na froncie, ramię w ramię z nieprzyjacielem. Ona natomiast została sama z malutką córeczką i czekała jedynie na wieści od ukochanego męża. Co wyjawi przed śmiercią wnuczce? O czym dziewczyna nie miała pojęcia i co nią wstrząśnie?

Babcia i Justyna miały wiele wspólnego, obie kochały, obie czekały na tego jedynego a jednoczesnie miały u boku przyjaciela....
Adela czekała na swojego męza, który zaginał na wojnie, czekała i kochała, pomału przyjmujac pomoc przyjaciela...kiedy tylko okazałao sie, ze dłuuugo po woljnie sie odnalazł, ze w wyniku zaniku pamieci zył swoim innym życiem, i kiedy cichutko odszedł...zaraz wzieła ślub z Jankiem i była naprawde szczesliwa...
Justyna tez czekała na Michała dwa lata, czasami towarzyszył jej Konrad, ale ona czekała, az dowiedziała sie , ze Michał ma inna, ze nie wróci...Szybko zareczyła sie, zamieszkała z Konradem, , pobrali sie...
i tylko te niebieskie filizanki z niezapominajkami nie pozwoliły im zapomniec, zawsze pamietały, ze czekaja, ze kochaja....polecam.

"Jeszcze się kiedyś spotkamy” to historia, która nie skupia się na jednym bohaterze, ale pokazuje wzloty i upadki wielu osób. Justyna Borkowska lada moment skończy studia. Mimo wszystko, już teraz musi podjąć decyzję, od której będzie zależało całe jej dalsze życie. Jej chłopak, Michał, chce wyjechać do Stanów Zjednoczonych, by tam zacząć lepszą przyszłość. Dziewczyna nie...