-
ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński4
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać325
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik14
Biblioteczka
2018-07-26
2016-08-30
2016-08-24
2016-08-16
2016-08-15
Kiedy skończyłam pierwszą książkę, byłam wprost zachwycona, że mogę przeczytać kontynuację. Troszkę się jednak zawiodłam, niektóre fragmenty mnie nużyły i sprawiały, że miałam ochotę skończyć już tę książkę.
Kiedy skończyłam pierwszą książkę, byłam wprost zachwycona, że mogę przeczytać kontynuację. Troszkę się jednak zawiodłam, niektóre fragmenty mnie nużyły i sprawiały, że miałam ochotę skończyć już tę książkę.
Pokaż mimo to2016-08-10
Och, Martinie, dlaczego ja Cię nie znałam wcześniej?
Książka cudo, ten świat, te szczegóły...no po prostu miód na skołatane serce.
Och, Martinie, dlaczego ja Cię nie znałam wcześniej?
Książka cudo, ten świat, te szczegóły...no po prostu miód na skołatane serce.
2016-07-21
2016-07-10
Spodziewałam się czegoś lepszego. Myślałam, że będę płakać, przeżywać, a tu w sumie nic. Jakoś nie przywiązałam się do bohaterów (no, może oprócz Clark). Czasami tylko uśmiechałam się przy niektórych scenach, chociaż wolałabym, żeby autorka usunęła parę nudnych dialogów i na ich miejsce dała trochę zabawnych sytuacji, które zostały tylko wspomniane, a wywoływały u mnie chęć do dalszej lektury.
Ogólnie to po przeczytaniu tej książki nie minął dzień, jak o niej zapomniałam. Owszem, jest wciągająca, bardzo szybko ją się czyta, czasami nakłania do przemyśleń, jednak romanse to raczej nie dla mnie.
Spodziewałam się czegoś lepszego. Myślałam, że będę płakać, przeżywać, a tu w sumie nic. Jakoś nie przywiązałam się do bohaterów (no, może oprócz Clark). Czasami tylko uśmiechałam się przy niektórych scenach, chociaż wolałabym, żeby autorka usunęła parę nudnych dialogów i na ich miejsce dała trochę zabawnych sytuacji, które zostały tylko wspomniane, a wywoływały u mnie chęć...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-07-09
2016-06-22
2016-06-28
2016-06-28
2016-06-19
Na początku byłam podekscytowana. Potem mój zapał malał, aż w końcu całkowicie się wypalił. Na koniec rwałam sobie włosy z głowy z powodu zachowania bohaterów i gadaniu cały czas o furi blebleble, ja go uratuję blebleble. A zapowiadało się tak fajnie.
Na początku byłam podekscytowana. Potem mój zapał malał, aż w końcu całkowicie się wypalił. Na koniec rwałam sobie włosy z głowy z powodu zachowania bohaterów i gadaniu cały czas o furi blebleble, ja go uratuję blebleble. A zapowiadało się tak fajnie.
Pokaż mimo to2016-06-19
2016-06-13
2016-05-27
Książki z tej serii były moimi pierwszymi czytanymi horrorami i po odświeżeniu może już nie są aż tak zachwycające, ale nadal cieszą.
Książki z tej serii były moimi pierwszymi czytanymi horrorami i po odświeżeniu może już nie są aż tak zachwycające, ale nadal cieszą.
Pokaż mimo to
Niech ktoś walnie główną bohaterkę czymś ciężkim... Błagam.
Niech ktoś walnie główną bohaterkę czymś ciężkim... Błagam.
Pokaż mimo to