![Kiedyś uważałem, że uprawiam najgorszy zawód na świecie – mówi Riku Korhonen](https://s.lubimyczytac.pl/upload/texts/18700/18750/18750_1674125201_grafika800x600.jpg)
![BarbaraDorosz - awatar](https://s.lubimyczytac.pl/upload/avatars/1704589/958187-32x32.jpg)
I płacząc robi to. Z początku jest ból, a potem ten ból staje się kolejną zdobyczą, odmieniony, narastający z wolna, wznoszący się ku rozkos...
I płacząc robi to. Z początku jest ból, a potem ten ból staje się kolejną zdobyczą, odmieniony, narastający z wolna, wznoszący się ku rozkoszy, spleciony wraz z nią. Morze, nieuchwytne w swym kształcie, po prostu niezrównane.
Głos zadrżał mu nagle. I wraz z tym drżeniem odnalazła chiński akcent. Wiedział, że zaczęła pisać książki, dowiedział się o tym od matki, kt...
Głos zadrżał mu nagle. I wraz z tym drżeniem odnalazła chiński akcent. Wiedział, że zaczęła pisać książki, dowiedział się o tym od matki, którą spotkał w Sajgonie. I również o małym braciszku: zasmucił się tym z jej powodu. A potem nie wiedział już, co jej powiedzieć. A później powiedział to. Powiedział, że było jak dawniej, że kocha ją jeszcze, że nigdy nie przestanie jej kochać, że będzie ją kochał do śmierci.
Dzień i noc te obsesje. Nie to, że trzeba do czegoś dojść, ale że trzeba wyjść stąd, gdzie się jest.