Dzisiaj kolejny tom fajnej serii książek przygodowych typowo dla młodzieży🙂 A mowa tu o serii "Wirusy" z cyklu o Tory Brennan🙂
Byłam też przekonana, że seria kończy się na 3 tomie, czyli "Kodzie", a tu się okazuje, że są jeszcze 2 kolejne tomy, które nie zostały jednak wydane w Polsce.
3 część cyklu o Tory Brennan jest według mnie najlepsza. Jest tu już dużo mroczniej i giną ludzie. Dużo łamigłówek i ciekawe intrygi. W tym tomie nauka przeplata się z fantastyką i jest to bardzo zgrany duet🙂
Mimo braku czasu, ostatnio udało mi się skończyć książkę Kathy Reichs i jej syna Brendana Reichs "Wirusy"🙂
Sięgając po tą książkę wiedziałam tylko tyle, że jest to kolejna fajna seria od pani Reichs😁 Jakie było też moje zdziwienie, gdy zaczęłam czytać i okazało się, że jest to młodzieżówka, a główni bohaterowie mają od 14 do 16 lat🙄 A liczyłam na dorosłych bohaterów i dobry kryminał, taki jaki dostałam w serii o Temperance Bremnan.
Mimo zdziwienia i nie ukrywam, że początkowej niechęci😅 postanowiłam dać szansę książce i koniec końców stwierdzam, że była naprawdę w porządku 🙂
Historia wciąga, chociaż nie od pierwszych stron. Główną bohaterką jest 14 letnia Tory Brennan, która miedawno straciła matkę i musiała zamieszkać z ojcem, o którego istnieniu nie zdawała sobie sprawy. W dodatku okazało się, że jej ciotką jest słynna antropolog Temperance Brennan😁 Także Tory mieszka teraz razem ze swoim ojcem biologiem morskim Kitem na prawie bezludnej wyspie w ośrodku badawczym. Ma 3 przyjaciół, z którymi spędza cały wolny czas i jak to bywa z ciekawskimi nastolatkami, zawsze pakują się w jakieś kłopoty 🙂
Historia zawarta w książce niby ciekawa, ale momentami miałam wrażenie jakby była pisana dla 10 latków, wg mnie winę za to ponosiło zachowanie głównej bohaterki. Wątek kryminalny ciekawy, ale elemnty fantastyki i "flesze" głównych bohaterów wypadają już trochę gorzej😬
Dla fanów młodzieżówek i kryminałów jak najbardziej polecam🙂😉