Profil użytkownika: Magdalena
Biblioteczka
Opinie
Jeśli po lekturze tego reportażu zwracam uwagę na swoją jazdę, jeżdżę uważniej, wolniej, bezpieczniej, to znaczy, że jest to dobry reportaż. Mam nadzieję, że nie tylko na mnie miał on taki wpływ.
(Czy tylko mnie drażniło używanie słowa "szofer" jako synonim "kierowcy"?)
Kiedy prosty i zrozumiały język staje się irytujący, mnóstwo powielających się banałów można by zmieścić na kilku stronach, a obrazowe porównania zaczynają być zwyczajnie męczące (tankowanie dziecka do pełna?)...
Pokaż mimo to
Spodziewałam się wielkiej, wciągającej literatury, sądząc po rozgłosie tej serii. Niestety, otrzymałam czytadło napisane złym językiem, wypełnione sztucznymi dialogami i postaciami z papieru.
Największy jednak ubaw miałam, czytając perypetie z 1928/1929 roku. Postaci zwracały się do siebie "arystokratycznym" językiem stylizowanym na tamtą epokę, aż tu nagle dama dworu...
Aktywność użytkownika Magdalena Kopeć
statystyki
przeczytano
przeczytane
pomocne
wystawione
na czytaniu
na czytanie