Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Gambit był dla mnie trzecią książką autora. Jestem urzeczony jego stylem budowania opowieści oraz warsztatem, który pozwala budować bogate tło historyczne. Pan Siembieda zdecydowanie trafia do grona moich ulubionych polskich pisarzy.

Gambit był dla mnie trzecią książką autora. Jestem urzeczony jego stylem budowania opowieści oraz warsztatem, który pozwala budować bogate tło historyczne. Pan Siembieda zdecydowanie trafia do grona moich ulubionych polskich pisarzy.

Rewelacja. Powieść dopracowana w pełni. Intryga, tło historyczne i postacie oddane rewelacyjnie. Dawno nie czytałem czegoś tak dobrego.

Rewelacja. Powieść dopracowana w pełni. Intryga, tło historyczne i postacie oddane rewelacyjnie. Dawno nie czytałem czegoś tak dobrego.

Wyśmienita zabawa, jeżeli podpasuje nam poczucie humoru Autora.

Wyśmienita zabawa, jeżeli podpasuje nam poczucie humoru Autora.

Męczył mnie trochę język wymyślony przez Autora, ale z drugiej strony narracja Widucha straciła by swój sens. Ogólnie historia bardzo wciągająca, a i Pan Twardoch również rozwija się jako pisarz.

Męczył mnie trochę język wymyślony przez Autora, ale z drugiej strony narracja Widucha straciła by swój sens. Ogólnie historia bardzo wciągająca, a i Pan Twardoch również rozwija się jako pisarz.

Tak jakoś przeciętnie. Gdyby nie ciekawe podejście do tematu Riese, który mnie interesuję to mógłbym nie dotrwać do końca.

Tak jakoś przeciętnie. Gdyby nie ciekawe podejście do tematu Riese, który mnie interesuję to mógłbym nie dotrwać do końca.

Pomimo pewnych mankamentów i tak duże zaskoczenie na plus. Bawiłem się bardzo dobrze w świecie nielegałów.

Pomimo pewnych mankamentów i tak duże zaskoczenie na plus. Bawiłem się bardzo dobrze w świecie nielegałów.

Piękna.

Piękna.

Bardzo zgrabnie napisana książka. Może nie jest to mistrzostwo wśród thrillerów, ale daje wysoką ocenę ze względu realistyczny klimat przygody w Afryce w jaki mnie wprowadziła.

Bardzo zgrabnie napisana książka. Może nie jest to mistrzostwo wśród thrillerów, ale daje wysoką ocenę ze względu realistyczny klimat przygody w Afryce w jaki mnie wprowadziła.

Lektura była dla mnie dobrą rozrywką. Poza całą intrygą, w szczególności spodobało mi się osadzenie historii w realiach posiadłości arystokratycznej z początku XX wieku.

Lektura była dla mnie dobrą rozrywką. Poza całą intrygą, w szczególności spodobało mi się osadzenie historii w realiach posiadłości arystokratycznej z początku XX wieku.

Książka mnie zupełnie nie porwała. Chyba najciekawszy był sam opis i poszczególne etapy podróży na obcy kontynent. W samej już Brazylii czegoś w historii mi zabrakło. Trudno tez było mi poczuć się blisko z którąkolwiek z postaci. Chętnym zagłębianiu się w polskie wątki w Ameryce Łacińskiej polecam: "Za horyzont. Polaków latynoamerykańskie przygody".

Książka mnie zupełnie nie porwała. Chyba najciekawszy był sam opis i poszczególne etapy podróży na obcy kontynent. W samej już Brazylii czegoś w historii mi zabrakło. Trudno tez było mi poczuć się blisko z którąkolwiek z postaci. Chętnym zagłębianiu się w polskie wątki w Ameryce Łacińskiej polecam: "Za horyzont. Polaków latynoamerykańskie przygody".

W lutym 2022 temat książki jest przerażająco aktualny.

W lutym 2022 temat książki jest przerażająco aktualny.

Weszła jak nóż w masło :).

Weszła jak nóż w masło :).

Dom duchów poza tym, że jest wspaniałą saga rodzinną mówi również wiele o XX historii Chile. Przed lekturą (albo i po) polecam zapoznać się nieco z najnowszą historią tego kraju, wówczas odczytanie niektórych postaci z drugiego/trzeciego planu stanie się jaśniejsze.

Dom duchów poza tym, że jest wspaniałą saga rodzinną mówi również wiele o XX historii Chile. Przed lekturą (albo i po) polecam zapoznać się nieco z najnowszą historią tego kraju, wówczas odczytanie niektórych postaci z drugiego/trzeciego planu stanie się jaśniejsze.

Jak zwykle przy książkach Folleta przy tej również dobrze spędziłem czas. Lektura była lekka i przyjemna, jednak mam pewien zgrzyt z tym, że autor zatrzymał się na pewnym skończonym szablonie postaci i charakterów w swoich dziełach. Gdyby nie świetne przygotowanie tła historycznego mam wrażenie, że historie Folleta byłyby zwyczajnie przeciętne.

Jak zwykle przy książkach Folleta przy tej również dobrze spędziłem czas. Lektura była lekka i przyjemna, jednak mam pewien zgrzyt z tym, że autor zatrzymał się na pewnym skończonym szablonie postaci i charakterów w swoich dziełach. Gdyby nie świetne przygotowanie tła historycznego mam wrażenie, że historie Folleta byłyby zwyczajnie przeciętne.

Jestem z pokolenia, które przekracza dziś trzydziestkę, więc czasy i kultura, w których umieszczona jest akcja powieści są dla mnie doskonale czytelne. Na plus klimat osiedla z przełomu 20/21 wieku i oddanie realiów tamtych czasów przez pryzmat subkultury hip hop. Ciekawe zakończenie, jednak czasami trudno było mi uwierzyć w śledztwo i historię, które spotykały parę głównych bohaterów.

Jestem z pokolenia, które przekracza dziś trzydziestkę, więc czasy i kultura, w których umieszczona jest akcja powieści są dla mnie doskonale czytelne. Na plus klimat osiedla z przełomu 20/21 wieku i oddanie realiów tamtych czasów przez pryzmat subkultury hip hop. Ciekawe zakończenie, jednak czasami trudno było mi uwierzyć w śledztwo i historię, które spotykały parę...

Pozycja obowiązkowa dla zrozumienia naszego rodowodu.

Pozycja obowiązkowa dla zrozumienia naszego rodowodu.

Jeżeli oczekujesz w miarę autentycznego reportażu to się zawiedziesz. Jeżeli jednak sam kiedyś podróżowałeś na wschód z plecakiem, to książka będzie niesamowicie gorzkim, przesiąkniętym czarnym humorem przejrzeniem się w lustrze cudzym lub własnym doświadczeniom.

P.S. Sam szukałem Ruska do picia .

Jeżeli oczekujesz w miarę autentycznego reportażu to się zawiedziesz. Jeżeli jednak sam kiedyś podróżowałeś na wschód z plecakiem, to książka będzie niesamowicie gorzkim, przesiąkniętym czarnym humorem przejrzeniem się w lustrze cudzym lub własnym doświadczeniom.

P.S. Sam szukałem Ruska do picia .

Daję mocne 7 i pół. Po Ósmym Życiu i Kotce, stałem sięfanem Pani Nino.

Daję mocne 7 i pół. Po Ósmym Życiu i Kotce, stałem sięfanem Pani Nino.

Ogromna robota wykonana przez autora. Fan tej części świata przeczyta z przyjemnością.

Ogromna robota wykonana przez autora. Fan tej części świata przeczyta z przyjemnością.

Przyznam, że nieco sceptycznie podchodziłem do autorki , za którą ciągnie się fama ulubienicy prawicy. Jednak bardzo się ciszę, że to nie zniechęciło mnie do rozpoczęcia przygody z cyklem. Ilość pozytywów, które dała mi lektura jest wielka. Autorka trzyma się ram historycznych co pozwala odświeżyć sobie ten okres w historii Europy Środkowej. Postacie są świetnie napisane, a co najbardziej mnie zaskoczyło pomimo, że nie jestem fanem fantastyki, to wstawki w tym klimacie, które bardzo ubarwiają opowieść, ale nie mają wpływu na kluczowe wydarzenia. Z pewnością sięgnę po wszystkie tomy :).

Przyznam, że nieco sceptycznie podchodziłem do autorki , za którą ciągnie się fama ulubienicy prawicy. Jednak bardzo się ciszę, że to nie zniechęciło mnie do rozpoczęcia przygody z cyklem. Ilość pozytywów, które dała mi lektura jest wielka. Autorka trzyma się ram historycznych co pozwala odświeżyć sobie ten okres w historii Europy Środkowej. Postacie są świetnie napisane, a...