-
ArtykułyUwaga, konkurs! Do wygrania książki „Times New Romans“ Julii Biel!LubimyCzytać1
-
ArtykułyWygraj egzemplarz „Róż i fiołków” Gry Kappel Jensen. Akcja recenzenckaLubimyCzytać1
-
Artykuły10 gorących książkowych premier tego tygodnia. Co warto przeczytać?LubimyCzytać3
-
ArtykułyAtlas chmur, ptaków i wysp odległychSylwia Stano2
Biblioteczka
2024-05-10
2024-04-30
2024-04-15
2024-03-24
2024-03-17
Tak to już jest z loteriami, że najczęściej rozczarowują.
Tak to już jest z loteriami, że najczęściej rozczarowują.
Pokaż mimo to2024-03-10
Historia starego małżeństwa osadzona w świecie wykreowanym na micie arturiańskim. Niestety to połączenie nie do końca ze sobą zagrało. Sam wątek Axl i Beatrice jest interesujący i niosący przesłanie, a zakończenie chwyta za serducho, ale niestety motyw Sir Gawain’a, Wistana i smoczycy, choć fabularnie uzasadniony to jednak prezentuje się dość sztucznie i zbytecznie wydłuża całą powieść. Największy minus jak dla mnie to nienaturalnie wyglądające dialogi zwłaszcza pomiędzy oponentami dwóch pojedynków rycerskich. Brzmią bardziej komicznie niż majestatycznie.
Historia starego małżeństwa osadzona w świecie wykreowanym na micie arturiańskim. Niestety to połączenie nie do końca ze sobą zagrało. Sam wątek Axl i Beatrice jest interesujący i niosący przesłanie, a zakończenie chwyta za serducho, ale niestety motyw Sir Gawain’a, Wistana i smoczycy, choć fabularnie uzasadniony to jednak prezentuje się dość sztucznie i zbytecznie...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-02-27
Uwielbiam Księgę Całości, ale osobiście ten tom najmniej przypadł mi do gustu z dotychczasowych. Przez pierwsze 3/4 książki nie dzieje się nic ciekawego - bardziej by tu pasowała nazwa "Cisza przed burzą"
Na minus zasługuje wątek polityczno - dyplomatyczny pomiędzy Armektem a Dartanem, który został spłycony do wymiany roszczeń w formie korespondencji i grania w otwarte karty na zasadzie: Jeśli nie zrobicie czegoś, to my zrobimy coś takiego, na co druga strona odpowiada: to my wtedy odpowiemy w ten sposób. Po dwóch najpotężniejszych kobietach Szereru oczekiwałbym forteli i wyrafinowanej polityki.
Przyjęci są, ale tak jakby ich nie było, bo ich rola sprowadza się do pośredniczenia przy wymianie wspominanych wyżej roszczeń i interpretowania oczywistych informacji. Można by ich zastąpić doradcami o losowo wybranych imionach i nie miałoby to żadnego wpływu na fabułę. Również jeźdźcy ze swoją misją na północy niczym się nie wyróżniają i nie wzbudzają większych emocji u czytelnika. Przynajmniej "jakiś" jest stary Rawat, który raczej pełni funkcję comic relief. Coś na wzór Horecha z Viriona, ale do tego sporo mu brakuje.
Są też pozytywy!
W momencie uaktywnienia się Alerów akcja znacząco przyspiesza. Pojawiają się opisy batalistyczno - taktyczne, które Kres pisze bardzo dobrze. Końcówkę książki pochłonąłem błyskawicznie. Intryguje też motywacja Alerów do podejmowanych działań. Cały czas ta tajemnica siedzi mi w głowie, tym bardziej, że książka kończy w trakcie akcji i najchętniej sięgnąłbym po kolejną cześć.
Podsumowując: ewidentnie widać, że tak naprawdę jest to pół książki. Pewnie to, co najlepsze czeka na nas w części drugiej.
Uwielbiam Księgę Całości, ale osobiście ten tom najmniej przypadł mi do gustu z dotychczasowych. Przez pierwsze 3/4 książki nie dzieje się nic ciekawego - bardziej by tu pasowała nazwa "Cisza przed burzą"
Na minus zasługuje wątek polityczno - dyplomatyczny pomiędzy Armektem a Dartanem, który został spłycony do wymiany roszczeń w formie korespondencji i grania w otwarte...
2024-02-13
2024-02-09
2024-02-04
2024-01-21
2024-01-15
2024-01-11
2024-01-06
2023-12-30
2023-12-27
2023-12-12
2023-11-28
2023-11-15
2023-10-31
Przelane tutaj wino zaszumiało mi w głowie. A już tak na serio to jestem pozytywnie zaskoczony, ponieważ bawiłem się bardzo dobrze, choć przed lekturą byłem delikatnie sceptyczny, może nawet trochę nieufny. Obrońcy Ahury to przygodowe fantasy z dynamiczną akcją i głównym bohaterem, którego można polubić za nonszalancki styl i szczególne zamiłowanie do szkarłatnego trunku. Polecam osobom, które szukają czegoś lekkiego na przełamanie czytelniczego zastoju. W tej roli książka sprawdza się rewelacyjnie.
Przelane tutaj wino zaszumiało mi w głowie. A już tak na serio to jestem pozytywnie zaskoczony, ponieważ bawiłem się bardzo dobrze, choć przed lekturą byłem delikatnie sceptyczny, może nawet trochę nieufny. Obrońcy Ahury to przygodowe fantasy z dynamiczną akcją i głównym bohaterem, którego można polubić za nonszalancki styl i szczególne zamiłowanie do szkarłatnego trunku....
więcej Pokaż mimo to