-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik243
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant17
Biblioteczka
2023-01-08
2022-11-06
2022-04-04
Książka (za przeproszeniem) o dupie Maryny. Nie dokończyłam, nie dałam rady. To mógłby być artykuł na 10 stron, a nie książka na 300.
Książka (za przeproszeniem) o dupie Maryny. Nie dokończyłam, nie dałam rady. To mógłby być artykuł na 10 stron, a nie książka na 300.
Pokaż mimo to2019-06-10
2018-08-26
2015
2018-07-22
Bardzo dobra książka, miała wszystko, czego zabrakło mi w "Everest. Na pewną śmierć" Beck'a Weathers'a. Więcej faktów z całej, pechowej wyprawy. Wydaje mi się, że Krakauer ustrzegł się przed bezwzględnym ocenianiem kogokolwiek (mimo, że rodziny zmarłych, np. Scotta mu to zarzucały), jednocześnie nie wybielając całej historii, jak robi to film z 2015 roku. Poruszająca, bardzo dobrze napisana książka, przy lekturze której szalała wyobraźnia.
Zostaje mi jeszcze przeczytać "Wspinaczkę", DeWalt'a (który opisał wyprawę z perspektywy Bukriejewa), aby mieć pełniejszy ogląd na tą tragiczną ekspedycję...
"W naszej epoce łatwych, niemal mechanicznych podbojów zapomnieliśmy o czymś ważnym. Zapomnieliśmy, że to Góra wciąż ma ręku swą atutową kartę i jeśli okaże przychylność, to tylko w czasie, który sama wybierze. Gdyby tak nie było, to dlaczego utrzymywałaby się ta głęboka fascynacja wspinaczką górską?"
/Upon That Mountain, Eric Shipton/
Bardzo dobra książka, miała wszystko, czego zabrakło mi w "Everest. Na pewną śmierć" Beck'a Weathers'a. Więcej faktów z całej, pechowej wyprawy. Wydaje mi się, że Krakauer ustrzegł się przed bezwzględnym ocenianiem kogokolwiek (mimo, że rodziny zmarłych, np. Scotta mu to zarzucały), jednocześnie nie wybielając całej historii, jak robi to film z 2015 roku. Poruszająca,...
więcej mniej Pokaż mimo to2018-07-15
2018-06-05
2018-05-18
Smutna lektura, zwłaszcza dla fanów Chandlera. Bardzo przykro się ją czyta, niewyobrażalny jest poziom jego uzależnienia i tego co przechodził i przechodzi. Sama książka trochę chaotyczna i literówki w wydaniu rzucają się w oczy.
Smutna lektura, zwłaszcza dla fanów Chandlera. Bardzo przykro się ją czyta, niewyobrażalny jest poziom jego uzależnienia i tego co przechodził i przechodzi. Sama książka trochę chaotyczna i literówki w wydaniu rzucają się w oczy.
Pokaż mimo to