Opinie użytkownika
Długo zajęło mi przeczytanie całego dziennika, ale było warto. Często podczas lektury musiałam na chwilę zastanowić się nad tym co w danej chwili czytam. Każda przygoda była unikatowa, abstrakcyjna i niesamowicie zabawna. To było moje pierwsze podejście do Lema i na pewno nie ostatnie.
Pokaż mimo toSzczerze powiedziawszy dostałam tę książkę w prezencie i nie wiedziałam czego się po niej spodziewać. Na tylnej okładce widnieje całkiem zgrabna zachęta "książka, która dla wielu czytelników na całym świecie stała się inspiracją i impulsem do życiowych zmian". Dość sceptycznie do tego podeszłam, choć nie powiem, że nie zaciekawiło. Po dwóch pierwszych stronach już się...
więcej Pokaż mimo toTo była moja pierwsza książka Henninga, nie wiedziałam zupełnie czego się spodziewać. Jednak nie żałuje, świetnie mi się ją czytało. Nie mogę napisać niczego co nie byłoby spoilerem :)
Pokaż mimo toTa książka jest tak niesamowicie anonimowa, bohaterem może być nawet Twój sąsiad, którego imienia nie znasz, albo nie pamiętasz. Przechodnie spotykani na drodze są jak małe wątłe światełka w tej zimnej i przytłaczającej ciemności. Zarówno dialogi między ojcem i synem, jak ich postawa wobec rzeczywistości daje dużo do myślenia. Bardzo dobra książka, szybko się czyta.
Pokaż mimo toNie będę streszczać po raz kolejny książki, to nie ma sensu. Po kilku latach wracam do sagi, gdyż teraz wychodzi w twardej oprawie, a moją pierwszą przygodę pożyczyłam od koleżanki. Za pierwszym razem ta część wywarła na mnie ogromne wrażenie, za drugim, mimo że pamiętałam w ogólnych zarysach fabułę, wciąż mnie porywała i doprowadzała do łez. Niewiele jest tak dobrze...
więcej Pokaż mimo toO ile temat cofania się w czasie wydaje się być wykorzystany do cna, jednak ta książka nadała trochę świeżości.
Pokaż mimo toJest dobra, ale trochę popsuła mi obraz Hannibala. Taki genialny potwór, miał być zaprojektowany przez los? Nie, ten idealny drapieżnik w ludzkiej skórze miał być po prostu zły. Może to naiwne kategoryzowanie, coś nie może być tylko złe, albo tylko dobre... tak, wiem. Jednak... to Hannibal. Jego wyrafinowanie, wrażliwość na piękno miało równoważyć jego bestialstwo w jakiś...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKsiążka jest wciągająca, czyta się właściwie jednym tchem. Wprawdzie czytanie o zwierzętach kojarzy mi się raczej z bajeczkami z dzieciństwa, ale bynajmniej, ta książka o tym nie jest. W zasadzie mam wrażenie, że to wczesny zarys 1984.
Pokaż mimo toDoskonale się bawiłam czytając tę książkę. Ta część z prezydentem i premierem, albo wódeczką ... najlepsza :)
Pokaż mimo toNie jest to opowieść o zakochanym i romantycznym Draculi, który stał się już częścią popkultury. Oryginał jest zimnym drapieżcą, bezlitosny i krwiożerczy zawsze o krok przed ludźmi. Książka ma niesamowity klimat.
Pokaż mimo toTo nie jest łatwa książka. Trzeba ją dawkować. Tylko w jednym momencie wydawała mi się nieco naiwna i przerysowana. Reszta to brutalna rzeczywistość, głód i cierpienie. Ciężko było wracać z niej do czasów, gdzie wszystko jest dostępne, a problem stanowi tylko klasyfikowanie swojej wartości poprzez wartość jaką nadaje nam nasz sąsiad.
Pokaż mimo toWłaśnie skończyłam czytać i o ile byłam strasznie zła z powodu wlekącego się niemiłosiernie początku, to później doceniłam kunszt pisarza. Nienawidziłam razem z innymi i nie potrafiłam do końca wybaczyć. Świetnie ujęte emocję. Nie ma w nich fałszu. Fantazja została oddzielona od realizmu cienką nicią i to my podejmujemy wybór w którą część chcemy uznać za fikcję, a którą za...
więcej Pokaż mimo toNie mogłam wprost wydostać się ze świata Zafona, który był tak blisko mojego. Opis Barcelony, postaci... Niesamowity klimat. Słowa Zafona są jakby utkane w idealną melodię. Nie mogłabym zmienić tam niczego.
Pokaż mimo toNie mogłam oderwać się od tej książki. Ciężko dodać opinie, ona potrafi mówić sama za siebie. Tą książkę mogę tylko gorąco polecić.
Pokaż mimo toBardzo długo czytałam tę książkę. Lubiłam postaci, kochałam opisy, wielbiłam opowieści snute przez Amm Gabera. Jednak ciężkim grzechem tej książki czasem były właśnie słowa. Czasem miałam wrażenie, że autorka pławiła się w nich, zapominając, że ma historię do opowiedzenia. Po skończeniu książki czuje pewien niedosyt.
Pokaż mimo to