-
ArtykułyCzytamy w weekend. 24 maja 2024LubimyCzytać69
-
Artykuły„Zabójcza koniunkcja”, czyli Krzysztof Beśka i Stanisław Berg razem po raz siódmyRemigiusz Koziński1
-
ArtykułyCzy to może być zabawna historia?Dominika0
-
ArtykułyAntti Tuomainen: Tworzę poważne historie, które ukrywam pod absurdalnym humoremAnna Sierant4
Porównanie z Twoją biblioteczką
Wróć do biblioteczki użytkownika2012-03-13
2012-12-30
2017-10-16
2008-05-02
2021-05-10
2018-03-05
2009-03-26
2020-04
2018-04-20
2016-10-19
2007-03-01
2019-09-15
2016-03-20
2003-07-23
2015-07-30
2019-12-29
Przystępna, eseistyczna praca o kulturze współczesnej. Wiedza, która - jak mi się wydaje - może pogłębić spojrzenie na złożony i dynamicznie przekształcający się świat. Świat, doprecyzujmy, ludzki, konstruowany za pomocą języka, instytucji, wartości, polityk, gospodarki, technologii i sztuki.
Stymuluje do refleksji, ale też nie frustruje nadmiarem trudnej nomenklatury tylko dla wtajemniczonych.
Przystępna, eseistyczna praca o kulturze współczesnej. Wiedza, która - jak mi się wydaje - może pogłębić spojrzenie na złożony i dynamicznie przekształcający się świat. Świat, doprecyzujmy, ludzki, konstruowany za pomocą języka, instytucji, wartości, polityk, gospodarki, technologii i sztuki.
Stymuluje do refleksji, ale też nie frustruje nadmiarem trudnej nomenklatury...
2019-02-27
Siłą tych próz nie jest gatunkowy sznyt, a raczej rozmaite drogi-próby odkrywania naszych, ludzkich, wrażliwych punktów: wątpliwości, skrywanych lęków, przyswojonych przekonań i fantazji. Czytelnikowi łatwiej jest poczuć nić zależności z postacią everymana, zwykłego człowieka, i opatrzoną codziennością, która chyba dominuje w tych "bizariach". By to "drążenie codzienności" stało się bardziej pociągające, Tokarczuk pozwala nam spojrzeć na ukazane przejawy życia i międzyludzkie relacje - tematyczny trzon zbioru - przez „obce narracyjne szkiełko” - inną wrażliwość, czasem kobiecą, czasem nieludzką; często wzmocnione poczuciem braku, czy potrzebą rozumienia świata.
Zbiór opowiadań Tokarczuk przyjemnie się czyta, nie trzeba wgryzać się w neologizmy rodem z s-f, czy wymyślną futurologiczną kreację spod znaku Dukaja, ale zawsze trzeba wysilić umysł, by połączyć kropki-idee i postawić sobie kilka pytań. To są opowieści dla wszystkich, ale zwłaszcza - dla uważnych.
Więcej piszę na blogu:
https://agitacjakulturalna.blogspot.com/2020/04/opowiadania-bizarne-olgi-tokarczuk-recenzja.html
Siłą tych próz nie jest gatunkowy sznyt, a raczej rozmaite drogi-próby odkrywania naszych, ludzkich, wrażliwych punktów: wątpliwości, skrywanych lęków, przyswojonych przekonań i fantazji. Czytelnikowi łatwiej jest poczuć nić zależności z postacią everymana, zwykłego człowieka, i opatrzoną codziennością, która chyba dominuje w tych "bizariach". By to "drążenie...
więcej Pokaż mimo to