-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać34
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant2
-
ArtykułyZapraszamy na live z Małgorzatą i Michałem Kuźmińskimi! Zadaj autorom pytanie i wygraj książkę!LubimyCzytać3
-
ArtykułyPo raz dziesiąty w Szczebrzeszynie. Nadchodzi Festiwal Stolica Języka PolskiegoLubimyCzytać1
Biblioteczka
2013-03-24
Nie sądziłem nigdy, że sekty satanistyczne mogą być aż tak brutalne.
Trudno było mi w to uwierzyć, do czasu przeczytania tego pamiętnika.
Książka trzymała mnie w napięciu i wywołała uczucie współczucie dla Łukasza pod koniec.
Uważam, że jest to terapia szokowa, dla osób, które myślą o wstąpieniu do grupy satanistycznej, ale również dla osób zainteresowanych satanizmem.
Nie sądziłem nigdy, że sekty satanistyczne mogą być aż tak brutalne.
Trudno było mi w to uwierzyć, do czasu przeczytania tego pamiętnika.
Książka trzymała mnie w napięciu i wywołała uczucie współczucie dla Łukasza pod koniec.
Uważam, że jest to terapia szokowa, dla osób, które myślą o wstąpieniu do grupy satanistycznej, ale również dla osób zainteresowanych satanizmem.
Czytając ten tekst, co opowieść łapałem się za głowę "jak w ogóle można było w to wierzyć?!".
Niestety wierzono i dawało to siłę inkwizytorem do walki z "Szatanem".
Nie da się ocenić tej książki jednoznacznie. Kiedy się ją czyta, to może miejscami śmieszyć, ale... po skończeniu jej nadchodzi refleksja i smutek, że ten tekst był podręcznikiem dla inkwizytorów, którzy mordowali niewinnych ludzi.
Czytając ten tekst, co opowieść łapałem się za głowę "jak w ogóle można było w to wierzyć?!".
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNiestety wierzono i dawało to siłę inkwizytorem do walki z "Szatanem".
Nie da się ocenić tej książki jednoznacznie. Kiedy się ją czyta, to może miejscami śmieszyć, ale... po skończeniu jej nadchodzi refleksja i smutek, że ten tekst był podręcznikiem dla inkwizytorów, którzy...