-
ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik253
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Biblioteczka
2016
2017
2018
2018
2018-08-02
Jak "buszować w zbożu", żeby odnaleźć skarb? Mowa oczywiście o klasyku-"Buszujący w zbożu''J.D Salingera. Książka, wydana w roku 1951, wzbudzała i wzbudza wiele kontrowersji, co nie jest nieuzasadnione. Autor porusza dość drażliwe kwestie jak zażywanie alkoholu, palenie przez nieletnich czy rozważania nad seksualnością. Obecnie tematy te nie są tematem tabu-coraz więcej mówi się o niewygodnej prawdzie, uzależnieniach młodych ludzi. Utwór w krajach anglojęzycznych zdobył zaszczytny tytuł lektury w szkołach średnich. Nie ukrywam, że w Polsce również przydałoby wprowadzić tę książkę do listy lektur niekoniecznie w liceum; czasy się zmieniają, w dobie rewolucji technologicznej dzieci szybko stają się "dorosłe" i podłapują pewne zachowania te pożądane i nie. Książkę kierują do młodzieży, ale też ludzi dorosłych, którzy nadal buszują i nie wiedzą po co i gdzie dalej iść. Coś mi się wydaje, że w takim razie ta książka jest dla każdego. :)
Do tej pory nie wiem co mogłabym tutaj napisać, żeby oddać chociaż trochę charakter treści, która jest nietuzinkowa. W skrócie: Młody chłopak, bardzo inteligentny i wyrośnięty jak na swój wiek, zmaga z kłopotami typowego nastolatka. Jednak problemy na pozór zwykłe, zdają się nabierać wyjątkowości, kiedy opowiada o nich sam narrator: Holden Caulfield, dla którego edukacja szkolna jest stratą czasu, a każda szkoła w jakiej się znajdzie, nie dość dobra. Nowy York staje się dla zbuntowanego chłopka miejscem poszukiwań, rozterek, przygód i doświadczeń. Świat jest niesprawiedliwy, pełny nienawiści, ale najbardziej dziwi postępowanie ludzi.
''Wystarczy pleść jakieś głupstwa, których nikt nie może zrozumieć, a ludzie zrobią wszystko, czego od nich zażądasz''
Słowa uznania i jakby-recenzję zakończę cytatem z książki; jednym z moich ulubionych:
"Sądzę, że wkrótce już będziesz musiał uświadomić sobie, dokąd chcesz dojść. A kiedy sobie uświadomisz, musisz natychmiast wyruszyć w drogę. Natychmiast. Nie wolno ci tracić ani chwili. Tobie - nie wolno"
Jak "buszować w zbożu", żeby odnaleźć skarb? Mowa oczywiście o klasyku-"Buszujący w zbożu''J.D Salingera. Książka, wydana w roku 1951, wzbudzała i wzbudza wiele kontrowersji, co nie jest nieuzasadnione. Autor porusza dość drażliwe kwestie jak zażywanie alkoholu, palenie przez nieletnich czy rozważania nad seksualnością. Obecnie tematy te nie są tematem tabu-coraz więcej...
więcej mniej Pokaż mimo toBezprecedensowa fabuła wprowadza człowieka w świat tak bardzo mu znany, ale wyjątkowy i pełen tajemnic. Książka zrobiła na mnie wrażenie, ponieważ znacznie różni się od pozycji dla młodzieży, które oparte są na podobnych schematach. Tutaj nic nie jest podane na tacy, czytelnik sam wnioskuje i ocenia bohaterów. Z pewnością każdy znajdzie w unikalnych charakterach bohaterach pierwiastek siebie. Autorka porusza wiele problemów dotyczących codziennych spraw, miłości, odrzucenia, wyalienowania ze społeczeństwa i przede wszystkim-indywidualności człowieka jako istoty. Książkę pokochałam za prostotę i unikalne spojrzenie na życie !
Bezprecedensowa fabuła wprowadza człowieka w świat tak bardzo mu znany, ale wyjątkowy i pełen tajemnic. Książka zrobiła na mnie wrażenie, ponieważ znacznie różni się od pozycji dla młodzieży, które oparte są na podobnych schematach. Tutaj nic nie jest podane na tacy, czytelnik sam wnioskuje i ocenia bohaterów. Z pewnością każdy znajdzie w unikalnych charakterach bohaterach...
więcej mniej Pokaż mimo to
Coben zagościł na mojej półce 2 lata temu. Moja przygoda z cobenowskimi kryminałami rozpoczęła się od serii z Mickeyem Bolitarem, którą swoją drogą byłam i jestem zachwycona( z chęcią przeczytałabym czwartą część ;)) Następnie, zmotywowana tak dobrą serią sięgnęłam po książki z Myronem Bolitarem w roli głównej i tzw. książki luźne.
Serię rozpoczęłam od pozycji 10- "Wszyscy mamy tajemnice" Jest to o tyle wygodne, że nie znając wcześniejszych wydarzeń możemy spokojnie zacząć od wybranego numerka. Jednak najlepiej jest zacząć od początku;) Wtedy nic nie umknie naszej uwadze i będzie spójną całością..
Wracając do "Wszyscy mamy tajemnice" mogę powiedzieć jedynie: bardzo dobra. Trudno mi porównywać ją do innych książek Cobena, ale nie wszystkie udało mi się przeczytać. Tytuł od razu zwrócił moją uwagę, od razu pomyślałam "Hm, to takie prawdziwe" i szybko sięgnęłam do biedronkowego kosza z książkami po 10 zł. Fabuła nie jest może powalająca, ale trzyma w napięciu i daje czytelnikowi emocje, rozsądnie dawkowane. Myron- teraz agent sportowy musi zmierzyć się z przeszłością, wszystko za sprawą członka rodziny, który niespodziewanie pojawił się w mieście. Tematem, wybijającym się na przód jest skandal internetowy, celebryckie małżeństwo przeżywa kryzys, a wszystko przez anonimowy wpis internetowy, który niemal doprowadza do rozstania pary, która na dodatek spodziewa się dziecka. Są to klienci i dobrzy przyjaciele Myrona, więc nie pozostaje mu nic innego jak wkroczyć do akcji ratującej wiszące na włosku małżeństwo. Na rozluźnienie mogę zapewnić, że połączenie buntowniczego charakteru Vina Lokcwooda i ironii Myrona Bolitara to najlepsze, co odnajduję w książkach Cobena.
Zakończenie jest dość przewidywalne, nie jest to jedna z tych książek, gdzie faktycznie byłam po prostu w szoku i potrzebowałam chwili wytchnienia.
Czy warto przeczytać? Nie polecam tej książki na pierwsze spotkanie z Cobenem, bo może to lekko zniechęcić was do reszty. ale jako uzupełnienie jest obowiązkową lekturą :))
Coben zagościł na mojej półce 2 lata temu. Moja przygoda z cobenowskimi kryminałami rozpoczęła się od serii z Mickeyem Bolitarem, którą swoją drogą byłam i jestem zachwycona( z chęcią przeczytałabym czwartą część ;)) Następnie, zmotywowana tak dobrą serią sięgnęłam po książki z Myronem Bolitarem w roli głównej i tzw. książki luźne.
więcej Pokaż mimo toSerię rozpoczęłam od pozycji 10-...