-
ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej i wygraj książkę Julii Biel „Times New Romans”LubimyCzytać2
-
ArtykułySpotkaj Terry’ego Hayesa. Autor kultowego „Pielgrzyma” już w maju odwiedzi PolskęLubimyCzytać2
-
Artykuły[QUIZ] Te fakty o pisarzach znają tylko literaccy eksperciKonrad Wrzesiński23
-
ArtykułyWznowienie, na które warto było czekaćInegrette0
Biblioteczka
2023-05-28
2023-05-27
2023-05-22
2023-05-21
2023-05-21
2023-05-18
2023-05-18
2023-05-17
2023-05-15
2023-05-15
2023-05-03
2023-05-03
2023-05-03
2023-05-03
2023-03-27
2023-03-18
Zapowiada się kolejna świetna seria. Co do talentu literackiego autorki - chyba nikt nie ma wątpliwości, że mamy tu perełkę. Jestem pewna, że na obie serie ostrzą już zęby Netflix i inne platformy. Jeszcze nie jest to poziom arcydzieła porównując do Diuny, ale jeśli Leigh Bardugo zyskała już spore uznanie serią o Griszach która jest odrobinę mniej wyszukana, to Siri wróżę co najmniej porównywalny sukces. Po raz kolejny prawdziwy talent i wyobraźnia po prostu się bronią. Nie mogłam się oderwać od lektury, czekam z niecierpliwością na dalszy ciąg.
Zapowiada się kolejna świetna seria. Co do talentu literackiego autorki - chyba nikt nie ma wątpliwości, że mamy tu perełkę. Jestem pewna, że na obie serie ostrzą już zęby Netflix i inne platformy. Jeszcze nie jest to poziom arcydzieła porównując do Diuny, ale jeśli Leigh Bardugo zyskała już spore uznanie serią o Griszach która jest odrobinę mniej wyszukana, to Siri wróżę...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-02-12
Tereska ma swój styl, ale tutaj za bardzo zawiało mi przygodami sióstr Bolesnych. Agniesia to niemal Dżusi, mamy 3 siostry, Maciejka wcielił się w niefrasobliwego, brata zakochanego w Digital, dzidunio zaskakuje złośliwym ego niemal jak Papa na drzewie wiszący... Niemcy wracają zza grobu z tajemnica rodzinna, nie wiem czy to próba ulagodzenia złaknionych kolejnych tomów i niecierpliwych fanów obu serii typu - a miejta 2 w 1, no bo chyba nie skończyły się jednej z moich ulubienic pomysły? Poczułam się trochę rozczarowana, że czytam kliszę i Tereska straciła swoją niezależność fabularną. Zapewne to zabieg zamierzony, ale trzymałabym obie serie z daleka od siebie.
Tereska ma swój styl, ale tutaj za bardzo zawiało mi przygodami sióstr Bolesnych. Agniesia to niemal Dżusi, mamy 3 siostry, Maciejka wcielił się w niefrasobliwego, brata zakochanego w Digital, dzidunio zaskakuje złośliwym ego niemal jak Papa na drzewie wiszący... Niemcy wracają zza grobu z tajemnica rodzinna, nie wiem czy to próba ulagodzenia złaknionych kolejnych tomów i...
więcej Pokaż mimo to