-
ArtykułyCzytamy w weekend. 7 czerwca 2024LubimyCzytać21
-
ArtykułyHistoria jako proces poznania bohatera. Wywiad z Pawłem LeśniakiemMarcin Waincetel1
-
ArtykułyPrzygotuj się na piłkarskie święto! Książki SQN na EURO 2024LubimyCzytać3
-
Artykuły„Nie chciałam, by wydano mnie za wcześnie”: rozmowa z Jagą Moder, autorką „Sądnego dnia”Sonia Miniewicz1
Biblioteczka
2024-04-07
2024-02-25
2024-02-05
2023-09-22
2023-08-17
2023-08-13
2023-08-09
2023-01-08
2022-10-31
2022-09-26
2022-09-18
2022-09-10
2022-07-30
Przewidywalna, dosyć lekka lektura, co mnie jednak bardzo zdziwiło to praktycznie nieustępujące wątki erotyczne, które niesamowicie negatywnie wpływają na jakość fabuły. Czułam się jakbym czytała „50 twarzy Greya” tylko w świecie fantasy. Podejrzewam jednak, że ktoś inny mógłby być zadowolony z takiego obrotu sprawy :)
Przewidywalna, dosyć lekka lektura, co mnie jednak bardzo zdziwiło to praktycznie nieustępujące wątki erotyczne, które niesamowicie negatywnie wpływają na jakość fabuły. Czułam się jakbym czytała „50 twarzy Greya” tylko w świecie fantasy. Podejrzewam jednak, że ktoś inny mógłby być zadowolony z takiego obrotu sprawy :)
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-07-22
2022-06-28
2022-06-23
Wszystko byłoby w porządku gdyby autorka tak nie przeciągała. Zauważyłam, ze często podczas czytania omijałam kilka linijek, żeby przyspieszyć, bo opisywane sceny kompletnie mnie nie interesowały. Akcja zaczęła się pojawiać dopiero pod koniec książki, kiedy zostało do przeczytania ledwie kilka stron. Dodatkowo ma się wrażenie, że gdyby autorka dala sobie jeszcze ze sto stron, udałoby się jej skończyć wszystkie wątki, niestety niepotrzebnie aby dowiedzieć się co dalej trzeba sięgnąć po następny tom.
Kolejną rzeczą która nie podobała mi się w tym tomie była Lila i to jak jej postać się rozwinęła. Szczerze miałam nadzieję że autorka nie zrobi z niej wyjątkowej magiczki, która z jakiegoś powodu potrafi więcej niż szkoleni o wiele dłużej magowie, niestety się przeliczyłam. Moim zdaniem o wiele fajniej by było, gdyby Lila zwyczajnie nie miala az tak dużego dostępu do magii, żeby pokazać ze nie trzeba być magiem, żeby książkę dobrze się czytało. Ten konkretny wątek wydawal mi sie odrobinę narzucony i czytałam o Lili bez przekonania.
Natomiast potrzeba przyznać, że na opisanym turnieju dobrze się bawiłam i ekscytowalam sie walkami razem z Kellem, co jest zdecydowanie na plus, gdyż w pierwszej części nie czułam książki aż tak jak w przypadku tego wątku.
Książka dosyć słodko-gorzka
Wszystko byłoby w porządku gdyby autorka tak nie przeciągała. Zauważyłam, ze często podczas czytania omijałam kilka linijek, żeby przyspieszyć, bo opisywane sceny kompletnie mnie nie interesowały. Akcja zaczęła się pojawiać dopiero pod koniec książki, kiedy zostało do przeczytania ledwie kilka stron. Dodatkowo ma się wrażenie, że gdyby autorka dala sobie jeszcze ze sto...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-05-15
Przesycona zgrzytaniem zębów, gorącymi policzkami, krągłymi kształtami. Główna bohaterka irytuje, bohater jest raczej nijaki.
Myślę, że po prostu nie dla mnie :)
Przesycona zgrzytaniem zębów, gorącymi policzkami, krągłymi kształtami. Główna bohaterka irytuje, bohater jest raczej nijaki.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toMyślę, że po prostu nie dla mnie :)