-
ArtykułyCzytamy w weekend. 24 maja 2024LubimyCzytać286
-
Artykuły„Zabójcza koniunkcja”, czyli Krzysztof Beśka i Stanisław Berg razem po raz siódmyRemigiusz Koziński1
-
ArtykułyCzy to może być zabawna historia?Dominika0
-
ArtykułyAntti Tuomainen: Tworzę poważne historie, które ukrywam pod absurdalnym humoremAnna Sierant4
Biblioteczka
2019-05
2019-03-23
2018-08-01
2018-07-26
2018-07-11
2018-07-07
Pięć gwiazdek jest oceną uczciwą, jeżeli książkę przeczytało się kilka lat po jej wydaniu. To pokazuje nam, jak dynamiczne są niektóre procesy, a pewne rzeczy, mimo że powierzchownie wyglądają na białe, finalnie okazują się czarne. Autor widział podejście pierwszego czarnoskórego prezydenta USA w ciepłych barwach, natomiast obecnie lata rządów Baracka Obamy i jego ,,strategicznej cierpliwości" uznawane są za zmarnowane, jeśli chodzi o problem północnokoreański. Uważał również, że broń atomowa Korei Północnej jest hipotetyczna, ponieważ nie można jednoznacznie stwierdzić czy ją posiadają, czy nie. Kilka lat później kwestia ta nie podlega dyskusji.
Z drugiej strony, w książce znajduje się kilka bardzo interesujących i adekwatnych spostrzeżeń czy cytatów i z tego powodu poleciłbym książkę, która dodatkowo jest dosyć cienka.
Pięć gwiazdek jest oceną uczciwą, jeżeli książkę przeczytało się kilka lat po jej wydaniu. To pokazuje nam, jak dynamiczne są niektóre procesy, a pewne rzeczy, mimo że powierzchownie wyglądają na białe, finalnie okazują się czarne. Autor widział podejście pierwszego czarnoskórego prezydenta USA w ciepłych barwach, natomiast obecnie lata rządów Baracka Obamy i jego...
więcej mniej Pokaż mimo to2018-07-03
2018-06-20
2018-05-31
2018-05-24
2018-05-14
2018-04
2018-05-05
Jestem zaskoczony ilością informacji, jakie autor zdołał przekazać przy pomocy tej książki. Warto przeczytać chociażby przez ujęcie problemu tak zwanej ,,atomowej wioski", na którą składają się wielkie korporacje, politycy, naukowcy czy dziennikarze, co przed 11 marca 2011 r. pozwalało m.in. TEPCO na samowolę. Z ciekawej perspektywy poruszona została mentalność Japończyków oraz ich skupienie się na wzroście gospodarczym po wojnie, co częściowo doprowadziło do tragedii w Fukushimie.
Książka otwiera oczy, szczególnie biorąc pod uwagę fakt, że Polska również przymierza się do wybudowania elektrowni atomowej. Wspomina o tym autor w zakończeniu i nawołuje, by nie doprowadzić do sytuacji z Japonii, gdzie jedna z opinii spychana jest na margines, co uniemożliwia konstruktywną dyskusje.
Jestem zaskoczony ilością informacji, jakie autor zdołał przekazać przy pomocy tej książki. Warto przeczytać chociażby przez ujęcie problemu tak zwanej ,,atomowej wioski", na którą składają się wielkie korporacje, politycy, naukowcy czy dziennikarze, co przed 11 marca 2011 r. pozwalało m.in. TEPCO na samowolę. Z ciekawej perspektywy poruszona została mentalność Japończyków...
więcej mniej Pokaż mimo to2018-05-02
Sięgając po tę książkę liczyłem na zupełnie inną formę przekazania wiadomości, więcej informacji i bardziej "naukowe" podejście do tematu. Niemniej książka ma dwa spore atuty - przedstawia rzeź, jaka dokonała się w Srebrnicy z trzech różnych perspektyw i jest kolejną pozycją, która obnaża bezradność ONZ wobec konfliktów sensu largo, ale szczególnie tych na tle etnicznym (przypomnijmy ludobójstwo w Ruandzie, ostrzał przetrzymywanych przez strach cywili na terytorium Tamilskich Tygrysów przez lankijską armię czy właśnie rzeź w Srebrnicy). Niestety, holenderscy żołnierze (ale nie tylko oni, również francuscy, a przede wszystkim dowodzący NATO, którzy dzięki nalotom mogli z łatwością zapobiec katastrofie) wysłani w ramach akcji Narodów Zjednoczonych nie byli żadnym gwarantem bezpieczeństwa dla muzułmanów, a ich bezradność wykorzystywali serbscy zbrodniarze.
To pokazuje i uczy nas, jak niewiele znaczą umowy i organizacje międzynarodowe. Niestety, jest to kolejna wojna, za którą wysoką cenę musieli zapłacić cywile, a świat przeszedł obok tego z zamkniętymi oczami.
Sięgając po tę książkę liczyłem na zupełnie inną formę przekazania wiadomości, więcej informacji i bardziej "naukowe" podejście do tematu. Niemniej książka ma dwa spore atuty - przedstawia rzeź, jaka dokonała się w Srebrnicy z trzech różnych perspektyw i jest kolejną pozycją, która obnaża bezradność ONZ wobec konfliktów sensu largo, ale szczególnie tych na tle etnicznym...
więcej Pokaż mimo to