-
ArtykułyZawodne pamięci. „Księga luster” E.O. ChiroviciegoBartek Czartoryski1
-
Artykuły„Cud w dolinie Poskoków”, czyli zabawna opowieść o tym, jak kobiety zmieniają światRemigiusz Koziński4
-
ArtykułyUwaga, konkurs! Do wygrania książki „Times New Romans“ Julii Biel!LubimyCzytać8
-
ArtykułyWygraj egzemplarz „Róż i fiołków” Gry Kappel Jensen. Akcja recenzenckaLubimyCzytać2
Biblioteczka
2017-08-26
2017-06-05
Niestety to już ostatni tom serii z Harrym Hole, ale mam nadzieję, że w głowie Jo Nesbo jest pomysł na kolejną wspaniałą książkę.
Przez 11 tomów mogliśmy obserwować wzloty i upadki śledczego. Na początku był policjantem alkoholikiem, który nie przejmuje się nikim poza sobą, jego jedynym przyjacielem była butelka Jim Beam’a, a najczęściej konfrontował się ze swoimi wewnętrznymi demonami. Obecnie zmienił się w kochającego swoją żonę i jej syna wykładowcę , który nie chce podejmować ryzyka i uganiać się za mordercami.
Czytając początek tej książki martwiło mnie, że Harry zostanie nieugięty, postawi na swoim i nie przyłączy się do śledztwa. Lecz bez byłego komisarza policjanci nie potrafili sobie poradzić w odnalezieniu sprawcy brutalnych zabójstw kobiet, które korzystały z portalu randkowego. Jedynym argumentem, dzięki któremu Hole zdecydował się na uczestnictwo, było powiązanie z nierozwiązaną sprawą z przeszłości.
W „Pragnieniu” Nesbo nie oszczędził sobie krwawych, drastycznych opisów, a sposób zabijania był oczywiście spektakularny. Autor genialnie kreuje wszystkich bohaterów. To, jak przedstawiony został przez niego profil psychopaty, to jest mistrzostwo. Każdy detal i tok jego myślenia były dopracowane do perfekcji.
Jak w każdej wcześniejszej książce jest mnóstwo zwrotów akcji, łamigłówek, fałszywych tropów i zaskakująca końcówka.
Kończąc tę serię miałam dylemat, czy bardziej zauroczył mnie Harry jako niepokorny, uzależniony od Jim Beam’a policjant, czy spokojny, czuły wykładowca, ceniący wartości rodzinne.
Z niecierpliwością czekam na kolejne dzieło Mistrza z Harrym Hole w roli głównej. Aż się boję, co się może w niej pojawić.
Niestety to już ostatni tom serii z Harrym Hole, ale mam nadzieję, że w głowie Jo Nesbo jest pomysł na kolejną wspaniałą książkę.
Przez 11 tomów mogliśmy obserwować wzloty i upadki śledczego. Na początku był policjantem alkoholikiem, który nie przejmuje się nikim poza sobą, jego jedynym przyjacielem była butelka Jim Beam’a, a najczęściej konfrontował się ze swoimi...
2016-08-01
Siadając do tej książki wiedziałam, że mnie wciągnie. Że nie będę chciała się od niej oderwać i rozstać ze swoim ulubionym bohaterem. Natomiast to w jaki sposób Jo Nesbo zakończył książkę to mistrzostwo świata! Kiedy już myślałam, że wszystko układa się w całość, że już rozwiązałam zagadkę, on wywraca wszystko do góry nogami i okazuje się, że jednak nic nie wiem.
Książka zaczyna się bardzo niewinnie, ponieważ dochodzi do zastrzelenia narkomana, który próbuje ukraść drugiemu narkotyki. Śmierć człowieka, którą raczej nikt się nie przejmuje, bo w mrocznym świecie ćpunów jest to codziennością. Jednak Harry bardzo chce, aby śledztwo zostało wznowione. Jego intuicja podpowiada mu, że za morderstwo odpowiada nie ten człowiek co powinien.
Według mnie jedynym minusem książki jest to, że za mocno przytłaczał mnie narkomański klimat. Nie potrafiłam się w niego wczuć, wydawał mi się bardzo przerysowany. Na szczęście zakończenie przyćmiło to niedociągnięcie, wprawiając mnie w istne osłupienie.
Siadając do tej książki wiedziałam, że mnie wciągnie. Że nie będę chciała się od niej oderwać i rozstać ze swoim ulubionym bohaterem. Natomiast to w jaki sposób Jo Nesbo zakończył książkę to mistrzostwo świata! Kiedy już myślałam, że wszystko układa się w całość, że już rozwiązałam zagadkę, on wywraca wszystko do góry nogami i okazuje się, że jednak nic nie wiem.
Książka...
2016-03-02
W Oslo i okolicach wraz z pierwszym śniegiem pojawia się nowe morderstwo. Harry Hole ponownie podejmuje wyzwanie i za wszelką cenę chce dorwać mordercę.
W życiu Harry’ego jak zwykle panuje chaos i brak jasnych decyzji, dlatego ucieka on w wir pracy, na swój sposób się jej poświęcając. Lecz pewnego dnia otrzymuje list podpisany „Bałwan”. Z czasem śledczy dostrzega podobieństwa do niewyjaśnionych, starych spraw.
Kolejny raz z zapartym tchem wręcz połykałam książkę, aby jak najszybciej dowiedzieć się kim jest samozwańczy Bałwan oraz jaki ma motyw w zabijaniu niewinnych kobiet. Arogancki i nieokrzesany bohater powtórnie musi stawić czoła demonom z przeszłości i ochronić miasto przed nowym seryjnym mordercą. Wykorzystując swoje „nadprzyrodzone” zdolności oraz tylko i wyłącznie zdobyte doświadczenie, bo przecież Harry nie słucha się nikogo i postępuje według własnego uznania, śledczy tropi mordercę. Ale czy i tym razem mu się uda?
Nesbo jak zwykle fantastycznie prowadzi grę z czytelnikiem, podsuwając mu fałszywe tropy. Opisy powodują, że czułam się jakbym marzła razem z Harrym na miejscu zdarzenia, a dzięki przedstawieniu w książce Oslo i okolic mam wrażenie, że znam każdy skrawek tego miasta. Jestem z tych osób, które uważają, że Nesbo serię o Harrym Hole pisze bardzo szablonowo, ale czy właśnie dzięki temu nie jest ona tak genialna? Czytam ją i wiem, że zaraz coś się stanie. Aż czuję gęsią skórkę na myśl o tym, co MISTRZ KRYMINAŁU wymyślił i jak to opisał.
W Oslo i okolicach wraz z pierwszym śniegiem pojawia się nowe morderstwo. Harry Hole ponownie podejmuje wyzwanie i za wszelką cenę chce dorwać mordercę.
W życiu Harry’ego jak zwykle panuje chaos i brak jasnych decyzji, dlatego ucieka on w wir pracy, na swój sposób się jej poświęcając. Lecz pewnego dnia otrzymuje list podpisany „Bałwan”. Z czasem śledczy dostrzega...
2014
Jo Nesbo to geniusz, który gdyby swoich wyobrażeń nie przelewał na papier, byłby zapewne nieuchwytnym, idealnym mordercą.
Harry, uzależniony od alkoholu policjant, pracuje jak mu się podoba i stosuje metody nie zawsze zgodne z prawem, ale jest jednym z najbardziej docenianych Inspektorów. Po zmianach kadrowych jego przełożonym zostaje przyjaciel - Bjarne Moller, co sprawia, że stosunek Harry’ego do wykonywanego zawodu jeszcze się pogarsza.
Tym razem w zasypanym śniegiem Oslo grasuje morderca z byłej Jugosławii. Czytając tę książkę trzeba się wyjątkowo skupić. Autor włożył wiele pracy w opisanie postaci nie tylko pod względem fizycznym ale i psychicznym. Każdy najmniejszy szczególik w całej układance jest bardzo ważny. Akcja, fabuła oraz wątki poboczne sprawiały, że moje serce biło niebezpiecznie mocno, spychając mnie do granic wytrzymałości.
Tych ostatnich było czasami troszkę za dużo, ale wydaje mi się, że powrócą one do nas w późniejszych opowieściach.
Jak zwykle: POLECAM MISRZA!
Jo Nesbo to geniusz, który gdyby swoich wyobrażeń nie przelewał na papier, byłby zapewne nieuchwytnym, idealnym mordercą.
Harry, uzależniony od alkoholu policjant, pracuje jak mu się podoba i stosuje metody nie zawsze zgodne z prawem, ale jest jednym z najbardziej docenianych Inspektorów. Po zmianach kadrowych jego przełożonym zostaje przyjaciel - Bjarne Moller, co sprawia,...
2013
Niby III tom serii z Harrym Holem, a zaraz pierwszy naprawdę, ponieważ to od tej książki rozpoczyna się prawdziwy fenomen. Jest to pierwsza część, której akcję Nesbo osadza w Oslo. W mieście które zna na wylot i w którym czuje się jak ryba w wodzie, co widać po swobodnych, a zarazem dokładnych opisach miasta.
Jo Nesbo jak zwykle zachwyca czytelnika i nie spuszcza z tonu. Tym razem aby rozwiązać zagadkę, śledczy musi cofnąć się aż do czasów II wojny światowej.
Kto jak nie on tak oryginalnie i z wyczuciem może łączyć wydarzenia z II wojny światowej ze współczesnością? Rozdziały opowiadające co się działo kiedyś nie odbiegają poziomem od tych z teraźniejszości. Po raz kolejny trzeba było się mocno nagłowić, żeby samemu dojść do rozwiązania zagadki. Wielowątkowa fabuła nie pozwala czytelnikowi oderwać się od lektury. Na samym początku autor zasypuje nas wieloma informacjami, z pozoru wydającymi się nie mieć znaczenia. Przez to książka może się troszkę dłużyć i nudzić, ale nic nie jest bez znaczenia w ostatecznym rozstrzygnięciu. No i nareszcie w „Czerwonym gardle” jesteśmy świadkami przemiany Harry'ego. Wydaję mi się, że w ten sposób autor jeszcze bardziej chce nas przywiązać do głównego bohatera. Na naszych oczach z infantylnego alkoholika, mającego wszystko w dupie i robiącego tylko swoją robotę, rodzi się mężczyzna, któremu na kimś zależy i w którym budzą się emocje. Oczywiście wpływ na to miały ostatnie przeżycia Harry'ego, o których dowiecie się czytając III tom serii napisanej przez Mistrza Kryminału.
Niby III tom serii z Harrym Holem, a zaraz pierwszy naprawdę, ponieważ to od tej książki rozpoczyna się prawdziwy fenomen. Jest to pierwsza część, której akcję Nesbo osadza w Oslo. W mieście które zna na wylot i w którym czuje się jak ryba w wodzie, co widać po swobodnych, a zarazem dokładnych opisach miasta.
Jo Nesbo jak zwykle zachwyca czytelnika i nie spuszcza z tonu....
2013-10-27
To druga powieść z serii z Harrym Holem, która tym razem rozgrywa się w Bangkoku czyli stolicy seksbiznesu. W stolicy Tajlandii wśród narkotyków, mafii i szerzącej się dziecięcej prostytucji ginie norweski ambasador. Zadaniem uzależnionego od alkoholu policjanta jest wyjaśnić tajemniczą śmierć oraz znaleźć zabójcę.
Jo Nesbo swoimi barwnymi opisami przenosi nas do Bangkoku, gdzie cały czas musimy być czujni i myśleć na najwyższych obrotach, aby nadążyć za Harrym i jego niekonwencjonalnym tokiem rozumowania. Autor oprócz głównego bohatera, bardzo dobrze wykreował postacie drugoplanowe. Są one wyraziste, nieszablonowe, ciężko o nich zapomnieć i żadna nie jest bez znaczenia.
Uważam, że każdy kto gustuje w kryminałach powinien obowiązkowo przeczytać serię z Harrym Holem!
To druga powieść z serii z Harrym Holem, która tym razem rozgrywa się w Bangkoku czyli stolicy seksbiznesu. W stolicy Tajlandii wśród narkotyków, mafii i szerzącej się dziecięcej prostytucji ginie norweski ambasador. Zadaniem uzależnionego od alkoholu policjanta jest wyjaśnić tajemniczą śmierć oraz znaleźć zabójcę.
Jo Nesbo swoimi barwnymi opisami przenosi nas do Bangkoku,...
2017-07-07
2017-07-04
Cykl "Krew na śniegu" i "Więcej krwi" bardzo mnie rozczarował.
Myślałam, że miło dla odmiany będzie przeczytać Nesbo w krótkiej i lekkiej formie, ale mimo wszystko po nim spodziewałam się więcej.
Niby są jak zwykle trupy, niby jest jakaś intryga, ucieczka i innowacyjne rozwiązania, ale jednak czegoś brakuje.
Nesbo nie wykreował tu wyrazistego bohatera, nie dostarczył nam tak dużo emocji jak we wcześniejszych książkach a historia podczas ucieczki przed bandytami jest już tak oklepana w świecie książek lub filmów, że nie przyszło mi do głowy spotkać się z tym u Mistrza.
Cykl "Krew na śniegu" i "Więcej krwi" bardzo mnie rozczarował.
Myślałam, że miło dla odmiany będzie przeczytać Nesbo w krótkiej i lekkiej formie, ale mimo wszystko po nim spodziewałam się więcej.
Niby są jak zwykle trupy, niby jest jakaś intryga, ucieczka i innowacyjne rozwiązania, ale jednak czegoś brakuje.
Nesbo nie wykreował tu wyrazistego bohatera, nie dostarczył nam...
2017-07-02
Krótko, zwięźle i na temat czyli trochę nie w stylu Nesbo.
Krótkie opowiadanie, bez zawiłej intrygi do przeczytania na szybko bez większego skupienia.
Krótko, zwięźle i na temat czyli trochę nie w stylu Nesbo.
Krótkie opowiadanie, bez zawiłej intrygi do przeczytania na szybko bez większego skupienia.
2017-07-01
Jak zwykle Jo Nesbo nie zawiódł.
Pełna napięcia historia norweskiego łowcy głów, który staje się celem morderstwa.
Jak zwykle u Jo Nesbo genialna intryga, morderstwa i niespodziewane zakończenie.
Jak zwykle Jo Nesbo nie zawiódł.
Pełna napięcia historia norweskiego łowcy głów, który staje się celem morderstwa.
Jak zwykle u Jo Nesbo genialna intryga, morderstwa i niespodziewane zakończenie.
2017-06-28
2017-05-08
III część Trylogii z Wysp Owczych nie powinna należeć moim zdaniem do trylogii. Zupełnie różni się od dwóch poprzednich części, które można zaklasyfikować do kryminałów, a nie do książek akcji.
Zaczynając czytać tę książkę myślałam sobie „oo rany Katrine jest w tarapatach, więc pewnie Hal sprzeciwiając się wszystkim i wszystkiemu, za plecami wszystkich służb w cudowny sposób ją uratuje, ona pokona raka i będą żyli długo i szczęśliwie”. Dosyć szybko moja mylna ocena się zmieniła i nie mogłam doczekać się aż dowiem się jaki będzie następny krok porywaczy, Katrine i Hala.
Niestety bardzo rozczarowało mnie zakończenie. Po tym wszystkim liczyłam na inne zakończenie, gdyż Olsen przez wszystkie części był kreowany na dobrego taktyka, człowieka inteligentnego, który mimo wszystko ostatecznie nie porywa się z motyką na słońce.
Moim zdaniem zakończenie było naiwne jakby autor chciał jak najszybciej zakończyć tę książkę i mieć spokój. A mógł tak spektakularnie zakończyć całą serię przy odrobinie chęci i troszkę większemu zaangażowaniu ;)
Mimo wszystko po przeczytaniu tylko trylogii Remigiusza Mroza mam ochotę na więcej jego książek ;)
III część Trylogii z Wysp Owczych nie powinna należeć moim zdaniem do trylogii. Zupełnie różni się od dwóch poprzednich części, które można zaklasyfikować do kryminałów, a nie do książek akcji.
Zaczynając czytać tę książkę myślałam sobie „oo rany Katrine jest w tarapatach, więc pewnie Hal sprzeciwiając się wszystkim i wszystkiemu, za plecami wszystkich służb w cudowny...
2017-04-28
Z początku chciałam dać 7 ale jednak po przemyśleniu podwyższyłam ocenę.
Świetna książka jak każda przeczytana przeze mnie do tej pory tego autora.
Przez całą książkę podejrzenia się zmieniają, akcja jest raz szybsza raz wolniejsza, nowe tropy, nowi podejrzani, aż w końcu zupełnie nieoczekiwane zakończenie.
Zakończenie mimo, że baaaardzo zaskakujące troszeczkę mnie rozczarowało. W porównaniu z całą książką zostało potraktowane zbyt lekko. Przez całą książkę autor opisywał wszystko dokładnie po kolei, żeby na końcu w paru zdaniach opisać kulminacyjną część książki. I to właśnie przez to zabrałam 1 pkt książce.
Z początku chciałam dać 7 ale jednak po przemyśleniu podwyższyłam ocenę.
Świetna książka jak każda przeczytana przeze mnie do tej pory tego autora.
Przez całą książkę podejrzenia się zmieniają, akcja jest raz szybsza raz wolniejsza, nowe tropy, nowi podejrzani, aż w końcu zupełnie nieoczekiwane zakończenie.
Zakończenie mimo, że baaaardzo zaskakujące troszeczkę mnie...
2017-03-26
2017-03-14
Gdyby była możliwość to dałabym 6.5, ponieważ 6 to za mało dla tej książki, ale też nie była bardzo dobra.
Bardzo klimatyczna książka poprzez osadzenie jej na mrocznych, szarych i ponurych Wyspach Owczych.
Mimo, że książka nie była zbyt dynamiczna to cały czas trzymała w małym napięciu i ciekawości co będzie dalej.
Niestety zakończenie książki rozczarowało mnie. Było opowiedziane tak po prostu, bez żadnego napięcia, co prawda było zaskakujące, ale jednak brakowało tego dreszczyku.
Gdyby była możliwość to dałabym 6.5, ponieważ 6 to za mało dla tej książki, ale też nie była bardzo dobra.
Bardzo klimatyczna książka poprzez osadzenie jej na mrocznych, szarych i ponurych Wyspach Owczych.
Mimo, że książka nie była zbyt dynamiczna to cały czas trzymała w małym napięciu i ciekawości co będzie dalej.
Niestety zakończenie książki rozczarowało mnie. Było...
Niestety tym razem nie będzie to recenzja chwaląca polskich autorów.
Po „Loli” uwierzyłam w naszych rodzimych pisarzy i postanowiłam sprawdzić, jak sobie radzą w moim ulubionym gatunku, jakim jest kryminał. Zacznę może od tego, że bardzo denerwowała mnie gwara, która często występuje w książce. Przez nią ciężko mi się tę pozycję czytało, ponieważ ja - człowiek znad morza - jej nie rozumiem.
Bohaterzy byli według mnie nijacy. Policjanci zachowywali się jak dzieci we mgle i gdyby nie pani antropolog, która uważa, że zjadła wszystkie rozumy świata, ale stara się być skromna, to chyba nie rozwiązaliby tych morderstw. Jednak najbardziej drażniący był zakochany w sobie po uszy dziennikarz.
Dla mnie dobry thriller/kryminał to taki, przy którym muszę pomyśleć, zastanowić się, przeanalizować sytuację. Ten niestety taki nie był, bo rozwiązałam zagadkę w połowie książki. A właściwie autorzy sami podali ją na tacy w mało subtelny sposób.
Niestety ilość trupów nie wynagradza mi powolnej, ciągnącej się akcji oraz braku głównego, wyrazistego bohatera.
Zastanawiacie się czy jest jakiś plus, który dostrzegam w „Ślebodzie”? Jest! Są to nasze polskie góry! To co w tej książce urzeka, to opis pięknego Podhala. Aż mam jeszcze większą ochotę się tam wybrać.
Niestety tym razem nie będzie to recenzja chwaląca polskich autorów.
więcej Pokaż mimo toPo „Loli” uwierzyłam w naszych rodzimych pisarzy i postanowiłam sprawdzić, jak sobie radzą w moim ulubionym gatunku, jakim jest kryminał. Zacznę może od tego, że bardzo denerwowała mnie gwara, która często występuje w książce. Przez nią ciężko mi się tę pozycję czytało, ponieważ ja - człowiek znad morza -...