-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik242
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant17
Biblioteczka
2017-01-03
2017-03-19
2015-07-29
dołączam do zachwyconych, wątków dużo, na bogato - nie odbieram tego jako przekombinowanie. Jedynie zakończenie mnie rozczarowało - za krótko i za mało wyjaśnione ...ale ;) przecież to nie koniec żywiołów.
dołączam do zachwyconych, wątków dużo, na bogato - nie odbieram tego jako przekombinowanie. Jedynie zakończenie mnie rozczarowało - za krótko i za mało wyjaśnione ...ale ;) przecież to nie koniec żywiołów.
Pokaż mimo to2015-08-15
Lekko przegadana ale czyta się świetnie, trzyma w napięciu i rozbudza wyobraźnię. Teraz każda awaria prądu w moim domu powoduje irracjonalny niepokój - za ile prąd wróci.
Lekko przegadana ale czyta się świetnie, trzyma w napięciu i rozbudza wyobraźnię. Teraz każda awaria prądu w moim domu powoduje irracjonalny niepokój - za ile prąd wróci.
Pokaż mimo to2014-10-29
Piękna i mądra opowieść. Dobry język - zrozumiały, tak dużo w tej książce wiedzy, tematów do przemyślenia. Jestem zaskoczona, że to książka J. L. Wiśniewskiego. Po wielkiej fascynacji "Samotnością w sieci" - tym, jak mężczyzna może opowiadać jak kobieta :), każda kolejna książka Wiśniewskiego podobała mi się coraz mniej. "Na fejsie z moją matką" nie udało mi się nawet dokończyć. "Marcelinka" to zupełnie inna liga. Piękne wydanie, świetne ilustracje, idealnie komponujące się z tekstem, jedyne mały minus za zbyt małą czcionkę. To jest książka, którą z powodzeniem mogłaby sama przeczytać siedmiolatka ale wielkość czcionki zniechęca. W mojej ocenie to nie jest tylko książka dla dzieci.
Piękna i mądra opowieść. Dobry język - zrozumiały, tak dużo w tej książce wiedzy, tematów do przemyślenia. Jestem zaskoczona, że to książka J. L. Wiśniewskiego. Po wielkiej fascynacji "Samotnością w sieci" - tym, jak mężczyzna może opowiadać jak kobieta :), każda kolejna książka Wiśniewskiego podobała mi się coraz mniej. "Na fejsie z moją matką" nie udało mi się...
więcej Pokaż mimo to