Drugi tom SAGI O RYJÓWCE Tomasza Samojlika prześcignął jedynkę. NORKA ZAGŁADY, to bardzo ładnie narysowany komiks z ciekawą fabułą idealną dla dziecka, ale i dorosły może się sporo z tej pozycji nauczyć. Dobrzyk po raz kolejny musi ratować dolinę i po raz kolejny pokazuje, że ważna jest praca zespołowa - choć ta mała ryjówka, ma się wrażenie, że wygrywa trochę przez przypadek... lecz tak naprawdę, to dzięki swojej naturze, a naturę ma taką, że nie potrafi odmawiać i jest bardzo kochliwy.
NORKA ZAGŁADY, podobnie jak tom pierwszy RYJÓWKA PRZEZNACZENIA zaskakuje grubością. Są to pokaźne pozycje, w których akcja toczy się szybko i jest ładnie przeplatana różnymi perspektywami, zwłaszcza widać to właśnie w tomie drugim.
Ogromnie podobają mi się kolory. Uważam, że dla dzieci, to miłe, atrakcyjne barwy, pełna energii. Jest tu duża dbałość o szczegóły, jest też charakterystyczna kreska, po której łatwo poznać, że to dzieło Samojlika. Autor wypracował swój niepowtarzalny styl, a to nie łatwa rzecz.
To, co najważniejsze w tej serii, to oczywiście wartość edukacyjna. Z tych komiksów człowiek wiele się dowiaduje. To rewelacyjny sposób na poznawanie przyrody i to tej naszej, rodzimej. Czuć, że rysownik kocha te tematy i dzięki temu umiejętnie, z pasją dzieli się tą miłością z czytelnikami.
Podobnie jak w jedynce i tu mam jedno "ale", choć w tomie drugim mniej jest to widoczne. Cóż... nie podoba mi się to, że autor złych przedstawia jako niedouczonych wieśniaków. Lecz jest to w NORCE ZAGŁADY prawie niezauważalne, raczej wyniosłam to "ale" z RYJÓWKI PRZEZNACZENIA.
Warte zauważenia są dodatki, czyli garść ciekawostek o zwierzętach, które spotykamy na kartach komiksu. I oczywiście WYDANIE! Kultura Gniewu jak zawsze spisała się na medal. Będę kontynuować tę przygodę.

Dobrzyk ratuje świat!
7/10
tom 2
seria Saga o Ryjówce
Wydawnictwo Kultura Gniewu

Drugi tom SAGI O RYJÓWCE Tomasza Samojlika prześcignął jedynkę. NORKA ZAGŁADY, to bardzo ładnie narysowany komiks z ciekawą fabułą idealną dla dziecka, ale i dorosły może się sporo z tej pozycji nauczyć. Dobrzyk po raz kolejny musi ratować dolinę i po raz kolejny pokazuje, że ważna jest praca zespołowa - choć ta mała ryjówka, ma się wrażenie, że wygrywa trochę przez...

Zbiorczo tomy 1-3.
Trzeba się przyzwyczaić zarówno do kreski, jak i pomysłu na świat i bohaterów. Ale warto - przygodowa opowieść o lesie, ze "swojskimi" postaciami i zgrabnie wplecionym przesłaniem. Sporo informacji, które w łagodny sposób są przekazywane i które mogą być punktem wyjścia do dyskusji o przyrodzie i wpływie człowieka na Las i jego mieszkańców. Humor to już jak kto lubi :).

Warto poczytac nawet z przedszkolakami (odpowiednio zmniejszając ilość tekstu i bardziej opowiadając niż czytając).

Zbiorczo tomy 1-3.
Trzeba się przyzwyczaić zarówno do kreski, jak i pomysłu na świat i bohaterów. Ale warto - przygodowa opowieść o lesie, ze "swojskimi" postaciami i zgrabnie wplecionym przesłaniem. Sporo informacji, które w łagodny sposób są przekazywane i które mogą być punktem wyjścia do dyskusji o przyrodzie i wpływie człowieka na Las i jego mieszkańców. Humor to już...

Spokój lasu zostaje zakłócony niepokojącymi wieściami o zbliżającej się zagładzie. Znowu! Tym razem ekspansywne norki amerykańskie planują przejąć las i zniszczyć ryjówki. Cóż, nie mają one naturalnych wrogów, więc pogrywają sobie coraz śmielej. Na ich czele stoi tajemnicza Norka Zagłady, która nosi na głowie dziwny hełm i mówi głosem niczym z czeluści piekielnych albo chociaż głębokiej piwnicy. Dobrzyk, namawiany przez nowo poznaną ryjówkę Żywię, planuje namówić agresora, by wszyscy żyli w ekosystemie we względnej zgodzie.

Tym czasem Śmiłka, ukochana Dobrzyka, wraz z nowo mianowanym królem ryjówek, potężnie zbudowanym Odylcem. Jednak postawna ryjówka ma malutki mankament: tak naprawdę jest mocna tylko w gębie, a inteligencją i odwagą nie grzeszy. Na szczęście Śmiłka myśli i działa za nich obu. A jej celem jest znalezienie odpowiednio groźnego sojusznika, by napędzić norkom stracha. Czy jednak takiego znajdzie i namówi na pomoc? No i skąd właściwie znalazły się w polskim lesie norki amerykańskie?

Więcej na https://www.monime.pl/samojlik-norka-zaglady-tom-2/

Spokój lasu zostaje zakłócony niepokojącymi wieściami o zbliżającej się zagładzie. Znowu! Tym razem ekspansywne norki amerykańskie planują przejąć las i zniszczyć ryjówki. Cóż, nie mają one naturalnych wrogów, więc pogrywają sobie coraz śmielej. Na ich czele stoi tajemnicza Norka Zagłady, która nosi na głowie dziwny hełm i mówi głosem niczym z czeluści piekielnych albo...

Świetny komiks dla dzieci. Z interesującą przygodą, morałem, nietuzinkowymi informacjami przyrodniczymi. Zachwalany był na różnych forach jako zabawny również dla rodzica. Czy się z tym zgodzę? Nie do końca. Oczywiście, dorosły a może po prostu oczytany odbiorca znajdzie w tym komiksie nawiązania i do postaci Vadera, i do kultowego polskiego filmu pt: „Miś”. Jest ich kilka (wszystkich nie zdradzę, żebyście też mieli dobrą zabawę),lecz nie za wiele. Dorosły czytelnik może odczuć lekki niedosyt zwłaszcza jeśli oczekiwał większej ilości żartów słownych. Podsumowując, ciekawy, pomysłowy komiks z zacięciem dydaktycznym, ale raczej dla młodszych czytelników.

Świetny komiks dla dzieci. Z interesującą przygodą, morałem, nietuzinkowymi informacjami przyrodniczymi. Zachwalany był na różnych forach jako zabawny również dla rodzica. Czy się z tym zgodzę? Nie do końca. Oczywiście, dorosły a może po prostu oczytany odbiorca znajdzie w tym komiksie nawiązania i do postaci Vadera, i do kultowego polskiego filmu pt: „Miś”. Jest ich kilka...

Co ma król do ryjówki*?

Występują:
Król (w tej roli Król),
Ryjówka (w tej roli Myszka).


- O!?
- Dzień dobry!
- Dzień dobry.
- Jestem ryjówką.
- Skąd ty tutaj?
- Z książek pana Samojlika.

- Wyszłaś z książki?
- Raczej: „wyszedłeś” – jestem samcem, mam na imię Dobrzyk.
- A dlaczego wyszedłeś? Źle ci tam było?
- Nie, wręcz przeciwnie. Właśnie chciałem opowiedzieć, jak tam fajnie!
- Lubisz książkową rzeczywistość?
- Tak, chociaż tam często są kłopoty.
- Jakie?
- W pierwszej części Czarny Niszczyciel zaśmieca las,
w drugiej jest inwazja norek, a w trzeciej wybucha pożar.
Ale to wszystko wina człowieka!
- Człowiek niszczy naturę!?
- Tak, niszczy, ale też naprawia. Gdy człowiek niszczy przyrodę,
to wszystkie gatunki mają problemy.
- Czy są tam inne ryjówki?
- Tak, jest nas wiele.
- Czy jest coś o życiu ryjówek?
- Tak, nie tylko ryjówek. Na końcu każdej książki są opisy bohaterów,
wśród których są m.in. ryjówki, jeż, norki, wydra. Ale oprócz prawdziwych informacji
przyrodniczych są tu rzeczy wymyślone przez autora: chodzimy na dwóch łapach,
nosimy ubrania, mamy ludzkie cechy.

- O czym jeszcze są te książki?
- Jest w nich wszystko: romans, niebezpieczeństwo, wróg i „happy end”.
- Chciałbyś, żebym przeczytał tę trylogię?
- Tak!
- Ale ja nie przepadam za czytaniem. Zwykle jest za dużo tekstu
i za mało obrazków...
- Ale nie tu, to są komiksy!
- No to lecę do biblioteki!




Powyższy dialog napisała** moja córka.
Tak, ta sama córka, o której na początku czwartej edycji projektu Przygody z książką pisałam:
Chciałam, by teraz córka była główna autorką blogowych wpisów książkowych,
ale ona nieskora do podejmowania zobowiązań…
Ja nie napiszę o jej lekturach, a nie chcę jej zmuszać do pisania recenzji.
Chwilowo twierdzi, że nie cierpi pisać ;-)

Co się stało, że moja córka jednak coś napisała**?

W ramach projektu Przygody z książką
(jakkolwiek dziwnie to brzmi ;-)
powiedziałam*** do córki: Zachęć mnie, żebym coś przeczytała. Ale na piśmie ;-)
No i zachęciła :-)
No i przeczytałam! Ba, połknęłam szybko i ze smakiem :-)
I teraz zachęcamy Was!
Przeczytajcie trylogię Tomasza Samojlika o dolinie ryjówek:
"Ryjówka przeznaczenia", "Norka zagłady", "Powrót rzęsorka".



https://bajdocja.blogspot.com/2016/03/co-ma-krol-do-ryjowki.html

Co ma król do ryjówki*?

Występują:
Król (w tej roli Król),
Ryjówka (w tej roli Myszka).


- O!?
- Dzień dobry!
- Dzień dobry.
- Jestem ryjówką.
- Skąd ty tutaj?
- Z książek pana Samojlika.

- Wyszłaś z książki?
- Raczej: „wyszedłeś” – jestem samcem, mam na imię Dobrzyk.
- A dlaczego wyszedłeś? Źle ci tam było?
- Nie, wręcz przeciwnie. Właśnie chciałem opowiedzieć, jak tam...

A IMIĘ ICH NORKI AMERYKAŃSKIE

Do tej serii podchodziłem swego czasu z pewną taką nieśmiałością, zabierając się za album „Powrót Rzęsorka”. To pierwsze spotkanie było całkiem miłe, teraz natomiast mogę powiedzieć jedno: że w pełni przekonałem się do przygód bohaterskiej ryjówki i jej kolorowej ferajny.

Od wydarzeń znanych z „Ryjówki przeznaczenia” minęło zaledwie pięć dni. Dobrzyk prowadzi życie bohatera, którym się stał, jego legenda jest na ustach, dziobach i pyskach zwierząt zamieszkujących las, ale istnieją także i stworzenia mniej mu życzliwe. Ale oto nagle całemu lasowi zaczyna zagrażać kolejne niebezpieczeństwo. Jedna z przepowiedni głosi, że w dolinie zjawią się najeźdźcy z obcych krain, norki amerykańskie, i nie pozostanie kamień na kamieniu. I rzeczywiście, norki się pojawiają, a stawić im czoło musi nie kto inny, jak doskonale znany nam Dobrzyk…

Saga o Ryjówce to typowy, ale jakże przyjemny przedstawiciel gatunku „bawiąc, uczy”. Prosta historia o sympatycznych małych zwierzątkach zamieszkujących las, którym mierzyć się przyszło z przepowiedniami, a więc i zagrożeniami, których one dotyczą. Przyjaźń, która zwycięża przeciwności losu, dobro, które zawsze wygrywa, właściwe postawy i odwaga, których nie da się przyczynić. Dynamiczna akcja prezentuje czytelnikom wspomniane już rzeczy, ale przede wszystkim uczy ich o zwierzętach i samym lesie. Oraz o tym, czego człowiek nie powinien robić z przyrodą. Wiedza, którą przekazuje Tomasz Samojlik, podparta dodatkami wyjaśniającymi szerzej przyrodnicze ciekawostki, to wiedza ciekawa i przydatna. I – przyznaję to na własnym przykładzie – potrafiąca zaskoczyć i nauczyć czegoś nawet dorosłych czytelników.

Strona graficzna jest prosta, ale przyjemna dla oka, kolorowa, wyraźna i rzekłbym „lekka”. Kojarząca mi się odrobinę z zapomnianym już polskim komiksiarzem kryjącym się pod pseudonimem Sopo. Fajne też jest wydanie, standardowo dla Kultury, staranne i doskonałej jakości.

Jeśli więc szukacie naprawdę dobrego polskiego komiksu dla dzieci, trylogia o ryjówkach będzie strzałem w dziesiątkę.

Recenzja opublikowana także na moim blogu http://ksiazkarnia.blog.pl/2015/11/17/norka-zaglady-tomasz-samojlik/

A IMIĘ ICH NORKI AMERYKAŃSKIE

Do tej serii podchodziłem swego czasu z pewną taką nieśmiałością, zabierając się za album „Powrót Rzęsorka”. To pierwsze spotkanie było całkiem miłe, teraz natomiast mogę powiedzieć jedno: że w pełni przekonałem się do przygód bohaterskiej ryjówki i jej kolorowej ferajny.

Od wydarzeń znanych z „Ryjówki przeznaczenia” minęło zaledwie pięć dni....

Bardzo dobry komiks dla dzieci, ale dla starszych czytelników i czytelniczek chyba mniej atrakcyjny od "Ryjówki przeznaczenia". Więcej tam zabawy formą, mitami i językiem.

Bardzo dobry komiks dla dzieci, ale dla starszych czytelników i czytelniczek chyba mniej atrakcyjny od "Ryjówki przeznaczenia". Więcej tam zabawy formą, mitami i językiem.

Świetna historia o Norce zagłady - a tak naprawdę o norce amerykańskiej i jej planach inwazji.

Świetna historia o Norce zagłady - a tak naprawdę o norce amerykańskiej i jej planach inwazji.

I choć fabuła opiera się na totalnie zgranych chwytach, to całość pozostaje lekturą przyjemną.

I choć fabuła opiera się na totalnie zgranych chwytach, to całość pozostaje lekturą przyjemną.

Jeszcze lepszy humor i ciekawie przedstawione postacie niż w poprzedniej części.

Jeszcze lepszy humor i ciekawie przedstawione postacie niż w poprzedniej części.