-
Artykuły„Kobiety rodzą i wychowują cywilizację” – rozmowa z Moniką RaspenBarbaraDorosz1
-
ArtykułyMagiczne sekrety babć (tych żywych i tych nie do końca…)corbeau0
-
ArtykułyNapisz recenzję powieści „Kroczący wśród cieni” i wygraj pakiet książek!LubimyCzytać2
-
ArtykułyLiam Hemsworth po raz pierwszy jako Wiedźmin, a współlokatorka Wednesday debiutuje jako detektywkaAnna Sierant1
Biblioteczka
2023-12-11
2022-10-13
2022-08-20
2022-08-22
2021-06-19
2020-03
2020-01-15
2019-11-27
2019-06
2018-12
2018-10
2018-09
Dobra książka jeśli chciałoby się poznać nieco bardziej kulisy wojny w Bośni trwającej w latach 90-tych. Niemniej jednak uważam, że autor umieścił w tej książce zbyt wiele porównań tego jak Serbowie potraktowali Bośniaków z tym co stało się z Żydami podczas II Wojny Światowej. Książka warta polecenia.
Dobra książka jeśli chciałoby się poznać nieco bardziej kulisy wojny w Bośni trwającej w latach 90-tych. Niemniej jednak uważam, że autor umieścił w tej książce zbyt wiele porównań tego jak Serbowie potraktowali Bośniaków z tym co stało się z Żydami podczas II Wojny Światowej. Książka warta polecenia.
Pokaż mimo to2017-09
2017-07
2018-03
2016-03
2014-05-03
Moja wiedza na temat Rumunii przed przeczytaniem książki "Bukareszt..." zamykała się w kilku podstawowych informacjach. Dzięki tej wyśmienitej lekturze na szczęście się poszerzyła. Zaciekawiła mnie na tyle, że jeśli kiedyś jeszcze trafi mi się lektura na temat tego europejskiego kraju, chętnie po nią sięgnę.
"Bukareszt..." ukazuje, skąd swoje początki bierze państwo i naród rumuński, pokazuje także wydarzenia, jakie przez wieki wpływały na kształtowanie się narodu rumuńskiego oraz czym to skutkuje w dzisiejszym świecie. Niezwykle ciekawa i bardzo wciągająca lektura na temat Bukaresztu oraz całej Rumunii.
Moja wiedza na temat Rumunii przed przeczytaniem książki "Bukareszt..." zamykała się w kilku podstawowych informacjach. Dzięki tej wyśmienitej lekturze na szczęście się poszerzyła. Zaciekawiła mnie na tyle, że jeśli kiedyś jeszcze trafi mi się lektura na temat tego europejskiego kraju, chętnie po nią sięgnę.
"Bukareszt..." ukazuje, skąd swoje początki bierze państwo i naród...
2011-08
Jestem wielką wielbicielką literatury pana Tochmana. Byłam pod wielkim wrażeniem "Córeńki". Gdy jednak chodzi o "Dzisiaj...". To nie wiem, co mam powiedzieć... Nie powiem, że jestem zachwycona treścią, bo treść mnie poraża po prostu i po raz kolejny myślę sobie, gdzie są te zapewnienia, które deklarowano po II wojnie światowej, gdzie jest to "nigdy więcej"...? Poraża okrucieństwo, jakie ludzie sobie nawzajem mogą wyrządzić. "Dlaczego? Z jakich pobudek? Jak tak można?" - te pytania chyba najczęściej kołatały mi się po głowie, po kolejnych przeczytanych zdaniach. Polecam jako przestrogę a także jako literaturę z wysokiej półki.
Jestem wielką wielbicielką literatury pana Tochmana. Byłam pod wielkim wrażeniem "Córeńki". Gdy jednak chodzi o "Dzisiaj...". To nie wiem, co mam powiedzieć... Nie powiem, że jestem zachwycona treścią, bo treść mnie poraża po prostu i po raz kolejny myślę sobie, gdzie są te zapewnienia, które deklarowano po II wojnie światowej, gdzie jest to "nigdy więcej"...? Poraża...
więcej mniej Pokaż mimo to2011-10
Dla mnie jako osoby urodzonej w '89 roku jest to ciekawa relacja z czasów gdy latałam po podwórku z innymi dzieciakami nieświadoma tego jak wielkie zmiany zachodzą tym czasem w Polsce ludzi dorosłych.
polecam!!!
Dla mnie jako osoby urodzonej w '89 roku jest to ciekawa relacja z czasów gdy latałam po podwórku z innymi dzieciakami nieświadoma tego jak wielkie zmiany zachodzą tym czasem w Polsce ludzi dorosłych.
polecam!!!
Bardzo ciekawa lektura, ale momentami bardzo ciężko się czyta.
Przeraziły mnie niektóre opisy tego, co dzieci spotkało że strony ich rodziców. Podziwiam wszystkich, którzy pomagają tym skrzywdzonym dzieciom.
Bardzo ciekawa lektura, ale momentami bardzo ciężko się czyta.
Pokaż mimo toPrzeraziły mnie niektóre opisy tego, co dzieci spotkało że strony ich rodziców. Podziwiam wszystkich, którzy pomagają tym skrzywdzonym dzieciom.