-
ArtykułyCzytamy w majówkę 2024LubimyCzytać106
-
ArtykułyBond w ekranizacji „Czwartkowego Klubu Zbrodni”, powieść Małgorzaty Oliwii Sobczak jako serialAnna Sierant1
-
ArtykułyNowe „Książki. Magazyn do Czytania”. Porachunki z Sienkiewiczem i jak Fleming wymyślił BondaKonrad Wrzesiński1
-
ArtykułyKrólowa z trudną przeszłościąmalineczka740
Porównanie z Twoją biblioteczką
Wróć do biblioteczki użytkownika2020-10-13
2022-02-12
To powrót do bajkowego dzieciństwa! Dziękuję autorom i pomysłodawcom tego opasłego tomiszcza, za zaangażowanie, piękne wydanie, skrupulatność w zebraniu i nieprawdopodobnemu zestawieniu haseł. Odkrywcze, inteligentne, ponadczasowe.
To powrót do bajkowego dzieciństwa! Dziękuję autorom i pomysłodawcom tego opasłego tomiszcza, za zaangażowanie, piękne wydanie, skrupulatność w zebraniu i nieprawdopodobnemu zestawieniu haseł. Odkrywcze, inteligentne, ponadczasowe.
Pokaż mimo to2019-11-12
Nieprawdopodobnie ciepło opisana trudna relacja matku i dorastającej córki w małym amerykańskim miasteczku w drugiej połowie XX w. Z wielką czułością i znastwem autorka przedstawia rodzacą się kobiecą przyjaźń i burzliwe dojrzewanie nastolatki. Opowieść o tym, co wydarzyło się pewnego upalnego lata w Shirley Falls. Dla mnie rewelacja!!!!
Nieprawdopodobnie ciepło opisana trudna relacja matku i dorastającej córki w małym amerykańskim miasteczku w drugiej połowie XX w. Z wielką czułością i znastwem autorka przedstawia rodzacą się kobiecą przyjaźń i burzliwe dojrzewanie nastolatki. Opowieść o tym, co wydarzyło się pewnego upalnego lata w Shirley Falls. Dla mnie rewelacja!!!!
Pokaż mimo to
Dla mnie to numer One jak do tej pory, spośród książek, które przeczytałam w tym roku!
Bardzo dobrze prowadzona akcja, choć wątki i chronologia zdarzeń ciągle się przeplatają. Świetnie oddane rozterki, punkty widzenia i monologi wewnętrzne. Myślę, ze wszyscy takie miewamy, ale Peterowi Buwaldzie udało się je wiarygodnie opisać. Brawo!
Ktoś zarzucił tej książce brak wyjaśnienia do końca poszczególnych zdarzeń.... Mnie to wcale nie rozczarowało. Póki życie trwa nigdy nie wiemy jak pewne historie się zamkną.
Mam ogromną nadzieję, że pisarz dopiero zaczyna karierę!
Dla mnie to numer One jak do tej pory, spośród książek, które przeczytałam w tym roku!
Bardzo dobrze prowadzona akcja, choć wątki i chronologia zdarzeń ciągle się przeplatają. Świetnie oddane rozterki, punkty widzenia i monologi wewnętrzne. Myślę, ze wszyscy takie miewamy, ale Peterowi Buwaldzie udało się je wiarygodnie opisać. Brawo!
Ktoś zarzucił tej książce brak...
Historia trojga dorosłego rodzeństwa. Wzajemne relacje i ukryta głęboko tajemnica z dzieciństwa, której wyjawienie powoduje niespodziewaną zamianę w życiu kilku rodzin. Napisane przejrzystym, czystym językiem. Dla mnie bomba!
Obok Bonita Avenue Petera Buweldy - mój hit wśród książek, które przeczytałam w tym roku.
Historia trojga dorosłego rodzeństwa. Wzajemne relacje i ukryta głęboko tajemnica z dzieciństwa, której wyjawienie powoduje niespodziewaną zamianę w życiu kilku rodzin. Napisane przejrzystym, czystym językiem. Dla mnie bomba!
Obok Bonita Avenue Petera Buweldy - mój hit wśród książek, które przeczytałam w tym roku.
2004
2005
2019-01-13
2020-09-05
Wspaniała. Zero bohaterstwa, wyzwań i nieprzewidzianych akcji. To jest na prawdę historia normalnych, mniej lub bardziej prostych ludzi, rozrzuconych po różnych kontynentach. Od dzieciństwa jakie jesteśmy w stanie pamiętać do dojrzałości mniejszej lub większej. Opowieści o naszej codzienności, jakże różne, jakże zadziwiające, jakże smutne i.... budujące. Każdy z nas mógłby tak siąść i opowiadać o swoich losach, tylko trafić na takiego słuchacza jakim jest Tomasz Michniewicz to łut szczęścia!
Autor pokusił się także o pewne geopolityczne, społeczne i ekologiczne podsumowania - sama przykra prawda.......
Wspaniała. Zero bohaterstwa, wyzwań i nieprzewidzianych akcji. To jest na prawdę historia normalnych, mniej lub bardziej prostych ludzi, rozrzuconych po różnych kontynentach. Od dzieciństwa jakie jesteśmy w stanie pamiętać do dojrzałości mniejszej lub większej. Opowieści o naszej codzienności, jakże różne, jakże zadziwiające, jakże smutne i.... budujące. Każdy z nas mógłby...
więcej mniej Pokaż mimo toDalszy ciąg Shantarama nie rozczarowywuje! Piękna, bardzo ciekawa, barwna i klimatyczna historia. Wręcz pachnąca Indiami ich słońcem i ferią barw. Mocno polecam!
Dalszy ciąg Shantarama nie rozczarowywuje! Piękna, bardzo ciekawa, barwna i klimatyczna historia. Wręcz pachnąca Indiami ich słońcem i ferią barw. Mocno polecam!
Pokaż mimo to2022-12-21
2018-09-09
Tak na prawdę to NIE PRZECZYTAŁAM TEJ książki!!
Zachęcona opiniami na Lubimyczytać.pl obejrzałam film. Jego początek jest żywym odzwierciedleniem pierwszych 50 stron, przez które przebrnęłam, więc jeżeli dalej idzie tak samo dobrze, to pomysł na książkę bardzo przypadł mi do gustu!
Tak na prawdę to NIE PRZECZYTAŁAM TEJ książki!!
Zachęcona opiniami na Lubimyczytać.pl obejrzałam film. Jego początek jest żywym odzwierciedleniem pierwszych 50 stron, przez które przebrnęłam, więc jeżeli dalej idzie tak samo dobrze, to pomysł na książkę bardzo przypadł mi do gustu!
2020-09-12
Bardzo dobra pozycja!
Pokazuje nazizm od strony zwykłego, prostego Niemca.
Ciekawie napisana historia młodej Niemki, która pomaga żydowskiemu dziecku w chwili ucieczki przed gestapowcami.
Daje do myślenia i pokazuje historię od strony, której każdy wrażliwy człowiek może się tylko domyślać.
Gorąco polecam!
Dor
Bardzo dobra pozycja!
Pokazuje nazizm od strony zwykłego, prostego Niemca.
Ciekawie napisana historia młodej Niemki, która pomaga żydowskiemu dziecku w chwili ucieczki przed gestapowcami.
Daje do myślenia i pokazuje historię od strony, której każdy wrażliwy człowiek może się tylko domyślać.
Gorąco polecam!
Dor
2020-02-20
Wspaniale napisana historia nastoletniego biedaka, który jako uciekł z głodującej Irlandii do Ameryki w drugiej połowie XIXw. Wielka głęboka przyjaźń, człowieczeństwo i wynaturzenia. Jak w oszalałym świecie pogromu Indian i abolicji można dozgonnie kochać i być wiernym swoim przekonaniom. Ta książka dobitnie pokazuje, że z osobowością się rodzimy, ale to od ludzi spotykanych na naszej drodze zależy kim tak na prawdę jesteśmy. Piękna historia, choć bezmyślnego mordu i ilości niesprawiedliwie przelanej krwi nikt nie jest w stanie odpokutować.
Wspaniale napisana historia nastoletniego biedaka, który jako uciekł z głodującej Irlandii do Ameryki w drugiej połowie XIXw. Wielka głęboka przyjaźń, człowieczeństwo i wynaturzenia. Jak w oszalałym świecie pogromu Indian i abolicji można dozgonnie kochać i być wiernym swoim przekonaniom. Ta książka dobitnie pokazuje, że z osobowością się rodzimy, ale to od ludzi...
więcej mniej Pokaż mimo to
I znowu świetna zabawa z Hendrikiem i jego przyjaciółmi w amsterdamskim domu opieki.:)
Mam ogromną nadzieję, że to jeszcze nie koniec! Dopóki Zycie trwa!!!!
D
I znowu świetna zabawa z Hendrikiem i jego przyjaciółmi w amsterdamskim domu opieki.:)
Mam ogromną nadzieję, że to jeszcze nie koniec! Dopóki Zycie trwa!!!!
D
Wstrząsająca!
Wielkie wyzwanie wzięła na siebie autorka, żeby tak okrutne historie rzetelnie i godnie przekazać czytelnikom. Muszę przyznać, że warsztat Pani Joanny jest wybitny. Tej książki nie da się czytać bez emocji, nie da się ślizgać oczami po słowach. Jest zgrabna i trzyma równy - wysoki- poziom. Można by było ją przeczytać jednym tchem, bo tak dobrze autorka prowadzi nas swoim piórem, ale po prostu, - najnormalniej w świecie - się nie da.
Wielka pokora, ogromna empatia, rzetelność, szczerość, ale też obiektywność i szacunek dla ofiar obrzydliwego - sankcjonowanego przez Państwo latami procederu - emanuje z tego reportażu.
Literatura faktu zawsze ma się dobrze w rankingach czytelniczych i dzięki tej pozycji jej silna pozycja pozostaje w dalszym ciągu niekwestionowana.
Mnie pozostaje się cieszyć, że "27 śmierci Tobiego Obeda" dostało Nike czytelników za 2020r. i ja się do tych czytelników zaliczam.
Wstrząsająca!
więcej Pokaż mimo toWielkie wyzwanie wzięła na siebie autorka, żeby tak okrutne historie rzetelnie i godnie przekazać czytelnikom. Muszę przyznać, że warsztat Pani Joanny jest wybitny. Tej książki nie da się czytać bez emocji, nie da się ślizgać oczami po słowach. Jest zgrabna i trzyma równy - wysoki- poziom. Można by było ją przeczytać jednym tchem, bo tak dobrze autorka...