Jesteśmy społecznością, która kocha książki

to niewatpliwie najglebsze dzielo Nabokova
igraszki, kalambury slowne elektryzuja od poczatku nie dajac nawet chwili wytchnienia,czy mysli o ucieczce od lektury...
autora zamiarem bylo sprawic ,by ksiazka zdala sie nieszablonowa i trudna w odbiorze, a dla niektorych nawet szokujaca,ale to wlasnie jest w jego tworczosci najlepsze;wystawnosc z jaka narusza spokoj czytelnika to swoisty geniusz

to niewatpliwie najglebsze dzielo Nabokova
igraszki, kalambury slowne elektryzuja od poczatku nie dajac nawet chwili wytchnienia,czy mysli o ucieczce od lektury...
autora zamiarem bylo sprawic ,by ksiazka zdala sie nieszablonowa i trudna w odbiorze, a dla niektorych nawet szokujaca,ale to wlasnie jest w jego tworczosci najlepsze;wystawnosc z jaka narusza spokoj czytelnika...

cdn..

cdn..

trudno oceniac ksiazki Nabokova
L.Engelking odsylam wszystkich do niego
blady ogien jak i inne jego twory nie sposob zrozumiec ot tak
trzeba sie troche w to wkochac..

trudno oceniac ksiazki Nabokova
L.Engelking odsylam wszystkich do niego
blady ogien jak i inne jego twory nie sposob zrozumiec ot tak
trzeba sie troche w to wkochac..

nie da rady pominac recenzji o dzumie.
to taki temat, ktory moze nam sie przytrafic...
to taki sprawdzian nas samych wobec przeciwnosci losu..
wtedy tez,okazuje sie na co nas stac i robisz rzeczy o ktorych nawet nie sniles.czlowiek nie zna swoich mozliwosci, poki sie nie zakocha..
czlowiek nie wie na co go stac,poki nie stanie na krawedzi zycia....

zdumiewajace ile nauki mozna wyniesc z jednej malej ksiazeczki
bravo !

nie da rady pominac recenzji o dzumie.
to taki temat, ktory moze nam sie przytrafic...
to taki sprawdzian nas samych wobec przeciwnosci losu..
wtedy tez,okazuje sie na co nas stac i robisz rzeczy o ktorych nawet nie sniles.czlowiek nie zna swoich mozliwosci, poki sie nie zakocha..
czlowiek nie wie na co go stac,poki nie stanie na krawedzi zycia....

zdumiewajace ile nauki...

od malego czytam K.I.G
20lat temu i teraz czyta sie ze smakiem domowej babcinej szarlotki..
a teraz troche bardziej serio;
jemu tylko znany humor i ta naiwnosc dziecka w postrzeganiu swiata staje na przeciw trudnych i waznych tematow jakie podejmowal w czasach ciezkich...
i to co mi przyswieca kazdym razem gdy otwieram jego wiersze;zlota trzcionka /....bo zycie ukochalem nazbyt..../ widoczne z kazdym wierszem;czy mozna sobie czegos wiecej zyczyc! A1

od malego czytam K.I.G
20lat temu i teraz czyta sie ze smakiem domowej babcinej szarlotki..
a teraz troche bardziej serio;
jemu tylko znany humor i ta naiwnosc dziecka w postrzeganiu swiata staje na przeciw trudnych i waznych tematow jakie podejmowal w czasach ciezkich...
i to co mi przyswieca kazdym razem gdy otwieram jego wiersze;zlota trzcionka /....bo zycie...

czego szukamy w ksiazkach?!..hm
ja mam to szczescie w nieszczesciu nadwrazliwosci,wiklania sie ,przeangazowania emocjonalnie..w jednej chwili pojawia sie cos i wszystek dookolny znika.
wystarczyl mi ten poczatek pierwszego opowiadania...(zwabiajac na ubocze jedna z lini trolejbusowych,ulica biegla od rogu zatloczonej alei)

czego szukamy w ksiazkach?!..hm
ja mam to szczescie w nieszczesciu nadwrazliwosci,wiklania sie ,przeangazowania emocjonalnie..w jednej chwili pojawia sie cos i wszystek dookolny znika.
wystarczyl mi ten poczatek pierwszego opowiadania...(zwabiajac na ubocze jedna z lini trolejbusowych,ulica biegla od rogu zatloczonej alei)

pisanie o tej ksiazce to prawdziwa przyjemnosc....
slowa maja moc ciskanych kamieni,zmieniajacych bieg historii;slowa wplywaja w mniejszym lub wiekszym stopniu na jednostki na masy.
nie zamierzam sie wypowiadac,na temat fabuly ,juz tyle roznych padlo opinii...
to co stanowi o geniuszu tej wyrafinowanej prozy,to sposob w jaki zostala napisana.tak glebokiej i wyrazistej analizy bohatera trudno znalezc.czytasz i zaczynasz odczuwac razem z nim,przezywasz i angazujesz sie stajac sie niejako jego czescia...moze to przerazac, fascynowac jednak jakkolwiek to odbierasz stajesz sie czescia tej historii.
tak czy siak, to ksiazka dla milosnikow stylu Nabokova
nie trzeba wiecej slow.

pisanie o tej ksiazce to prawdziwa przyjemnosc....
slowa maja moc ciskanych kamieni,zmieniajacych bieg historii;slowa wplywaja w mniejszym lub wiekszym stopniu na jednostki na masy.
nie zamierzam sie wypowiadac,na temat fabuly ,juz tyle roznych padlo opinii...
to co stanowi o geniuszu tej wyrafinowanej prozy,to sposob w jaki zostala napisana.tak glebokiej i wyrazistej...

c

c

c

c

cdn.

cdn.

Fromm jest mostem laczacym czytelnika ze zdawawaloby sie pogmatwana (psychologia kliniczna).prostota i latwosc przekazu...

Fromm jest mostem laczacym czytelnika ze zdawawaloby sie pogmatwana (psychologia kliniczna).prostota i latwosc przekazu...

c

c

cdn..

cdn..

prawdziwy lew w lancuchu lost generation...w dlugich formach,czy krotkich jednakowo wojowniczy...jak cale jego zycie

prawdziwy lew w lancuchu lost generation...w dlugich formach,czy krotkich jednakowo wojowniczy...jak cale jego zycie

c

c