Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz
Okładka książki Paradoks czasu John Boyd, Philip G. Zimbardo
Ocena 7,2
Paradoks czasu John Boyd, Philip G...

Na półkach:

Książka bardzo interesująca, ale również dosyć obszerna. Napisana językiem akademickim, ale w dość przystępniej formie. Najbardziej interesujący był dla mnie rozdział poświęcony przyszłości transcendentalnej, który częściowo wyjaśnia dlaczego wyznawcy niektórych religii są w stanie ponieść śmierć w zamach samobójczych.
Pełna recenzja na blogu: http://papierowyprzyjaciel.blogspot.com/2017/11/john-boyd-philip-zimbardo-paradoks-czasu.html

Książka bardzo interesująca, ale również dosyć obszerna. Napisana językiem akademickim, ale w dość przystępniej formie. Najbardziej interesujący był dla mnie rozdział poświęcony przyszłości transcendentalnej, który częściowo wyjaśnia dlaczego wyznawcy niektórych religii są w stanie ponieść śmierć w zamach samobójczych.
Pełna recenzja na blogu:...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Wybrać rodzinę Jean Laffitte, Pierre Sanchez, Veronique Sanchez
Ocena 6,7
Wybrać rodzinę Jean Laffitte, Pier...

Na półkach:

Zapis tej dynamicznej rozmowy skłania do refleksji nad istotą rodziny i małżeństwa. Biskup nie unika odpowiedzi na trudne pytania, jest szczery i wyrazisty w swoim przekazie. Nakłania Czytelnika do zrobienia małego rachunku sumienia i przyjrzenia się swoim relacjom w rodzinie, a także relacji z Bogiem. Warto pamiętać, że zawarcie sakramentu małżeństwa nie jest tylko uroczystą ceremonią. Najważniejsza nie jest tu wcale sukienka panny młodej, ani obrączki, ani wystrój kościoła... Najważniejsza jest świadomość, że oto rozpoczęła się wspólna droga, a dla osób wierzących ta droga mimo dobrych i złych chwil, mimo przeszkód ma stanowić drogę do świętości.

Książka warta polecenia także dla osób, które nie są zbyt blisko kościoła. Zachęca do refleksji, nie jest napisana w sposób moralizatorski. Stanowi raczej próbę podjęcia dialogu na temat funkcjonowania współczesnych rodzin.

Zapis tej dynamicznej rozmowy skłania do refleksji nad istotą rodziny i małżeństwa. Biskup nie unika odpowiedzi na trudne pytania, jest szczery i wyrazisty w swoim przekazie. Nakłania Czytelnika do zrobienia małego rachunku sumienia i przyjrzenia się swoim relacjom w rodzinie, a także relacji z Bogiem. Warto pamiętać, że zawarcie sakramentu małżeństwa nie jest tylko...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Pierwsze moje spotkanie z tą Autorką i muszę przyznać, że bardzo udane. Książka może nie jest ambitną literaturą, ale dostarczyła mi miłej rozrywki. Marta i Jacek - główni bohaterowie spełniają swoje wielkie marzenie i kupują dom. Na tym jednak ich przygody się nie kończą. Sąsiedzi okazują się ludźmi pełnymi niespodzianek. Dodatkowo niespodziewane zmiany w życiu osobistym narażają ich na spory stres. Jako czytelnik kibicowałam głównym bohaterom w pokonywaniu przeszkód. Zakończenie odrobinę mnie rozczarowało, ale i tak uważam, że książka jest warta przeczytania.

Pierwsze moje spotkanie z tą Autorką i muszę przyznać, że bardzo udane. Książka może nie jest ambitną literaturą, ale dostarczyła mi miłej rozrywki. Marta i Jacek - główni bohaterowie spełniają swoje wielkie marzenie i kupują dom. Na tym jednak ich przygody się nie kończą. Sąsiedzi okazują się ludźmi pełnymi niespodzianek. Dodatkowo niespodziewane zmiany w życiu osobistym...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Czytam od czasu do czasu bloga Pani Natalii i trzeba przyznać, że jestem miejscem inspirującym. Jeśli chodzi o książkę - trochę się rozczarowałam. Książka porusza dosyć oczywistą tematykę i brakuje mi w niej świeżości, szczególnie na początku. W swoich blogowych wpisach Pani Natalia często w subtelny sposób pokazuje swoje nieszablonowe myślenie, w dobrym tego słowa znaczeniu. Natomiast początek jak dla mnie wnosi za mało nowości.

Udało mi się jednak wybrać kilka zagadnień, które były przedstawione w ciekawy sposób i nakłoniły mnie do głębszej refleksji. Szczególnie podobała mi się końcówka książki. Jak na debiut literacki - jest dobrze i mam nadzieję, że kolejna książka będzie trzymała poziom od pierwszej do ostatniej strony.

Czytam od czasu do czasu bloga Pani Natalii i trzeba przyznać, że jestem miejscem inspirującym. Jeśli chodzi o książkę - trochę się rozczarowałam. Książka porusza dosyć oczywistą tematykę i brakuje mi w niej świeżości, szczególnie na początku. W swoich blogowych wpisach Pani Natalia często w subtelny sposób pokazuje swoje nieszablonowe myślenie, w dobrym tego słowa...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka jest podzielona na 3 części. Pierwsza część jest najobszerniejsza, zawiera m. in. omówienie czynników, które mają wpływ na procesy starzenia (mała ilość kolagenu, opalani się itp.). W drugiej części Autorka proponuje plan odnowy (detoks organizmu za pomocą różnych metod, masaże twarzy, unikanie pewnych grup produktów). W części trzeciej poruszona została m.in. tematyka produktów "eko" i "bio". Warto zauważyć, że w Polsce regulacje prawne w tej kwestii umożliwiają nadużycia w stosowaniu nazwy "ekokosmetyki" - trzeba być ostrożnym podczas zakupów.
Jeśli chodzi o ocenę książki - podoba mi się, że Autorka proponuje rozwiązania, które są w zasięgu możliwości większości kobiet. Podaje propozycje jak drogie kuracje zastąpić samodzielnymi działaniami. Uważam, że wśród wielu poradników dostępnych na rynku, ten wyróżnia się zdrowym rozsądkiem.
Więcej na temat książki : http://papierowyprzyjaciel.blogspot.com/2017/12/julita-bator-modziej-piekniej-zdrowiej.html

Książka jest podzielona na 3 części. Pierwsza część jest najobszerniejsza, zawiera m. in. omówienie czynników, które mają wpływ na procesy starzenia (mała ilość kolagenu, opalani się itp.). W drugiej części Autorka proponuje plan odnowy (detoks organizmu za pomocą różnych metod, masaże twarzy, unikanie pewnych grup produktów). W części trzeciej poruszona została m.in....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Lekka lektura idealna, żeby się zrelaksować. Jest to całkiem zgrabnie napisany, typowy romans :) Główną bohaterką jest dziennikarka Jasmin Field. Piękna, ale mało pewna siebie kobieta uznaje, że będzie zabawnie, jeśli zdecyduje się wystąpić w charytatywnym przedstawieniu teatralnym. Napięcie pomiędzy nią a reżyserem przedstawienia jest wyczuwalne już od samego początku. Jeśli jesteście ciekawi co dalej - koniecznie sięgnijcie po tę słodką i wzruszającą powieść dla prawdziwych romantyczek.

Lekka lektura idealna, żeby się zrelaksować. Jest to całkiem zgrabnie napisany, typowy romans :) Główną bohaterką jest dziennikarka Jasmin Field. Piękna, ale mało pewna siebie kobieta uznaje, że będzie zabawnie, jeśli zdecyduje się wystąpić w charytatywnym przedstawieniu teatralnym. Napięcie pomiędzy nią a reżyserem przedstawienia jest wyczuwalne już od samego początku....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka niedopracowana, zawiera dużo ogólników i powtórzeń. Sięgnęłam po nią w celu zapoznania się z pojęciem hygge i zaczerpnięcia inspiracji. Autorka poradziła sobie z przybliżeniem ogólnych zasad hygge, ale z dostarczeniem inspiracji raczej słabo.

Pełna recenzja na blogu Papierowy Przyjaciel
http://papierowyprzyjaciel.blogspot.com/2017/06/signe-johansen-hygge-na-szczescie.html

Książka niedopracowana, zawiera dużo ogólników i powtórzeń. Sięgnęłam po nią w celu zapoznania się z pojęciem hygge i zaczerpnięcia inspiracji. Autorka poradziła sobie z przybliżeniem ogólnych zasad hygge, ale z dostarczeniem inspiracji raczej słabo.

Pełna recenzja na blogu Papierowy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Nastawiałam się na inspirującą piękną książkę, ale raczej jestem rozczarowana. Niektóre fragmenty rzeczywiście były ciekawe i przybliżyły mi jakiś okres w historii zarówno kina, jak i kraju, ale nie znalazłam w tej książce nic, co by mnie zachwyciło...

Dodatkowo chociaż podziwiam kobiety, które łączą wychowywanie dzieci z robieniem kariery, to niektóre opisy Pani Tyszkiewicz są lekko kontrowersyjne. Nie ukrywam, że przeszkadzało mi to.

Więcej na blogu: http://papierowyprzyjaciel.blogspot.com/2017/03/beata-tyszkiewicz-nie-wszystko-na.html

Nastawiałam się na inspirującą piękną książkę, ale raczej jestem rozczarowana. Niektóre fragmenty rzeczywiście były ciekawe i przybliżyły mi jakiś okres w historii zarówno kina, jak i kraju, ale nie znalazłam w tej książce nic, co by mnie zachwyciło...

Dodatkowo chociaż podziwiam kobiety, które łączą wychowywanie dzieci z robieniem kariery, to niektóre opisy Pani...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

"Możesz nie interesować się wojną, ale wojna interesuje się Tobą" Lew Trocki


Żyjemy sobie w poukładanym świecie i nawet, gdy docierają do nas informacje o wojnach, atakach i różnego rodzaju naruszeniach, myślimy sobie - to nas nie dotyczy. Tymczasem Autor - były żołnierz, generał i dowódca wysokiego szczebla w NATO ostrzega, że jeśli Europa nadal będzie krótkowzroczna i podzielona - może ją czekać wojna z Federacją Rosyjską. 2017 rok jest datą symboliczną, nie wskazuje to na konkretny czas rozpoczęcia konfliktu (przynajmniej w moim odczuciu). Nie mniej jednak zajęcie Krymu trudno uznać za działanie pokojowe, mimo że już w ogóle nad tym się nie zastanawiamy. Można powiedzieć, że Europa ledwo pogroziła palcem.

Być może wojskowi uczepią się szczegółów technicznych, dla mnie jednak podany w książce scenariusz (przynajmniej do pewnego momentu) wydaje się dosyć realistyczny.

Więcej na blogu: http://papierowyprzyjaciel.blogspot.com/2017/03/2017-wojna-z-rosja.html

"Możesz nie interesować się wojną, ale wojna interesuje się Tobą" Lew Trocki


Żyjemy sobie w poukładanym świecie i nawet, gdy docierają do nas informacje o wojnach, atakach i różnego rodzaju naruszeniach, myślimy sobie - to nas nie dotyczy. Tymczasem Autor - były żołnierz, generał i dowódca wysokiego szczebla w NATO ostrzega, że jeśli Europa nadal będzie krótkowzroczna i...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Bądź paryżanką, gdziekolwiek jesteś Anne Berest, Audrey Diwan, Sophie Mas, Caroline de Maigret
Ocena 5,9
Bądź paryżanką... Anne Berest, Audrey...

Na półkach:

Najgorsza książką jaką czytałam w ciągu ostatnich kilku lat, a może w ogóle w całym życiu. Chaotyczna, pozbawiona celu, nieuporządkowana. Zbiór krótkich i bezsensownych rad z różnych dziedzin życia, które nie dość, że są krótkie i niespójne, to wyglądają jakby były pisane na kolanie dzień przez oddaniem książki wydawcy. Dodatkowo mam wrażenie, że ten zbiór anegdotek, bo trudno nazwać to poradnikiem (poradnik ma cel, określoną tematykę) w ogóle nie przeszedł żadnej korekty.

Nie spodziewałam się niczego ambitnego, ale to w takiej postaci zupełnie nie nadaje się do czytania.

Książka jest pusta, płytka, a zamieszczone w niej "rady" są pozbawione polotu, przydatności i sensu. Dodatkowo oprawa graficzna również jest słaba.

Rzadko tak mam, ale szkoda było mi czasu, żeby ją dokończyć. Przełamałam się tylko dlatego, że miałam jeszcze nadzieje, że trafię na coś sensownego.

Najgorsza książką jaką czytałam w ciągu ostatnich kilku lat, a może w ogóle w całym życiu. Chaotyczna, pozbawiona celu, nieuporządkowana. Zbiór krótkich i bezsensownych rad z różnych dziedzin życia, które nie dość, że są krótkie i niespójne, to wyglądają jakby były pisane na kolanie dzień przez oddaniem książki wydawcy. Dodatkowo mam wrażenie, że ten zbiór anegdotek, bo ...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Ta książka jest trochę przerażająca. Czytałam ją z zapartym tchem jak najlepszy kryminał, choć do końca kryminałem nie jest. Wiedziona ciekawością dotarłam do końca i… Ostatnia scena zostawia pole dla wyobraźni.
Moim zdaniem tę książkę można odczytać na dwóch płaszczyznach. Pierwsza – dosłowna: bohaterką jest Barbara, która została zaatakowana, prawdopodobnie zabiła człowieka, ucieka przed odpowiedzialnością do rodzinnego domu.

Druga – metaforyczna. Barbara nie przerobiła dramatów z przeszłości, które w dorosłym życiu nie dają jej spokoju. I być może wyobraźnia płata jej figla, dzięki czemu częściowo naprawia swoje trudne relacje z matką i z otoczeniem. Przemiana głównej bohaterki jest imponująca a jednocześnie deczko przerażająca.

Każdy czytelnik odbierze inaczej tę historię, ponieważ nasze wspomnienia i doświadczenia powodują, że przybieramy pewien filtr, przez który patrzymy na to, co dzieje się dokoła nas. Życzę Wam, abyście po przeczytaniu tej książki umieli wyciągnąć dla siebie jakąś pouczającą lekcję. Nie jest to lekka lektura, ale sprawia, że na pewne sprawy spojrzymy z inną wrażliwością.

http://papierowyprzyjaciel.blogspot.com/2016/08/hanna-samson-patyk.html

Ta książka jest trochę przerażająca. Czytałam ją z zapartym tchem jak najlepszy kryminał, choć do końca kryminałem nie jest. Wiedziona ciekawością dotarłam do końca i… Ostatnia scena zostawia pole dla wyobraźni.
Moim zdaniem tę książkę można odczytać na dwóch płaszczyznach. Pierwsza – dosłowna: bohaterką jest Barbara, która została zaatakowana, prawdopodobnie zabiła...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Zdecydowanie rozczarowałam się tą książką. Spodziewałam się inspirujących treści, ale znalazłam głównie banalne treści, które znałam już z innych źródeł. Gdybym nie czytała wcześniej innych książek o podobnej tematyce, być może ta lektura okazałaby się inspirująca. Jeśli chodzi o plusy to jest ładnie wydana, estetyczna. Podobało mi się również stwierdzenie, że musimy być strażnikami naszego domu i pilnować drzwi przed niepotrzebnymi klamotami. To porównanie dość mocno oddziałuje na wyobraźnię.

Więcej: http://papierowyprzyjaciel.blogspot.com/2016/10/minimalizm-daje-radosc.html

Zdecydowanie rozczarowałam się tą książką. Spodziewałam się inspirujących treści, ale znalazłam głównie banalne treści, które znałam już z innych źródeł. Gdybym nie czytała wcześniej innych książek o podobnej tematyce, być może ta lektura okazałaby się inspirująca. Jeśli chodzi o plusy to jest ładnie wydana, estetyczna. Podobało mi się również stwierdzenie, że musimy być...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Główna bohaterka Clover Hobart pewnego dnia budzi się i przestaje się widzieć w lustrze. Jest przerażona i myśli, że traci rozum. Ale tak się nie dzieje. Jej rodzina natomiast niczego nie zauważa.

Czy Clover to jedyny taki przypadek? Nie. Z ogłoszenia dowiaduje się o spotkaniu niewidzialnych kobiet i postanawia (mimo obaw) na nie pójść. I przekonuje się, że nie jest jedyna! A co spowodowało zniknięcie ciała? Kombinacja leków jednej firmy.

Clover, która jest urodzoną reporterką, wraz z nowymi koleżankami próbuje korzystać w dobry sposób ze swojej niewidzialności i ratuje świat. Ale wkrótce zaczyna jej to nie wystarczać i chce ukarać firmę, która pogrywa sobie z ludzkim zdrowiem.

Czy uda się jej pokonać wielki koncern farmaceutyczny? Jeśli tak, to w jaki sposób? Czy odzyska swoje ciało? A może już na zawsze pozostanie niewidzialna? Kiedy jej rodzina dostrzeże problem?

Po przeczytaniu tej książki nasunęło mi się kilka wniosków. Po pierwsze wielu z nas zastanawia się jako to jest być niewidzialnym (nawet jeśli jesteśmy już dorośli, to wiele osób czytało Harrego Pottera i nie raz zamarzyło o pelerynie niewidce). Czytając "Niewidzialną panią domu" możemy wczuć się w sytuację bohaterki. Jest to tak nierzeczywiste, że aż wciąga.

Po drugie wiele kobiet prowadzących domy czuje się niewidzialne na co dzień. Ich praca nie jest doceniana przez rodzinę. Gotują, piorą, sprzątają i nawet czasem nie usłyszą słowa podziękowania. I to jest smutne i powoduje frustrację.

Po trzecie książka porusza problematykę kobiety w podstawowej komórce społecznej (rodzinie), ale również w całym społeczeństwie.

Podsumowując jest to nietypowa historia o typowej matce. Na początku historia jest dziwnie skonstruowana, ale z każdą stroną dzieje się coraz ciekawiej.

Główna bohaterka Clover Hobart pewnego dnia budzi się i przestaje się widzieć w lustrze. Jest przerażona i myśli, że traci rozum. Ale tak się nie dzieje. Jej rodzina natomiast niczego nie zauważa.

Czy Clover to jedyny taki przypadek? Nie. Z ogłoszenia dowiaduje się o spotkaniu niewidzialnych kobiet i postanawia (mimo obaw) na nie pójść. I przekonuje się, że nie jest...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Podeszłam do tej książki dość sceptycznie, ponieważ przeczytałam mnóstwo negatywnych lub lakonicznych recenzji. Muszę przyznać, że choć książka nie jest literackim dziełem (i nie to było zamysłem Autorki), to miło mnie zaskoczyła dosyć nowatorskim podejściem do sprzątania.

Kontrowersyjne wydaje się być dziękowanie ubraniom za to, że dobrze nam służyły, butom, że nas nosiły i domowi za to, że jest naszym schronieniem. Jednakże Marie Kondo wydaje się być autentyczna i spójna w tym, co pisze i jak postępuje. Nie wstydzi się również przyznać do swoich porażek. Ostatnio zaczęłam zauważać, że porażki są drogą do sukcesu i że mogą nas wiele nauczyć. Imponuje mi to, że Autorka umie się przyznać, że wiele lat zajęło jej dotarcie do miejsca, w którym jest obecnie.

Wizja wielkiego generalnego przeglądu rzeczy wydaje się być przerażająca, ale pozostawia również nadzieję, że faktycznie rozprawimy się z przeszłością (i/lub przyszłością) a zaczniemy żyć w teraźniejszości.

Pełna recenzja w czwartek na blogu.

Podeszłam do tej książki dość sceptycznie, ponieważ przeczytałam mnóstwo negatywnych lub lakonicznych recenzji. Muszę przyznać, że choć książka nie jest literackim dziełem (i nie to było zamysłem Autorki), to miło mnie zaskoczyła dosyć nowatorskim podejściem do sprzątania.

Kontrowersyjne wydaje się być dziękowanie ubraniom za to, że dobrze nam służyły, butom, że nas...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Mimo że byłam nastawiona sceptycznie (książka składa się z fotografii - niektóre są bardzo ładne), zostałam przyjemnie zaskoczona.

I choć zawsze wolałam Annę Lewandowską i jej podejście do ćwiczeń, blog i przepisy, to przyznam, że po przeczytaniu tej książki, przekonałam się również do Chodakowskiej.

Jeśli szukacie tu motywujących ćwiczeń dotyczących rozwoju osobistego to są może ze dwa. Ale jeśli lubicie Chodakowską i inspiruje Was jej osoba - warto sięgnąć po tę książkę. Minusem jest wysoka cena.

Podoba mi się jedna rzecz w Chodakowskiej - ona stara się przekazać, że ciało i umysł są ze sobą związane, Niedbanie o wysiłek fizyczny przełoży się nie tylko na złe samopoczucie, ale na słabość psychiki. I chyba mogę się z tym zgodzić.

Mimo że byłam nastawiona sceptycznie (książka składa się z fotografii - niektóre są bardzo ładne), zostałam przyjemnie zaskoczona.

I choć zawsze wolałam Annę Lewandowską i jej podejście do ćwiczeń, blog i przepisy, to przyznam, że po przeczytaniu tej książki, przekonałam się również do Chodakowskiej.

Jeśli szukacie tu motywujących ćwiczeń dotyczących rozwoju osobistego to...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Bohaterkami książki są cztery koleżanki Claudia, Sal, Laura i Ella. Znają się od czasów studiów, a mają po 60 lat. Ich życie choć barwne, nie jest pozbawione problemów, a nawet dramatów.

Choć różnią się zarówno temperamentem, doświadczeniem życiowym jak i sytuacją rodzinną, łączy je zaskakująco wiele – wspólne poczucie humoru i comiesięczne spotkania, które trwają już od 40 lat. Sal jest typową karierowiczką, ale czy na pewno? Może się wydawać, że ta chłodna postać niczym nie zaskoczy, a jednak… Laura to oddana rodzinie pani domu, która musi się zmierzyć z kryzysem, którego w ogóle się nie spodziewała i to akurat w 25 rocznicę ślubu. Ella stara się iść do przodu po długim okresie żałoby, a Claudia musi się mierzyć z przeprowadzką i chorobą rodziców. Choć historia jest napisana w lekkim i zabawnym tonie, to nie omija trudnych kwestii związanych z przemijaniem, starzeniem się i chorobami. Ale ta książka to przede wszystkim afirmacja życia.

Bohaterkami książki są cztery koleżanki Claudia, Sal, Laura i Ella. Znają się od czasów studiów, a mają po 60 lat. Ich życie choć barwne, nie jest pozbawione problemów, a nawet dramatów.

Choć różnią się zarówno temperamentem, doświadczeniem życiowym jak i sytuacją rodzinną, łączy je zaskakująco wiele – wspólne poczucie humoru i comiesięczne spotkania, które trwają już od...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Jedna rzecz. Zaskakujący mechanizm niezwykłych osiągnięć Gary Keller, Jay Papasan
Ocena 7,2
Jedna rzecz. Z... Gary Keller, Jay Pa...

Na półkach: ,

Można powiedzieć, że to książka dla mentalnych minimalistów, którzy chcą doskonalić się w sztuce wybierania (również zajęć, których się podejmą). Ale jest to również książka dla osób, które nie wiedzą jak poukładać swoje priorytety, na czym się skupić.

Jednakże ta książka to nie złoty przepis, który wyznaczy Ci drogę. Zastosowanie się do zasady JEDNEJ RZECZY to raczej wyboista droga. Ale wiecie co? Myślę, że warto spróbować.

Plusy tej książki:

Książka jest graficznie super wydana. Przejrzysta, uzupełniona schematami wykresami i prostymi obrazkami. Na końcu każdego rozdziału znajdują się WAŻNE WNIOSKI. Kluczowe myśli są wyodrębnione i można do nich szybko wrócić. Jestem wzrokowcem, więc naprawdę lubię tego typu książki.

Minusy tej książki:

Właściwie książka wniosła tylko jedną ideę do mojego życia. Skup się na jednej rzeczy. Przytaczane badania w większości znałam. Czytało się dobrze i płynnie, ale nie jestem do końca usatysfakcjonowana. Gdybym przeczytała ją dwa lata temu może bym była bardziej zachwycona. Ale po przeczytaniu kilkunastu czy kilkudziesięciu książek rozwojowych, blogów i artykułów, spodziewałam się czegoś lepszego.

Pełna recenzja: http://papierowyprzyjaciel.blogspot.com/2016/04/jedna-rzeczzaskakujacy-mechanizm.html

Można powiedzieć, że to książka dla mentalnych minimalistów, którzy chcą doskonalić się w sztuce wybierania (również zajęć, których się podejmą). Ale jest to również książka dla osób, które nie wiedzą jak poukładać swoje priorytety, na czym się skupić.

Jednakże ta książka to nie złoty przepis, który wyznaczy Ci drogę. Zastosowanie się do zasady JEDNEJ RZECZY to raczej...

więcej Pokaż mimo to