-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik234
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant13
Biblioteczka
2024-02-03
2023-05-03
2022-04-04
2022-02-20
2018-09-06
Książka pobieżnie tłumaczy temat i opowiada podstawy podstaw plus kilka ciekawostek. Nie znaczy to w żadnym razie, że znawca będzie się nudził, ponieważ wiele informacji na temat greckiej historii zostało przedstawionych w zabawny sposób nie tylko za pomocą tekstu ale też bardzo fajnych komiksów, przy których nieraz się roześmiałem.
Greccy bogowie zostali w tej literaturze okrojeni tylko do tych najważniejszych (Zeus, Posejdon, Hades), choć niektóre inne bożki przewijają się gdzieniegdzie wraz z wertowaniem książki.
Przede wszystkim zostały opisane najważniejsze wydarzenia, kultura oraz wynalazki greckiej cywilizacji. Książka chyba bardziej wskazana dla dzieci.
Książka pobieżnie tłumaczy temat i opowiada podstawy podstaw plus kilka ciekawostek. Nie znaczy to w żadnym razie, że znawca będzie się nudził, ponieważ wiele informacji na temat greckiej historii zostało przedstawionych w zabawny sposób nie tylko za pomocą tekstu ale też bardzo fajnych komiksów, przy których nieraz się roześmiałem.
Greccy bogowie zostali w tej literaturze...
2021-01-18
Miałem duże opory przed tym, żeby zabrać się za tę książkę, została kupiona na wakacjach za grosze, nie zdążyłem jej nawet otworzyć przed powrotem do domu, przeleżała kilka lat. To był błąd ponieważ nie jest to zwykła opowieść o tym jak Aleksander stał się wielki, motywem przewodnim jest śledztwo dotyczące śmierci głównego bohatera.
Śledztwo przeprowadzone zostało z pomocą współczesnej wiedzy o chorobach, truciznach oraz z użyciem źródeł historycznych jakie ostały się do naszych czasów.
Powodów do zabójstwa było mnóstwo, ich liczba zwiększała się wraz z kolejnymi podbojami znanego i nieznanego wówczas świata.
Poszczególne rozdziały są poświęcone potencjalnym zabójcom, a następnie dochodzi podsumowania i powolnej eliminacji podejrzanych na kształt klasycznych kryminałów.
Jedyną wadą były częste powtórzenia, jednak na potrzeby argumentacji wydaje mi się, że było to obowiązkowe, żeby nie stracić kontekstu.
Obawiałem się, że będzie to nudna lektura jednak zaskoczyłem się i z wielką chęcią doczytałem do końca, a jednocześnie mam chrapkę na poznanie dogłębne dalszych losów pozostawionego imperium, choć mam niejakie pojęcie o tym co się potem działo.
Miałem duże opory przed tym, żeby zabrać się za tę książkę, została kupiona na wakacjach za grosze, nie zdążyłem jej nawet otworzyć przed powrotem do domu, przeleżała kilka lat. To był błąd ponieważ nie jest to zwykła opowieść o tym jak Aleksander stał się wielki, motywem przewodnim jest śledztwo dotyczące śmierci głównego bohatera.
Śledztwo przeprowadzone zostało z pomocą...
2020-12-07
2020-05-25
Powrót królów, jest to perełka na, którą czekałem. Została kupiona za grosze w antykwariacie, jednak gdybym wcześniej znalazł tę książkę, kupiłbym ją za pełną cenę z prostego względu - braku na rynku powieści historycznych w czasach antycznej Grecji.
Jest to powieść która dorównałaby niezwykłej “Troi” Gemmella, gdyby (pozwolę sobie na porównanie obu pozycji ze względu na podobne tematyki i czas akcji):
- po pierwsze musiałaby być tak rozbudowana jak trylogia Gemmella, która obejmowała 3 tomy, łącznie około 1500 stron, dzięki czemu można było wchłonąć w wykreowany świat i długo zachwycać się starożytnym klimatem,
- po drugie za dużo wątków nie zostało zakończonych, kilka zagadek i niejasności do wyjaśnienia, które drążą dziurę w mózgu po to by znaleźć jakiekolwiek rozwiązanie (jeśli będzie kontynuacja zmienię ocenę na 10).
Autor wykreował naprawdę fajne postacie, a także przedstawił ciekawą przyszłość zwycięzców spod mitycznej Troi, często zgnuśniałych, spełnionych starych wojowników, żyjących dawną chwałą.
Fabuła zachęca do czytania, a intrygi są dosyć zaskakujące.
W tej sytuacji pozostaje mi tylko jedno do powiedzenia - Panie Gajek kontynuacja jest obowiązkowa.
Powrót królów, jest to perełka na, którą czekałem. Została kupiona za grosze w antykwariacie, jednak gdybym wcześniej znalazł tę książkę, kupiłbym ją za pełną cenę z prostego względu - braku na rynku powieści historycznych w czasach antycznej Grecji.
Jest to powieść która dorównałaby niezwykłej “Troi” Gemmella, gdyby (pozwolę sobie na porównanie obu pozycji ze względu na...
2016-07-25
Od razu zaznaczam, mam fioła na punkcie mitologii greckiej i takim osobom w szczególności polecam tą serię, jednakże innym osobom także rekomenduję tą lekturę. Autor ma wyjątkowy talent do tworzenia niezwykle interesujących postaci, dzięki czemu niezależnie od tego z czyjej perspektywy jest przedstawiana akcja w danym momencie jest ona interesująca. W moim przypadku było tak, że bohater drugoplanowy tzn. Argurios, mykeński wojownik podbił moje serce, a także przyćmił odrobinę głównego bohatera, który był równie dobrze napisany. Zakończenie było zarówno smutne jak i radosne, ponieważ niektóre wątki zostały zakończone szczęśliwie, natomiast niektóre nie.
Od razu zaznaczam, mam fioła na punkcie mitologii greckiej i takim osobom w szczególności polecam tą serię, jednakże innym osobom także rekomenduję tą lekturę. Autor ma wyjątkowy talent do tworzenia niezwykle interesujących postaci, dzięki czemu niezależnie od tego z czyjej perspektywy jest przedstawiana akcja w danym momencie jest ona interesująca. W moim przypadku było...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-08-27
Nie mogłem się doczekać aż zacznę czytać druga książkę serii, pierwsza zachwyciła mnie w szczególności bohaterami, druga robi to samo, mimo że są zarówno nowi jak i starzy. Tym razem zaczyna się od wszelkiego rodzaju intryg i spisków, po czym przechodzi do wartkiej akcji i bitew zarówno morskich jak i lądowych. W tej części autor pozwolił sobie na dużo więcej humoru, co było związane z nową postacią jaką był Banokles, mój ulubieniec, nielubiący myśleć, skory do bitki i picia wina osiłek. Humor ten pasował idealnie do mojego, dzięki czemu nieraz uśmiech witał na mojej twarzy. Cenię też to, że książka nie kończy się jak to zazwyczaj bywa i z niecierpliwością czekam aż ostatnia część cyklu wpadnie w moje ręce.
Nie mogłem się doczekać aż zacznę czytać druga książkę serii, pierwsza zachwyciła mnie w szczególności bohaterami, druga robi to samo, mimo że są zarówno nowi jak i starzy. Tym razem zaczyna się od wszelkiego rodzaju intryg i spisków, po czym przechodzi do wartkiej akcji i bitew zarówno morskich jak i lądowych. W tej części autor pozwolił sobie na dużo więcej humoru, co...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-09-16
Po przeczytaniu ostatniej strony mogę stanowczo stwierdzić, że jest to najlepsza seria jaką przeczytałem w życiu, jednak nie jestem w stanie wskazać, która z trzech części jest najlepsza. Co do tej części to obawiałem się, że skierowanie głównego tematu na oblężenie Troi i ciągłe bitwy mogą zepsuć klimat jaki miały dwie pierwsze części. Na szczęście autorzy idealnie to zrównoważyli. Trochę rozczarowało mnie zakończenie, lecz nie zaważyło to na ocenie ogólnej.
Po przeczytaniu ostatniej strony mogę stanowczo stwierdzić, że jest to najlepsza seria jaką przeczytałem w życiu, jednak nie jestem w stanie wskazać, która z trzech części jest najlepsza. Co do tej części to obawiałem się, że skierowanie głównego tematu na oblężenie Troi i ciągłe bitwy mogą zepsuć klimat jaki miały dwie pierwsze części. Na szczęście autorzy idealnie to...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-11-27
Okres wojen Diadochów (następców Alexandra Wielkiego) - wydaje mi się, że nie jest zbyt popularnym okresem historycznym, a przecież w porównaniu do podbojów Aleksandra, które a jakże, miały duży wpływ na znany hellenistyczny świat i Azję, to jednak okres wojen diadochów wpłynął wyraźnie bardziej na ten obszar świata. Też nie ma co się dziwić, okres wojen Diadochów trwał znacznie dłużej (40 lat) w porównaniu do panowania Alexandra (13 lat). Chodzi mi tu o np. wpływ na ludność spowodowane wojnami, zmiany kulturowe i zmiany administracyjne.
Jasne, podboje Alexandra Wielkiego były wyczynem niezwykłym, nie bez powodu czczono go jak boga, jednak poza podbojami i pozostawianiem autonomicznych lokalnych satrapów lub swoich ludzi na zajmowanych terenach nie zrobił praktycznie nic, aby jego imperium trzymać w ryzach, pomijając sam fakt tego, że boski Alexander jeszcze żył, co jako tako wpływało na stabilność w państwie. Dodając do tego znane plany Alexandra na kolejny kierunek podbojów, jakim była Afryka i półwysep Iberyjski to nie mam wątpliwości, że Alexander o tym nie myślał.
Gdy nastąpił rozłam na 4 lub później 5 głównych graczy w świecie hellenistycznym (Antypater/Kassander, Lizymach, Antygon, Ptolemeusz, Seleukos) i każdy z nich coraz bardziej poczuwał się jako jedyny prawowity spadkobierca Alexandra, musieli zaprowadzić porządek na swoim terenach. Kassander miał najłatwiejszą robotę, bo władał kolebką całego imperium, wystarczyło ulegitymizować swoją władzę, ale miał ciągłe problemy ze strony greków. Lizymach zmagał się z buntowniczymi i wojowniczymi trakami, Antygon jako władca okrążony przez wszystkich innych i najpotężniejszy musiał się liczyć z koalicją pozostałych władców, Ptolemeusz dążył najbardziej do rozwoju kraju i uzyskania statusu stolicy kulturalnej całego imperium, poprzez rozbudowę Aleksandrii, budowę wielkiej biblioteki Aleksandryjskiej itd. a Seleukos, który dołączył do tego grona najpóźniej, podporządkowywał sobie satrapów na wschodzie Azji.
Wojny były dosyć zawiłe, również poprzez to, że ciągle były zmieniane strony konfliktu, ale czytało mi się to fantastycznie, głównie z powodu mojej fascynacji tematem. Odejmuję jedną gwiazdkę za występujące błędy, mylące imiona, które nieraz były takie same, ale odnosiły się do różnych postaci (zazwyczaj bez wskazania, o którą postać chodziło), a także nudny fragment o historii filozofii greckiej. Owszem, potrafi być interesująca, ale akurat nie w tym wydaniu.
Okres wojen Diadochów (następców Alexandra Wielkiego) - wydaje mi się, że nie jest zbyt popularnym okresem historycznym, a przecież w porównaniu do podbojów Aleksandra, które a jakże, miały duży wpływ na znany hellenistyczny świat i Azję, to jednak okres wojen diadochów wpłynął wyraźnie bardziej na ten obszar świata. Też nie ma co się dziwić, okres wojen Diadochów trwał...
więcej Pokaż mimo to