-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel9
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant10
-
ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
Biblioteczka
2024-04-27
2024-04-10
2024-04-01
2024-03-23
2024-03-05
2024-02-27
Mam mieszane uczucia. Błyskotliwe stwierdzenia mieszają się z dużą ilością lania wody. Pani Kasia musiała mieć łatwość pisania wypracowań ;-)
Mam mieszane uczucia. Błyskotliwe stwierdzenia mieszają się z dużą ilością lania wody. Pani Kasia musiała mieć łatwość pisania wypracowań ;-)
Pokaż mimo to2024-02-14
2024-01-06
2023-12-25
2023-12-20
2023-12-13
Mam wrażenie, że gdybym czytała tę książkę przed śmiercią autora, to odbierałabym ją inaczej niż teraz. Byłaby opisem ciężkiej walki, ale zakończonej w jakimś stopniu sukcesem, wyjściem z nałogów, pogodzeniem się ze sobą, uspokojeniem, optymistycznym spojrzeniem w przyszłość. Czytając ze świadomością, że już go nie ma, czuje się smutek. To, co może wcześniej byłoby zabawne, teraz już nie jest. Czytanie kilkakrotnie "powinienem już nie żyć" nie ma w sobie mocy zwycięstwa.
W zasadzie Matthew skupia się niemal całkowicie na życiu i walce z uzależnieniami, tak jakby w jego życiu niewiele było poza tym, a przecież musiało być, ale mimo to uzależnienia kładą się na tej reszcie potężnym cieniem. Jakby nie było wydarzenia niezwiązanego z nimi. Ciągłe przeskoki w czasie co rozdział nadają książce nieco chaotycznego wymiaru, ciężko ogarnąć chronologię.
No szkoda człowieka, szkoda zmarnowanego życia o takim potencjale, straszne że niektórzy muszą się zmagać z czymś tak koszmarnym jak on. I szkoda, że odszedł, kiedy już wyszedł na prostą...
Mam wrażenie, że gdybym czytała tę książkę przed śmiercią autora, to odbierałabym ją inaczej niż teraz. Byłaby opisem ciężkiej walki, ale zakończonej w jakimś stopniu sukcesem, wyjściem z nałogów, pogodzeniem się ze sobą, uspokojeniem, optymistycznym spojrzeniem w przyszłość. Czytając ze świadomością, że już go nie ma, czuje się smutek. To, co może wcześniej byłoby zabawne,...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-12-11
Autorkę coraz bardziej ponosi fantazja. Tylko czekam, aż wreszcie aresztują tę bandę bezkarnych złodziei. Absurd goni absurd, 80-latkowie hakują banki, handlują sztuką w darkwebie, podrabiają obrazy mistrzów, a politykom złapanym w dziurze w ziemi dają do podpisu quiz i mają wiążącą obietnicę polityczną... no błagam!
Autorkę coraz bardziej ponosi fantazja. Tylko czekam, aż wreszcie aresztują tę bandę bezkarnych złodziei. Absurd goni absurd, 80-latkowie hakują banki, handlują sztuką w darkwebie, podrabiają obrazy mistrzów, a politykom złapanym w dziurze w ziemi dają do podpisu quiz i mają wiążącą obietnicę polityczną... no błagam!
Pokaż mimo to2023-12-05
Prosta i zachwycająca, tak bardzo czeska, zarówno w sposobie opowiadania, jak i w treści, bo Czechy to inny stan umysłu :) To, co wydaje się nieprawdopodobne, tam rzeczywiście mogło się wydarzyć.
Prosta i zachwycająca, tak bardzo czeska, zarówno w sposobie opowiadania, jak i w treści, bo Czechy to inny stan umysłu :) To, co wydaje się nieprawdopodobne, tam rzeczywiście mogło się wydarzyć.
Pokaż mimo to
Dobrze się czyta, ale zakończenie nie jest zaskakujące. Od połowy książki da się je przewidzieć.
Dobrze się czyta, ale zakończenie nie jest zaskakujące. Od połowy książki da się je przewidzieć.
Pokaż mimo to