Opinie użytkownika
Podtytuł tej książki "An Unusually Hardcore Dharma Book" nie jest w żadnym przypadku przesadą. Opasłe tomisko, które spłodził Daniel Ingram, z wyjątkowo drobną na dodatek czcionką, jest niezwykłe i hardkorowe pod wieloma względami. Jest to z pewnością najbardziej ciekawa, nowoczesna, intrygująca i kontrowersyjna książka o Buddhadhammie jaką dane mi było przeczytać.
Warto...
O Alexandrze von Humboldtcie nie wiedziałem zupełnie nic jeszcze kilka miesięcy temu. Natknąłem się na to nazwisko pisząc pracę magisterską o Carlu Gustavie Jungu. Okazało się, że Humboldt pomógł dziadkowi Junga zdobyć posadę na uniwersytecie w Szwajcarii i w efekcie dlatego dziadek Junga, Karl Gustav Jung został szwajcarskim obywatelem i przeprowadził się tam z całą...
więcej Pokaż mimo to
Pozycja szalenie trudna, nawet dla kogoś kto skończył psychologię i zna jako-tako myśl Junga. Wydawanie tej książki, jak i całej serii Hillmana może sugerować jakąś w miarę lekką, przyjemną lekturę dotyczącą psychologii, humanistyki i właśnie - "duszy". Nic bardziej mylnego!
Książka jest pisana wysoce idiosynkratycznym językiem, myśli nie są przekazywane przystępnie,...
Zaskakująco częściej zgadzałem się ze Stirnerem niż przypuszczałem przed przystąpieniem do lektury. Ostry, brawurowy język czasami sprawia wrażenie, że czytamy jakiś wyrafinowany rodzaj filozoficznego beefu z XIX wieku i potrafi to dać wiele radości. Minusem jest zbytnia rozwlekłość i w zasadzie powtarzanie głównych tez w kółko.
Pokaż mimo toZadziwiająco aktualne, niezłe spostrzeżenia dotyczące psychologii oraz cudowne zaoranie Platona.
Pokaż mimo to"Mistrz i czarownice" opowiada o tak niesamowicie fantastycznych i niewiarygodnych wydarzeniach, że ciężko mi określić ile z tego co napisał pan Alejandro jest prawdą i w ogóle miało miejsce. Niemniej, czyta się tę lekturę jednym tchem, wciągając się w świat kompulsywnego poszukiwania Oświecenia i dojrzewania duchowego jednego z najświetniejszych reżyserów naszych...
więcej Pokaż mimo toTa książka pozwoliła mi przeżyć swoją pierwszą miłość ponownie. Przez całą paletę uczuć, przedziwną i przerośniętą wyobraźnie, po naiwność i koloryt szczenięcych lat. Miła odskocznia od podróżniczych powieści Kerouaca.
Pokaż mimo toKsiążka robi mylne wrażenie, że jest wprowadzeniem w teorię Lacana. Nie jest. Jeżeli nie jesteś zainteresowany Lacanem i nie znasz jego teorii, nie czytaj. Same podstawy także nie wystarczą.
Pokaż mimo toWarto podchodzić do treści zawartych w "Niebezpiecznych związkach" z dystansem. Jest to bardzo trudne, bo to czy świat który rysuje Sumliński jest choć trochę prawdziwy jest kluczowe dla naszego rozumienia świata polityki i przestępczości w Polsce. Na dzień dzisiejszy jest to jednak nierozstrzygalne. Ta niepewność i wątpliwości które pojawiają się podczas czytania tylko...
więcej Pokaż mimo toBardzo ciekawie ukazane życie społeczeństwa Moskwy i szalenie interesujące postacie (Woland!).
Pokaż mimo toKsiążka ciekawa, bo pokazuje życie hippisów od najlepszej i najgorszej strony jednocześnie. Krytyka przeplata się tutaj z podziwem i zachwytem nad sposobem życia buntowników lat '60. Nie zmienia to jednak faktu, że trochę się dłuży i czasem czuć w niej pewną "sztuczność".
Pokaż mimo toBrudna i zapluta opowieść o zmaganiach Bukowskiego z płcią przeciwną. Fiuty, kurwy, sperma i rzygi rzucają nam się w oczy kilka razy na jednej stronie. Jednak gdzieś, za tym plugastwem, można dostrzec u Charlesa pewnego rodzaju romantyzm (!), a nawet sympatię do głównego bohatera. Książka ma bardzo prosty język, nadaje się świetnie do czytania po angielsku.
Pokaż mimo to
Dwa proste opowiadania.
Żadnej specjalnie ukrytej filozofii, po prostu życie ludzkie w dawnej Rosji, problemy mieszkańców, ich troski, pociechy itp.
Natomiast "Szczęście Rodzinne" w dosyć bolesny sposób ukazuje, jak nawet wyjątkowo silne, mocne i piękne uczucie ludzkie jest zmienne. Jest tak zmienne, że człowiek nie dowierza, że kiedyś mógł czuć coś kompletnie...
Wreszcie.
Mój pierwszy kontakt z Lemem i był niesamowicie udany. Uwielbiam klimaty science fiction, ale nudziły mnie okropnie podobne do siebie wizerunki obcych - zwykle człekokształtne, mające podobne odruchy jak ludzie, własne języki itp. Lem stworzył coś KOMPLETNIE innego.
A co jeśli nawet nie będziemy pewni, czy to, z czym obcujemy jest żywym organizmem, czy nie? A co...
Ta książka to lustro. Czytając ją szczęką opadała mi coraz bardziej. Po prostu patrzyłem na kartki, i nie widziałem tam słów, widziałem tam swoje własne oblicze, swoje własne odbicie. Nie potrafię wiele napisać, ale wiem jedno - jest to jedno z największych dzieł jakie czytałem. Niesamowite spojrzenie na życie każdego z nas. Jest to pierwsza z książek, przy której modliłem...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toWizja zbrodniarza w "Zbrodni i Karze" jest oddana tak realistycznie, że po przeczytaniu lektury zacząłem zastanawiać się czy przypadkiem Fiodor Dostojewski nie popełnił jakiejś podobnej zbrodni. Niesamowicie wierne przełożenie psychiki bohatera, wszelkich zmian, wątpliwości, lęków, ambicji, pragnień, na tekst pisany. Nie bez powodu jest to dzieło nazywane "powieścią...
więcej Pokaż mimo toPo prostu wyczerpujący opis trzech głównych nurtów buddyzmu: theravady, mahajany i zen. Seung Sahn w piękny sposób ukazuje filozofie wschodu. Łatwość przyswajania, mnogość anegdot, szczegółowość i świetnie wydanie upewniają mnie tylko w wyborze oceny.
Pokaż mimo toThích Nhất Hạnh w bardzo przystępny sposób radzi jak medytować w życiu codziennym, jak żyć świadomie jak najczęściej, niekoniecznie utożsamiając się z buddyzmem zen. Łatwo się czyta, dużo anegdot, miłych historii, bardzo przyjemny klimat. Jak dla mnie idealna alternatywa do wszystkich książek typu "szczęście na wyciągnięcie ręki", "zmień swoje życie!" itp.
Pokaż mimo to
Jestem pewnie jedną z wielu osób, które na ogół nie przepadają za fantastyką, ale którym saga o Wiedźminie bardzo przypadła do gustu.
Jest kilka powodów:
1. Świat. Brudny, brutalny, niebezpieczny. Brak kolorowych smoków, wesołych wróżek i pięknych elfów. W Wiedźminie zamiast tego mamy obrzydliwe bestie, czarodziejki-zimne-suki i mordujące, głodujące elfy.
2. Odniesienia...
Nie zabierałem się do tego dzieła z jakąś wielką ochotą i jakże miło się zaskoczyłem. Dawno nie wciągnąłem się tak w żadną lekturę. Po odłożeniu na półkę, nie miałem ochoty czytać już nic innego.
Dynamika, barwność opisów, szczegółowość, wiedza o zwierzętach i religii, świetni bohaterowie. No i prawdziwa historia. NIESAMOWITE.