-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik243
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant17
Biblioteczka
2022-05-15
2022-05-11
2021-07-12
2021-04-17
2021-03-05
2021-01-10
2021-01-02
2020-10-11
2020-10-03
2020-04-08
2019-02-17
2019-01-19
2019-01-18
Z niejednego pieca chleb jadłam, w niejednej firmie - na zasadzie, że żadna robota nie hańbi - pracowałam, kiedyś nawet tydzień za darmo zasuwałam, a mimo to niektóre relacje powodują, że nóż się w kieszeni otwiera. Ciekawy reportaż, wyjaśnienia na temat kapitalizmu, możliwości Państwowej Inspekcji Pracy, działania związków zawodowych. Moją uwagę przykuł rozdział, w którym poznajemy pracę ochroniarza (wiecie, takiego z orzeczeniem, za parę zeta na godzinę) zestawioną z tym, co robi i jak żyje korposzczurek, który gra na giełdzie i potrafi przez moment, gdy był w toalecie, stracić całe swoje oszczędności.
Z niejednego pieca chleb jadłam, w niejednej firmie - na zasadzie, że żadna robota nie hańbi - pracowałam, kiedyś nawet tydzień za darmo zasuwałam, a mimo to niektóre relacje powodują, że nóż się w kieszeni otwiera. Ciekawy reportaż, wyjaśnienia na temat kapitalizmu, możliwości Państwowej Inspekcji Pracy, działania związków zawodowych. Moją uwagę przykuł rozdział, w którym...
więcej mniej Pokaż mimo to2019-01-15
„Winne” to pozycja mocna, bezkompromisowa i wyrazista, niczym ukochany zakątek samego autora – Islandia. Jest to potężna dawka emocji osadzona na rodzinnym dramacie.
Nietuzinkowa historia, zgrabnie prowadzona narracja, ciekawe zabiegi literackie, doskonałe zakończenie. Książka przytłaczająca ciężarem wyrządzonych krzywd, ukazująca podłoże zazwyczaj nierozumianego okrucieństwa.
Mam nadzieję, że to nie ostatnia powieść Jarka Czechowicza, bo widać, że po równie dobrym debiucie („Toksyczność”) autor się dopiero rozkręca ;)
Dodatkowy plus za brak literówek i potknięć językowych, co w dzisiejszych czasach jest rzadkością.
„Winne” to pozycja mocna, bezkompromisowa i wyrazista, niczym ukochany zakątek samego autora – Islandia. Jest to potężna dawka emocji osadzona na rodzinnym dramacie.
więcej Pokaż mimo toNietuzinkowa historia, zgrabnie prowadzona narracja, ciekawe zabiegi literackie, doskonałe zakończenie. Książka przytłaczająca ciężarem wyrządzonych krzywd, ukazująca podłoże zazwyczaj nierozumianego...