Opinie użytkownika
Czytałam książkę, kiedy jej pierwowzór publikowany był na blogu i niestety jestem bardzo rozczarowana tym co zrobiło z powieścią wydawnictwo. Przerysowane emocjonalnie, strasznie patetyczne i wzniosłe, wszystko to skutecznie odsunęło mnie od tej historii.
Pokaż mimo to
Po książkę „Potęga opowieści” sięgałam dość niechętnie. Zastanawiałam się, co może dać mnie, przeciętnej studentce, nieplanującej związać swojej przyszłości ze światem biznesu. Otóż okazuje się, że może dać wiele.
To nie jest książka teoretyczna. Nie jest to pozycja, która traktowałaby o teorii budowania przemowy czy prowadzenia rozmów biznesowych. Nie dowiemy się z niej...
Początkowo było ciężko. Przez pierwsze 150 strony przebrnęłam z trudem i potrzebowałam chwili oddechu, aby do niej wrócić. Musze jednak uczciwie przyznać, że dalej było już tylko lepiej. Pod koniec dosłownie nie mogłam oderwać się do książki. Czasami słyszę opinie, że pani Rowling powinna zostać przy stylu Pottera, że nie powinna brać się za takie tematy. Czemu niby nie?...
więcej Pokaż mimo toW sumie całkiem ciekawa książka, ale w gruncie rzeczy nie zaintrygowała mnie na tyle, abym jeszcze do niej wróciła. Rozkręca się tak naprawdę dopiero po pierwszej części, ale nawet wtedy nie jest wybitnie napisana. Ma potencjał w kwestii tematyki, ale niekiedy fabularnie nudzi i co ważne trzeba ją czytać w dużym skupieniu, gdyż każdy szczegół jest potem ważny.
Pokaż mimo toSeks, miłosny dylemat, seks, przemoc, seks, władza. Ot i cała fabuła książki. Problematyka samca alfa i jego władzy sprowadzona do zera. Przemoc, niby jest, ale na dobrą sprawę to przemoc niczym po cenzurze. Miłość i seks? O tego to tu aż w nadmiarze.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Umarłam z nudów. Fabułę mogłam przepowiadać niczym wróżka. Postacie stały się tak płytkie, że bardziej banalnych problemów w tak zagmatwanym świecie mieć nie mogły. Mamy tu dwa zupełnie inne światy, ważną tajemnice, problemy, tradycje, a wszystko to zostało sprowadzone do dylematu - którego chłopa chcę i tak naprawdę kocham.
Ogromnie rozczarowała mnie ta książka.
Prosty język, autentyczne postacie, fabuła z życia wzięta. Realistyczny świat, bez upiększeń i ulepszeń, postacie tak nieidealne i zagmatwane, że ludzkie aż do bólu. Błędy jakie popełniamy i które wcale nie uchodzą nam płazem. Brakowało mi tak życiowej książki o miłości. Czegoś co opowiedziałoby mi historię realnej miłości, która naprawdę istnieje. To idealna książka.
Pokaż mimo to
Dzięki tej książce pokochałam fantastykę, to mówi samo za siebie.
Drażni mnie nieco sylwetka Sonei - kreowana na super herosa, z charakteru jest mdła i zmienna niczym wierzba na wietrze. Ciężko mi się w nią wczuć, nie mniej magowie, starannie stworzony świat i fabuła, wciągnęły mnie na długie godziny.
Wreszcie coś zaczyna się dziać! Fabuła rusza do przodu, rozbudowane zostają wątki poboczne, postacie magów wyraźniej zarysowane. Pokochałam ten świat, zaczęłam identyfikować się z bohaterami i żyć ich obawami i niepokojami. Ba, nawet zaczęłam patrzeć na Soneę łaskawszym okiem, choć dotychczas dostawałam na jej widok zawału serca z rozpaczy, że znowu będzie mi tu jęczeć i...
więcej Pokaż mimo toWstrząsa do głębi i chyba nic więcej nie można w tym temacie powiedzieć. Trzeba przeczytać, żeby zrozumieć.
Pokaż mimo toDzięki książką Marlene pokochałam Włochy. Dzięki nim zrozumiałam, że dojrzałość, nie oznacza końca szalonego życia, pełnego przygód i radości i że nigdy nie jest za późno. To cudowna, szalona kobieta, pełna ciepła i radości. Jest jak Włochy, temperamentna i z nutką szaleństwa. Sprawia, że czytając zanurzasz się w innym świecie, wdychasz zapach ziół i czujesz na ramionach...
więcej Pokaż mimo toDzięki książką Marlene pokochałam Włochy. Dzięki nim zrozumiałam, że dojrzałość, nie oznacza końca szalonego życia, pełnego przygód i radości i że nigdy nie jest za późno. To cudowna, szalona kobieta, pełna ciepła i radości. Jest jak Włochy, temperamentna i z nutką szaleństwa. Sprawia, że czytając zanurzasz się w innym świecie, wdychasz zapach ziół i czujesz na ramionach...
więcej Pokaż mimo toDzięki książką Marlene pokochałam Włochy. Dzięki nim zrozumiałam, że dojrzałość, nie oznacza końca szalonego życia, pełnego przygód i radości i że nigdy nie jest za późno. To cudowna, szalona kobieta, pełna ciepła i radości. Jest jak Włochy, temperamentna i z nutką szaleństwa. Sprawia, że czytając zanurzasz się w innym świecie, wdychasz zapach ziół i czujesz na ramionach...
więcej Pokaż mimo toTrafiłam na nią przypadkiem, nie bardzo nawet wiedząc kim jest Julia Child. Niemniej książka mnie urzekła. Czytając naprawdę czuć miłość i pasje autorki, a apetyt na więcej rośnie z każdą stroną. Piękne jest to, że w opowieści tej widzimy tyle ciepła i radości, mimo ukazania tak naprawdę codziennego życia. Doskonała historia udowadniająca, że jeśli kocha się całym sercem to...
więcej Pokaż mimo toPoczątkowo myślałam, że umrę z nudów. Dwukrotnie podchodziłam do czytania i nic. Za trzecim razem obiecałam sobie, że w końcu dobrnę do ostatnich stron, a kiedy mi się to udało nie mogłam się oderwać. Historia, która zapowiada się nudno i szablonowo, nagle zaczyna galopować w takim tempie i takim kierunku, że do ostatniej chwili z zapartym tchem czekałam na rozwiązanie....
więcej Pokaż mimo toBywa potwornie przewidywalna i przerażająco nudna, ale mimo to potrafi wciągnąć. Autor jest naprawdę świetny jeśli chodzi o opisy, ale sama fabuła specjalnie do mnie nie trafiła, brakowało mi nagłych i zaskakujących zwrotów akcji. Bodaj żadna zmiana sytuacji, mnie nie zdziwiła. Niemniej było coś w niej urzekającego co sprawia, że w wolnej chwili z pewnością przeczytam ją...
więcej Pokaż mimo to
Płaczę ze śmiechu ilekroć to czytam :)
Len i Wolha to duet, który mógłby zawojować świat. Tak pełnej humoru książki już dawno nie czytałam, dodatkowym plusem jest fakt, że książka w dalszym ciągu posiada świetną fabułę, a dialogi doprowadzają do niepohamowanych napadów śmiechu.
Płaczę ze śmiechu ilekroć to czytam :)
Len i Wolha to duet, który mógłby zawojować świat. Tak pełnej humoru książki już dawno nie czytałam, dodatkowym plusem jest fakt, że książka w dalszym ciągu posiada świetną fabułę, a dialogi doprowadzają do niepohamowanych napadów śmiechu.
Płaczę ze śmiechu ilekroć to czytam :)
Len i Wolha to duet, który mógłby zawojować świat. Tak pełnej humoru książki już dawno nie czytałam, dodatkowym plusem jest fakt, że książka w dalszym ciągu posiada świetną fabułę, a dialogi doprowadzają do niepohamowanych napadów śmiechu.
Całkiem miła lektura na wieczór. Przewidywalna, ale ciekawa, napisana prostym, nie wymagającym stylem. Dobra lektura na odprężenie, jednak, kiedy ktoś szuka czegoś ambitniejszego, czeka go rozczarowanie.
Pokaż mimo to