Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Nic więcej mi nie pozostaje, jak po prostu polecić każdemu. Książka jest tak naprawdę na jeden wieczór, co wcale nie oznacza, że jest `prosta`. Poucza i zachwyca do samego końca. Czyta się ją wyjątkowo łatwo, ze względu na przystępny język.

Nic więcej mi nie pozostaje, jak po prostu polecić każdemu. Książka jest tak naprawdę na jeden wieczór, co wcale nie oznacza, że jest `prosta`. Poucza i zachwyca do samego końca. Czyta się ją wyjątkowo łatwo, ze względu na przystępny język.

Wspaniała i jedyna w swoim rodzaju. Łzy cisnęły mi się do oczu od pierwszej strony.

Wspaniała i jedyna w swoim rodzaju. Łzy cisnęły mi się do oczu od pierwszej strony.

Miałam dać ocenę maksymalną, ale końcówka mnie nieco zawiodła. Jestem ateistką, która potrafi czytać o religiach i szanować to, jednak pewien schemat bardzo mnie denerwuje. Narkotyki, alkoholizm, przypadkowy seks i nagle olśnienie, że Bóg mnie uratuje, pomoże i wyzwoli od złego. Nie jestem w stanie zliczyć, ile było takich przypadków `nawróceń`. Możliwe, że takowe były, ale ilość takich historii jest przytłaczająca. Jak ktoś naprawdę jest wierzący, to zawsze taki będzie. Wyjście na prostą nie oznacza, że Bóg nagle pomaga, tylko sami widzimy, że trzeba coś zmienić w tym życiu i NIKT za nas tego nie zrobi. Chyba, że to placebo, typowe wmawianie sobie, że to on mi pomaga, a tak naprawdę sami sobie polepszamy, ale na siłę chcemy wierzyć, że jest ktoś, kto nas kocha. Nie chcę tym komentarzem urazić kogokolwiek, ale nad przepaścią człowiek pyta:`Ale gdzie ten Bóg jest? Jak on mógł mi pozwolić zacząć brać narkotyki?`, no a później nagle się zjawia i pomaga wyjść z życiowego syfu. Na dodatek czułam infantylność ze strony Autorki, ciągłą kochliwość, ciągle `innego faceta niż wszyscy`. Jeśli kogoś obraziłam, to przepraszam, ale takie jest moje zdanie. 8/10 za to, że Autorka dała radę, mimo wielu tragedii.

Miałam dać ocenę maksymalną, ale końcówka mnie nieco zawiodła. Jestem ateistką, która potrafi czytać o religiach i szanować to, jednak pewien schemat bardzo mnie denerwuje. Narkotyki, alkoholizm, przypadkowy seks i nagle olśnienie, że Bóg mnie uratuje, pomoże i wyzwoli od złego. Nie jestem w stanie zliczyć, ile było takich przypadków `nawróceń`. Możliwe, że takowe były, ale...

Książka dość krótka, ale mimo wszystko męczyła mnie przeokropnie. Oczywiście poruszany temat był wstrząsający, ale patrząc po kątem `pióra` Autorki - nic specjalnego. Nie wciągnęła mnie jakoś bardzo. Przydługawe opisy sprawiały, że odkładałam ją po kilku stronach. No i kolejny wielki minus - rozdziały. Były stanowczo za długie. Osobiście preferuję krótsze dla estetyki i przyjemności czytania. Daję 5/10, gdyż szanuję Autorkę za to, że potrafiła uporać się z tragicznymi zdarzeniami. Z pewnością nie jest to jedna z tych książek, które trzeba przeczytać.

Książka dość krótka, ale mimo wszystko męczyła mnie przeokropnie. Oczywiście poruszany temat był wstrząsający, ale patrząc po kątem `pióra` Autorki - nic specjalnego. Nie wciągnęła mnie jakoś bardzo. Przydługawe opisy sprawiały, że odkładałam ją po kilku stronach. No i kolejny wielki minus - rozdziały. Były stanowczo za długie. Osobiście preferuję krótsze dla estetyki i...