Kronika Polska
- Kategoria:
- powieść historyczna
- Tytuł oryginału:
- Cronicae et gesta ducum sive principum Polonorum
- Wydawnictwo:
- Przedsiębiorstwo Wydawnicze „Rzeczpospolita” S.A.
- Data wydania:
- 1996-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1996-01-01
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9783939991649
- Tagi:
- gall anonim kronika polska historia polski średniowiecze
"Kronika" Anonima zwanego Gallem, to pierwsze narodowe dzieło opisujące początki państwa polskiego i panowania Piastów. Autor w swojej Kronice barwnie opisuje burzliwy okres związany z upadkiem i odbudową państwa i Kościoła polskiego w XI i początkach XII wieku, nie stroniąc przy tym od pokazywania napiętych stosunków wewnętrznych i zewnętrznych na dworze pierwszych Piastów. Kronika zawiera fakty historyczne oraz legendy i podania wraz z ich interpretacjami. Obiektywne czy subiektywne? - pozostawiamy ocenie czytelnika.
"20-tomowa kolekcja Kronik i pamiętników, obejmuje szczególnie ważne dzieła, które są nie tylko świadectwem naszej historii, ale od lat kształtują naszą tożsamość narodową. Dzieła te uczą nas patrzenia i interpretowania historii. Ale ich wielki kunszt literacki uczy tez posługiwania się piękną, wzorową polszczyzną. Dlatego każdy Polak powinien mieć zbiór tych kronik i pamiętników w swojej domowej biblioteczce."
Prof. dr hab. Stanisław Sierpowski
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 371
- 125
- 76
- 19
- 12
- 8
- 7
- 6
- 6
- 6
OPINIE i DYSKUSJE
Popis umiejętności retorskich Wincentego Kadłubka nie może być rozpoznany, przez czytelnika nie znającego łacińskiego oryginału i nie posiadającego wykształcenia filozoficznego wraz z wiedzą o autorach takich jak Arystoteles, Platon, Cyceron, Seneka i wielu innych. Dodatkowo pojawia się wątek Polaków identyfikowanych początkowo z Wandalami (stąd wzmianka o Lestku, Rzymie).
Aleksander Wielki i jego historia była wzorem dla kronikarza, ale także ogromnej postaci posiadającej mistrza - ten stopień naukowy jest porównywalny z dzisiejszym doktoratem. Wydaje mi się nawet, że brak opracowań stawia Kadłubka tak wysoko, że nie sposób w dzisiejszych czasach mu w pełni dorównać wiedzą o starożytności.
Ktoś tu napiszę: Gall Anonim góruje nad Wincentym Kadłubkiem. Dla mnie to oczywiste, że opinia dziecka z podstawówki nie jest dla mnie wiążąca.
Popis umiejętności retorskich Wincentego Kadłubka nie może być rozpoznany, przez czytelnika nie znającego łacińskiego oryginału i nie posiadającego wykształcenia filozoficznego wraz z wiedzą o autorach takich jak Arystoteles, Platon, Cyceron, Seneka i wielu innych. Dodatkowo pojawia się wątek Polaków identyfikowanych początkowo z Wandalami (stąd wzmianka o Lestku, Rzymie)....
więcej Pokaż mimo toKiedy przeczytałam po raz pierwszy, podsumowałam: bajki i propaganda. Nie przebrnęłam przez całość drugi raz, ale wróciłam do pewnych fragmentów, przede wszystkim na temat tych wydarzeń, których Wincenty mógł być świadkiem lub znał je z pierwszej ręki. Powiedzmy, że te fragmenty mają wartość źródłową.
Co oceniam pozytywnie? Ciekawa jest forma dialogu oraz niektóre nawiązania. Jest ich jednak tak wiele, że czytelnik się gubi (kto się podpisuje, ten się popisuje - rozumiem i szanuję). Mam wrażenie, że Wincenty próbuje olśnić odbiorcę swoją elokwencją i zmęczyć rozwlekłością, aby nie wnikał w niewygodne treści.
Kronika mistrza Wincentego mimo wszystko powinna być lekturą obowiązkową dla każdego zainteresowanego historią Polski. Nie wystawiam oceny, niech każdy oceni sam.
Kiedy przeczytałam po raz pierwszy, podsumowałam: bajki i propaganda. Nie przebrnęłam przez całość drugi raz, ale wróciłam do pewnych fragmentów, przede wszystkim na temat tych wydarzeń, których Wincenty mógł być świadkiem lub znał je z pierwszej ręki. Powiedzmy, że te fragmenty mają wartość źródłową.
więcej Pokaż mimo toCo oceniam pozytywnie? Ciekawa jest forma dialogu oraz niektóre...
23 XI 2015
23 XI 2015
Pokaż mimo toWedług mnie najlepsza polska kronika średniowieczna. Przy pierwszym czytaniu może wydawać się trudną, lecz przy ponownych lekturach odkrywa się jej genialność. Zwraca uwagę również wstęp Brygidy Kurbis, najwybitniejszej uczonej, która o Kadłubku pisała.
Według mnie najlepsza polska kronika średniowieczna. Przy pierwszym czytaniu może wydawać się trudną, lecz przy ponownych lekturach odkrywa się jej genialność. Zwraca uwagę również wstęp Brygidy Kurbis, najwybitniejszej uczonej, która o Kadłubku pisała.
Pokaż mimo toSzczerze muszę wyznać, że nie będę najlepiej wspominał lektury "Kroniki polskiej" Wincentego Kadłubka Po przeczytaniu kroniki Galla Anonima nastawiłem się, iż będzie to utwór podobny, wciągający, a zarazem bogaty w informacje historyczne na temat Polski. Niestety stosunek anegdot oraz dygresji do faktycznych informacji jest niepokojący. Jeśli chce się dowiedzieć czegoś konkretnego trzeba przebrnąć przez mniej więcej 10-15 stron odejść od głównego tematu, po czym wyłapać coś konkretnego, co jest opisane w kilku zdaniach. Jeśli najpierw czytało się tekst Anonima to prawie połowa książki Kadłubka jest tym monotonniejsza, gdyż opisuje prawie te same kwestie. Początkowo wydaje się to dosyć ciekawe, że autor odwołuje się do tylu opowieści związanych ze znanymi postaciami historycznymi. Wskazuje to na jego erudycję i urozmaica tekst, lecz niestety tylko do czasu. Im dłużej się czyta książkę, tym staje się to coraz bardziej uciążliwe. W pewnym momencie już nie wiadomo o czym się czyta. Musiałem się lekko zmusić, żeby w ogóle skończyć "Kronikę polską", a nie zdarza mi się to często. Uważam, że warto coś wiedzieć na temat treści i samego Kadłubka, ale niekoniecznie trzeba czytać.
Szczerze muszę wyznać, że nie będę najlepiej wspominał lektury "Kroniki polskiej" Wincentego Kadłubka Po przeczytaniu kroniki Galla Anonima nastawiłem się, iż będzie to utwór podobny, wciągający, a zarazem bogaty w informacje historyczne na temat Polski. Niestety stosunek anegdot oraz dygresji do faktycznych informacji jest niepokojący. Jeśli chce się dowiedzieć czegoś...
więcej Pokaż mimo toCzytasz, ale nie wiesz, co czytasz.
Takie krótkie podsumowanie mojej przygody z Kadłubkiem.
Zdecydowanie wolę Anonima, chociaż u niego brakowało opisów, sytuacje były o wiele przejrzyściej zarysowane.
A co do wymyślania... Akurat historycy tak uparcie twierdzą, że wszystko sfałszowane, a gdyby dokładniej przeczytać, wiele prawdy siedzi między słowami. Warto też zwrócić uwagę na to, że zarówno Gall Anonim, Kadłubek jak i Długosz nieco nawymyślali i pomiędzy treść wpletli własne przekonania. Bardziej lub mniej perswazyjnie, ale jednak.
Do tego dwaj pierwsi kronikarze pisali "pod dyktando", że tak powiem.
Kroniki Kadłubka, gdyby nie toporny zapis, na pewno zostałyby przeze mnie wyżej ocenione. Właśnie za brak suchości w relacjonowaniu wydarzeń.
Czytasz, ale nie wiesz, co czytasz.
więcej Pokaż mimo toTakie krótkie podsumowanie mojej przygody z Kadłubkiem.
Zdecydowanie wolę Anonima, chociaż u niego brakowało opisów, sytuacje były o wiele przejrzyściej zarysowane.
A co do wymyślania... Akurat historycy tak uparcie twierdzą, że wszystko sfałszowane, a gdyby dokładniej przeczytać, wiele prawdy siedzi między słowami. Warto też zwrócić...
Jedna z lektur na studiach polonistycznych.
Jedna z lektur na studiach polonistycznych.
Pokaż mimo toBardzo dobrze się czyta. Nie ukrywam, że byłam tym zdziwiona.
Bardzo dobrze się czyta. Nie ukrywam, że byłam tym zdziwiona.
Pokaż mimo toPolskojęzyczną wersję porównałabym do odgrzewanego kotleta.
Wiele na tym się traci, ale też docenia.
Polskojęzyczną wersję porównałabym do odgrzewanego kotleta.
Pokaż mimo toWiele na tym się traci, ale też docenia.
Z kroniką ma ta książka niewiele wspólnego. Jest raczej bardzo ubarwionym opowiadaniem. Polecam szczególnie zainteresowanym, ja przeczytałam, bo musiałam. Żadna przyjemność.
Z kroniką ma ta książka niewiele wspólnego. Jest raczej bardzo ubarwionym opowiadaniem. Polecam szczególnie zainteresowanym, ja przeczytałam, bo musiałam. Żadna przyjemność.
Pokaż mimo to