

I ostatecznie każdy, kto chce żyć weselej i przyjemniej, szczególnie unika mądrych i z każdym innym zwierzęciem raczej się kuma.
Tak to pod każdym względem przyjemniejsze jest to, co natura stworzyła, od tego, co sztuka naudawała. Dlatego też nigdy nie mogę dość nachwa...
Tak to pod każdym względem przyjemniejsze jest to, co natura stworzyła, od tego, co sztuka naudawała. Dlatego też nigdy nie mogę dość nachwalić owego zamienionego w koguta Pitagorasa, który przeszedłszy wszystkie mozliwe żywoty, bo bywał filozofem, mężczyzną, kobietą, królem, prywatnym człowiekiem, rybą, koniem, żabą a nawet o ile wiem gąbką- żadnego jednak stworzzenia nie uważał za nieszczęśniejsze od człowieka, ponieważ one wszystkie zadowalają sie pozostawaniem w granicach wyznaczonych im przez naturę, a jedynie człowiek chce koniecznie wyjść poza granice swojego losu.
Czy kto z was jest tak głupi, aby zostawiać na ulicy klejnoty czy złoto? Dalibóg nie przypuszczam. Składacie je w najbardziej ukrytych komor...
Czy kto z was jest tak głupi, aby zostawiać na ulicy klejnoty czy złoto? Dalibóg nie przypuszczam. Składacie je w najbardziej ukrytych komorach domu, i nie tylko to, ale jeszcze i w najsekretniejszych kątach z tegimi zamkami; na ulicy zostawiacie błoto. Jeśli sie więc chowa to,co kosztowniejsze,a na wierzchu zostawia to, co lichsze, to czy nie oczywiste, że mądrość, której Eklazjastyk ukrywać nie pozwala jest czymś lichszym od głupoty, którą każe ukrywać?