Salon gier

Okładka książki Salon gier Agnieszka Osiecka
Okładka książki Salon gier
Agnieszka Osiecka Wydawnictwo: Wydawnictwo Iskry literatura piękna
128 str. 2 godz. 8 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Iskry
Data wydania:
1990-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1990-01-01
Liczba stron:
128
Czas czytania
2 godz. 8 min.
Język:
polski
ISBN:
9788320713510
Tagi:
miłość matka dorastanie
Średnia ocen

5,4 5,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,4 / 10
69 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1249
323

Na półkach: , , , , ,

Książka głównie o relacjach.
Czytana po raz pierwszy w wieku czternastu lat, nie przetrwała w ani jednym zakamarku pamięci. Nie potrafię przywołać żadnej, nawet najmniejszej impresji sprzed lat. Pewnie dlatego, że moje nastoletnie życie było zupełnie inne niż to, które było udziałem głównej bohaterki.

Wysłuchana niedawno wywołała całkiem pozytywne odczucia. Teraz co prawda też nie potrafiłam do końca utożsamić się z Lorentyną (nie ten wiek niestety),ale pochłonął mnie motyw zależności: matka – córka.
Matka bliska – matka daleka.

I tak sobie myślę, że to szeroko pojęte wychowanie (rady, zasady, wskazówki, nauki, słowa, słowa, słowa) nie za bardzo się sprawdza, najważniejszy jest przede wszystkim czas i uwaga, a także wzorzec i neurony lustrzane. Oczywiście w odniesieniu do relacji rodzic – dziecko.

Moim zdaniem trochę nachalne były te biedronki nie tylko dosłownie, ale jako powtarzający się motyw też.

Ale język ładny.
„Czyjeś intensywne czekanie obudziło ją. Jak spojrzenie”
I jakże prawdziwe: „Lambada, upiorne tło dla rozpaczy”.

PS Lektorka taka sobie.

Przeczytane w 1991 i 2023

Książka głównie o relacjach.
Czytana po raz pierwszy w wieku czternastu lat, nie przetrwała w ani jednym zakamarku pamięci. Nie potrafię przywołać żadnej, nawet najmniejszej impresji sprzed lat. Pewnie dlatego, że moje nastoletnie życie było zupełnie inne niż to, które było udziałem głównej bohaterki.

Wysłuchana niedawno wywołała całkiem pozytywne odczucia. Teraz co...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1211
1155

Na półkach: , ,

No, całkiem się to opowiadanie Osieckiej udało. "Salon gier" jest inny niż pozostałe opowiadania Autorki. Nie ma tam aż tylu wątków autobiograficznych z dorosłego życia. Bo czy siedemnastoletnia Lorentyna to nie młoda Osiecka (połączona z biograficznymi wątkami z życia jej córki, Agaty)? W wielu wywiadach Osiecka wspominała, że jako dziecko i młoda osoba regularnie jeździła na wakacje nad morze, a kiedyś, bez rodziców, mieszkała u pewnego mężczyzny w Orłowie, któremu ciągle prasowała koszule. Być może takie przygody, jak Lorentynie, zdarzyły się samej Osieckiej?
Wracając jednak do samej książki - bardzo ciekawa koncepcja i równie interesujące zwroty akcji. Lorentyna, Piotr i Nina jakoś funkcjonowali w tym klasycznym trójkącie. Aż tu pojawia się deus ex machina - Joanna.
Świetny był też pomysł Osieckiej, którego niestety nie rozwinęła jak trzeba, był tylko wzmiankowany. Chodzi mianowicie o rozdarcie Lorentyny między świat dzieci, Gosi i przyjaciół, a świat dorosłych. Siedemnastolatka jeszcze śpiewała przy ognisku piosenki z grupą rówieśników, a jednocześnie już stała się kobietą i przeżywała pierwszą, dorosłą miłość. Gdyby na te emocje Osiecka położyła główny akcent, książka byłaby genialna. A tak jest po prostu dobra.

No, całkiem się to opowiadanie Osieckiej udało. "Salon gier" jest inny niż pozostałe opowiadania Autorki. Nie ma tam aż tylu wątków autobiograficznych z dorosłego życia. Bo czy siedemnastoletnia Lorentyna to nie młoda Osiecka (połączona z biograficznymi wątkami z życia jej córki, Agaty)? W wielu wywiadach Osiecka wspominała, że jako dziecko i młoda osoba regularnie jeździła...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1128
749

Na półkach: , ,

o dalszym życiu decydują przypadki, osiecki język znakomity

o dalszym życiu decydują przypadki, osiecki język znakomity

Pokaż mimo to

avatar
159
130

Na półkach:

Podobno jest to książka skierowana do młodzieży, ale mam duże wątpliwości po jej przeczytaniu. A jeżeli nawet, to szkoda, że swojego czasu raczej nie byłam tak wrażliwą i dojrzałą nastolatką, żeby całkiem zrozumieć tę książkę. Może jest to historia stara jak świat, ale opisana tak cudnie, barwnie, poetycko, z niesamowitymi porównaniami i opisami. Kompletnie się w nich zakochałam. Zdecydowanie jest to lektura na każdy wiek!

Podobno jest to książka skierowana do młodzieży, ale mam duże wątpliwości po jej przeczytaniu. A jeżeli nawet, to szkoda, że swojego czasu raczej nie byłam tak wrażliwą i dojrzałą nastolatką, żeby całkiem zrozumieć tę książkę. Może jest to historia stara jak świat, ale opisana tak cudnie, barwnie, poetycko, z niesamowitymi porównaniami i opisami. Kompletnie się w nich...

więcej Pokaż mimo to

avatar
53
6

Na półkach:

nuuuuda

nuuuuda

Pokaż mimo to

avatar
469
91

Na półkach: , , , ,

Wreszcie wymęczyłam „Salon gier” Osieckiej – przy czym „wymęczyłam” jest bardzo właściwym określeniem, gdyż ta książeczka brzmi jak jakiś debiut nastolatki chcącej brzmieć dojrzale. Przez co gubi się Czytelnika w gąszczu języka i zdań niedorzecznie złożonych.

Książkę tą można traktować jako (dziwną w treści) formę retrospekcji swojej młodości (jeśli utożsamimy Lorentynę z Agnieszką Osiecką) oraz ze swoją figurą matki. Poza tym jak już zauważyła @Kanclerz nie wiem czy poleciłabym ją jako lekturę np. mojej młodszej siostrze...

Wreszcie wymęczyłam „Salon gier” Osieckiej – przy czym „wymęczyłam” jest bardzo właściwym określeniem, gdyż ta książeczka brzmi jak jakiś debiut nastolatki chcącej brzmieć dojrzale. Przez co gubi się Czytelnika w gąszczu języka i zdań niedorzecznie złożonych.

Książkę tą można traktować jako (dziwną w treści) formę retrospekcji swojej młodości (jeśli utożsamimy Lorentynę z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1176
101

Na półkach: , ,

Książka fatalnie wydana. Trafiłam na egzemplarz w którym nie było wydrukowanych kilku stron! Sama historia pozostawia wiele do życzenia.

Książka fatalnie wydana. Trafiłam na egzemplarz w którym nie było wydrukowanych kilku stron! Sama historia pozostawia wiele do życzenia.

Pokaż mimo to

avatar
660
200

Na półkach: , ,

Wszyscy znamy autorkę i wszyscy się czegoś spodziewamy. A gdyby tak się nie spodziewać i oddać fali słów?

Jest to książka z trochę nieudanym czytelnikiem docelowym. Młodzież. Czy ja wiem, czy chciałabym aby moja nastoletnia córka czy siostra poznawała takie historie? Nie mogę ostatecznie podjąć decyzji. Niby sama w tym wieku wiedziałam już sporo, ale..

To nie jest wierszowana Osiecka. To nie jest Osiecka dojrzała. "Salon gier" to Osiecka wyrównująca swoje rachunki z młodością. Opowieść o wątłej fabule, jednak bardzo wyraźnej myśli. Słowa piękne szumiące wraz z morzem i przesypujące się niczym piasek pod podmuchem wiatru.

Wspaniałe przypomnienie licealnych wakacji. Zatęchły pensjonat nad morzem, plaga biedronek i przeogromny świat dokoła..

Wszyscy znamy autorkę i wszyscy się czegoś spodziewamy. A gdyby tak się nie spodziewać i oddać fali słów?

Jest to książka z trochę nieudanym czytelnikiem docelowym. Młodzież. Czy ja wiem, czy chciałabym aby moja nastoletnia córka czy siostra poznawała takie historie? Nie mogę ostatecznie podjąć decyzji. Niby sama w tym wieku wiedziałam już sporo, ale..

To nie jest...

więcej Pokaż mimo to

avatar
332
55

Na półkach: , ,

Jedna z dziwniejszych i nudniejszych książek, jakie miałam w ręce.
Przyciągnęło mnie do niej nazwisko autorki i byłam bardzo zdziwiona, nie odnajdując w niej ani milimetra tej głębi, którą prezentowała w tekstach piosenek.
Może kiedyś spróbuję podejść drugi raz.

Jedna z dziwniejszych i nudniejszych książek, jakie miałam w ręce.
Przyciągnęło mnie do niej nazwisko autorki i byłam bardzo zdziwiona, nie odnajdując w niej ani milimetra tej głębi, którą prezentowała w tekstach piosenek.
Może kiedyś spróbuję podejść drugi raz.

Pokaż mimo to

avatar
196
76

Na półkach:

„Zresztą wszyscy tak czynimy, piszemy na kartkach rozdanych nam przez Pana Boga. I On na nas pisze. I jedni na drugich piszemy. Potem On to podlicza, może zbiera swoistą dokumentację, a może potrzebne mu to wszystko do wystawienia ocen. Gorzej, kiedy w papierach powstanie straszliwy galimatias, wtedy niebo się gniewa, być może On się gniewa”

„Zresztą wszyscy tak czynimy, piszemy na kartkach rozdanych nam przez Pana Boga. I On na nas pisze. I jedni na drugich piszemy. Potem On to podlicza, może zbiera swoistą dokumentację, a może potrzebne mu to wszystko do wystawienia ocen. Gorzej, kiedy w papierach powstanie straszliwy galimatias, wtedy niebo się gniewa, być może On się gniewa”

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    95
  • Chcę przeczytać
    22
  • Posiadam
    16
  • Audiobooki
    2
  • 2012
    2
  • (30) lata 1945 - 2000
    2
  • 2020
    2
  • 2023
    2
  • 2013
    2
  • Audiobook
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Salon gier


Podobne książki

Przeczytaj także