rozwińzwiń

Wiersze prawie wszystkie. Tom I

Okładka książki Wiersze prawie wszystkie. Tom I Agnieszka Osiecka
Okładka książki Wiersze prawie wszystkie. Tom I
Agnieszka Osiecka Wydawnictwo: Prószyński i S-ka poezja
696 str. 11 godz. 36 min.
Kategoria:
poezja
Wydawnictwo:
Prószyński i S-ka
Data wydania:
2021-01-12
Data 1. wyd. pol.:
2021-01-12
Liczba stron:
696
Czas czytania
11 godz. 36 min.
Język:
polski
ISBN:
9788382340426
Tagi:
literatura polska
Średnia ocen

9,2 9,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
9,2 / 10
12 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
408
406

Na półkach:

O Agnieszce Osieckiej zrobiło się głośno z chwilą wejścia na ekrany telewizorów serialu opowiadającego o jej życiu. Ale myślę, że wielu z nas słyszało o niej wcześniej i to nieraz. W końcu to najbardziej znana tekściara na rynku polskiej piosenki, obok Jacka Cygana, Jonasza Kofty czy Wojciecha Młynarskiego.

Przyznam, że nigdy wcześniej nie interesowałam się życiem czy jakoś dogłębnie twórczością pani Agnieszki. Kocham polską piosenkę stąd znam kilka piosenek, których autorką jest pani Osiecka. Ale na fali popularności serialu przyznam, że zaintrygowała mnie jej postać, dlatego gdy otrzymałam szansę przeczytania dwóch tomów wierszy prawie wszystkich pani Agnieszki, nie omieszkałam z tej szansy skorzystać.

Kto mnie zna, ten wie, że poezja jest bliska memu sercu. Uwielbiam wiersze, teksty piosenek, które łapią za serce, chwytają za gardło i wyciskają łzy. Samej też czasem zdarzy mi się coś napisać, choć nie są to jakieś arcydzieła. Czytając wiersze Osieckiej zazdrościłam jej tej lekkości pióra, lekkości w bawieniu się słowem, tego z jaką płynnością słowa układają się w rymy. Majstersztyk po prostu ! Jestem zachwycona. :)

Myślę, że polubiłybyśmy się z panią Agnieszką, czytając jej wiersze, te odsłaniające jej nostalgiczną, melancholijną, sentymentalną część duszy, odnajdywałam się w nich doskonale. Ale to nie jedyne wiersze, jakie kryją w sobie te dwa opasłe tomiszcza, znajdziecie tu wiersze, które stanowią gry słowne, czy wiersze dowcipne, zabawne, z puszczeniem oczka do czytelnika, te które stały się piosenkami w kabaretach czy w sztukach, a wreszcie te, które znamy jako piosenki z desek polskich estrad. Czytając te konkretne w głowie słyszałam muzykę i czytałam je w rytm danej melodii :D Ale najbardziej moje serce podbiły te wiersze melancholijne, smutne. Takie utwory uwielbiam !

Na pewno będę wracała do tych wierszy, już mam kilkanaście, które przypadły mi do serca. Ale najpierw przeczytam biografię poetki, bo zgadzam się ze słowami wprowadzenia, że jej znajomość ułatwi zrozumienie wielu wierszy, które oddają najbardziej intymne i osobiste chwile z życia Osieckiej, jej przemyślenia, emocje.

Te przepięknie wydane, w twardej oprawie, w wiosennych barwach tomy zajmą miejsce w mojej biblioteczce upiększając ją. Jeśli ktoś zechce je poznać, przeczytać to z wielką przyjemnością je pożyczę, ale nie oddam, o nie ! Będę do nich powracała bo kocham poezję, tym bardziej w tak dobrym stylu.

Za egzemplarze do recenzji dziękuję wydawnictwu Prószyński i S-ka.

O Agnieszce Osieckiej zrobiło się głośno z chwilą wejścia na ekrany telewizorów serialu opowiadającego o jej życiu. Ale myślę, że wielu z nas słyszało o niej wcześniej i to nieraz. W końcu to najbardziej znana tekściara na rynku polskiej piosenki, obok Jacka Cygana, Jonasza Kofty czy Wojciecha Młynarskiego.

Przyznam, że nigdy wcześniej nie interesowałam się życiem czy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
358
358

Na półkach:

× www.majuskula.blogspot.com ×

Agnieszki Osieckiej chyba nikomu nie muszę przedstawiać. To osoba trwale wpisana w polską (pop)kulturę, szara eminencja większości przebojów, które nucą kolejne już pokolenia. Nie potrafiła zaśpiewać poprawnie ani jednej nuty, ale zgrabnie okiełznywała słowa. Obdarzona niesamowitym talentem do obserwacji otoczenia, przenosiła codzienność swoją i innych ludzi na papier, a następnie w wokalne umiejętności artystów, takich jak Maryla Rodowicz, Magda Umer, Stan Borys, Seweryn Krajewski… Na czym polega fenomen tekstów Osieckiej? Myślę, że głównie na ich ponadczasowości. Serca ciągle się łamią, lata pędzą, a bal jeszcze trwa, parafrazując fragment pewnego słynnego utworu — którego tytuł znowu, prawdopodobnie wszyscy, znamy. Ostatnio popularność Agnieszki przechodzi swój renesans za sprawą serialu opowiadającego o jej losach (wzbudzającego bardzo różnorakie opinie),jednak ja chciałabym skupić się na najnowszym wydaniu wierszy. Bo każda z piosenek to właśnie wiersz.

Mamy do czynienia z publikacją dwutomową, więc pozwolę sobie opisać te książki razem, ponieważ tworzą nierozerwalną całość. Doskonale rozumiem, że nie powinno oceniać się po okładce, i tak dalej, i tak dalej, lecz czasami odstępuję od reguł. A „Wiersze prawie wszystkie” prezentują się przepięknie. Projektując oprawę graficzną oscylującą wokół poezji łatwo ją popsuć, „przeciążyć”, popaść w lekki kicz (chociaż wiem, że Agnieszka nie miała nic przeciwko kiczowi). Jednak w tym przypadku muszę przyznać, obie okładki od razu podbiły moje serce, gdy tylko zobaczyłam je w zapowiedziach. Utrzymują retro-klimat, używając modnego słowa, przyjemne barwy, współgrając z treścią.

No, właśnie, treść: czyli najważniejszy element. Kupuję wszystkie tomiki sygnowane nazwiskiem Osieckiej, te wydawane przed laty, lecz marzył mi się zbiór scalający większość tytułów. Taki, do którego mogę wracać, zaznaczając ulubione fragmenty. Wspomniane książki są dla mnie jakimś rodzajem kolekcji. A „Wiersze prawie wszystkie” to w pewnym sensie „żywe” egzemplarze, pełne zakładek, wspólnej lektury oraz odkrywania. Owszem, nie znałam każdego z zamieszczonych tu tekstów lub wierszy, kilka zapomniałam, a inne widzę po raz pierwszy. Dlatego jestem absolutnie zachwycona, że mogłam rozpocząć styczeń w tak miły sposób.

Zapewne niektórzy z Was będą się zastanawiali nad sensem czytania podobnych publikacji. Ciągle rymy, ponad tysiąc stron, czy lektura się nie sprzykrzy? Otóż nie. Ponieważ twórczość Agnieszki Osieckiej sprawia, że potrafimy w niej odnaleźć siebie. Oszukać samotność, gdy już sądzimy, iż wyłącznie my przeżywamy chwile smutku oraz trwogi. A w słoneczne dni możemy odkryć żartobliwe i barwne opowieści o osobach trochę pokiereszowanych, ale mknących z uśmiechem na twarzy. Różne fragmenty pozwalają nam z dystansem spojrzeć na swe emocje, nie wstydzić się ich, a raczej je pielęgnować. „Ja tak piszę, jakbym ludzi głaskała po głowie. Jakbym sama siebie głaskała po głowie” — kwintesencja Agnieszki w jej własnych słowach.

„Wiersze prawie wszystkie” to po prostu pozycja obowiązkowa na półce każdego miłośnika Agnieszki Osieckiej. A wiem, że tych nie brakuje. Jeśli macie wokół kogoś, kto uwielbia tę znakomitą twórczość, wówczas już wiecie, iż macie okazję do podarowania tej osobie pięknego prezentu. Z czułością spoglądam na swoje egzemplarze, opasłe tomy, i zastanawiam się — jak wymyślić równie niezapomniane teksty? Cóż, pozostaje mi czytanie oraz słuchanie! Na pewno nie będę narzekać, mogąc przeglądać tak urocze publikacje.

× www.majuskula.blogspot.com ×

Agnieszki Osieckiej chyba nikomu nie muszę przedstawiać. To osoba trwale wpisana w polską (pop)kulturę, szara eminencja większości przebojów, które nucą kolejne już pokolenia. Nie potrafiła zaśpiewać poprawnie ani jednej nuty, ale zgrabnie okiełznywała słowa. Obdarzona niesamowitym talentem do obserwacji otoczenia, przenosiła codzienność...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1444
1444

Na półkach:

Nie mogłam sobie wymarzyć lepszej książki na rozpoczęcie Nowego Roku 2021. W ten wyjątkowy dzień, w którym chcemy zostawić to, co stare i niedobre za sobą, a przywitać nowe i miejmy nadzieję, że tylko dobre - piszę sobie tutaj o Osieckiej, poetce, matce pięknych polskich piosenek i wierszy, w których każdy odnajduje coś innego - coś swojego.
Dzisiaj przychodzę do was z pierwszym tomem: WIERSZE PRAWIE WSZYSTKIE TOM I Agnieszki Osieckiej, ale zdradzę zaraz, że drugi jest tak samo arcymistrzowski i w wydaniu i w treści. W środku znajdziemy teksty znane i mniej znane, a dla mnie większość (wstyd) była nieznana - do tej chwili. Osiecka miała wrażliwość we krwi i oko... uważne, spostrzegawcze, do kości ludzkie i to serce - skomplikowane, czasem szczęśliwe, lecz tylko w chwili, bo częściej jednak cierpiące. Takie jest życie, niezabawne, ale barwne i ona potrafiła o tym życiu pisać jak mało kto. Jej słowa czasem szokują, bo nie są jednoznaczne, a rzeczy ładne ukazane często w cieniu szaleństwa i codziennej goryczy, jak te krasnoludki od sierotki Marysi... bo jakie to były krasnoludki?
Zawsze kochałam wiersze Agnieszki Osieckiej i wszystkie piosenki, których słów jest autorką. Miała talent do portretowania rzeczy zwykłych w niezwykły sposób - w sposób poetycki, a prosty, delikatny, a mocny. Uwielbiam jej "HERBACIANE NONSENSY"
"Już wieczorna godzina
zeskakuje z komina,
zaraz lampę słoneczną punktualny zgasi wiatr (...)"
Łączyła słowa i tworzyła z nich głęboki, wnikliwy obraz człowieczej duszy. Nie wiem jak to robiła, ale umiała najprostszą czynność przekuć w złoto i nadać jej nieoczywistego znaczenia. Jest tak chociażby w tekście piosenki "NIE SPOCZNIEMY", którego chyba nikomu nie muszę przytaczać i polecam wyszukać sobie zaraz, tak na Nowy Rok, i wysłuchać i zaśpiewać jeszcze raz!
Podczytuję sobie codziennie te zawsze aktualne treści, a w Sylwestrową noc wręcz w nich utonęłam. Dają siłę, ale i zmuszają do zatrzymania się, do wartościowania, do stworzenia listy rzeczy koniecznych, ważnych, niezbędnych i nie ma w nich pieniędzy, okazuje się, że zawsze na takiej liście jest drugi człowiek i strach przed samotnością, od którego wszyscy uciekamy. Jest też zdrowie - i nie zapominajmy, że to psychiczne również jest nam do szczęścia potrzebne.
Agnieszka Osiecka była niezwykłą kobietą. Kobietą na sto procent, na zawsze, do końca. Piękna i smutna, lecz z wielkim poczuciem humoru i potrafiąca kochać, choć czasem nieudolnie, ale nie z własnej winy - bywa, że winny jest tylko świat. My wszyscy tak właśnie kochamy, smutno, z potknięciami, na zmianę, bywa, że na pół etatu, bo na cały nas nikt nie chce przyjąć. Podpisujemy umowy na zlecenie, błąkamy się po ziemi i spotykamy "NIEDOBRE KRASNOLUDKI", które pchają nas do wódki... OT CO! Lecz my "NIE SPOCZNIEMY"! i na przekór wszystkim przetrwamy z tymi naszymi kulawymi miłościami.
"WIERSZE PRAWIE WSZYSTKIE" TOM I , to piękna książka, bo nie mogło być inaczej. Treść jest strzałem w dziesiątkę i możecie brać zarówno TOM I jak i II z zamkniętymi oczami. Wydawnictwo Prószyński i S-ka jak zawsze spisało się na medal. Piękna okładka, w delikatnym kolorze (jak poezja Osieckiej - jak różowa mgła),a w środku słowa, słowa, słowa i fotografie Pani Agnieszki, tak samo piękne, jak jej talent... bo to była piękna kobieta.

"Tych kilka słów,
tych kilka nut,
to niewiele..."
ale uwierzcie mi - to jest warte waszej półki
10/10
TOM I
Wydawnictwo Prószyński i S-ka

Nie mogłam sobie wymarzyć lepszej książki na rozpoczęcie Nowego Roku 2021. W ten wyjątkowy dzień, w którym chcemy zostawić to, co stare i niedobre za sobą, a przywitać nowe i miejmy nadzieję, że tylko dobre - piszę sobie tutaj o Osieckiej, poetce, matce pięknych polskich piosenek i wierszy, w których każdy odnajduje coś innego - coś swojego.
Dzisiaj przychodzę do was z...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    72
  • Przeczytane
    13
  • Posiadam
    9
  • Teraz czytam
    4
  • Poezja
    4
  • Chcę w prezencie
    2
  • Ulubione
    1
  • 2021
    1
  • Przeczytane - brak
    1
  • Eindhoven
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Wiersze prawie wszystkie. Tom I


Podobne książki

Przeczytaj także