O Holokauście nakręcono mnóstwo filmów (w różnorakiej konwencji), skomponowano wiele muzycznych utworów, czy też napisano mnóstwo dzieł literackich. Nie dziwi zatem fakt, iż tej trudnej tematyce poświęcono także powieść w obrazkach, czyli komiks. I co warte podkreślenia - komiks z najwyższej półki, gdyż „Maus” to tytuł poważny, nie mający nic wspólnego z historyjkami dla najmłodszych, ani nie gloryfikujący przygód superbohaterów masowej kultury.
W warstwie fabularnej „Maus” jest retrospektywną opowieścią o kolejach życia byłego więźnia obozu koncentracyjnego – ojca samego Autora, Władysława Spiegelmana. Obok obozowej tragedii w albumie pojawiają się także jaśniejsze wspomnienia, jak chociażby miłość między Władkiem a jego żoną, oraz zróżnicowane relacje wewnątrzrodzinne.
Mimo, iż okładka może wprowadzić w błąd swoją niewinnością, zastosowana przez Autora czarno-biała kreska nadaje realizmu całości. Rysunki są proste, wręcz surowe, ale do wyobrażenia sobie traumy, jaką przeszli Żydzi, nie potrzeba szczegółowych obrazów. Atutem komiksu jest wykorzystany w wersji rysunkowej kontrast: ilustracjom nie brak zarówno makabrycznej wymowy, jak i groteski: z jednej strony wizualna niewinność postaci, z drugiej – brutalność kreślonych zdarzeń.
Z uwagi na fakt, iż opowiedziana historia jest bardzo osobistym zbiorem wspomnień Autor nie stara się koloryzować postaci i ludzkich postaw. Tym samym nie ocenia, nie generalizuje, nie kieruje się stereotypami, wiedząc doskonale, iż w każdym narodzie są jednostki dobre i złe.
Dzieło A. Spiegelmana to niesamowita historia wnikliwie portretująca dramat jednostki i całych narodów uwikłanych w tę horrendalną machinę śmieci, jaką był Holokaust. Historia wciągająca od pierwszego graficznego obrazka, od której nie sposób się oderwać! Dla mnie osobiście „Maus” jest też doskonałym dowodem na to, iż nie należy traktować komiksu jako medium niższego rzędu.
Na słowa uznania zasługuje strona graficzno-edytorska albumu. Twarda, piękna okładka plus kredowy papier sprawiają, że estetycznie wydanie prezentuje się
i czyta doskonale.

O Holokauście nakręcono mnóstwo filmów (w różnorakiej konwencji), skomponowano wiele muzycznych utworów, czy też napisano mnóstwo dzieł literackich. Nie dziwi zatem fakt, iż tej trudnej tematyce poświęcono także powieść w obrazkach, czyli komiks. I co warte podkreślenia - komiks z najwyższej półki, gdyż „Maus” to tytuł poważny, nie mający nic wspólnego z historyjkami dla...