"Nieziemska" trafiła w moje ręce przypadkiem, kiedy to za sprawą fascynacji bodajże "Angelfall", szukałam kolejnych propozycji z działu fantasy z aniołami w roli głównej. Potem jednak postanowiłam, że odczekam jakiś czas, by uniknąć ewenualnego porównywania i związanego z tym rozczarowania, aż w końcu wczoraj uznałam, ze nadszedł czas, aby spróbować co Cynthia Hand ma do zaproponowania. Był to strzał w dziesiątkę, dokładnie to czego potrzebowałam - lekka i przyjemna młodzieżówka, która pozwoli mi na moment zapomnieć o trudach dnia codziennego. Wciągnęła mnie do tego stopnia, że nawet nie mam zamiaru zbyt długo czekać z kontynuacją losów Clary i jej przyjaciół, oraz odkrywania tajemnic związanych z jej pochodzeniem i światem anielskim. Pomysł Cynthii z zadaniami do wykonania dla młodych aniołów jest bardzo fajny, to jak powoli odkrywają detale, jednoczesnie nadal niewiele wiedząc chociażby o niebezpieczeństwach jakie czychają na nich tuż za rogiem, to jak w rozwijanie anielskich umiejętności muszą włożyć pracę, podczas gdy ziemskie sprawy przychodzą im z łatwością, to, że przeznaczenie nie zawsze a wręcz bardzo często nie jest tym czego sami naprawdę chcą. Konflikt wewnętrzny - poddać się czy walczyć o to czego się pragnie, a jeśli walczyć, to jakie będa tego konsekwencje? Wciąż na wiele pytań nadal nie ma odpowiedzi i mam nadzieję, że autorka utrzyma poziom przez następne dwa tomy, które planuję pochłonąć niebawem. Gorąco polecam fanom tematyki.

"Nieziemska" trafiła w moje ręce przypadkiem, kiedy to za sprawą fascynacji bodajże "Angelfall", szukałam kolejnych propozycji z działu fantasy z aniołami w roli głównej. Potem jednak postanowiłam, że odczekam jakiś czas, by uniknąć ewenualnego porównywania i związanego z tym rozczarowania, aż w końcu wczoraj uznałam, ze nadszedł czas, aby spróbować co Cynthia Hand ma do...