Póki pies nas nie rozłączy
- Kategoria:
- literatura piękna
- Seria:
- Babie Lato
- Wydawnictwo:
- Nasza Księgarnia
- Data wydania:
- 2011-01-26
- Data 1. wyd. pol.:
- 2011-01-26
- Liczba stron:
- 288
- Czas czytania
- 4 godz. 48 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788310119155
– Widzisz, chociaż jednego psa ocaliliśmy przed takim życiem – mówiła rozradowana Renia, przytulając się do mnie, kiedy wracaliśmy do samochodu. – A ty nie chciałeś…
Nadal nie chciałem. Ale niosłem tego czarnego malucha w ramionach, decyzja zapadła. Zdawałem sobie sprawę, że przyjdzie mi robić dobrą minę do złej gry. Przynajmniej przez jakiś czas. Nie wyobrażałem sobie, że ja i ten pies możemy żyć długo razem pod jednym dachem.
Michał, dziennikarz „śledczy” lokalnego brukowca, czuje, że świat za dużo od niego wymaga. Nie dość, że po godzinach musi zbierać nowinki sportowe dla swojego szefa, nie dość, że sąsiad pod oknem posadził pewną śmierdzącą roślinkę, to jeszcze dziewczyna Michała zadecydowała, że muszą mieć psa, i to – co najgorsze – pudla… Michał jest już tym wszystkim zmęczony. Ma wrażenie, że tkwi w związku siłą przyzwyczajenia, a pies to kolejne zobowiązanie, które nie pozwoli mu odejść…
Opowiedziana z perspektywy mężczyzny zabawna historia romantyczna o pewnym związku, który przechodzi kryzys i któremu ma pomóc pewien pies.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 240
- 166
- 30
- 5
- 5
- 3
- 3
- 3
- 3
- 3
Cytaty
W poszukiwaniu miłości idealnej łatwo przegapić tę mniejszą, ale za to pozostającą w zasięgu ręki.
Opinia
Jeżeli główny bohater i jeden z narratorów książki denerwuje mnie od samego początku, to o czym to świadczy? Albo pogryzły mnie komary, albo Autor stworzył żywą, wyrazistą postać.
Romuald Pawlak powołał do życia kilka wyrazistych i szalenie antypatycznych postaci. Jest Renia, kierowniczka sklepu spożywczego, marząca na próżno o ślubnej obrączce i rycerzu, który przyjedzie do niej na białych bitach. Jest Bobiś, przeżywający kryzys wieku średniego wielbiciel motocykli. Jest Grzybek, naczelny miejscowego brukowca, który sam już nie wie, na co podrywać coraz to nowsze panienki. Jest Iza, przyjaciółka Reni, wielka teoretyczka. Jest nawet biskup, który wiedzie średnio kościelne życie. Jest wreszcie główny bohater, Michał Kindera.
Być może powinien mi się kojarzyć z Milanem Kunderą, ale moje skojarzenia skręcają raczej w stronę Kinder Joy z niespodzianką. Obiecująco czekoladowa powłoka (dziennikarz, kandydat na męża Reni) kryje tandetne plastikowe badziewie (niedojrzałość, cynizm, hipokryzja... długo by wymieniać).
Odkąd przestałam czytać Mike'a Gayle'a, nie spotkałam w literaturze takiego Piotrusia Pana. Michał nie ma najlepszego zdania o kobietach, w tym o swojej "lepszej ćwiartce" Reni, ani o własnym szefie, że nie wspomnę już o czytelnikach, dla których pisze. A raczej - dla których wymyśla nieraz straszne bzdury. Oprócz produkowania sensacji zajmuje się też, w różnych wcieleniach, wtykaniem kija w mrowisko na internetowych forach, udzielaniem alibi wiarołomnemu kumplowi i rozważaniami, czy sam aby na pewno chce tkwić w związku z Renią.
Wszyscy znamy powiedzenie Stendhala o powieści, zwierciadle i gościńcu, prawda? "Póki pies nas nie rozłączy" jest wyjątkowo krzywym zwierciadłem. W mieście, w którym przyszło żyć Michałowi, gastronomia opiera się prawdopodobnie na szczurach i gołębiach, sąsiedzi są wstrętni, większość mieszkańców pije i nawet młodzieżowe manifestacje podlane są, przynajmniej w ogonie, piwskiem. A Związek Kenozoiczny* to banda psich oprawców.
Dawno już się tak nie męczyłam przy czytaniu w sumie lekkiej powieści. Gdybym mogła na moment wejść w świat tych postaci, nie obeszłoby się bez rękoczynów, bo aż się proszą, żeby oberwać po głowie. Jedyny pozytywny bohater to tytułowy pies. Tytuł zresztą jest mylący. Jak się można spodziewać, czarny pudelek raczej wpłynie na wszystkich pozytywnie.
Przemiana Michała nie jest jednak spektakularna, a ja sama nie wiem, czy to dobrze, czy źle. Dla powieści chyba dobrze, bo nie popada w sztampę, dla czytelnika okropnie, bo krzywe zwierciadło prostuje się tylko odrobinę.
To bardzo dobra, dynamiczna powieść i trafny, choć przygnębiający, portret ludzkości. Po tej lekturze potrzebuję jakiejś odtrutki. Nie sądziłam, że kiedyś to powiem, ale... naraz nabrałam apetytu na poziomki.
*błąd zamierzony przez Autora
Jeżeli główny bohater i jeden z narratorów książki denerwuje mnie od samego początku, to o czym to świadczy? Albo pogryzły mnie komary, albo Autor stworzył żywą, wyrazistą postać.
więcej Pokaż mimo toRomuald Pawlak powołał do życia kilka wyrazistych i szalenie antypatycznych postaci. Jest Renia, kierowniczka sklepu spożywczego, marząca na próżno o ślubnej obrączce i rycerzu, który przyjedzie...