The art of racing in the rain
- Kategoria:
- literatura piękna
- Wydawnictwo:
- HarperCollins
- Data wydania:
- 2009-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2009-01-01
- Liczba stron:
- 321
- Czas czytania
- 5 godz. 21 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 978-0061537967
- Ekranizacje:
- Sztuka ścigania się w deszczu (2019)
Enzo knows he is different from other dogs: a philosopher with a nearly human soul (and an obsession with opposable thumbs),he has educated himself by watching television extensively, and by listening very closely to the words of his master, Denny Swift, an up-and-coming race car driver. Through Denny, Enzo has gained tremendous insight into the human condition, and he sees that life, like racing, isn't simply about going fast. Using the techniques needed on the race track, one can successfully navigate all of life's ordeals.
On the eve of his death, Enzo takes stock of his life, recalling all that he and his family have been through: the sacrifices Denny has made to succeed professionally; the unexpected loss of Eve, Denny's wife; the three-year battle over their daughter, Zoë, whose maternal grandparents pulled every string to gain custody. In the end, despite what he sees as his own limitations, Enzo comes through heroically to preserve the Swift family, holding in his heart the dream that Denny will become a racing champion with Zoë at his side.
A heart-wrenching but deeply funny and ultimately uplifting story of family, love, loyalty, and hope, The Art of Racing in the Rain is a beautifully crafted and captivating look at the wonders and absurdities of human life...as only a dog could tell it.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 780
- 752
- 247
- 66
- 21
- 16
- 13
- 11
- 8
- 7
OPINIE i DYSKUSJE
Jak ja uwielbiam tę książkę. Zakochałam się w niej bez pamięci. Historia opowiedziana z perspektywy psa, który jest narratorem. Płakałam na niej jak bóbr i to nie tylko na zakończeniu, które jest przepiękne, ale podczas całej historii. Mój totalny ulubieniec życiowy.
Jak ja uwielbiam tę książkę. Zakochałam się w niej bez pamięci. Historia opowiedziana z perspektywy psa, który jest narratorem. Płakałam na niej jak bóbr i to nie tylko na zakończeniu, które jest przepiękne, ale podczas całej historii. Mój totalny ulubieniec życiowy.
Pokaż mimo toBardzo wzruszająca powieść.
Bardzo wzruszająca powieść.
Pokaż mimo toWYŚCIG PO SZCZĘŚCIE
"Sztuka ścigania się w deszczu" od ładnych kilku lat czekała na swoją kolej w domowej biblioteczce. Cieszę się, że jest to kolejna pozycja, która zniknęła ze stosiku moich "wyrzutów sumienia", tym bardziej, że jej lektura sprawiła mi wiele przyjemności. Garth Stein napisał ciekawą, wzruszającą opowieść o rodzinie, która musi stawić czoła niesprawiedliwym wyrokom losu. Oddając głos psiemu narratorowi, który z pozycji czworonoga, wiernego przyjaciela, obserwuje i komentuje przebieg zdarzeń sprawił, że historia jest na swój sposób wyjątkowa.
Poznajcie zatem Enzo, który jest szczególnym psiakiem, wiernym i oddanym przyjacielem. Całe swoje życie dzieli z ukochanym panem Dennym - towarzyszy mu podczas wyścigów samochodowych, wspiera w trudnych momentach jak nieuleczalna choroba żony Eve, czy podczas batalii o opiekę prawną nad kilkuletnią córeczką Zoe. Enzo jest zawsze na posterunku, czuwa, pomaga, pociesza i sprawia, że nawet najtrudniejsze chwile są znośniejsze. A to wszystko dlatego, że pies ma do spełnienia pewną misję i jest głęboko przekonany, że kiedy zakończy swój żywot na ziemi, narodzi się ponownie jako człowiek. Tak, Enzo jest gotowy odrodzić się w ludzkiej naturze i wtedy będzie mógł odnaleźć Denny'ego - swego najlepszego przyjaciela. A na razie musi wnikliwie obserwować otaczający świat...
Pierwsza refleksja jaka mi się nasunęła jeszcze podczas lektury to przekonanie, że zbyt późno sięgnęłam po tę książkę. Jestem ogromną wielbicielką powieści Bruce'a W. Camerona i niestety przy historiach z cyklu "Był sobie pies" i jej podobnych "Sztuka ścigania się w deszczu" wypada blado. Zdaję sobie sprawę, że nie jest łatwo wczuć się w psią psychikę i oddać przy tym zachowanie, spostrzeżenia i emocje w sposób wiarygodny. Moim zdaniem Bruce W. Cameron jest niedoścignionym mistrzem na tym polu. Garth Stein nie przekonał mnie zarówno językiem narracji jak i dialogami, a nawet psie przemyślenia były tak mało realistyczne i kompletnie niewiarygodne, że aż bolało. Miało się wrażenie, że tę historię opowiada nam człowiek, albo jakiś bardzo genialny psi filozof.
Mimo swoich mankamentów powieść jest emocjonująca i warta przeczytania. Autor poruszył w niej trudne tematy. Mąż i ojciec, który najpierw mierzy się z tragedią i żałobą po śmierci żony, musi stawić czoła kolejnym przeciwnościom i problemom, które zgotowali mu podli ludzie bez sumienia, czyli jego... teściowie. Heroiczna wręcz walka o córkę jest godna podziwu, zmusza bohatera do podejmowania decyzji ostatecznych. Ten właśnie wątek chyba najbardziej zapadł mi w serce. Bardzo przyjemnie czyta się też o wyścigach samochodowych, które są ogromną pasją Denny'ego. W sztuce ścigania się w deszczu i na mokrej nawierzchni mężczyzna jest mistrzem. Opowieść wzrusza i zmusza do przemyśleń. Jednak wszystko psuje ten niepotrzebny rozdźwięk pojawiający się pomiędzy zdarzeniami, emocjami i psią narracją. Powstaje zgrzyt, na który trudno przymknąć oko.
Mimo moich szczerych chęci, sympatycznego czworonożnego bohatera i morza emocji, które, szczególnie w końcowej części, niejednokrotnie wycisnęły łzę, nie potrafię się zachwycić tą opowieścią. Miałam wobec niej zdecydowanie większe oczekiwania.
Zastanawiam się też, jak podobałaby mi się ekranizacja tej książki i czy na ekranie znikły by te niektóre mankamenty zauważalne podczas lektury. Wiele osób twierdzi, że w tym przypadku film jest lepszy, niż książka. Pozostaje mi tylko samej się o tym przekonać.
WYŚCIG PO SZCZĘŚCIE
więcej Pokaż mimo to"Sztuka ścigania się w deszczu" od ładnych kilku lat czekała na swoją kolej w domowej biblioteczce. Cieszę się, że jest to kolejna pozycja, która zniknęła ze stosiku moich "wyrzutów sumienia", tym bardziej, że jej lektura sprawiła mi wiele przyjemności. Garth Stein napisał ciekawą, wzruszającą opowieść o rodzinie, która musi stawić czoła...
Filmem byłam zachwycona, a książka była dla mnie nudna i słaba. Kocham psy ale książki opowiadające historie psów nie są dla mnie.
Filmem byłam zachwycona, a książka była dla mnie nudna i słaba. Kocham psy ale książki opowiadające historie psów nie są dla mnie.
Pokaż mimo toJak dobrze wiecie, psy to moje ulubione zwierzaki. To powoduje, że bardzo chętnie sięgam po literaturę, w której te zwierzęta grają pierwsze skrzypce. Po pozycjach W. Bruce Camerona, przyszedł czas na spojrzenie przez innego autora na świat psimi oczami.
Enzo to pies, który głęboko wierzy w to, że w kolejnym wcieleniu stanie się człowiekiem, dlatego stara się wnikliwie obserwować otaczający go świat. Jego właściciel Denny, jest dobrym ojcem, mężem i przyjacielem, dla którego Enzo zrobiłby wszystko. Kiedy żona Denny’ego umiera, a jemu samemu grozi, że straci prawa do opieki nad córką, pies postanawia pomóc swojemu przyjacielowi.
To nie była zła historia. Przede wszystkim dzięki temu, że pies, który mnie przez nią prowadził, nie był ani zbyt mądry, ani zbyt głupi. Wiem, że to źle brzmi, ale mam nadzieję, że rozumiecie co chcę przez to powiedzieć. Może gdybym tę książkę przeczytała jako jedną z pierwszych przygód psa, moje wymagania były inne. A tak niestety mam wrażenie, że to kolejna historia oparta na tanich schematach. Mam wrażenie, że autor poszedł na łatwiznę i zamiast poszukać w sobie wrażliwości i empatii, skupił się na sprawdzonych motywach, które miały zachwycić czytelnika, wzruszyć go i spowodować, że uroni kilka łez. Mnie akurat to nie przekonało, ale ja to jestem ja. Trudno jest mi dogodzić. Ode mnie 6/10. Mam nadzieję, że jeszcze w tym roku, albo na początku przyszłego uda mi się zobaczyć film.
Jak dobrze wiecie, psy to moje ulubione zwierzaki. To powoduje, że bardzo chętnie sięgam po literaturę, w której te zwierzęta grają pierwsze skrzypce. Po pozycjach W. Bruce Camerona, przyszedł czas na spojrzenie przez innego autora na świat psimi oczami.
więcej Pokaż mimo toEnzo to pies, który głęboko wierzy w to, że w kolejnym wcieleniu stanie się człowiekiem, dlatego stara się wnikliwie...
Nie jest to wybitne dzieło, a jako posiadaczka i psychiczną rasy golden retriever, jestem rozczarowana, że pies okazał się terierem :) bardzo przyjemne w odbiorze było to, że narratorem był rzeczony terier. Książka jest z pewnością wzruszająca, choć naiwna za razem.
Nie jest to wybitne dzieło, a jako posiadaczka i psychiczną rasy golden retriever, jestem rozczarowana, że pies okazał się terierem :) bardzo przyjemne w odbiorze było to, że narratorem był rzeczony terier. Książka jest z pewnością wzruszająca, choć naiwna za razem.
Pokaż mimo toChoć nie jestem miłośniczką wyścigów i nie zagłębiam tego tematu, muszę przyznać że książka była naprawdę całkiem niezła.
Historia przedstawionej perspektywy psa jako autora może trochę dziecinna, lecz napewno z wieloma morałami. Czytało się szybko i przyjemnie. Zakończenie wycisnęło kilka łez. Polecam przeczytać zwłaszcza posiadaczom piesków.
Choć nie jestem miłośniczką wyścigów i nie zagłębiam tego tematu, muszę przyznać że książka była naprawdę całkiem niezła.
Pokaż mimo toHistoria przedstawionej perspektywy psa jako autora może trochę dziecinna, lecz napewno z wieloma morałami. Czytało się szybko i przyjemnie. Zakończenie wycisnęło kilka łez. Polecam przeczytać zwłaszcza posiadaczom piesków.
Wzruszająca.
Wzruszająca.
Pokaż mimo toBardzo wzruszająca. Na epilogu ryczałam. Sama w sobie historia jest dość sztampowa, ale zupełnie mi to nie przeszkadzało. Enzo opowiedział ją bardzo błyskotliwie.
Bardzo wzruszająca. Na epilogu ryczałam. Sama w sobie historia jest dość sztampowa, ale zupełnie mi to nie przeszkadzało. Enzo opowiedział ją bardzo błyskotliwie.
Pokaż mimo to„Sztuka ścigania się w deszczu” to powieść, która ma wszystko, by uwieść czytelnika – przeuroczego, niezwykle mądrego, czworonożnego narratora – Enzo, głównego bohatera o złotym sercu, który musi się mierzyć ze światem i melodramatyczną fabułę typowego wyciskacza łez - jest wielka miłość, jest druzgocąca strata, są podli ludzie bez sumienia i jest niebajkowe zakończenie.
Przyznaję, poryczałam się kilkakrotnie i nie raz szlag mnie trafiał, gdy czytałam o perypetiach Denny’ego i Enzo, a jednak nie umiem się do końca zachwycić tą książką. Bo mam wrażenie, że mimo trudnej tematyki, historia ta jest potraktowana dość płytko. Jakby autor nie pisał tej opowieści z serca, tylko wziął na warsztat kilka chwytliwych motywów, podlał tanimi emocjami i proszę – oto jest: historia mężczyzny, który musi wiele przejść, ale nic to, ma u boku wiernego psa i ma dla kogo żyć. Takie bardzo amerykańskie podejście, i nie jest to komplement.
Uważam jednak, że warto sięgnąć po tę powieść – dla Enza i dla opisów wyścigów samochodowych – ja za tym typem rozrywki nie przepadam, a jednak podobały mi się wszystkie wyścigowe przerywniki.
„Sztuka ścigania się w deszczu” to powieść, która ma wszystko, by uwieść czytelnika – przeuroczego, niezwykle mądrego, czworonożnego narratora – Enzo, głównego bohatera o złotym sercu, który musi się mierzyć ze światem i melodramatyczną fabułę typowego wyciskacza łez - jest wielka miłość, jest druzgocąca strata, są podli ludzie bez sumienia i jest niebajkowe zakończenie....
więcej Pokaż mimo to