Zaskakująco dobra książka. Kupiłam ją dawno temu na wyprzedaży i szczerze mówiąc spodziewałam się po niej jedynie, że będzie mało wymagającym zapychaczem czasu, a tu - niespodzianka!
Przede wszystkim Wańka. Jak ja uwielbiam takich zimnych draniów, chytrych cwaniaczków, oszustów i złodziej, którzy zawsze wychodzą cało z każdej opresji, a jednocześnie potrafią wykazać się dobrym sercem! A ten egzemplarz ma jeszcze długie czarne włosy... Cudeńko.
Zazwyczaj bywa tak, że gdy już raz zaszufladkuję jakąś postać, to wszystkie etykietki pasują na tyle dobrze, że aż do końca lektury nie muszę ich zmieniać. Ale nie tutaj. Tutaj szufladki co chwilę musiałam otwierać i uzupełniać kartotekę. Tutaj każda postać ewoluowała. Nigdy nie było wiadomo, kto jest dobry a kto zły, a przede wszystkim: jak psychopatyczni są psychopaci. Grzeczne dziewczynki zmieniały się w przywódców rewolucji a twardzi niczym stal oficerowie staczali się na samo dno. Przez cały czas głowiłam się tylko: co będzie dalej? I na szczęście absolutnie nic nie udało mi się przewidzieć.
Autorowi udało się zbudować kilka naprawdę silnych, wyrazistych charakterów. Zazwyczaj w takich sytuacjach, gdy dojdzie do ich konfrontacji wypada ona nieco żałośnie, bohaterowie zaczynają zachowywać się tak, jakby autor nie był pewien, co powinni zrobić. Ale nie tutaj. Tutaj przez cały czas zastanawiałam się, co by było gdyby jeden bohater spotkał się z drugim a potem przyszedł jeszcze tamten trzeci, a jak do tego dochodziło, wypadało to tak naturalnie, że miałam ochotę na więcej.
Na okładce znalazłam porównanie do Matriksa. Owszem, jest w tym coś na rzeczy. Zarówno w jednym przypadku jak i w drugim człowiek momentami przyłapuje się na myśleniu, że ten nierzeczywisty świat może kiedyś stać się rzeczywistością. I właśnie za wzbudzenie we mnie tego poczucia tak bardzo cenię tę książkę.

Zaskakująco dobra książka. Kupiłam ją dawno temu na wyprzedaży i szczerze mówiąc spodziewałam się po niej jedynie, że będzie mało wymagającym zapychaczem czasu, a tu - niespodzianka!
Przede wszystkim Wańka. Jak ja uwielbiam takich zimnych draniów, chytrych cwaniaczków, oszustów i złodziej, którzy zawsze wychodzą cało z każdej opresji, a jednocześnie potrafią wykazać się...