Jak niczego nie rozpętałem

Okładka książki Jak niczego nie rozpętałem Harosław Jaszek
Logo Lubimyczytac Patronat
Logo Lubimyczytac Patronat
Okładka książki Jak niczego nie rozpętałem
Harosław Jaszek Wydawnictwo: IMG Partner powieść przygodowa
146 str. 2 godz. 26 min.
Kategoria:
powieść przygodowa
Wydawnictwo:
IMG Partner
Data wydania:
2010-12-13
Data 1. wyd. pol.:
2010-12-13
Liczba stron:
146
Czas czytania
2 godz. 26 min.
Język:
polski
ISBN:
978-83-62734-00-9
Tagi:
humor wojsko
Średnia ocen

                6,1 6,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,1 / 10
37 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
2793
228

Na półkach: ,

Szczerze – byłem ciekaw tej książki ale przypuszczałem, że to będzie bardziej fantazjowanie o tym jak jest w armii niż prawdziwy opis, że co najmniej połowa książki będzie opisem „fali”. I całe szczęście – pod tym względem bardzo się rozczarowałem...
Książka połknięta. Miałem niezłą zabawę przy tej lekturze. Mieli ją i współpasażerowie autobusu gdy wybuchałem śmiechem...
W wojsku byłem dosyć parę ładnych lat później niż bohater książki. Już samo wspomnienie „małpiny” (aż ślinka cieknie) i sucharów vel herbatników (Czasami nawet trafiała się paczka prawdziwie świeżych, takich z ziarnem kminku) rozrzewnia. ;) Ekstremalnym przeżyciem był chleb z puszki - to był, czas kiedy armia dojadała resztki zapasów przeznaczonych na czas wojny.
Też miałem już błękitny beret i o mało co nie pojechałem na misję. Niestety sztuka jest sztuka i akurat sztukę którą stanowiłem, postanowiono wykorzystać w ostatnim momencie w inny sposób i zamiast rozbrajać miny na bliskim wschodzie, przygotowywałem mapy w kraju. I zamiast grzać kości w pustynnym słońcu, przymarzałem na poligonie w Orzyszu.
Wojsko dla kogoś z zewnątrz może się wydawać światem absurdów, co autor świetnie pokazuje. Ale jeśli ma się poczucie humoru, może być po latach źródłem całkiem niezłych wspomnień.
Podobnie, los rzucił mnie na chwilę do pracy w kantynie, gdzie przez 2 tygodnie poligonu, dane mi było prowadzić handel piwem i słodyczami. Jednocześnie jako odpowiedzialny za kantynę zostałem wyznaczony do wydawania kolejnych posiłków, czyli śniadań, obiadów i kolacji. Karnie stosowałem się wtedy do wojskowej sentencji: „Co je żołnierz? Żołnierz je zawsze głodny” - objadałem się (a i piwem opiłem) w takim stopniu, że nie tylko odbudowałem utracone 6 kg utraconych w pierwszych miesiącach, ale nadrobiłem to jeszcze 6-cioma kolejnymi.
Generalnie sprawdza mi się zawarte w tej przypowieści stwierdzenie ”wojsko jest chujowe, ale jednakowe”, także na przestrzeni tych około 12-13 lat jakie dzielą moje „manewry wojskowe” od tych opisanych przez Jaszeka.
U mnie książka wywołała lawinę wspomnień, aż musiałem wrócić do zdjęć z tamtych czasów.
„Jak niczego nie rozpętałem”, polecam każdemu – tym co swoje w „opinaczach” odsłużyli - dla wspomnień; a tym co nie odsłużyli - z takich czy innych powodów nie mogli/nie chcieli/kombinowali - żeby żałowali...
P.S. Kurcze. Wyszło z tego, że piszę bardziej wspominki niż recenzję. Mam nadzieję, że będzie mi to wybaczone ;)

Szczerze – byłem ciekaw tej książki ale przypuszczałem, że to będzie bardziej fantazjowanie o tym jak jest w armii niż prawdziwy opis, że co najmniej połowa książki będzie opisem „fali”. I całe szczęście – pod tym względem bardzo się rozczarowałem...
Książka połknięta. Miałem niezłą zabawę przy tej lekturze. Mieli ją i współpasażerowie autobusu gdy wybuchałem śmiechem...
W...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    110
  • Przeczytane
    46
  • Posiadam
    11
  • 2011
    3
  • Literatura polska
    2
  • Włóczykijka
    2
  • 2012
    2
  • Polska
    2
  • Ulubione
    2
  • II Wojna Światowa
    1

Cytaty

Więcej
Harosław Jaszek Jak niczego nie rozpętałem Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także