Z floty carskiej do polskiej

Okładka książki Z floty carskiej do polskiej Mamert Stankiewicz
Okładka książki Z floty carskiej do polskiej
Mamert Stankiewicz Wydawnictwo: Wydawnictwo Iskry biografia, autobiografia, pamiętnik
385 str. 6 godz. 25 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Iskry
Data wydania:
2007-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1998-01-01
Liczba stron:
385
Czas czytania
6 godz. 25 min.
Język:
polski
ISBN:
9788324400577
Tagi:
marynistyka flota polska flota
Średnia ocen

7,1 7,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
61 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
710
183

Na półkach: ,

Z książki wyłania się całkiem inny obraz Znaczy Kapitana niż z książek Borchardta. Nie taki pomnikowy, co znaczy, że bardziej prawdziwy.
Wnioski nasuwają mi się po tej lekturze następujące: życie w ciekawych czasach może być przerażające.
Rosjanie to osobny rodzaj człowieka - czy za cara, czy za komunizmu, czy dziś.
Że podróż do domu może czasem prowadzić dookoła świata.
I chyba ten najważniejszy - mieliśmy olbrzymi potencjał w latach międzywojnia. Nawet jeśli Stankiewicz dostrzega mankamenty, to plusów, niesamowitych ludzi, jest znacznie więcej. Należy tylko bezustannie żałować i przypominać, że to Stalin namawiając Hitlera do wojny spowodował, że większość tych ludzi straciliśmy.
Niepowetowana strata!

Z książki wyłania się całkiem inny obraz Znaczy Kapitana niż z książek Borchardta. Nie taki pomnikowy, co znaczy, że bardziej prawdziwy.
Wnioski nasuwają mi się po tej lekturze następujące: życie w ciekawych czasach może być przerażające.
Rosjanie to osobny rodzaj człowieka - czy za cara, czy za komunizmu, czy dziś.
Że podróż do domu może czasem prowadzić dookoła świata.
I...

więcej Pokaż mimo to

avatar
435
382

Na półkach: ,

Książka dla fanów tematyki morskiej. Nie najłatwiejsza w odbiorze ze względu na dużo opisów. Jednak ukazująca prawdziwe historie... Kto przeczytał rewelacyjną książkę Karola Olgierda Bordcharda - "Znaczy Kapitan", na pewno sięgnie po tą pozycję Mamerta Stankiewicza.

Książka dla fanów tematyki morskiej. Nie najłatwiejsza w odbiorze ze względu na dużo opisów. Jednak ukazująca prawdziwe historie... Kto przeczytał rewelacyjną książkę Karola Olgierda Bordcharda - "Znaczy Kapitan", na pewno sięgnie po tą pozycję Mamerta Stankiewicza.

Pokaż mimo to

avatar
6
6

Na półkach:

Niestety, ale książką jestem trochę zawiedziony. Sporą część dzienników zajmuje etap nauki w carskiej szkole, który zapewnie miał ogromne znaczenie dla samego Mamerta Stankiewicza, ale dla czytelnika może wydać się nudny. Nie potrafię zbudować sobie wizji życia w tamtych czasach na podstawie tej opowieści. Mało też o dzieciństwie autora.

Nie mogę też powiedzieć, żeby MS miał szerokie horyzonty. Z jego zapisków odczytuję dość wąskie spojrzenie z perspektywy przedstawiciela ziemiaństwa. Nie wyłapywał - albo w każdym razie nie zapisał tego - sytuacji politycznej, społecznej (no, może paroma wątkami odnośnie ciężkiej sytuacji klasy robotniczej w USA). Jego podróż dookoła świata i powrót do Rosji pokazuje wręcz brak wyobraźni i rozumienia uwczesnego świata.

Książka literacko, faktograficznie, przygodowo niespecjalnie ciekawa.

Niestety, ale książką jestem trochę zawiedziony. Sporą część dzienników zajmuje etap nauki w carskiej szkole, który zapewnie miał ogromne znaczenie dla samego Mamerta Stankiewicza, ale dla czytelnika może wydać się nudny. Nie potrafię zbudować sobie wizji życia w tamtych czasach na podstawie tej opowieści. Mało też o dzieciństwie autora.

Nie mogę też powiedzieć, żeby MS...

więcej Pokaż mimo to

avatar
480
417

Na półkach: , , , ,

Miła mi książka, poruszająca interesujące mnie tematy. Warto

Miła mi książka, poruszająca interesujące mnie tematy. Warto

Pokaż mimo to

avatar
767
355

Na półkach: , , , , ,

Sporo o życiu na wodzie oraz budowie polskiej marynarki, ciekawe fragmenty o szkołach morskich, podróży do Brazylii oraz o procesie nadzorowania budowy statków

Sporo o życiu na wodzie oraz budowie polskiej marynarki, ciekawe fragmenty o szkołach morskich, podróży do Brazylii oraz o procesie nadzorowania budowy statków

Pokaż mimo to

avatar
139
17

Na półkach:

Wspomnienia jednego z twórców Polskiej Marynarki Handlowej, postać wręcz ikoniczna, która pokazuje nieskończoną niezłomność oraz upór i pracowitość w osiąganiu zamierzonych celów. W trakcie czytania warto skupiać się również na wątkach pobocznych i tle narracji, które tworzą niezwykły obraz dekad przed, w trakcie i po IWŚ.

Wspomnienia jednego z twórców Polskiej Marynarki Handlowej, postać wręcz ikoniczna, która pokazuje nieskończoną niezłomność oraz upór i pracowitość w osiąganiu zamierzonych celów. W trakcie czytania warto skupiać się również na wątkach pobocznych i tle narracji, które tworzą niezwykły obraz dekad przed, w trakcie i po IWŚ.

Pokaż mimo to

avatar
867
867

Na półkach:

Miałem przeczytać tylko fragmenty, a skończyło się na całości. Powodów jest klika. Dość konkretnie opowiedziana jest historia lat najmłodszych, nauka w szkołach morskich carskiej Rosji. Wątki miłosne występują, ale są ukazana z racji wymuszenia okoliczności zdarzeń. Książka ta daje możliwość "wejścia" w stosunki międzyludzkie carskiej Rosji. Dodatkowo punktuje problemy jakie napotykała odrodzona Polska. Całość szybko i bardzo dobrze się czyta. Można traktować jako przerywnik między innymi pozycjami.

Miałem przeczytać tylko fragmenty, a skończyło się na całości. Powodów jest klika. Dość konkretnie opowiedziana jest historia lat najmłodszych, nauka w szkołach morskich carskiej Rosji. Wątki miłosne występują, ale są ukazana z racji wymuszenia okoliczności zdarzeń. Książka ta daje możliwość "wejścia" w stosunki międzyludzkie carskiej Rosji. Dodatkowo punktuje problemy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
307
82

Na półkach: ,

Świetna książka!
Warto przeczytać zarówno jako "zwykłą książkę", jak również (a nawet w szczególności) jako dopełnienie Znaczy Kapitana: książka ta pozwala zarówno na pełniejsze poznanie Mamerta Stankiewicza, jak i na poznanie niektórych wydarzeń opisywanych przez Borchardta z innej perspektywy. No i przede wszystkim ciekawie było zobaczyć jak "Ice Berg Stankiewicz" bez krępacji pisze o swoich uczuciach, również wobec bliskich mu osób.
I ani jednego zdania nie zaczął słowem ZNACZY ;)

Świetna książka!
Warto przeczytać zarówno jako "zwykłą książkę", jak również (a nawet w szczególności) jako dopełnienie Znaczy Kapitana: książka ta pozwala zarówno na pełniejsze poznanie Mamerta Stankiewicza, jak i na poznanie niektórych wydarzeń opisywanych przez Borchardta z innej perspektywy. No i przede wszystkim ciekawie było zobaczyć jak "Ice Berg Stankiewicz"...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1058
122

Na półkach:

Życie i koleje losu kapitana Mamerta Stankiewicza doskonale nadawałyby sie na dobry serial historyczny.
Książka przedstawia z pierwszej ręki jak powstawała polska flota handlowa i pasażerska w II Rzeczpospolitej - jakie trzeba było pokonać przeszkody i z jakimi trudnościami trzeba się było borykać.

Dla mnie najciekawsza część tej ksiązki to lata nauki w Korpusie Kadetów oraz służba w carskiej flocie na Bałtyku.

Życie i koleje losu kapitana Mamerta Stankiewicza doskonale nadawałyby sie na dobry serial historyczny.
Książka przedstawia z pierwszej ręki jak powstawała polska flota handlowa i pasażerska w II Rzeczpospolitej - jakie trzeba było pokonać przeszkody i z jakimi trudnościami trzeba się było borykać.

Dla mnie najciekawsza część tej ksiązki to lata nauki w Korpusie Kadetów...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2446
2372

Na półkach:

GWIAZDKI NIE ZA KSIĄŻKĘ, LECZ JAKO DOWÓD UZNANIA DLA PATRIOTYZMU AUTORA
Kapitan żeglugi wielkiej Polskiej Marynarki Handlowej, komandor podporucznik Marynarki Wojennej II RP, dowódca statków "Lwów", "Polonia" i "Piłsudski". Mamert Stankiewicz (1889 – 1939)... (Wikipedia)
"..napisał wspomnienia "Z floty carskiej do polskiej" (pierwotny tytuł nadany przez autora to "Korsarz i Don Kichot"). Ocalone w czasie wojny przez rodzinę kapitana, wydane zostały dopiero po 1989 roku z powodu przeszkód ze strony cenzury...."
Jego barwna postać posłużyła Karolowi Olgierdowi Borchardtowi do napisania powieści pt "Znaczy kapitan". Ten tytuł nawiązuje do nawyku Stankiewicza zaczynania niemal każdego zdania od – "znaczy". Jako ciekawostkę podajmy za Wikipedią, że:
"W powieści Piotra Gibowskiego "Asymetria. Rosyjska ruletka" pojawia się postać kapitana Mamerta Stankiewicza jako głównodowodzącego operacji morskiej na Wyspach Sołowieckich."
Czytając wstęp, napisany przez J.K. Sawickiego w latach 1995-7, dostaję zgrzytania zębów od głupiej, skandalicznej politykierskiej uwagi, zupełnie tu nie na miejscu:
"Niestety, przesłanie Kapitana sprzed prawie 60 laty nie dociera do nas w najszczęśliwszym momencie morskich dziejów Polski. Jest to czas, w którym na skutek różnych uwarunkowań, popełnionych błędów, nieznajomości spraw morskich czy też lekceważenia ich między innymi przez sfery polityczne i rządowe postępuje likwidacja polskiej floty, polskiego stanu posiadania na morzu...."
Jak można tak cynicznie, zanieczyszczać obecną polityką, autorską książkę bohatera II RP? Przypomnijmy tu, że zmieniono też autorski romantyczny tytuł na "hurra" patriotyczny, z podkreśleniem "carski". Ta "rusofobia" jest nieznośna, bo może doprowadzić do absurdu wyciągnięcia gen Andersowi, że był świetnie wyszkolonym oficerem rosyjskim. Ale przejdżmy do samej książki.
Pierwszy rozdział (do str.85),zatytułowany "Dzieciństwo i nauka", to wspomnienie dzieciństwa, to sielski opis polskich dworów, okolicznych majątków, wpisujący się w nurt patriotyczny, pod wezwaniem "Kochajmy się!". Najsympatyczniejszy w tym "kochaniu" jest opis miłości do 12-letniej Heli, przyszłej żony Mamerta. Trzeba jednak zauważyć, że pogodną aurę zakłócają różnice zdań na temat "służby Moskalom", czy też z "Moskalami", sprowokowane zapisaniem się braci Stankiewiczów do szkół oficerskich (str.63 z 938):
"...My z bratem pojechaliśmy niebawem do Szkoły Morskiej w Petersburgu. Wszyscy Jakowiccy uczyli się niedbale, gdyż byli przeciwni służbie Moskalom lub z Moskalami..."
Piękne, i głupie: patriotyzm demonstrowany nieuctwem!!
Temat drugiego rozdziału określa tytuł: "W Korpusie Kadetów Morskich". W obu rozdziałach autor opisał życie mieszkańców różnych narodowości na terenach obecnej Litwy, Białorusi, Łotwy i Estonii; w drugim rozdziale pozwolił nam poznać uroki życia w Petersburgu. Stankiewicz opisuje swoje przyjażnie z Rosjanami, którym sam pomysł jakiejkolwiek dyskryminacji Polaków, nie mógłby przyjść do głowy, bo tak zostali wychowani. Zasady współegzystencji przedstawicieli różnych narodów, różnych wyznań, TOLERANCJA, to powód zalecenia tej lektury wszystkim "rusofobom" i "prawdziwym polakom", choć oni wszyscy są nieprzekonywalni.
Przypomnę więc raz jeszcze: omawiam wspomnienia Wielkiego Patrioty, odznaczonego orderem Virtuti Militari, jak i brytyjskim Distinguished Service Cross, który był oficerem carskim, podobnie jak jego ojciec i bracia; czyli wg obecnie szerzonego nazewnictwa - na służbie u tej "azjatyckiej dziczy".
Obraz życia Polaków w carskiej Rosji jest da mnie głównym walorem tych wspomnień.
Po omówionych dwóch rozdziałach następują trzy bardzo obszerne części: "W carskiej flocie", "Długa droga do Polski" oraz "W służbie ojczystej bandery". Proszę Państwa, uczciwie się przyznaję: bardzie je przekartkowałem niż przeczytałem, bo, tylko dla pasjonatów marynistyki, to nie jest nudne. Niemniej gorąco polecam, bo PRAWDZIWY patriotyzm jest mało obecny w naszej literaturze.

GWIAZDKI NIE ZA KSIĄŻKĘ, LECZ JAKO DOWÓD UZNANIA DLA PATRIOTYZMU AUTORA
Kapitan żeglugi wielkiej Polskiej Marynarki Handlowej, komandor podporucznik Marynarki Wojennej II RP, dowódca statków "Lwów", "Polonia" i "Piłsudski". Mamert Stankiewicz (1889 – 1939)... (Wikipedia)
"..napisał wspomnienia "Z floty carskiej do polskiej" (pierwotny ...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    79
  • Przeczytane
    77
  • Posiadam
    37
  • Teraz czytam
    4
  • Marynistyka
    4
  • Historia
    3
  • Marynistyczne
    3
  • Ulubione
    2
  • Chcę w prezencie
    2
  • E-Booki
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Z floty carskiej do polskiej


Podobne książki

Przeczytaj także