Jeśli chodzi o tę książkę, to sięgnąłem po nią przede wszystkim po to by mieć coś lekkiego to poczytania. Pod tym kątem książka mnie nie zawiodła, faktycznie czytało się ją bardzo przyjemnie i w tym ujęciu jest to godna polecenia pozycja. Urzekł mnie sposób, w jaki autor kreuje tło historyczne i kulturowe, a nawiązuje ono do barwnych realiów Francji przełomu dwóch ubiegłych stuleci. Jeśli chodzi o fabułę i przygody głównego bohatera - Claude'a Debussy'ego - mogę tu, jako amator muzyki z tamtego okresu, mówić o pewnym rozczarowaniu. Autor mocno skupił się na perypetiach miłosnych tytułowego bohatera, przez co odniosłem wrażenie, że wątki typowo związane z muzyką mocno ginęły między wątkami romansowymi i schodziły one na drugi plan. Nie zaprzeczam, przygody bohatera związane z radzeniem sobie ze skrajną biedą lub odważne romanse były ciekawe, ale zdominowały one zdecydowanie całą powieść. Najbardziej dominuje tu wątek jego romansu z Gaby, który jest najobszerniejszym wątkiem tego typu, jednak urywa on się, gdy bohaterka znajduje sobie nowego kochanka. Debussy natomiast znajduje sobie żonę, która sprawia wrażenie postaci raczej epizodycznej niż ważnej osoby w życiu bohatera. Sam Debussy w książce staję się znanym artystą dopiero w ostatnich latach życia i część książki temu poświęcona jest, według mnie, aż za krótka i lakoniczna. Końcówka książki jednak prezentuje takiego Debussy'ego jakiego chciałem zobaczyć w tej powieści - szanowanego kompozytora, który cały czas tworzy nową, rewolucyjną jak na swoje czasy muzykę i odnosi przy tym sukcesy. Bardzo poruszyły mnie relację tytułowego bohatera z córką, jego doświadczenia związane z trudami życia w państwie pogrążonym wojną i jego śmierć.

Jeśli chodzi o tę książkę, to sięgnąłem po nią przede wszystkim po to by mieć coś lekkiego to poczytania. Pod tym kątem książka mnie nie zawiodła, faktycznie czytało się ją bardzo przyjemnie i w tym ujęciu jest to godna polecenia pozycja. Urzekł mnie sposób, w jaki autor kreuje tło historyczne i kulturowe, a nawiązuje ono do barwnych realiów Francji przełomu dwóch ubiegłych...

Bardzo ciekawa biografia Klaudiusza Debussy`ego. Beletryzowana opowieść o kompozytorze od czasów jego wczesnej młodości po ostatnie dni życia. Większą część biografii zajmują opisy romansu muzyka z Gabi - fascynująca historia relacji dwojga ludzi, którzy nie potrafili żyć ze sobą ani bez siebie. Dużo tu też informacji o realiach życia w XIX-wiecznej Francji, z całości wyłania się obraz kraju o potwornych podziałach społecznych. Debussy większą część życia spędził w okropnej biedzie, nie funkcjonowała opieka społeczna, a byt określał świadomość. Debussy nie mógł tworzyć, szarpany głodem i zimnem. Dzisiaj chyba (?) jest lepiej, ale ludzie, dla których ważne są rzeczy niematerialne, zawsze mają trudniej.
Prawdopodobnie nie było to zamiarem autora, ale odebrałam Debussy`ego jako osobę bardzo, bardzo naiwną, naiwnością graniczącą z głupotą. Tyle miał szans w młodości, ale nie potrafił ich wykorzystać. Liczyła się dla niego tylko muzyka i miłość. Wiele rzeczy działo się u niego przypadkiem i dzięki życzliwości przyjaciół. Książka dostarczyła mi wiedzy o muzyce, o budowie opery, o okolicznościach powstania dzieł francuskiego kompozytora. Naprawdę interesujące.

Bardzo ciekawa biografia Klaudiusza Debussy`ego. Beletryzowana opowieść o kompozytorze od czasów jego wczesnej młodości po ostatnie dni życia. Większą część biografii zajmują opisy romansu muzyka z Gabi - fascynująca historia relacji dwojga ludzi, którzy nie potrafili żyć ze sobą ani bez siebie. Dużo tu też informacji o realiach życia w XIX-wiecznej Francji, z całości...

Dzień Dobry,

Bardzo inspirująca książka. Jeszcze rok temu byłem przeciwnikiem czytania czegokolwiek poza magazynem komputerowym XD.
Dzięki mojej mamie udało mi się wkroczyć w świat, który mnie zafascynował, świat drugiego człowieka, jego życia, bez hejtu i oceniania, a wartościowania jego przeżyć i jego historii.
Nigdy nie zapomnę, że moją pierwszą biografią była mała miniatura, z serii "lektur szkolnych" o człowieku, który wydawał mi się bezinteresowny, a mianowicie o Przybyszewskim Stanisławie.
Bebussy to istota muzyki, muzyki w człowieku i człowieka w muzyce.
Pierre La Murre pisze tak, aby nie zanudzić, aby zafascynować i już myślę o kolejnej jego pozycji o Mona Lizie.
Czytajcie książki!

Dzień Dobry,

Bardzo inspirująca książka. Jeszcze rok temu byłem przeciwnikiem czytania czegokolwiek poza magazynem komputerowym XD.
Dzięki mojej mamie udało mi się wkroczyć w świat, który mnie zafascynował, świat drugiego człowieka, jego życia, bez hejtu i oceniania, a wartościowania jego przeżyć i jego historii.
Nigdy nie zapomnę, że moją pierwszą biografią była mała...

Książka jest po prostu klasyką. Czułam się, jakbym słyszała opowiadanie Debbusiego, a nie czytała jego biografię. Z niesamowitą łatwością i bardzo obrazowo opisana muzyka trafia do każdego, nawet takiego laika jak ja.

Książka jest po prostu klasyką. Czułam się, jakbym słyszała opowiadanie Debbusiego, a nie czytała jego biografię. Z niesamowitą łatwością i bardzo obrazowo opisana muzyka trafia do każdego, nawet takiego laika jak ja.

pomimo tych dziwnych terminów muzycznych, których jako laik nie rozumiem, czyta się dość szybko, lekko i przyjemnie

pomimo tych dziwnych terminów muzycznych, których jako laik nie rozumiem, czyta się dość szybko, lekko i przyjemnie

Claude Debussy (1862-1918)- francuski kompozytor, przedstawiciel impresjonizmu muzycznego. Laureat prestiżowej nagrody Prix de Rome.
A tak bardziej po ludzku, to bardzo wrażliwy, już od urodzenia, na muzykę oraz kobiece wdzięki mężczyzna. Jest to biografia, jak to siła miłości i kobiety wypływały na życie i twórczość Debbusse'go. pomimo wielu skomponowanych utworów, przez większą część swojego życia był niedocenianym artystą.
Czytając te przepięknie napisaną biografię, Debussy utożsamiał mi się z typowym przedstawicielem belle epoque - romantycznym mężczyzną, który dla kolejnej miłości swojego życia, potrafił rzucić wszystko i nie liczyć się z niczym.
Jak już wspomniałam jest to przepiękna biografia, która jednak w porównaniu z Moulin Rogue, troszkę traci. Myślę, że na taką ocenę ma wpływ przede wszystkim to, że losy Toulouse-Lutreca były bardziej dramatyczne i wyciskające łzy, niż Debusse'go.
Ale wracając do sedna - WARTO PRZECZYTAĆ. POLECAM!

Claude Debussy (1862-1918)- francuski kompozytor, przedstawiciel impresjonizmu muzycznego. Laureat prestiżowej nagrody Prix de Rome.
A tak bardziej po ludzku, to bardzo wrażliwy, już od urodzenia, na muzykę oraz kobiece wdzięki mężczyzna. Jest to biografia, jak to siła miłości i kobiety wypływały na życie i twórczość Debbusse'go. pomimo wielu skomponowanych utworów, przez...

Pierre La Murre kolejny raz bardzo mile mnie zaskoczył.Myślałam, że po " Miłości nie jedno ma imię " nie trafię na równie pasjonującą biografię.
Porywały mnie także książki biograficzne I.Stone'a, którego uważam za równie utalentowanego pisarza.Przeczytałam wszystkie dostępne w kraju biografie jednego i drugiego i muszę powiedzieć, że "Opowieść o Debussym" należy do jednej z ulubionych.Nie znałam tego kompozytora jednak dzięki tej biografii mam wielką ochotę lepszego poznania tej postaci poprzez słuchanie muzyki, którą skomponował.Książka jest napisana po mistrzowsku.
Zachęcam do przeczytania tej pięknej książki nie tylko melomanów.

Pierre La Murre kolejny raz bardzo mile mnie zaskoczył.Myślałam, że po " Miłości nie jedno ma imię " nie trafię na równie pasjonującą biografię.
Porywały mnie także książki biograficzne I.Stone'a, którego uważam za równie utalentowanego pisarza.Przeczytałam wszystkie dostępne w kraju biografie jednego i drugiego i muszę powiedzieć, że "Opowieść o Debussym" należy do jednej...

Niesamowicie dobrze czyta się biografie artystów! Ładnie napisana, wciągająca, oddaje klimat XIX-wiecznego świata muzyki, zwłaszcza z utworem Clair de Lune brzmiącym w tle:) Trochę monotonny wątek miłosny, jak i przewidywalne zachowania Debussy'ego, no ale skoro to biografia, to La Mure nie miał za bardzo pola do popisu.
Po przeczytaniu zupełnie inaczej patrzy się na postać kompozytora, nawet z większą przyjemnością słucha się jego muzyki. Chociaż moim zdaniem do "Moulin Rouge" (tego samego autora) trochę tej książce brakuje. Mimo to szczerze polecam!

Niesamowicie dobrze czyta się biografie artystów! Ładnie napisana, wciągająca, oddaje klimat XIX-wiecznego świata muzyki, zwłaszcza z utworem Clair de Lune brzmiącym w tle:) Trochę monotonny wątek miłosny, jak i przewidywalne zachowania Debussy'ego, no ale skoro to biografia, to La Mure nie miał za bardzo pola do popisu.
Po przeczytaniu zupełnie inaczej patrzy się na postać...

Piękna historia, napisana w tak przystępny sposób, że nie trzeba bać się wydumanego stylu, mocno profesjonalnego.

Piękna historia, napisana w tak przystępny sposób, że nie trzeba bać się wydumanego stylu, mocno profesjonalnego.

Jako powieść jest bardzo przyjemna w czytaniu, ale jednak nie można jej traktować jako wiarygodne źródło informacji o Debussym. Autor miał skłonności do zmyślania.

Jako powieść jest bardzo przyjemna w czytaniu, ale jednak nie można jej traktować jako wiarygodne źródło informacji o Debussym. Autor miał skłonności do zmyślania.