Pytam się brata, co czyta. A on na to, że ble ble, Musierowicz. Ja sobie myślę: mój brat czyta Musierowicz!!!!!!!!!!!!!!! W końcu przeczytałam i okazało się, że to co innego niż Jeżycjada (ale brat i tak w końcu się zabrał za Opium w rosole :): to książka trochę zbliżona do baśni, opowiadająca o smokach, ale także o roli wyobraźni i o tym, że nie możemy zapominać o swojej tożsamości. Bardzo przyjemnie się czytało

Pytam się brata, co czyta. A on na to, że ble ble, Musierowicz. Ja sobie myślę: mój brat czyta Musierowicz!!!!!!!!!!!!!!! W końcu przeczytałam i okazało się, że to co innego niż Jeżycjada (ale brat i tak w końcu się zabrał za Opium w rosole :): to książka trochę zbliżona do baśni, opowiadająca o smokach, ale także o roli wyobraźni i o tym, że nie możemy zapominać o swojej...

Zastanawiałam się długo czy w ogóle coś napisać na temat tej książki,bo nie mam o niej zbyt dobrej opinii,na ogół lubię książki tej autorki,żadna mnie nie rozczarowała,ale jednak zawsze do każdej reguły jest wyjątek,a tutaj tak szczególnie to razi sam początek,może nie zrozumiałam tej powieści,bo miałam tylko 11 lat,ale teraz nie mam ochoty sprawdzać czy zmieniło mi się zdanie:(

Zastanawiałam się długo czy w ogóle coś napisać na temat tej książki,bo nie mam o niej zbyt dobrej opinii,na ogół lubię książki tej autorki,żadna mnie nie rozczarowała,ale jednak zawsze do każdej reguły jest wyjątek,a tutaj tak szczególnie to razi sam początek,może nie zrozumiałam tej powieści,bo miałam tylko 11 lat,ale teraz nie mam ochoty sprawdzać czy zmieniło mi się...

No całkiem niezła i pouczająca. Niezbyt wciągająca niestety i dlatego tylko 6. Ponieważ czytałam już 3 część cyklu, mogę śmiało powiedzieć, że Musierowicz powinna była na tej części poprzestać :)

No całkiem niezła i pouczająca. Niezbyt wciągająca niestety i dlatego tylko 6. Ponieważ czytałam już 3 część cyklu, mogę śmiało powiedzieć, że Musierowicz powinna była na tej części poprzestać :)

Strasznie ciekawa książka o strasznie sympatycznych smokach ☺.

Strasznie ciekawa książka o strasznie sympatycznych smokach ☺.

Ble-ble jako nowomowa. Genialne!

Ble-ble jako nowomowa. Genialne!

Jest to bajka o smoku, który jadł zbyt dużo cukierków. Skutek - można domyślić się jaki. Czekała go budząca strach wizyta u sympatycznej babci - dentystki.
To także bajka o dzieciach - Zosi i Andrzeju - które trafiły do Bambolandii - krainy, w której król smoków wydał głupie i bezsensowne zarządzenie. Poddani za nieposłuszeństwo zostali zamykani w lochu.


Opowiadanie zawiera trochę faktów biograficznych z życia M.Musierowicz.
Imiona dzieci, bohaterów opowiadania Zofia i Andrzej są takie same, jak imiona dzieci pani Musierowicz.
Akcja książeczki rozgrywa się także w Poznaniu.
Babcia dzieci (zarówno książkowa, jak i prawdziwa),a zarazem mama pani Małgosi jest dentystką.

Jest to bajka o smoku, który jadł zbyt dużo cukierków. Skutek - można domyślić się jaki. Czekała go budząca strach wizyta u sympatycznej babci - dentystki.
To także bajka o dzieciach - Zosi i Andrzeju - które trafiły do Bambolandii - krainy, w której król smoków wydał głupie i bezsensowne zarządzenie. Poddani za nieposłuszeństwo zostali zamykani w lochu.


Opowiadanie...

Jedna z ulubionych lektur mojego dzieciństwa. Lubię czasem do niej wracać i przypominać sobie, jak przed snem razem z mamą przeżywałyśmy przygody bohaterów. Dzięki 'Ble-Ble' będąc nieco starsza sięgnęłam po inne książki Pani Musierowicz, m. in. po serię 'Jeżycjadę'. Wszystkie dzieła tej autorki są napisane bardzo ciepło, lekko, jednak z nutką powagi. Właśnie takie książki powinno się czytać dzieciom.

Jedna z ulubionych lektur mojego dzieciństwa. Lubię czasem do niej wracać i przypominać sobie, jak przed snem razem z mamą przeżywałyśmy przygody bohaterów. Dzięki 'Ble-Ble' będąc nieco starsza sięgnęłam po inne książki Pani Musierowicz, m. in. po serię 'Jeżycjadę'. Wszystkie dzieła tej autorki są napisane bardzo ciepło, lekko, jednak z nutką powagi. Właśnie takie książki...